Mega dziwne zachowanie buków którzy chyba sami nie wiedzą co robić po wczorajszym meczu. Normalnie kursy na dzisiejszy półfinał pojawiłyby się do godziny po meczu.
Tymczasem dopiero następnego dnia lekko wychyliła się
Fortuna stawiając szanse na równo z bardzo delikatnym wskazaniem na Serbki. Tymczasem sts poki co wystawił jedynie kursy na mistrzostwo i tam lekko faworyzują
USA względem Serbek.
Buki glupieja i absolutnie nie ma czemu się dziwić. Tak jak pisałem wcześniej nikt kompletnie nie zna potencjału Amerykanek - one tak rozegrały te mistrzostwa że nikt nic nie wie.
W normalnych warunkach Serbki byłyby zdecydowanym faworytem. Słabszy mecz za sobą, przetrwały, teraz już powinno pójść. Natomiast po raz kolejny kłania się debilny terminarz. Zamiast najlepsza czwórka bić się już na miejscu o medale to na siłę grany jest dzisiaj półfinał w Polsce. I szanse Amerykanek wzrastają. Najważniejszym ich atutem jest to że wczoraj się przespacerowały po Turczynkach po czym od 19-ej mogły się spokojnie regenerować. Serbki? Dłuuugie pięć setów i koniec spotkania tuż przed północą. Jak można tak zaplanować mistrzostwa by zespół jeden z najważniejszych meczów w cyklu czteroletnim gral już za parenascie godzin? Kompletny idiotyzm
Cały czas się zastanawiam co tu ruszyć, chętnie poznam opinie innych. Najbliżej mi na tą chwilę na pierwszego seta dla Serbek - życzę im zwycięstwa, a jak nie wygrają pierwszego seta to później z każdą piłka zmęczenie będzie się potęgować