>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Najlepsze dowcipy, opisy gg, teksty itp.

princeas 11

princeas

Użytkownik
Syn pisze z wojska list do ojca:
-Tato dostałem trypla
Ojciec odpisuje:
-Nie znam się na tych waszych odznaczeniach ale noś go z honorem

Podchodzi Jasiu do dwóch gliniarzy i zagląda pod psa. Po jakimś czasie gliniarz pyta:
-A TY CO TAK SIĘ PATRZYSZ NA TEGO PSA?
Bo mi kolega mówił, że tu stoi pies z dwoma *****ami
 
jacekk 208

jacekk

Użytkownik
Kumpel ożenił się z moją byłą. W dniu ślubu przy składaniu życzeń powiedziałem mu na ucho tak:
-Z każdym razem gdy będziesz się z nią całował pomyśl ile razy spuściłem jej się do buzi
...po 3 miesiącach się rozwiedli.
 
diuq85 354

diuq85

Użytkownik
Dziadek woła wnuczka...
- Wnusiu, wnusiu, powiedz mi jak nazywa się ten Niemiec, co mi wszystko chowa?
- To Alzheimer dziadku
 
aerts 78

aerts

Użytkownik
Teraz trochę o PO i Bronku może mnie nie zamkną.
#
Po czym poznać, że Komorowski zaraz walnie głupotę? Po tym że otwiera usta.
#
Bronek i Donek zostali zaproszeni na imprezę u HGW, HGW przygotowała jedzenie, picie i aby zrobić atmosferę, zaczęła zapalać świeczki i wtykać je w świeczniki. Zapełniła już wszystkie świeczniki i w ręce została jej ostatnia świeca.
- Oh , gdzie ja ją tełaz wsadzę - martwi się głośno.
Donek podrywa się gwałtownie i krzyczy w stronę Bronka:
- Błonek milczeć!
 
Baqu 1,5M

Baqu

Forum VIP
Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
- Pandy mają ich 16, rekiny 100 a u człowieka norma to 32 zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy: - K*wa jestem pandą!
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Pani w szkole zorganizowała konkurs na najbardziej utalentowane zwierzę domowe. Każde z dzieci przyniosło swoje. Były chomiki, co biegały po kole, psy, co aportowały i wiele innych. Przychodzi kolej Jasia, ten wyciąga z kartonika żabę. Klepie ją w łep, a żaba:
-Głaaa...
Dzieci parsknęły śmiechem. Zawstydzony Jasio klepie żabę jeszcze mocniej, a ta:
-Głaaaaaa...
Nawet pani uśmiechnęła się z politowaniem. To Jasio jeszcze mocniej klepie żabę w łep, a żaba:
-Głaaaaaaaanta mamera! ????
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Pewna podrzędna, zapuszczona firma miała mieć kontrolę. Szef przychodzi do swojego pracownika i mówi:
-Waciak, będziemy mieli kontrolę. Ubierz się ładnie i ich oprowadź, może nie dostaniemy żadnej kary. Waciak na to odpowiada:
-Spokojnie szefie, ja to załatwię. Szef trochę wystraszony zgodził się, gdyż niewiele miał do stracenia. Przyjeżdża kontrola, panowie w czerni wychodzą ze służbowego auta, patrzą na Waciaka i mówią:
-Waciak! Stary sku****nie, co u ciebie? Kopę lat!
Poszli z Waciakiem na zaplecze, wypili flaszkę, kontrola w 100% zaliczona. Szef mówi:
-Nie no, Waciak, takie plecy? A Waciak na to:
-Szefie to jest nic. Ja osobiście znam prezydenta.
-Nie no, Waciak, teraz przesadziłeś. Rozumiem jakichś inspektorów, ale gdzie prezydenta?
Żeby nie być gołosłownym jadą do Warszawy, willowa dzielnica, wychodzi prezydent i patrząc na Waciaka krzyczy:
-Waciak! Stary sku****nie, co u ciebie? Kopę lat!
Poszli do domu, napili się razem, szef po wszystkim z podziwem:
-Nie no, Waciak, ty prezydenta znasz? Ale plecy! A Waciak na to:
-Szefie, to jest nic, ja osobiście znam Bila Gates&#39;a.
-Nie no, Waciak, teraz przesadziłeś, rozumiem komisję i prezydenta, ale gdzie właściciela Microsoftu?
Najłatwiejsza droga do sprawdzenia, lecą do stanów, znajdują rezydencję BG, ochroniarz wpuszcza ich a Bill widząc Waciaka zaczyna mówić:
-Waciak! You old ma***ucker! What&#39;s up?!
Weszli do rezydencji, wypili flaszkę, a szef z podziwem:
-Nie no, Waciak, sam Bill? Takie plecy! A Waciak na to:
-Szefie, to jest nic, ja osobiście znam papieża. Szef odpowiada:
-Nie no, Waciak, teraz już naprawdę przesadziłeś. Rozumiem komisję, prezydenta, wielkiego Billa, ale gdzie papieża? Ty nawet do kościoła nie chodzisz.
No ale polecieli do Watykanu, plac świętego Marka (poprawcie mnie jak nie tego świętego, bo nie pamiętam, w każdym razie tam gdzie papież w oknie odprawia mszę), ludzie stoją, papież w oknie (pozdrawiam was ciule itp ???? ), Waciak przeciska się przez tłum i wchodzi do budynku, szef cierpliwie czeka. Nagle w oknie pojawia się obok papieża, ten przytula Waciaka, ludzie na placu wiwatują. Waciak patrzy w tłum, dostrzega szefa, ten nagle zemdlał. Zabrał go do szpitala, cuci i pyta:
-Szefie, co się stało?
Ten mu odpowiada:
-Jak się okazało, że znasz papieża, to się nawet nie zdziwiłem. Ale jak podeszła do mnie grupa eskimosów i się zapytała, co to za koleś w białym stoi w oknie obok Waciaka to nie wytrzymałem.
 
macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
PIS powinien wystawić Starucha w wyborach do sejmu ze swojej listy. Gdyby dostał immunitet, mógłby wyjść w końcu z aresztu.
 
Do góry Bottom