USA vs Słowacja: każda drużyna powyżej 1.5 gola @1.69
Norwegia vs Finlandia: BTTS @1.33
Niemcy vs Szwecja: Szwecja powyżej 3.5 gola ml @1.54
AKO @3.46
USA vs Słowacja: Juraj Slafkovsky powyżej 3.5 celnych strzałów @2.00🟥 3 SOG
Niemcy vs Szwecja: Joel Eriksson Ek powyżej 3.5 celnych strzałów @1.84🟥
AKO @3.68 Fortuna🟥
Tak jak można było się spodziewać, Amerykanie po inauguracyjnej przegranej ze Szwedami byli mocno zmotywowani, aby drugi mecz na turnieju w Czechach wygrać i tak też się stało. Wynik 6:1 jest jak najbardziej sprawiedliwi i momentami oglądaliśmy różnicę klas. 2/3 sytuacji PP zostały wykorzystane, co dodatkowo może ucieszyć trenera Johna Hynesa.
Niestety kontuzji doznał pierwszy goalie Alex Lyon i swój debiut na Mistrzostwach Świata zaliczył jeden z największych talentów bramkarskich ostatnich lat w USA, a więc Trey Augustine. Jeszcze kilka miesięcy oglądaliśmy tego młodziana na taflach w Göteborgu, gdzie jego reprezentacja sięgnęła po tytuł podczas MŚ U20, a już teraz otrzymuje szansę wśród seniorów. Ciekawy jestem jego postawy w dalszej części turnieju i warto zerkać na jego poczynania.
USA tak jak Kanada jest zespołem turniejowym i z każdym rozegranym starciem powinniśmy oglądać coraz lepszą grę w wykonaniu faworytów.
Po drugiej stronie barykady znajduje się Słowacja, która również może być zadowolona z ostatniego spotkania. O przegranej z Niemcami trzeba było jak najszybciej zapomnieć, ponieważ kolejna porażka spowodowałaby zmniejszenie szans na awans do ćwierćfinału. Tak się jednak nie stało i przede wszystkim imponować może ofensywa naszych południowych sąsiadów.
Widoczny jest ciąg na bramkę i dwaj młodzianie Juraj Slavkovsky i Simon Nemec napędzają ataki swojej kadry. Ta dwójka ma stać się za chwilę gwiazdami NHL i nie bez powodu wymaga się od nich odpowiedzialności za grę. Niestety nie najlepiej wygląda to w defensywie. Pojawia się sporo błędów przy rozegraniu krążka a bramkarze, którzy pojawili się w Czechach, nie mają dużego doświadczenia na Mistrzostwach Świata.
Na Kazachstan obrona wystarczyła, ale na Niemcy już nie, a przecież przed Słowakami jest rywalizacje ze Szwedami i USA. Czy Craig Ramsay znajdzie sposób na swoją drużynę?
Amerykanie są tutaj wyraźnymi faworytami, ale jestem zdania, że Słowaków stać tutaj na walkę. Przede wszystkim warto w meczach z udziałem naszych południowych sąsiadów stawiać na gole.
Zdecydowałem się na typ, który mówi o tym, że każda z ekip strzeli po minimum 2 bramki. Pomiędzy słupkami w USA należy spodziewać się 19-latka Treya Augustine i ciekawy jestem jego występów na Mistrzostwach Świata seniorów. Na młodzieżowych turniejach spisywał się świetnie. Słowacja gra ofensywny
hokej i spodziewam się tutaj wielu trafień.
Obie ekipy mierzyły się niespełna tydzień temu w towarzyskim starciu w Bratysławie i padł wynik 2:6 dla faworytów.
Drugim moim typem będą celne strzały byłego numeru 1 draftu
NHL.
Mowa tutaj naturalnie o Juraju Slavkovskym. Na turnieju w Czechach nie zaliczył jeszcze trafienia i z pewnością będzie zmotywowany, aby pokazać się na tle Amerykanów. Do tej pory na bramkę Niemców oraz Kazachstanu oddawał odpowiednio 6 i 5 celnych strzałów. Tym razem będzie trudniej o to, ale Słowacy chętnie uderzają nawet z nieprzygotowanych pozycji.
Niespełna tydzień temu Juraj w meczu towarzyskim z USA zaliczył 3 celne strzały. Teraz liczę na 1 oczko więcej.
Czas na omówienie drugiego spotkania w naszej grupie i
Niemcy zmierzą się ze Szwedami.
Nasi zachodni sąsiedzi mieli spore problemy, aby nadążyć za Amerykanami. Przegrana aż 1:6 to najmniejszy wymiar kary i naturalnie pojawiały się dobre momenty w wykonaniu outsidera, ale nie starczyło to na jednego z faworytów do złota.
Tak naprawdę u Niemców działa na razie tylko 1 link z Marcem Michaelisem, Leo Pfoederlem i Yasinem Ehlizem. Brakowała wsparcia m.in. JJ Peterki, który w rywalizacji ze Słowacją był jednym z najlepszych zawodników, a już w meczu z Amerykanami nieco zgasł. Dzisiaj na lód wyjedzie Lukas Reichel, co jest sporym wzmocnieniem. Potrzebna jest dobra gra pozostałych zawodników, nie tylko w ofensywie, ale i w defensywie.
Bramkarze Mathias Niederberger i Philipp Grubauer najlepsze lata mają już za sobą i to nie pomaga zespołowi. Czy srebrni medaliści zaprezentują się na swoim poziomie?
Szwecja to klasa sama w sobie i trzeba przyznać, że wczoraj widzieliśmy Trzy Korony na hamulcu ręcznym. Jasne, trzeba docenić waleczność Polaków, ale jak tylko Skandynawowie przyśpieszali, to Biało-Czerwoni mieli problemy w defensywie. 3 punkty to 3 punkty i tym samym faworyci do złota zaliczają kolejną wygraną. W mojej opinii Szwedzi mają najlepszą parę defensorów na tym turnieju.
To jak prezentują się Victor Hedman oraz Erik Karlsson zarówno w fazie ataku, jak i w fazie defensywy należy do światowej czołówki i polecam obserwowanie tego duetu w trakcie dzisiejszego spotkania. Ciężko znaleźć kolejne słowa pochwały i widać, że jest drużyna zbudowana z zawodników
NHL. Czy kolejny sukces zostanie przypisany na konto Trzech Koron?
Stawiam na minimum 4 gole poi stronie Szwedów razem z dogrywką i decydującym rzutem karnym.
Trzy Korony wczoraj się rozegrały z Polakami i dzisiaj spodziewam się o wiele większej motywacji ze strony faworytów. Tak jak pisałem wyżej, Niemcy mają swoje problemy z bramkarzami i to przekłada się też na pewność siebie pozostałych zawodników. Liczę tutaj na mocną ofensywę Szwedów.
Do kuponu na celne strzały zawodnika dorzucam 4 uderzenia w światło bramki Joela Erikssona Ek.
Jest to zawodnik, który na turnieju w Czechach zdecydowanie prowadzi w tej statystyce. Na swoim koncie ma już 16 celnych strzałów po 8 w spotkaniach z USA i Polską. Drugi w tym zestawieniu Connor Bedard ma ich 9! Przepaść i jako że wczoraj Eriksson Ek nie strzelił gola, to uważam, że dzisiaj zrobi wszystko, aby tej sztuki dokonać. Kurs i linia jest bardzo atrakcyjna i pobieram.
Ostatnim omawianym spotkaniem będzie starcie Norwegów z Finlandią. 2 spotkania i 2 porażki powodują, że jest to nacja, która znajduje się na dole tabeli i będzie walczyć o utrzymanie. Oczywiście outsiderzy mierzyli się do tej pory z faworytami Szwajcarami i Czechami i teraz czeka Norge ciężki bój z Finami, ale można znaleźć pozytywy.
Przede wszystkim imponuje młody defensor Stian Solberg. 18-latek uważany jest w Norwegii za wielki talent i oprócz dobrej gry w defensywie daje coś ekstra w ofensywie. Przedwczoraj strzelił gola i zanotował asystę.
Świetną paradą popisał się bramkarz Henrik Haukeland, który wybronił strzał Ondrej Kase, a wielu kibiców widziało już gumę w siatce. Fani czekają na kolejne trafienie Michaela Brandsegga-Nygarda i mieszanka doświadczenia z młodością wygląda całkiem pozytywnie u Norge. Duet weteranów Patrick Thoresen i Mats Zuccarello prowadzi grę ofensywną Norwegów. Czy outsider sprawi niespodziankę w Pradze?
Suomi w rywalizacji z Czechami wyglądała na o wiele słabszy zespół i mało zabrakło, a 2 punkty powędrowałyby do Finów.
W spotkaniu z Wielką Brytanią widoczna była różnica klas i ciężko tak naprawdę ocenić grę poniedziałkowych faworytów. Doskonale wiemy, że jest tutaj spory potencjał, ale być może potrzeba czasu, aby go uwolnić. Suomi również stawia na mieszankę doświadczenia z młodością.
Kilka znanych twarzy jak Sakari Manninen, czy też Teemu Hartikainen zostali odstawieni na dalszy tor i Oliver Kapanen oraz Konsta Helenius mają wziąć ciężar na swoje barki. Zobaczymy, na co tak naprawdę stać Finów i będziemy obserwować rozwój tej reprezentacji na turnieju w Czechach.
Finowie nie stracili jeszcze gola na tych Mistrzostwach Świata i mam nadzieję, że zmieni się to dzisiaj.
Norwegowie pomimo porażek z wyżej notowanymi przeciwnikami pokazywali się z naprawdę dobrej strony, szczególnie w ofensywie. Stawiam na zakład, który mówi o klasycznym wyniku BTTS. Liczę na trio Michaela Brandsegga-Nygarda Patricka Thoresena i Matsa Zuccarello.