>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Temat z analizami Mistrzostwa Świata Kobiet - Dania, Norwegia, Szwecja (29.11 - 17.12.2023)

Kto wygra Mistrzostwa Świata Kobiet?

  • Norwegia

    Głosy: 29 50,0%
  • Francja

    Głosy: 5 8,6%
  • Dania

    Głosy: 4 6,9%
  • Holandia

    Głosy: 0 0,0%
  • Szwecja

    Głosy: 2 3,4%
  • Węgry

    Głosy: 1 1,7%
  • Hiszpania

    Głosy: 1 1,7%
  • Niemcy

    Głosy: 1 1,7%
  • Rumunia

    Głosy: 1 1,7%
  • Brazylia

    Głosy: 1 1,7%
  • Słowenia

    Głosy: 0 0,0%
  • Serbia

    Głosy: 0 0,0%
  • Chorwacja

    Głosy: 0 0,0%
  • Czarnogóra

    Głosy: 0 0,0%
  • Korea Południowa

    Głosy: 0 0,0%
  • Polska

    Głosy: 6 10,3%
  • Czechy

    Głosy: 0 0,0%
  • Japonia

    Głosy: 1 1,7%
  • Argentyna

    Głosy: 0 0,0%
  • Angola

    Głosy: 0 0,0%
  • Ukraina

    Głosy: 0 0,0%
  • Kongo

    Głosy: 2 3,4%
  • Kazachstan

    Głosy: 1 1,7%
  • Senegal

    Głosy: 0 0,0%
  • Chiny

    Głosy: 0 0,0%
  • Kamerun

    Głosy: 0 0,0%
  • Chile

    Głosy: 0 0,0%
  • Iran

    Głosy: 0 0,0%
  • Paragwaj

    Głosy: 0 0,0%
  • Grenlandia

    Głosy: 3 5,2%

  • Wszyscy głosujący
    58
Status
Zamknięty.
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Węgry - Chorwacja
Węgry over 21.5 bramek @ 1.65
Węgry over 23.5 bramek @ 2.45
Węgry @ 2.80
Superbet

Ciekawe spotkanie przed nami, mecz Węgierek z Chorwatkami, gdzie zagrają ze sobą teoretycznie drużyna bez szans na ćwierćfinał, oraz drużyna, która te szanse ma, ale również jest uzależniona od wyniku w innym spotkaniu. Nie powiedziałbym jednak, że Węgierki nie grają tu o nic, bo stawka dla nich również jest wysoka, a zagrają o zajęcie 9 miejsca na mistrzostwach, które powinno dać szansę w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Bo jak wiadomo, udział w kwalifikacjach dostaną drużyny z miejsc 2-7, jednak w najlepszej ósemce mamy już drużyny Norwegii i Francuzek, dwóch drużyn, które kwalifikacje już mają, także jeśli Francuzki zdobędą Mistrzostwo Świata, to bezpośredni bilet na Igrzysk dostaną wicemistrzynie, zaś jeśli Norweżki, bo bezpośredni bilet dostaną wicemistrzynie Europy, czyli Dunki, które również w tym zestawieniu są. Dochodzimy do sytuacji w której 9 a nawet 10 miejsce na turnieju może dać szansę gry w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk, a dla przypomnienia miejsce 9-12 na turnieju zajmą drużyny z miejsc trzecich fazy zasadniczej, aktualnie więc przedstawia się to następująco:

9. Miejsce Brazylia 6 punktów, bilans bramkowy +22 bramki
10. Miejsce Słowenia 6 punktów, bilans bramkowy -2 bramki
11. Miejsce Chorwacja 5 punktów, bilans bramkowy +5 bramek (jeszcze jedno spotkanie do rozegrania)
12. Miejsce Rumunia 4 punkty, bilans bramkowy -5 bramek (jeszcze jedno spotkanie do rozegrania)

W najlepszej sytuacji Brazylijki, które mają 6 punktów i bardzo wysoki dodatni bilans bramkowy, tyle, że.. Brazylijki też już mają awans na Igrzyska. W dość skomplikowanej sytuacji są właśnie Węgierki, bo mają na swoim koncie 4 punkty i bilans bramkowy +19 bramek, czyli wygrywając z Chorwatkami 4 bramkami są w stanie skończyć całe mistrzostwa na 9 miejscu.

Jednak mecz Węgierek z Chorwatkami rozpoczyna się o 18:00, zaś Czarnogórek ze Szwedkami o 20:30, także Węgierki powinny dać dzisiaj z siebie wszystko, bo mimo, że Szwedki faworytkami w drugim meczu, to do zajęcia pierwszego miejsca potrzebują tylko remisu.

A więc mecz o coś dla dwóch drużyn, a Chorwatki wcale nie prezentują się jakoś znakomicie na tych mistrzostwach, wstydliwy remis z Senegalkami na start, na koniec zmagań w grupie wysoka porażka ze Szwedkami, a mogło być wyżej i tak naprawdę wyszło im jedno spotkanie z Czarnogórkami, które wygrały ledwo jedną bramką. Węgierki zaskakująco przegrały ostatnie spotkanie w fazie grupowej z Czarnogórkami, ale potrafiły w ostatnim meczu długo trzymać opór przeciwko Szwedkom. Węgierki przed startem mistrzostw były typowane jako faworytki do zameldowania się w ćwierćfinale, jak wiadomo już do tego nie dojdzie, ale wciąż są szanse na zajęcie chociaż 9 miejsca na turnieju i dostania się do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk. Mimo underowej Chorwacji proponuje dwa overy w stronę Węgierek, oraz ich czysty win, bo szanse widzę tu 50/50.

EDIT:

Miałem mały błąd w analizie, oczywiście jeśli Węgierki wygrają, a Czarnogórki przegrają, to Węgierki zajmą 3 miejsce w grupie. Zdanie wprowadzające w błąd usunąłem.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +993
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Czarnogóra - Szwecja
Szwecja Handicap -4.5 bramek @ 1.75
Szwecja wygra obydwie połowy @ 1.95
Superbet

Na przebieg tego spotkania bardzo duży wpływ będzie miało wcześniejsze spotkanie Węgierek z Chorwatkami, bo jeśli Węgierki wygrają, a szanse według mnie są na to duże, to Czarnogórki mają awans bez względu na ich wynik ze Szwedkami, jednak jeśli Chorwatki wygrają, bądź zremisują, to Czarnogórki będą potrzebować odpowiednio zwycięstwa, albo remisu. Szwedki jednak nie muszą się oglądać na tamto spotkanie, im do zajęcia pierwszego miejsca w grupie potrzebny jest remis, ale raczej zagrają o zwycięstwo.

Szwedki grają dobry turniej, bez żadnych wpadek, jestem ciekawy jak duży wpływ na ich grę ma gra przed własną publicznością, bo to ostatni mecz, gdy grają u siebie. Skandynawki wiedzą, że jeśli zaliczą wpadkę z Czarnogórkami, to w ćwierćfinale trafią prawdopodobnie na Dunki, z którymi ciężko im się gra, a pierwsze miejsce raczej da Niemki, z którymi mają już dobry bilans. Co ciekawe na trzech ostatnich dużych imprezach, to Czarnogórki wygrywały ze Szwedkami, na ME w 2018 roku 30:28, na MŚ w 2019 roku 26:23 i na ME w 2020 roku 31:25, ale wtedy mocno pomagały Jaukovic i Radicevic, których w składzie już nie ma. Obie drużyny zagrały ze sobą po raz ostatni w 2021 roku, w dwumeczu przed MŚ, oba spotkania wygrały Szwedki, oba po 38:24, nawet wynik każdej połowy był taki sam 19:12.

Jeśli Węgierki wygrają, uważam, że przeprawa Szwedek będzie nawet lżejsza niż sugerują kursy, ale nawet jeśli Czarnogórki będą musiały walczyć o zwycięstwo, to Szwedki w tej chwili są drużyną zdecydowanie lepszą, która powinna sobie poradzić.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +551
P 947

paskal

Użytkownik
Wyjaśni ktoś czy Polki wygrywając z Rumunią mają szansę na Igrzyska? Nie interesuje się tym sportem i niestety nie mogłem znaleźć informacji, z góry dziękuje za pomoc.
 
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Wyjaśni ktoś czy Polki wygrywając z Rumunią mają szansę na Igrzyska? Nie interesuje się tym sportem i niestety nie mogłem znaleźć informacji, z góry dziękuje za pomoc.
Marne szanse, na ten moment raczej pewne, że 9 miejsce da szansę gry w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk, być może 10, w tej chwili Polskę w klasyfikacji przeskakuje Brazylia, Słowenia, ktoś z trójki Czarnogóra/Chorwacja/Węgry, a więc wszystkie drużyny, które mogą ją przeskoczyć w klasyfikacji miejsc 9-12. Polska ma bardzo duży bilans ujemny bramkowy, który wynosi aż -23, dla porównania Brazylia +22, Słowenia -2 i te wyniki już się nie zmienią, oraz Czarnogóra +27/Chorwacja +5/Węgry +19 i te wyniki mogą jeszcze ulec zmianie.

Także Polska, żeby się liczyła, musiałaby ograć Rumunię bardzo wysoko, co raczej możliwe nie jest, Rumunki za to mogą jeszcze się włączyć do walki o turniej kwalifikacyjny.
 
Otrzymane punkty reputacji: +549
C 259,7K

czary-mary

Użytkownik
WĘGRY - Chorwacja
Typ: WĘGRY kurs @2.70 Superbet

Na pierwszy rzut oka mogłoby wydawać się, że Węgierki grają już bez motywacji. W rzeczywistości zwycięstwo daje im kwalifikację olimpijską, a więc gra jest o duża stawkę. Po drugiej stronie Chorwatki, które na MŚ osiągają bardzo podobne wyniki, jednak ich gra nie zachwyca. Przed turniejem Węgierki były stawiane o wiele wyżej niż ich dzisiejsze rywalki. Widziano Je jako 6 w kolejce w możliwościach na wygranie turnieju. Chorwatki sytuowano dopiero około 13 miejsca. Węgierki mają ratio punktowe o kilkanaście punktów korzystniejsze od Chorwatek. Pierwsze połowy są bardzo dobre w ich wykonaniu, potrzebne jedynie utrzymanie wyniku w drugiej połowie. Spodziewam się zwycięstwa zespoły silniejszego, o zdecydowanie większych możliwościach, czyli Węgierek.
 
Otrzymane punkty reputacji: +827
R 1,3M

rjastrzab

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Recza Mistrzostwa Kobiet
Godzina: 18;00
Spotkanie: Polska - Rumunia
Typ: poniżej 57,5 53 bramki, więc lekki zapas był
Kurs: 1,48
Bukmacher: Betfan
Analiza:
Mało czasu, więc do rzeczy. Nasze w meczach z rywalami, którzy są na styku lub poza zasięgiem rzucają mało bramek. Warto przytoczyć wyniki z Danią 22 bramki, Serbią również 22 bramki, Niemcami, 17. Jedynie spotkanie z Japonią wyłamuje się ze schematu. Spotkane o zajęcie 3 miejsca z Rumunia nie będzie nalezało do łatwych i w mojej opinii tez nasze dziewczyny nie rzuca zbyt dużo. Do tego Rumunki, które pewnie będą miały zdobycz około 30 goli co naszym da szanse aż na 27 żeby zakład wszedł.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1960
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Holandia - Norwegia
Norwegia Handicap -3.5 bramek @ 1.97
Norwegia Handicap -5.5 bramek @ 2.75
Norwegia over 29.5 bramek @ 1.80
STS

Patrząc na dyspozycję obu drużyn jest to spotkanie, które niewątpliwie mogłoby być finałem, patrząc na jakiekolwiek statystyki w czołówkach mamy te dwie drużyny.

Najwięcej bramek trafionych:
1. Holandia - 218, średnia 36.3 na mecz
2. Norwegia 215, średnia 35.8 na mecz

Najmniej bramek straconych:
4. Norwegia 126, średnia 21.00 na mecz
7. Holandia 135, średnia 22.50 na mecz

Skuteczność rzutów:
1. Norwegia 215/306, 70.2%
2. Holandia 218/317, 68.7%

I tak możnaby wymieniać dalej, ale nie o to tu chodzi. Obie drużyny grają bardzo zespołowo, dla przykładu w top 10 najlepiej rzucających zawodniczek, jest tylko jedna wysłanniczka biorąc pod uwagę obie drużyny, a jest nią Camilla Herrem, która zgromadziła na swoim koncie 35 bramek, żeby znaleźć następne zawodniczki trzeba zjechać aż do 25 miejsca, na którym z wynikiem 28 bramek są Henny Ella Reistad z Norwegii, oraz Bo Van Wetering i Angela Malestein z Holandii.

Inaczej jest, gdy weźmiemy pod uwagę bramkarki, bo tu w top 10 mamy obie bramkarki Norweżek, jak i Holenderek, a tuż za najlepszą dziesiątką znowu po kolejnej z obydwu drużyn.

2. Miejsce, Olivia Lykke Nugaard, 10/18, 56% skuteczności obron - Norwegia
6. Silje Margaretha Solberg, 38/86, 45% skuteczności obron - Norwegia
7. Rinka Duijndam, 19/45, 42% skuteczności obron - Holandia
9. Yara Ten Holte 47/119, 39% skuteczności obron - Holandia
11. Tess Lieder 18/46, 39% skuteczności obron - Holandia
14. Katrine Lunder 34/91, 37% skuteczności obron - Norwegia

Bramka lekko po stronie Norweżek, ale mamy tu tyle świetnych zawodniczek, że któraś nieoczekiwana może mieć spokojnie swój dzień.

Mimo wszystko uważam, że to dzisiaj Norweżki wyjdą zwycięsko z tego pojedynku, mam ku temu kilka przesłanek, którymi się kieruje. Po pierwsze Norweżki grają u siebie, od początku turnieju, czyli fazy grupowej, do tego momentu rozgrywają swoje mecze w Trondheim, będzie to ich ostatni mecz w hali Trondheim Spektrum, bo w następnym etapie wszystkie drużyny grać będą już w Jyske Bank Boxen w Herning w Danii. Norweżki więc nie dość, że u siebie, to już mocno obeznały się ze swoją halą, na której Holenderki zagrają pierwszy raz. Do tej pory Holenderki rozgrywały wszystkie swoje spotkania na hali Arena Nord we Frederikshavn w Danii, także po raz pierwszy zagrają w nowej hali, jeszcze w tak ważnym spotkaniu i to na terenie swoich rywalek.

Druga sprawa, Holenderki do tej pory nie miały prawdziwego sprawdzianu, faza grupowa to starcia z Argentynkami, Kongijkami i Czeszkami, a więc bardzo łatwa przeprawa, faza zasadnicza to kolejno spotkania z Brazylijkami, Ukrainkami i Hiszpankami, można by powiedzieć, że Brazylijki i Hiszpanki to porządna marka, ale nie jest to jednak ta ścisła czołówka światowa, a na dodatek Hiszpanki przygotowały bardzo słabą formę na te mistrzostwa. Holenderki każde spotkanie mogły grać rozluźnione, a jak ważny jest sprawdzian z mocniejszą ekipą w trakcie mistrzostw nie trzeba mówić. Inaczej wygląda sprawa Norweżek, które też nie miały wymagającej fazy grupowej z Grenlandkami, Austriaczkami i Koreankami, początek fazy zasadniczej też niezbyt trudny, bo grały z Angolkami i Słowenkami, jednak sam koniec to już prawdziwy sprawdzian z Francuzkami, jedną z mocniejszych drużyn na mistrzostwach. Norweżki przegrały to spotkanie 23:24, jednak nie można powiedzieć słowa, że zagrały ten mecz źle. Bardzo wysoka skuteczność w zdobywaniu bramek 58%, 23 bramki z 40 rzutów, bardzo dobrze zagrały obie bramkarki Solberg 44% obron, Lunder 40% obron, Francuzki miały i gorszą skuteczność rzutową 50% i gorszą bramkę, Sako 0% obron, Glauser 31% obron, ale oddały aż 8 rzutów więcej, z czego jeden więcej okazał się być trafiony.

Patrząc na ostatnie lata i h2h obu drużyn, to Norweżki w dużych turniejach wręcz mają patent na Holenderki, wygrana 37:24 na ostatnich Mistrzostwach Świata, wygrana 29:27 na Igrzyskach w tym samym roku, wygrana 32:25 na Mistrzostwach Europy w 2020 roku. Holenderki ograły Norweżki na Mistrzostwach Świata w 2019 roku 30:28, jednak to była ich jedyna wygrana na dużej imprezie w przeciągu ostatnich 13 lat.

Gdyby mecz nie odbywał się w Norwegii, a Holenderki miałyby wcześniej jakiś prawdziwy sprawdzian, po którym możnaby naprawdę ocenić na co ich stać w tym meczu, to albo szukałbym typu w ich stronę, albo w ogóle odpuścił sobie to spotkanie, jednak biorąc pod uwagę okoliczności jakie mamy, szukałbym tu winu Norweżek, nawet dość wysokiego.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1433
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Francja - Czechy
Estelle Nze Minko over 3.5 bramek @ 2.05 Superbet

Odpuszczam grania sobie tutaj jakiś handicapów, czy overów/underów, mecz, który ma zdecydowane faworytki w postaci Francuzek i uważam, że wygrają to spotkanie, tylko na ile wysoko, to już kwestia nieznana. Czeszki to jak dla mnie jedyne sensacyjne uczestniczki w ćwierćfinałach, jedna z dwóch drużyn, której wystarczyły trzy wygrane, żeby się tutaj znaleźć. Holenderki pokazały już jak z nimi grać wygrywając różnicą aż 13 bramek, czy dzisiaj będzie podobnie? Francuzki na pewno na to stać.

Ja krótko zaproponuje over Nze Minko, jednej z gwiazd we francuskiej drużynie, która mimo, że nie gra na miarę swoich oczekiwań, to tak niską linię, po takim kursie warto pograć. Estelle nie jest pierwszą strzelbą w drużynie, więcej bramek ma Chloe Ventini 26, Orlane Kanor 24 i Alicia Toublanc 21, Nze Minko dopiero czwarta na liście z wynikiem 18 bramek. Niska skuteczność rzutów, bo tylko 56%, ale mocno zaniża to statystyka rzutów z 9 metra, gdzie trafiła 3/11 bramek, a z innych pozycji rzutów nie oddawała, na jej zdobycz bramkową składają się głównie bramki z kontraataków. Nze Minko potrafi wziąć ciężar gry na siebie, bo mimo, że podczas całego turnieju nie imponuje mocno, tak z Norweżkami była najlepiej rzucającą, skończyła mecz z 6 bramkami na koncie, oddając 8 rzutów. Czeszki mają sporo strat, a bramkarki podczas kontraataków dają się zaskoczyć, więc jak dla mnie szansa na 4 bramki Estelle jest dosyć duża.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2097
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Grenlandia - Iran
Iran Handicap +2.5 bramek @ 2.10
Iran @ 3.65
Lvbet


opłacało się zagrać później, Lvbet przed meczem miał już 4.45 na czysty win

Widzę dzisiaj dzień dogów w Pucharze Prezydenta, tak szczerze patrząc tylko w meczu Islandek z Kongijkami nie widzę za dużych szans, dla Kongijek, odpuszczam też mecz Chinek z Chilijkami, bo tam jednak Chinki w wielu kategoriach są lepszą drużyną. Na pierwszy rzut idzie spotkanie Grenlandek z Irankami i kurs aż 3.65 na zwycięstwo Iranek? Obie drużyny nie wygrały meczu na tych mistrzostwach, ale obie prezentują się dosyć podobnie.

Najwięcej bramek trafionych:
30. Iran 116, średnia 19.3 na mecz
31. Grenlandia 107, średnia 17.8 na mecz

Najmniej bramek straconych:
30. Grenlandia 203, średna 33.83 na mecz
32. Iran 217, średnia 36.17 na mecz

Skuteczność rzutów:
30. Grenlandia 107/236, 45.3%
31. Iran 116/270, 42.9%

Dobrze w drużynie irańskiej funkcjonują skrzydła 17 bramek przy skuteczności 54.8%, zaś u Grenlandek 20 bramek, ale przy 40% skuteczności. Rzuty karne zdecydowanie po stronie Grenlandek, które trafiły aż 9 bramek ze skutecznością 90%, Iranki też 9 bramek, ale przy skuteczności tylko 47.3%. Rzuty z 9 metra na bardzo podobnym poziomie Grenlandki 23.9%, Iranki 23.8%, zaś rzuty z 6 metra znowu po stronie Iranek, 24 bramki przy skuteczności 64.8%, a Grenlandki 19 bramek przy skuteczności 52.7%. Kontraataki po stronie Grenlandek, które pod tym względem są nawet w czołówce mistrzostw, tyle, że rzadko je wykonują.

Iranki nie licząc meczów ćwierćfinałowych, dokonały największej ilości ataków, mają ciąg na bramkę, ale nie miały równych sobie przeciwniczek, Grenlandki to zdecydowanie mniej aktywna drużyna w ataku. Jak dla mnie mecz 50/50, pokazują to nawet statystyki, jest szansa dla Iranek, żeby nie zająć ostatniego miejsca w grupie.

Paragwaj - Kazachstan
Kazachstan Handicap +2.5 bramek @ 1.75
Kazachstan @ 3.30
Over 54.5 bramek @ 2.97
Fortuna

over gładko, ale gra Kazaszek szkoda gadać, niewątpliwie bardzo ważnym momentem była akcja Kazaszek przy 31:29, grając w przewadze jednej zawodniczki po prostu oddały piłkę, a później już się posypało


Kolejne spotkanie i według mnie większe szanse na win Kazaszek. Drużyna z Azji gra bardzo ofensywną piłkę, pod względem przeprowadzonych ataków są na drugim miejscu, tuż za Irankami, ale u nich lepiej to funkcjonuje.

Najwięcej bramek trafionych:
22. Kazachstan 148, średnia 24.6 na mecz
29. Paragwaj 121, średnia 20.1 na mecz

Najmniej bramek straconych:
20. Paragwaj 169, średnia 28.17 na mecz
31. Kazachstan 210, średnia 35.00 na mecz

Skuteczność rzutów:
26. Paragwaj 121/228, 53%
28. Kazachstan 148/289, 51.2%

I znowu bardzo podobne statystyki, Kazaszki o wiele więcej rzucają, ale też sporo więcej tracą, a skuteczność w ataku w obu drużynach na podobnym poziomie. Przyśpieszymy trochę, nie będę tu podawał większości statystyk jak w powyższej analizie, a krótkie porównanie:

Bramki ze skrzydeł skuteczność:
12. Kazachstan
31. Paragwaj

Bramki z rzutów karnych skuteczność:
26. Paragwaj
32. Kazachstan

Bramki z 9 metra skuteczność:
24. Kazachstan
27. Paragwaj

Bramki z 6 metra skuteczność:
8. Kazachstan
17. Paragwaj

Bramki z kontraataków skuteczność:
17. Kazachstan
22. Paragwaj

Tylko rzuty karne po stronie Paragwajek, a i tak przewaga nie wynosi dużo, w pozostałych Kazaszki lepsze, albo zdecydowanie lepsze od swoich rywalek. Patrząc nawet na Puchar Prezydenta, Kazaszki mocno postawiły się Kongijkom przegrywajac tylko 1 bramką, mocny opór postawiły też Chile, porażka 4 bramkami, oraz na konieco grały Iranki 4 bramkami. Paragwajkom nie udało się postawić słabym Chinkom porażka 3 bramkami, Islandkom porażka 6 bramkami, chociaż jakby drużyna z Europy przycisnęła, to pewnie byłoby wyżej, oraz ograły tylko 2 bramkami bardzo słabe Grenlandki, tracąc podczas mecz kilkukrotnie przewagę 4 bramek. Kazaszki są tu w stanie namieszać.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +989
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Szwecja - Niemcy
Alina Grijseels over 3.5 bramek @ 1.70 Totalbet
Alina Grijseels over 4.5 bramek @ 2.00 Fortuna
Xenia Smiths over 2.5 bramek @ 1.60 Totalbet

Nie odważę się zagrać w tym meczu zwycięzcy, bo ten mecz bardzo przypomina mi wczorajsze spotkanie Holenderek z Norweżkami, też mierzą się ze sobą drużyny, która od początku turnieju grała w innej hali, a teraz przychodzi im zagrać po raz pierwszy poza nią, na dodatku w innym kraju, też mierzą się drużyny, w której jedna do tej pory nie miała bardzo poważnych rywalek, gdzie druga zagrała już z bardzo trudnymi rywalkami. Różnica jest jedna, wczoraj te czynniki stały po stronie faworytek Norweżek, a dzisiaj są po stronie Niemek, które od początku turnieju grają na tej hali i są po ciężkim meczu z Dunkami. Szwedki personalnie lepsze, ale Niemki przygotowały dobrą formę, więc naprawdę ciężko przewidzieć co się tu wydarzy.

Ja idę w overy dwóch zawodniczek po stronie niemieckiej, gdzie według mnie są spore szanse na pokrycie linii. Zacznijmy od Aliny Grijseels, chyba największej gwiazdy w drużynie. Alina do tej pory zgromadziła 23 bramki, jedną mniej od najlepszej strzelczyni Antje Doll. Na jej dorobek spory wpływ miały rzuty karne, które wykonuje w drużynie, jak na razie trafiła 9/12 rzutów, gdy nie idzie często zastępuje ją w pierwszej kolejności Mareike Thomaier. Poza tym rzucała bramki z 9 metra, z 6 metra i kontraataków, więc naprawdę potrafi być wszędzie. W meczu z Japonkami była najlepszą strzelczynią z 7 bramkami na koncie, z Polską również z 7 bramkami na koncie, później szło troszkę gorzej, 3 bramki z Rumunkami, nie grała z Serbkami i gdy przyszedł ważny mecz z Dunkami, to nie zapunktowała tam, oddała dwa rzuty, jeden z 9 metra, drugi z rzutu karnego, oba przestrzeliła i więcej nie próbowała, grała również mało w tym meczu, bo tylko 23 minuty. Nie szło, ale Niemki jeśli chcą coś ugrać ze Szwedkami, to potrzebują Aliny i ona również sama o tym dobrze wie. Niemki zagrały ze Szwedkami dwa sparingi tuż przed startem mistrzostw, jeden mecz wygrały Niemki, drugi Szwedki, a Grijseels w pierwszym meczu rzuciła 6 bramek, w drugim zaś 7 bramek, dlatego próbuje obu linii.

Drugi over na Xenia Smiths, która jest trzecią najlepiej rzucającą zawodniczką w drużynie z 21 bramkami na koncie, przy skuteczności 75%. Niska linia na tą zawodniczkę, a w kontraatakach jest wręcz nie do zatrzymania, a dorzuca też bramki z 9 metra na dobrej skuteczności. Xenia zdobywała 2 bramki z Japonią, 3 bramki z Iranem, 5 bramek z Polską, 3 bramki z Rumunią, 4 bramki z Serbią i 4 bramki z Danią. Linię nie pokryła tylko raz w pierwszym meczu, później pokrywała ją regularnie, nawet z silnymi Dunkami.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +170
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Dania - Czarnogóra
Itana Grbic over 3.5 bramek @ 2.05
Dijana Mugosa over 3.5 bramek @ 1.85
Superbet

Dunki w komfortowej sytuacji, grają u siebie od samego początku i dalsze mecze też rozgrywane będą już w Danii, dla porównania Czarnogórki najpierw rozgrywały mecze w Helsingborgu podczas fazy grupowej, zaś mecze w fazie zasadniczej grały w Gothenburgu, a teraz kolejna przeprowadzka do Herning. A więc własna publiczność, szeroki skład i drużyna, która uczy się grać na nowo po dużych stratach swoich liderek, nie zdziwi mnie wysoka wygrana Dunek, ale też postawienie się Czarnogórek. Ja tak jak przy okazji spotkania Szwedek z Niemkami zaproponuje overy dwóch zawodniczek, którymi będą Itana Grbic i Dijana Mugos z Czarnogóry.

Zaczynając od Itany Grbic, jest to gwiazda swojej drużyny, pomimo 27 lat zaliczyła już kilka dużych klubów karierze, aktualnie występuje za to w RK Krim. Na mistrzostwach prezentuje się z bardzo dobrej strony, ma na swoim koncie 21 bramek, czyli jest drugą najlepszą strzelczynią w zespole, na jej dorobek złożyły się głównie bramki z 9 metra, ale trafiała również z 6 metra, skrzydła, czy kontraataków, czyli różnorodność w ataku jest spora. Itana do tej pory trafiała 3 bramki z Kamerunkami, 5 bramek z Paragwajkami, 4 bramki z Węgierkami, 5 bramek z Chorwatkami, 1 bramkę z Senegalkami i 3 bramki ze Szwedkami. Tak naprawdę warto brać pod uwagę mecze z Węgierkami, Chorwatkami i Szwedkami, a tam przekraczała linię 2/3 razy i tylko ze Szwedkami zabrakło jednej bramki, jednak odnoszę wrażenie, że Czarnogórki zagrały ten ostatni mecz trochę na półgwizdka. W ostatnich latach Czarnogórki kilkukrotnie mierzyły się z Dunkami na dużych imprezach, ponad rok temu grały na Mistrzostwach Europy i tam Itana potrafiła rzucić Dunkom aż 7 bramek, a grały w tym meczu jeszcze Jaukovic, czy Radicevic.

Drugi over na Dijana Mugosę, która jest najlepszą strzelczynią swojego zespołu z dorobkiem 29 bramek na 44 oddane rzuty. Większość bramek zdobytych ze skrzydła, oraz dzięki rzutom karnym. Dijana do tej pory rzucała 4 bramki z Kamerunkami, 8 bramek z Paragwajkami, 8 bramek z Węgierkami, 3 bramki z Chorwatkami, 4 bramki z Senegalkami i 2 bramki ze Szwedkami. Słabo zagrała przede wszystkim ze Szwedkami, gdzie zdobyła tylko 2 bramki na 7 rzutów, 1 ze skrzydła i 1 z rzutu karnego, a podchodziła na 7 metr 3 razy, co tylko pokazuje, że nawet jak nie trafia, potrafi dostać drugą szansę.

Czarnogórki jak chcą coś ugrać, to te zawodniczki muszą się odpalić, niskie linie, więc moim zdaniem warto spróbować. Ciekawił mnie też over 1.5 bramki na Ivone Pavicevic, kurs 1.86 w Fortunie, też ma bardzo dużo bramek na swoim koncie, ale nabitych głównie słabszym zespołom, Węgierkom trafiła 1 bramkę, Chorwatkom 3 bramki, zaś Szwedkom nie trafiła bramki oddając jedną próbę, stąd typ na nią odpuściłem, choć ta linia kusząca.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1000
chamberlain 600,2K

chamberlain

Moderator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Dania - Norwegia
Norwegia Handicap -2.5 bramek @ 2.02 Lvbet
Norwegia Handicap -5.5 bramek @ 3.55
Over 55.5 bramek @ 3.25
Fortuna

Norweżki dzisiaj niestety nie były sobą, choć i tak wróciły i będą walczyć dalej

No to dotarliśmy do półfinałów, gdzie nie mamy żadnego zaskoczenia, no może oprócz par, bo można było się spodziewać pojedynków Dania - Francja, oraz Szwecja - Norwegia, ale przez porażkę Norweżek z Francuzkami trochę się to poprzewracało. Pierwszym półfinałem starcie Dunek z Norweżkami i ponownie idę w stronę Norweżek, które stać według mnie na dość wysokie zwycięstwo.

Dania nie przekonuje od początku turnieju, mimo, że grają przed własną publicznością i walka o medale również rozstrzygnie się w tej samej hali, to ich wyniki nie napawają zbytnim optymizmem. W pierwszym meczu fazy grupowej długo męczyły się z Serbkami, wygrywając dopiero w końcówce, później przejechały się po Chile i Rumunkach, ale klasa tych pierwszych to wiadomo, Rumunki jak widać to już też nie ta sama drużyna, na dodatek z dużymi problemami borykała się Neagu, która jak dobrze pamiętam zagrała tylko w jednym meczu, no i dopiero co ogłosiła zakończenie kariery. Fazę zasadniczą Dunki również zaczęły źle, albo inaczej bardzo źle, bo od porażki z Japonkami, a dla przypomnienia Lvbet potrafił mieć kurs na zwycięstwo Japonek 29.00, jednak korzystne wyniki innych spotkań sprawiły, że wystarczyło im ograć Polki, żeby awansować do ćwierćfinału i z naszymi poszło bardzo łatwo, ale na koniec znowu stoczyły wyrównany pojedynek z Niemkami, wygrywając ostatecznie 2 bramkami. W ćwierćfinale dostały jedną z dwóch najłatwiejszych drużyn na tym etapie Czarnogórki i łatwo nie było, wyrównana pierwsza połowa, w drugiej szybko zbudowały przewagę, ale też szybko ją utraciły wygrywając tylko 2 bramkami. Odnoszę wrażenie, że Dunki nie trafiły z formą na ten turniej, nie miały skomplikowanej drogi do półfinału, a były po drodze o krok od odpadnięcia, teoretycznie dużo słabsze drużyny sprawiały im bardzo duże problemy i co trzeba jeszcze powiedzieć, nie grały w tym turnieju z nikim bardzo mocnym.

Norweżki wyglądają zdecydowanie lepiej, co prawda do tej pory również grały przed własną publicznością i teraz to ulegnie zmianie, ale widać, że dobrze przygotowały się do turnieju, a i zawodniczki trafiły z formą. Fazę grupową miały bardzo łatwą, z Grenlandkami, Austriaczkami i Koreankami, wszystkie mecze wygrane gładko, faza zasadnicza była bardziej skomplikowana, bo dostały już mocniejsze Angolki i Słowenki, ale z nimi łatwo sobie poradziły, oraz na koniec Francuzki, z którymi przegrały. Pisałem już, że w tym meczu wcale nie zagrały źle i podtrzymuje zdanie, Francuzki były po prostu delikatnie lepsze. Przez tą porażkę w ćwierćfinale Norweżki nie zagrały z Czeszkami, a Holenderkami, czyli kolejna bardzo silna drużyna, czołówka światowa, która prezentowała się na turnieju wyśmienicie, ale na Norweżki to nie wystarczyło, one bez kompleksów wygrały 7 bramkami. Norweżki w formie, więc ciężko będzie je zatrzymać, nie tylko przez Dunki, ale ogólnie w turnieju, przynajmniej takie jest moje zdanie.

Przejdźmy trochę do porównań.

Najmniej bramek straconych:
4. Norwegia, 149 bramek, średna 21.29 na mecz
5. Dania, 156 bramek, średnia 22.29 na mecz

Dość zaskakująca statystyka, bo bardzo defensywne Dunki, mające łatwiejszą drogę do półfinału straciły więcej bramek od Norweżek, które usposobione są ofensywnie, a na dodatek w historii spotkań miały mecze z Francuzkami i Holenderkami. Ale tu nie ma przypadku, bo wystarczy spojrzeć na statystyki bramkarek obu drużyn.

2. Miejsce, Olivia Lykke Nugaard, 10/18, 56% skuteczności obron - Norwegia
4. Anna Opstrup Kristensen, 11/22, 50% skuteczności obron - Dania
6. Silje Margaretha Solberg, 53/119, 45% skuteczności obron - Norwegia
10. Katrine Lunde, 38/98, 39% skuteczności obron - Norwegia
15. Althea Rebecca Reinhardt, 38/104, 37% skuteczności obron - Dania
21. Sandra Toft, 41/118, 35% skuteczności obron - Dania

Tylko jedna bramkarka Dunek w top 10, na dodatek jest nią Kristensen, która zagrała tylko 1 spotkanie na tych mistrzostwach, duet bramkarek tworzą Reinhardt i Toft, które jak widać w klasyfikacji dosyć daleko. U Norweżek mamy trzy bramkarki w top 10, co prawda z Nygaard podobna histroria jak z Kristensen, tyle, że ona zagrała dwa mecze na tych mistrzostwach, jednak duet Solberg - Lunde w zdecydowanie lepszej formie od duńskich koleżanek.

Najwięcej bramek trafionych:
1. Norwegia, 245 bramek, średnia 35.0 na mecz
4. Dania, 224 bramek, średnia 32.0 na mecz

I tutaj zaskoczenia już nie ma, Norweżki zawsze ofensywne i na tych mistrzostwach nie mają sobie równych, Dunki również bardzo wysoko, ale tu znowu dochodzi aspekt rywalek, które u Norweżek były mocniejsze. Najlepszymi strzelczyniami w swoich drużynach są:

Norwegia

1. Camilla Herrem, 36/45 bramek, 80% skuteczności
2. Henny Ella Reistad, 32/47 bramek, 68% skuteczności
3. Stine Ruscetta Skogrand, 26/33 bramek, 78% skuteczności
4. Stine Bredal Oftedal, 21/32 bramek, 66% skuteczności

Dania

1. Kristina Jorgensen, 35/56 bramek, 63% skuteczności
2. Emma Cecillie Uhrskov Friis, 26/38 bramek, 68% skuteczności
3. Trine Ostergaard Jensen, 24/34 bramek, 71% skuteczności
4. Anne Mette Hansen, 23/30 bramek, 77% skuteczności

I tu statystyki wyglądają lepiej po stronie Norweżek, ale tu nie ma akurat czym się aż tak sugerować, jednak jeśli ktoś będzie szukał overów zawodniczek, na nich na pewno warto się skupić.

Skuteczność rzutów:
1. Norwegia, 245/353, 69.4%
3. Dania, 224/330, 67.8%

Skuteczność również po stronie Norweżek, chociaż tu jak widać, obie drużyny do bólu skuteczne, tyle, że Norweżki na ten moment przeprowadziły 406 ataków, średnio 58.0 na mecz, co w sumie daje jej miejsce gdzieś w środku stawki, Dunki za to przeprowadziły 375 ataków, średnio 53.57 na mecz i mniej ataków przeprowadzały tylko drużyny Senegalu i Serbek.

Na poszczególnych pozycjach też wyróżniają się bardziej Norweżki, niż ich rywalki.

Rzuty ze skrzydła

3. Norwegia, 38/53 bramek, 71.6% skuteczności
8. Dania, 42/65 bramek, 64.6% skuteczności

Rzuty karne

15. Norwegia, 21/26 bramek, 80.7% skuteczności
16. Dania, 25/31 bramek, 80.6% skuteczności

Rzuty z 9 metra

1. Norwegia, 57/97 bramek, 58.7% skuteczności
11. Dania, 26/60 bramek, 43.3% skuteczości

Rzuty z 6 metra

7. Dania, 47/60 bramek, 78.3% skuteczności
22. Norwegia, 32/50 bramek, 64% skuteczności

Rzuty z ominięciem obrony

10. Norwegia, 40/56 bramek, 71.4% skuteczności
17. Dania, 52/77 bramek, 67.5% skuteczności

Rzuty z kontraataków

8. Norwegia, 46/55 bramek, 83.6% skuteczności
11. Dania, 23/28 bramek, 82.1% skuteczności

Bardzo tego dużo, ale dotrwaliśmy do końca i cóż można tu rzec? Norweżki dominują prawie w każdym aspekcie, jedynie rzuty z 6 metra nie wychodzą im tak dobrze jak Dunkom, które z tej pozycji zdobyły największą ilość bramek do tej pory. W rzutach karnych również obie ekipy dosyć daleko w klasyfikacjach, ale jak widać rzucają bardzo podobnie. Rzuciły mi się w oczy bramki z kontraataków, Norweżki zdobywają sporo bramek w ten sposób, więcej zdobły tylko Francuzki, jednak średnia 6.5 bramek z kontr to duża liczba, Dunki tylko 23 bramki przy średniej 3.2 bramki na mecz, a ten element gry potrafi zrobić dużą różnicę w meczu.

Niewiele już zostało statystyk do przeanalizowania, bo raptem asysty, techniczne faule i 2-minutowe kary, więc wypiszę już wszystko.

Asysty

3. Norwegia, 118 asyst, średnia 16.86 na mecz
9. Dania, 99 asyst, średnia 14.14 na mecz

Techniczne faule

1. Dania, 57 fauli, średnia 8.14 na mecz
2. Norwegia, 65 fauli, średnia 9.29 na mecz

2-minutowe kary

2. Dania, 28 kar, średnia 4.00 na mecz
14. Norwegia, 19 kar, średnia 2.71 na mecz

I znowu statystyki głównie po stronie Norweżek, które chociażby więcej asystują. Dunki za to mniej faulują w meczu i pod tym względem są na szczycie fair play, ale Norweżki tuż za nimi na drugim miejscu, tyle, że jak Dunki już to robią, to zostają zwykle wykluczane, w 49% przypadków, Norweżki zaś w 29% przypadków.

Jak dla mnie wszystko przemawia za Norweżkami, które w prawie każdym aspekcie piłki ręcznej są po prostu lepsze. Trafiły z formą na ten turniej, w przeciwieństwie do Dunek, które wyglądają średnio, jedyne co za nimi przemawia to własna hala, tylko czy to aż tak obróci obraz gry? Wczoraj Szwedki również zagrały swój pierwszy mecz w Jyske Bank Boxen w Herning, przeciwko Niemkom, które od początku tam grały i już po pierwszej połowie oglądaliśmy deklasację w postaci wyniku 16:6, a skończyło się na 27:20. Hh2 również po stronie Norweżek i choć to zazwyczaj były dość wyrównane mecze, tak jutro spodziewam się trochę innego wyniku. Kursy już lecą w dół, więc chyba warto grać w tej chwili, niż czekać z tym do jutra.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +240
N 431,9K

niewierny-janek

Użytkownik
Szwecja - Francja
Francja i under 50,5 goli @3,20
Superbet

Dzisiaj przed nami walka o finał Mistrzostw Świata w kobiecej piłce ręcznej. Pierwsze spotkanie pomiędzy Danią a Norwegią świetnie opisał powyżej kolega chamberlain chamberlain chamberlain . Ja natomiast chciałbym się skupić na drugim półfinale, w którym zmierzą się piłkarki ręczne reprezentacji Szwecji oraz Francji. Wg bukmacherów faworytkami jest ekip z Francji, jednak w mojej ocenie nie będzie to dla nich spacerek, a ewentualne zwycięstwo będą musiały wyszarpać. Francuzki wygrały obie swoje grupy, o ile pierwsza grupa to była formalność, to w drugiej fazie zmierzyły się i wyszły zwycięsko ze starcia z faworyzowaną reprezentacją Norweżek. Szwedki również wygrały obie grupy, jednak nie zmierzyły się z tak wymagającymi rywalkami jak Francuzki. W ćwierćfinale Francuzki łatwo pokonały Czeszki 33:22, a Szwedki pokonały Niemki w meczu w, którym dość szybko zbudowały wysoką przewagę (do przerwy 16:6) i ostatecznie wygrały 26:20. Generalnie typ swój opieram na niskich wynikach gdy stawka była wysoka oraz grały 2 ekipy ze światowej czołówki - mecze Francja-Norwegia 24:23, Szwecja-Niemcy 26:20 - i padały niskie wyniki, ostatecznie jednak uważam, że Francuzki wyjdą zwycięsko z tego starcia i zameldują się w finale.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom