Hiszpania - Polska
Joan Canellas over 2.5 bramek @ 3.00
Fortuna
Nie no koło takiego kursu żal przejść obojętnie, za bardzo nie rozumiem skąd aż takie dysproporcje w kursach, zwykle buki kręciły się w okolicach przedziału o/u 1.60-2.25, a tu mamy 1.35 na under i aż 3.00 na over, dlatego jak dla mnie warto wykorzystać. Canellas to nie byle jaki zawodnik, tylko doświadczony środkowo rozgrywający, który dla Hiszpanii rozegrał już ponad 200 spotkań, a w swojej karierze grał w takich klubach jak Barcelona, Kiel, Vardar czy Szeged, aktualnie zawodnik Kadetten, a więc sporo zalicza pomału zjazd, ale dalej nie jest to zawodnik, którego można lekceważyć. Na obecnych mistrzostwach nie grał przeciwko Czarnogórze, ale już z
Chile zagrał 35 min, kończąc mecz z 2 bramkami na 3 rzuty, oraz z Iranem zagrał 27 min kończąc mecz z 3 bramkami na 3 rzuty. Czy
Polska jest na tyle silna w defensywie, żeby Canellas nie miał wręcz żadnych szans na pokrycie overu? Według mnie nie, kursy trochę przesadzone, przeciwko Polsce over 2.5 bramek zaliczało 5 Francuzów, 5 Słoweńców i 4 reprezentantów Arabii Saudyjskiej. Po raz ostatni
Polska zagrała z Hiszpanią w tamtym roku na Mistrzostwach Europy, Canellas był wtedy w składzie Hiszpanów i rzucił nam 3 bramki oddając 6 rzutów, tu raczej tak dużo okazji mieć nie będzie, mimo wszystko uważam, że kursy powinny być wystawione trochę inaczej.
Wyspy Zielonego Przylądka - Islandia
Wyspy Zielonego Przylądka under 26.5 bramek @ 1.96
Wyspy Zielonego Przylądka under 24.5 bramek @ 3.30
Fortuna
Tak jak ostatnio proponowałem over Wysp w meczu z Brazylią, tak dzisiaj mam przeczucie, że
Islandia na za dużo sobie nie pozwoli. Islandczycy mieli trudną grupę, bo mierzyli się z Portugalią, Węgrami i Koreą Południową, ostatecznie zabrali ze sobą 2 pkt za zwycięstwo z Portugalią, chociaż na pewno pozostał niedosyt po meczu z Węgrami, którzy odrobili 6 bramkową stratę i wygrali. Trzeba jednak walczyć dalej, przed nimi 2 dośc łatwe i 1 trudne spotkanie, zaczynają od tego łatwego z Wyspami, gdzie moim zdaniem wygrają, a Wyspy nie poszaleją w ofensywie.
Islandia zatrzymywała już Portugalczyków na 26 bramkach, a jaką ofensywną piłkę potrafi zagrać te zespół wie każdy, z Węgrami złapali paraliż i stracili 30 bramek, ale znowu ofensywnej Korei dali sobie rzucić tylko 25 bramek. WZP rzucało 33 bramek Urugwajowi, 27 bramek Szwecji i 28 bramek Brazylii, stąd na nich takie wysokie linie bramkowe, jednak ze szczelną defensywą grali tylko raz przeciwko Szwecji, trafili 27 bramek to prawda, ale
Szwecja w pierwszej połowie dała sobie rzucić tylko 8 bramek, trafiając przy tym 19, kompletnie odpuszczając sobie drugą połowę, gdzie dali sobie rzucić aż 19 bramek,
Islandia moim zdaniem nie popełni podobnego błędu i mecz będzie należał do tych underowych.