1
0
1986heineken198
Użytkownik
Jeśli masz czas przeczytaj to, a napewno nie porzałujesz, chyba że jesteś milionerem......
Ostatnio ponad godzine poczytałem o waszych sposobach, taktykach, o programach jakie urzywacie do grania. Ale każdy z was zapomniał naprawde że bukmacherzy łapią nas zawsze na taki oto właśnie sposobach. No bo w końcu w takich firmach nie pracują tłumoki po zawodówkach tylko profesjonaliści.
Ja mam swój sposób na grę i nie narzekam na niego. Wiem że chciwość na pieniądze zrzera każdego człowieka i odrazu chciałby z 2 zł zrobić 1000 zł. Jest to oczywiście realne , ale szanse na coś takiego są marne.
A czy ktoś z was zastanowił się kiedyś czy nie lepiej czasem grać pasywnie i wygrywać cokolwiek. 50 zl - 100 zł czy nie usatysfakcjonowało by niejednego z was gdyby wygrywał tak max 2 razy w tygodniu ??? Sądze że napewno.
Każdy bukmacher wie że w poniedziałek pojawia się cała oferta tygodniowa piłki nożnej. I napewno każdy wie że kursy w poniedziałek i wtorek są trochę wyższe na weekend niż gdybyśmy mieli obstawiać w czwartek czy piątek weekendowe mecze. Ja gram tylko piłkę nożną. I moja intuicja nie zawodzi mnie w moich typach chociaż czasem zdarzają się wpadki.
Oto jak gram :
Na początek staram się zainwestować około 150 zł. Rozkładam to na 3 kupony po 50 zł na każdy. Wybieram spośród całego tygodnia a przeważnie weekendu około 15 spotkań, z czego droga dedukcji i intuicji zostawiam z nich tylko 9 spotkań. Układam z nich 3 kuponiki aby kurs na każdym kuponie łacznie wyszedł minimum AKO 3,00 ???? ( nie powtarzam spotkań na innym kuponie np. Leverkusen - Bochum gram tylko na jednym )
1 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
2 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
3 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
( 1,4 * 1,5 * 1,5 = AKO 3,15 - najniższe kursy aby uzyskać kurs powyżej 3,00. )
Łatwo zauważyć, że kiedy wejdzie nam przynajmniej jeden kupon to wychodzimy na swoje. Przy dwóch lub trzech jesteśmy do przodu.
Oczywiście nie musimy w każdym typować po 3 mecze. Mogą to być 2 mecze a może i więcej. Ale pamiętajmy, im mniej spotkań tym większe prawdopodobieństwo wygranej.
Ja obstawiam przede wszystkim wygrane drużyny ( czasem z podpórką 1X ) , więcej lub mniej goli (2,5) , strzeli/niestrzeli , wynik pierwszej połowy.
AHa i jeszcze bardzo ważna rzecz. Zawsze szukam tylko tych meczy, gdzie mój ewentualny faworyt gra u siebie. Jednak mimo wszystko grając na własnym podwórku to granie na własnym.
Jeżeli ktoś po przeczytaniu tego myśli sobie skąd zrobić kurs AKO 3,00 w 3 meczach gdzie grają liderzy odrazu podpowiadam że Barcelona , Real , Bayern Much. , czy Chelsea to nie są tylko jedyni liderzy. Czasem warto pomyśleć o innych drużynach. A nawet zajrzeć do lig mniej znanych czy drugich lig ????
Jeżeli ktoś widzi błędy lub ma pomysł na udoskonalenie mojego prostego i banalnego trybu grania , to jestem otwarty na krytyke i pomysły. Proszę tylko o proste i schludne wytłumaczenia lub propozycje.
Ja jak narazie gram tym sposobem od około 2 miesięcy i w pierwszym miesiącu byłem prawie 500 zł do przodu, a w drugim już około 650 zł ????
PAMIĘTAJ BUKMACHRZE chciwość TO TWÓJ NAJWIĘKSZY WRÓG. WYGRAJ NAJPIERW ZE SOBĄ A PÓŹNIEJ WALCZ Z BUKMACHERSTWEM.
Ostatnio ponad godzine poczytałem o waszych sposobach, taktykach, o programach jakie urzywacie do grania. Ale każdy z was zapomniał naprawde że bukmacherzy łapią nas zawsze na taki oto właśnie sposobach. No bo w końcu w takich firmach nie pracują tłumoki po zawodówkach tylko profesjonaliści.
Ja mam swój sposób na grę i nie narzekam na niego. Wiem że chciwość na pieniądze zrzera każdego człowieka i odrazu chciałby z 2 zł zrobić 1000 zł. Jest to oczywiście realne , ale szanse na coś takiego są marne.
A czy ktoś z was zastanowił się kiedyś czy nie lepiej czasem grać pasywnie i wygrywać cokolwiek. 50 zl - 100 zł czy nie usatysfakcjonowało by niejednego z was gdyby wygrywał tak max 2 razy w tygodniu ??? Sądze że napewno.
Każdy bukmacher wie że w poniedziałek pojawia się cała oferta tygodniowa piłki nożnej. I napewno każdy wie że kursy w poniedziałek i wtorek są trochę wyższe na weekend niż gdybyśmy mieli obstawiać w czwartek czy piątek weekendowe mecze. Ja gram tylko piłkę nożną. I moja intuicja nie zawodzi mnie w moich typach chociaż czasem zdarzają się wpadki.
Oto jak gram :
Na początek staram się zainwestować około 150 zł. Rozkładam to na 3 kupony po 50 zł na każdy. Wybieram spośród całego tygodnia a przeważnie weekendu około 15 spotkań, z czego droga dedukcji i intuicji zostawiam z nich tylko 9 spotkań. Układam z nich 3 kuponiki aby kurs na każdym kuponie łacznie wyszedł minimum AKO 3,00 ???? ( nie powtarzam spotkań na innym kuponie np. Leverkusen - Bochum gram tylko na jednym )
1 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
2 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
3 kupon AKO 3,00 X 50 zł = 150 zł ( minus podatek )
( 1,4 * 1,5 * 1,5 = AKO 3,15 - najniższe kursy aby uzyskać kurs powyżej 3,00. )
Łatwo zauważyć, że kiedy wejdzie nam przynajmniej jeden kupon to wychodzimy na swoje. Przy dwóch lub trzech jesteśmy do przodu.
Oczywiście nie musimy w każdym typować po 3 mecze. Mogą to być 2 mecze a może i więcej. Ale pamiętajmy, im mniej spotkań tym większe prawdopodobieństwo wygranej.
Ja obstawiam przede wszystkim wygrane drużyny ( czasem z podpórką 1X ) , więcej lub mniej goli (2,5) , strzeli/niestrzeli , wynik pierwszej połowy.
AHa i jeszcze bardzo ważna rzecz. Zawsze szukam tylko tych meczy, gdzie mój ewentualny faworyt gra u siebie. Jednak mimo wszystko grając na własnym podwórku to granie na własnym.
Jeżeli ktoś po przeczytaniu tego myśli sobie skąd zrobić kurs AKO 3,00 w 3 meczach gdzie grają liderzy odrazu podpowiadam że Barcelona , Real , Bayern Much. , czy Chelsea to nie są tylko jedyni liderzy. Czasem warto pomyśleć o innych drużynach. A nawet zajrzeć do lig mniej znanych czy drugich lig ????
Jeżeli ktoś widzi błędy lub ma pomysł na udoskonalenie mojego prostego i banalnego trybu grania , to jestem otwarty na krytyke i pomysły. Proszę tylko o proste i schludne wytłumaczenia lub propozycje.
Ja jak narazie gram tym sposobem od około 2 miesięcy i w pierwszym miesiącu byłem prawie 500 zł do przodu, a w drugim już około 650 zł ????
PAMIĘTAJ BUKMACHRZE chciwość TO TWÓJ NAJWIĘKSZY WRÓG. WYGRAJ NAJPIERW ZE SOBĄ A PÓŹNIEJ WALCZ Z BUKMACHERSTWEM.