Mistrzostwa Świata 2019 (20.04-6.05.2019)

[psotnick]

Snooker - Mistrzostwa Świata - Kwalifikacje

Scott Donaldson vs Ken Doherty | Scott Donaldson@ 1.35 10-4

Zhang Yong vs Joe Perry | Joe Perry@ 1.09 1-10

Allister Carter vs Jimmy White | Allister Carter@ 1.07 10-4

Ryan Day vs Tian Pengfei | Ryan Day@ 1.32 3-10 mała kompromitacja Daya, czułem że będzie miał najtrudniej, ale nie że aż tak..

Graeme Dott vs Xu Si | Graeme Dott@ 1.16 10-4

5 zdarzeń @ 2.12 



Pięć meczy w których faworytom nie powinna się stać krzywda. Donaldson, Perry, Carter i Dott raczej na luzie. Day może się parę frejmów pomęczyć, ale w końcu wykonać robotę jak należy. Rywale o poziom niżej, co najmniej o poziom. 



Allister Carter vs Jimmy White | Lider po 4 frame\'ach - Allister Carter@ 1.60 2-2

Graeme Dott vs Xu Si | Lider po 4 frame\'ach - Graeme Dott@ 1.80 3-1

Podwójny @ 2.534



Etoto daje typy na pierwsze 4 frejmy więc w niektórych przypadkach to ma sens, zwłaszcza w przypadku zestawień zawodników na innym poziomie. A tu wydaje się że tak jest. Carter potrafi się zawiesić, ale to jednak gracz przynależny poziomiem do top16 niż niższe rejony rankingu. Dwukrotny finalista MŚ spotka się z 6krotnym finalistą, no ale oczywiście Jimmy to już raczej legenda historii tego sportu, ale jak widać wciąż żywa legenda.



Allister Carter vs Jimmy White | SUMA SETEK Więcej niż 1.5@ 1.71 0

Graeme Dott vs Xu Si | SUMA SETEK Więcej niż 1.5@ 2.35 1

Podwójny @ 3.537



Buk tylko na mecz pod kamerami daje typy na setki, ale akurat w nich może pare setek paść Carter w pierwszej rundzie wbił  3 setki, więc sam się może o over zatroszczyć. Choć Jimmy przy sprzyjającym wiatrach też potrafi czasem zbudować setkę. W drugim meczu z kolei chociaz faworytem Dott to obaj zawodnicy mogą wbić setkę. W 1 rundzie Dott wbił 140, Xu również setka na koncie 116, a do tego cała seria innych wysokich brejków 70+ (75, 78, 99, 77, 92, 80, 76, 86), więc forma punktowa Chińczyka bardzo dobra i kolejna setka nie będzie żadnychm zaskoczeniem. Mecze długie, powinno być wystarczająco okazji do budowania wysokich podejść



Kursy z etoto



I jeszcze kilka meczy w których wydaje się że walka może być zacięta a wyniki overowe.



Matthew Stevens vs Chris Wakelin | Frames Total Powyżej (15.5) @ 1.42 10-7

Mark King vs Lu Ning | Frames Total Powyżej (15.5) @ 1.43 5-10

Ben Woollaston vs Nigel Bond | Frames Total Powyżej (14.5) @1.40 10-4

Kurs całkowity: 2.499 (kurs po odliczeniu podatku)

Lvbet 



Kursy po odliczeniu podatku



 

 

[psotnick]

Gary Wilson vs Liang Wenbo | Najwyższy break Liang Wenbo @ 1.58 134-141

Michael Judge vs James Cahill | Najwyższy break James Cahill@ 1.41 71-103

Podwójny @ 1.962



Wyższy brejk Wenbo można grać przeciwko każdemu zawodnikowi w tourze, bo to jeden z najbardziej utalentowanych breakbuilderów, w jakiej by nie był formie zawsze setka wisi w powietrzu. W tych kwalach już 4 setki plus inne wysokie brejki, jego rywal jeszcze bez setki. W drugiej parze sprawa chyba nawet bardziej oczywista. Swoją drogą będzie to historyczny mecz, bo zarówno Judge i Cahill mają status amatora i po raz pierwszy zdarzy się że amator awansuje do turnieju głownego MŚ. Co do brejków, to Cahill wyraźnie z przodu, w 1 meczu 4 setki, w drugim dołożył jeszcze jedną, a Judge w obu meczach w sumie tylko 3 niskie 50tki (53, 51, 63). Więc odnośnie podejść nie ma co nawet się zastanawiać natomiast co do końcowego wyniku to już nie byłbym taki pewien. Judge to były zawodowiec, z kilkunastoletnim stażem w tourze i jakimiś nawet wynikami. Ma już 44 lata i taktycznie bardzo zaawansowany, i lubi taką grę, tak ograł w poprzednich rundach Linesa i Xiao, obu w deciderach i zobaczymy jak młody pistolet Cahill poradzi się z taką defensywą. W każdym razie kurs na Judge’a kusi.   



Daniel Wells vs Martin Gould | Najwyższy break Daniel Wells@ 2.55 60-132

Robert Milkins vs Anthony McGill | Najwyższy break Anthony McGill@ 1.83 85-118

Podwójny @ 4.109 



Podobna sytuacja: Wells 3 setki w poprzednim meczu plus kilka innych wysokich, wczęsniej tez setka, podczas gdy Gould nie szaleje a i rywali miał dużo łatwiejszych. Milkins wygrywa, ale setek nie wbija, McGill dużo lepiej w grze punktowej, na koncie już 3 setki i sporo innych podejść wygrywajacych 



Thepchaiya Un-Nooh vs Joe O'Connor | Najwyższy break Joe O'Connor@ 2.35 132-102

Michael Georgiou vs Yan Bingtao | Najwyższy break Michael Georgiou@ 2.40 75-68

Podwójny @ 4.963



Przesadzone kursy na wyższy brejk Georgiou i O’Connora, w poprzednich rundach wyglądali lepiej w tym elemencie. Dodatkowo win O’Connora kusi bo chłopak ma w ostatnich tygodniach super serię wygranych, złapał formę a Yan nawet nie zbliża się do formy jaką kiedyś zachwycał.



Gary Wilson vs Liang Wenbo | Suma setek Więcej niż 2.5@ 2.30 już po 1. sesji 3 setki (Wilson 134, 100, Wenbo 141)

Daniel Wells vs Martin Gould | Suma setek Więcej niż 1.5@ 1.68 1

Podwójny @ 3.396 



Konsekwencja powyższego na temat wyższego brajka Wenbo i Wellsa.



etoto 

kursy po odliczeniu podatku

 

[psotnick]

Na oficjalnym kanale World Snooker jest transmisja z decydującej rundy kwalifikacji MŚ, wszystkie sesje będą w ten sposób pokazywane (dzisiaj i jutro), więc warto zerknąć. Jest profesjonalny komentarz i przełączają się między wszystkim stołami, więc to taka snookerowa Multiliga ????

https://www.youtube.com/watch?v=WrOTjyhHqnU



 

 

[psotnick]

Robert Milkins vs Anthony McGill (7-2)

Handicap: Robert Milkins (-5.5) @ 2.02 8-10 



Tian Pengfei vs Matthew Stevens (7-2)

Handicap: Tian Pengfei (-5.5) @ 2.02 10-8



Kurs całkowity: 3.59 (kurs bez podatku)

Lvbet



Dwa niemal bliźniaczo rozgrywające się mecze osttniej rundy kwali. W obu przypadkach bardzo wyrównane pierwsze 4 frejmy zakończone remisem, za to po regulaminowej przerwie zupełna dominacja jednego zawodnika i tak na dobrą sprawę Stevensa i McGilla uratował koniec sesji, bo gdyby mecz trwał dalej to skończyłby się po kolejnych 3-4 frejmach. Nowy dzień, nowe życie, to często ma zastosowanie w snookerze, zwłaszcza w meczach rozłożonych na 2 dni, ale formy w tym czasie się nie da poprawić. To raz, po drugie i ważniejsze McGill  iStevens noitują bardzo rozczarowujący sezon i te kwale sa raczej potwierdzeniem ich obecnej dyspozycji niż jakąś anomalią. No i mają rywali którzy szynko i skutecznie budują przewagę w partii, ciężko się gra z myślą że jeśli się pomylisz to za 2-3 minuty będziesz miał stratę 50-60pkt (jak w przypadku np. Milkinsa). Dlatego w tych meczach nie widzę szans na jakikolwiek powrót do meczu dla Stevensa i McGilla, rywale za dobrze grają i nie stracą tego momentum przez noc.



A wy co myślicie o decydującym dniu kwalifikacji? Będą jakieś zwroty akcji?



Przy okazji, kilku debiutantów w Crucible już jedną nogą jak Cahill, Xintong czy Donaldson, a jeszcze w dobrej pozycji np. Honghao. Który z nich ma szansę coś zawojować w turnieju głównym?

 

[vertigo]

Faktycznie, McGill cały swój sezon zawalony potwierdza w tym pojedynku. Formy nagle próżno szukać, skoro był na to cały sezon, a Milkins imponuje wbiciami i budowaniem przewag. Z dwójki, którą zaproponowałeś to właśnie Milkinsowi bym zaufał i poszukał jego co najmniej 6-frejmowej przewagi na koniec meczu. Od siebie myślę, że w drugą stronę handicap +4.5 nadaje się do Michaela Judge'a, amatora, który sensacyjnie w dwóch wcześniejszych fazach po deciderach (oba 10-9) pokonał dużo bardziej notowanych od siebie rywali. Cahill lepszy fragmencik, nawet nie fragment, zasadził w czterech pierwszych frejmach wygrywające podejścia, nawet było już 6-1 dla niego ale obecnie to 6-3. Jeszcze godzina do pierwszych meczy, kusi dodatni handicap do Edena Sharava, który już wracał z dużo większych tarapatów w Q2.

 

[sinus]

Od siebie dałem taki kupon:

 



Kursy słabiutkie, ale jednak nie widzę tutaj potencjalnej miny.

Najbardziej obawiam się Milkinsa, bo co by nie mówić o formie McGilla, to pierwszą sesję zagrał zdecydowanie gorzej niż we wcześniejszych pojedynkach. Mimo wszystko myślę, że dziś nastąpi lekkie przebudzenie, ale 5 frejmów przewagi powinno wystarczyć, by zamknąć mecz bez większych emocji.



 



 

 

[psotnick]

Kwalifikacje zakończone, teraz czas na losowanie drabinki. Kto z kwalfikantów trafi na którego rozstawionego. Jak ktoś chce objerzeć na żywo to transmisja w południe na kanałach YouTube i Facebook federacji jak i sponsora turnieju. 

https://www.youtube.com/worldsnookerofficial



 



W tym roku będziemy mieć aż 7 debiutantów w MŚ, w tym 4 Chińczyków, (z Dingiem i Yuelongiem będzie 6 Chińczyków w drabince) więc azjatycka inwazja trwa. Ale też po raz pierwszy do turnieju awansował amator James Cahill, choć nie gra jak amator. Mamy też pierwszego Cypryjczyka w Crucible po wygranej Michaela Georgiou. Awansował też Scott Donaldson, który po horrorze i powrocie Lu Nigna do meczu z wyniku 2-7 i 4-9, zapewnił sobie awans dopiero w emocjonującym deciderze. Oczywiście w turnieju zobaczymy też wiele znajomych twarzy, jak Dott, Carter, Perry, Wilson, Gould, Un-Nooh, Davis, czy McGill, który dokonał prawie niemożliwego wygrywając mecz z deficytu 2-7 po pierwszej sesji (po wznowieniu wygrał 7 frejmów w rzędu!). Działo się.



Pod linkiem wszystkie wyniki decydującej rundy kwalifikacji:

https://en.wikipedia.org/wiki/2019_World_Snooker_Championship#Round_3



 

 

[sinus]

I na pewno kwalifikanci nie są bez szans, bo wielu zawodników z TOP16 jest obecnie bez formy. Także tym bardziej zacieram rączki na losowanie, bo może przynieść sporo emocji, zaciętych pojedynków i niespodziewanych wyników 1. rundy. A nasza głowa w tym, żeby postarać się przewidzieć jak najwięcej ...

 

[psotnick]

Drabinka turnieju głównego już rozlosowana.



Nie ma jakichś hitowych zestawień w pierwszej rundzie, bo też sporo debiutantów. Ale kilka meczy może być ciekawym widowiskiem. O'Sullivan raczej spokojna pierwsza runda bo trafił na amatora Cahilla, tak jak by nie wystarczyło że jest najlepszy to musiał mieć też największe szczęście w losowaniu Robertson też łatwe losowanie (Georgiou), Trump z kolei trafił na Un-Nooha i można w ciemno spodziewać że niezależnie od wyniku mecz będzie trwał najkrócej, bo najszybciej grają Ciekawie może być w ćwiartce Williamsa, bo mistrz świata daleki od swojej formy sprzed 12 miesięcy, a przejęcie drabinki  rozstawionego z nr 1 Walijczyka może dac sporo dobre np Gilbertowi czy Hawkinsowi, który zawsze w Crucible gra dobrze. 



A wy co myślicie o zestawieniach 1 rundy?



Kilku kwalifikantów czy nawet debiutantów może się przebić do 2 rundy. Np Donaldson z Wilsonem bez formy, na pewno Murphy może mieć cieplutko z Honghao, podobnie Brecel z Wilsonem który zagrał świetnie w kwalach przeciwko Wenbo. A nawet nie byłbym pewien Selbyego czy poradzi sobie z Xintongiem, albo Ding z McGillem, zresztą ta dwójka już ma za sobą historię zaciętych meczów w Crucible.

 

 

[lucaxx95]

#1 Analiza - Mark Williams vs Martin Gould - wygrana Williamsa [Kurs 1.32 - etoto]



Mark Williams może daleki od swojej optymalnej formy, ale Mistrzostwa Świata to zupełnie inna sprawa. Bukmacherzy i eksperci są zgodni, że półfinał to cel minimum, który jest jak najbardziej w jego zasięgu. Tegoroczna drabinka także nie jest najgorsza - Martin Gould dysponuje niezłym potencjałem, ale brakuje mu ogrania na najważniejszych imprezach. W kwalifikacjach do MŚ miał wyrównany mecz z zestawionym na 62 miejscu (Danielem Wells'em). Poza tym Gould nigdy nie błyszczał na MŚ i nawet jeśli udawało mu się awansować, to najczęściej odpadał w 1 lub 2 rundzie. Kluczowe w tym meczu powinno okazać się doświadczenie i ogranie jednego z faworytów do gry w półfinale, a sam Williams z każdym kolejnym meczem powinien rosnąć w siłę. Kurs 1.32 można podbić handicapem (-1.5) także z oferty etoto. 

 

[dawid3009]

Zaczynamy pierwszą rundę, czasu na pisanie analizy za dużo nie mam, więc tym razem nie będę się tak rozwodził.



Neil Robertson vs Michael Georgiou- over 15,5 frame'ów @2,15



Tutaj over chciałem pograć na singlu. Trochę wbrew logice, bo uważam że Neil Robertson jest jednym z głównych faworytów (klasycznie głównym jest Rocket) do tytułu Mistrza Świata. 

Gra z dobrze znanym angielskim Cypryjczykiem Michaelem Georgiou. Dla "Dumy Cypru" to debiut w Crucible i nikt nie daje mu żadnych szans w starciu z Kangurem. Też uważam, że Neil wygra to bez większego problemu, ale linie handicapowe i kursy trochę mnie zniechęciły. Robertson zachwycił wszystkich w Chinach mega skuteczną grą. Wydaje mi się jednak, że nie będzie tutaj od pierwszej rundy jakichś pogromów i podana linia jest pokryta przy wyniku 10:6. Skusił mnie przede wszystkim wysoki kurs i całkiem niezłe wrażenie, które zostawił po sobie Georgiou w kwalifikacjach.



Dorzucam jeszcze dubelka z setkami:



Luca Brecel vs Gary Wilson- over 1,5 setki @1,57

Mark Williams vs Martin Gould- over 2,5 setki @2,00

AKO: 3,14



Brecel potrafi przy sprzyjającym układzie z łatwością zbudować stupunktowe podejście, Gary Wilson w sumie też potrafi wbijać (3 setki w kwalifikacjach).

Drugi mecz to dwóch breakbuilderów i zawodników, którzy często zostawiają przyjemne dla przeciwnika układy. 

Oba spotkania pachną mi długimi spotkaniami i okazji do wbicia setek będzie co niemiara.

 

[sajmon654]

20.04 - 11:00 

Mark Williams - Martin Gould

Over 15.5 frame w meczu @1.60 LVBET





W końcu doczekaliśmy się głównego turnieju Mistrzostw Świata, na pierwszy ogień obrońca tytułu Mark Williams, który przez ostatni rok nie pokazał praktycznie nic. Za rywala ma Martina Goulda, który zawsze kojarzy mi się z taką śmieciową grą. Oczywiście potrafi budować brejki, czy wyciągać mecze z dramatycznych sytuacji. Pokrzyżuje plany najlepszym zawodnikom, a dobrym sygnałem może być wygrana w Lidze Mistrzów. Pokonał tam we finale Lisowskiego 1:3, a półfinale 3:0 Higginsa. Kwalifikacje bez większych kłopotów 10:0 z anonimowym Dorghamem, 10:6 z Greene oraz 10:8 z Wellsem. Jeśli chodzi o Williamsa - porażka w China Open 6:4 z Dohertym, 9:8 z Trumpem w Tour Championship, czy z Sijunem w WGP 4:3. Doszedł "aż" do drugiej rundy Players Champinship oraz Welsh Open. Ogólnie mówiąc mega słabo, dlatego uważam, że Martin może kolokwialnie mówiąc ukłuć Mistrza Świata. Kto wie, może i wygra z weteranem, gdzie wcale nie zdziwiłby mnie taki rezultat. Bezpieczną opcją będzie over 15.5 frame, gdzie przegrany musi zdobyć minimum 6 frejmów, aby nasz zakład był na plus.





20.04 - 15:30

Neil Robertson - Michael Georgiou

Over 2.5 centuries w meczu @1.80 STS



Tu powiem krótko - zagra mój faworyt  tych Mistrzostw, jest w wielkim gazie, gdzie wygrał w tym sezonie China Open oraz Welsh Open. Czekał na te zwycięstwa dosyć długo, wbijał bardzo dużo setek, w tym sezonie ma ich już aż 78 - najwięcej spośród wszystkich graczy. Jest też 4 na liście wszech czasów i uważam, że w pierwszej fazie zniszczy, ale tak na spokojnie Cypryjczyka, który też niezbyt dobrze radził sobie w tym sezonie. 3 setki powinien zrobić sam Neil, może pomoże Michael w co wątpię, jednak kurs całkiem wysoki i kuszący. 

 

[lusy_b]

 



Sobota 20 kwietnia, godz. 11:00 M. Williams - M. Gould  over 2,5 centuries 2,00 etoto, 1 setka Williamsa



Obaj gracze są niezłymi break-builderami. Statystyki są przekonujące: zarówno te, które dotyczą karier obu ( odpowiednio 1 setka na 24 partie i 1 na 23 partie), jak i te dotyczące sezonu (odpowiednio 1 setka na 14 i 1 na 13 partii) i bieżącej dyspozycji (Williams 1 na 10 partii, a Gould 1 na 16 partii). Dlatego wydaje mi się, że ten bet wart jest ryzyka, mimo, że w 8 meczach i 42 partiach, które panowie grali między sobą były tylko 3 centurie. Długi format meczu będzie raczej sprzyjał budowaniu brejków, a jak wskazałem na początku posta - tendencja w budowaniu brejków przez Williamsa i Goulda jest korzystna, obaj robią to coraz częściej. Stawka - 5/10 jednostek.



wygra Gould (+2,5)  Rezultat: 10:7 Williams grał zgodnie z moimi oczekiwaniami na swoim ostatnio prezentowanym poziomie. Gould popełnił zbyt wiele błędów, zwłaszcza w pierwszej części meczu. Nie potrafił też wykorzystać kilku okazji, które sprezentował mu Mark.



https://forum.bukmacherskie.com/wpis/6835705/

 

[vertigo]

Najwyższy break Neil Robertson powyżej 134.5 @ 1.86 (1xbet)



Dotrze do półfinału Neil Robertson - TAK @ 1.83 (1xbet)



Liczba meczów rozstrzygniętych w decydującym frejmie powyżej 2.5 @ 1.72 (betsson) 



 



Wbrew pozorom i temu, że do Crucible melduje się najlepsza 16-stka świata oraz wygrani kwalifikacji, wg mnie mogą to być jedne z bardziej przewidywalnych mistrzostw świata. Nie mówię o pojedynczych meczach, bo te z pewnością zaskoczą scenariuszami, ale o składzie półfinału, a na pewno już finału. Takimi graczami turniejowymi, których nie doceniamy wszyscy są Stuart Bingham i Barry Hawkins, typowi snookerzyści czujący ten konkretny turniej, ale cały sezon pokazywał nam kogo powinniśmy uważać za głównych, klarownych faworytów. Sezon zdominowany przez Ronniego O'Sullivana, bardzo dobrze dawkującego sobie turnieje, oraz Neila Robertsona, który błyszczał obok niego, a do Crucible melduje się ze zwycięstwem w China Open, więc to no brainer, że forma nie uleci. Kangur rozstawiony z numerem cztery, omija Ronniego i Judda Trumpa aż do finału, a na groźnych Kyrena Wilsona czy wspomnianego Hawkinsa trafia dopiero w półfinale. Dlatego te 1.83 biorę z pocałowaniem ręki, wystarczą trzy mecze, z czego jeden już z Michaelem Georgiou, Murphy czy Honghao nie mają obecnie podjazdu do formy Neila, więc zostanie meczycho z Binghamem? Linia 134.5 też zbyt niska, zwłaszcza, że Neil jest faworytem do najwyższego breaka turnieju zaraz po Ronniem, a Neil trochę pogra w turnieju, prawdopodobnie aż do finału? Liczba deciderów też wg mnie zaniżona, 4.5 linia w Unibecie oczywiście z innym kursem. 

 

[psotnick]

Brecel L. - Wilson G.|

Mecz: Wilson G. @ 2.53 9-10

Fortuna



Wydaje się, że mocno przesadzony kurs na Wilsona, zresztą inne buki też tak sądzą. Wilson świetne kwalifikacje, które przeszedł bez trudu, nawet w decydującej rundzie z Wenbo od początku rozdawał karty (10-6) wbijając 3 setki w meczu. Brecel dopiero ostatnio błysnął półfinałem w China Open, bo tak to wcześniej dość cichy sezon bez choćby ćwierćfinału. Miał szczęście że top16 zapewnił mu poprzedni sezon. Wilson ma umiejętności, ma formę, co pokazał w kwalifikacjach no i nie jest debiutantem w Crucible, wiec jak się gra w takich ciasnych warunkach teatru Crucible. Myślę, że w tym meczu jest szansa na wygraną kwalifikanta.

 

[ithomass]

Mam nadzieję honorowego ugra.



Robertson - Georgiou ; over 10.5 frame; kurs 3.00



 



EDIT:

Po pierwsze zawsze piszemy skąd bierzemy typ.

Po drugie, wypadałoby trochę bardziej go uzasadnić.

To tak na przyszłość//psotnick

 

[lusy_b]

Dzień 2, niedziela 21 kwietnia, godz. 11:00:



Mecz: John Higgins - Mark Davis

Typ: Davis (+2,5) Rezultat: 10:7

Bukmacher: etoto

Kurs: 2,10



43-letni Szkot Higgins jest profesjonalistą od 1992 r. Ma obecnie 5 ranking, zgromadził 755.500 pkt., w rankingu rocznym jest 11 ze 146.000 pkt.

46-letni Anglik Davis jest profesjonalistą od 1991 r. Ma obecnie 38 ranking, zgromadził 151.725 pkt., w rankingu jednorocznym jest 25 z 81.725 pkt.

H2H: w latach 1995-2019 r. zagrali 16 meczy: 6-10, w tym 103 frejmy 46:53. Zwycięzcą jedynego meczu do 10 wygranych frejmów w 2013 r. był Davis 10:6. W meczu tym nie było brejków 100+.

Sezon 2018/2019:

Higgins zagrał 58 meczy 39-19, 373 frejmy 217:156. Wziął udział w 17 turniejach, raz był w finale, raz w półfinale, 3 razy w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął w sierpniu. Skonstruował 124 brejki 50+, w tym 20 "setek".

Davis zagrał 60 meczy 36:24 razem 385 frejmów 211:174. Uczestniczył w 19 turniejach, raz był w finale, raz gtrał w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął w październiku. Skonstruował 113 brejków 50+, w tym 18 setek.

Forma:

 Higgins: wygrał 7 z ostatnich 10 meczy, 40 z 69 frejmów, skonstruował 24 razy brejka 50+, w tym 3 razy "setkę". 

Davis: wygrał 6 z ostatnich 10 spotkań, 50 z 87 frejmów, zbudował 24 brejki 50+, u tym 4 "setki".  

Mecze na długim dystansie do 10+ wygranych:

Higgins wygrał 68 z 96 spotkań, 70,83%.

Davis wygrał 43 z 68 meczy, 63,23%.

Podsumowanie i wnioski: Higgins to gracz ścisłej czołówki, który w tym sezonie przeżywa regres. Davis od lat jest graczem bezpośredniego zaplecza najlepszych. W tym i poprzednim sezonie zanotował spadek w rankingu. Wydaje się więc, że nie ma wątpliwości, że Higgins jest faworytem. Zastanawia mnie jednak niska wycena szans Davisa, który w przeszłości dobrze radził sobie ze Szkotem, nawet w meczu na długim dystansie. Rozstawiony w tym turnieju Higgins nie przekonywał formą przed tym turniejem. Z kolei Davis bardzo solidnie zaprezentował się w eliminacjach do M. Ś., a poprzedzająca je porażka z chińskim amatorem Bingyu w 1 rundzie turnieju w Chinach inaczej się prezentuje teraz, po występie młodego Chińczyka w eliminacjach do M. Ś.  W liczbach forma Davisa nie wygląda lepiej od formy Higginsa, ale nie wydaje mi się gorsza. Słowem wycena szans Higginsa i Davisa nie przekonuje mnie i pobieram typ na doga z handikapem dodatnim. Stawka średnia - 5/10 jednostek.

 

[5xharoldx5]

Shaun Murphy zostanie mistrzem świata @50,00 Fortuna



Ja wiem, że Shaun Murphy od jakiegoś czasu delikatnie mówiąc nie zachwyca. Dla mnie jednak jest to gracz z bardzo dużym potencjałem, z którym zawsze trzeba się liczyć, że może wystrzelić z formą. Do tej pory mam w pamięci MS 2015, kiedy to Murphy czarował swoją grą gromiąc rywali(to co zrobił wówczas z Hawkinsem w półfinale, to była poezja), niespodziewanie przegrywając w finale z Binghamem. Nie jest to jeszcze stary gracz, ma 36 lat, więc jak najbardziej stać go jeszcze na wielkie sukcesy. W jego części drabinki jest m.in. będący w bardzo dobrej formie Robertson, ale mimo to po takim kursie za parę zł. się skuszę.



Shaun Murphy - Luo Honghao typ: Murphy @1,35 Fortuna



No i tak jak wspomniałem wyżej, liczę na Shauna Murphego, że rozegra dobry turniej. W każdym razie nie sądzę, żeby odpadł już w pierwszej rundzie z takim rywalem. Anglik jest dużo bardziej doświadczony, lepszy od swojego przeciwnika i na tym dystansie nie powinno być niespodzianki.

 

[lusy_b]

Mecz Shaun Murphy - Luo Honghao: 



W przypadku teego spotkania niemożliwe jest uzasadnić liczbami inny typ niż zwycięstwo Shauna. Moim jednak zdaniem tego meczu nie powinno się obstawiać w ogóle, a zwłaszcza wystawiać na szwank własną kasę przy tak marnych kursach za zwycięstwo faworyta. Powodem są obaj gracze. Murphy od kilku miesięcy gra po prostu źle, wyniki ma słabe, a byłyby jeszcze gorsze gdyby nie indolencja kilku rywali, których pokonał w tym czasie. Od ponad miesiąca nie trzymał kija w ręce podczas poważnej gry. Słowem, wiemy, że Shaun nazywa się Murphy, nosi piękne snookerowe nazwisko, ale nie wiemy nic o tym co dzisiaj sportowo sobą reprezentuje. Z kolei Honghao nie miał prawa znaleźć się w tym turnieju. Przecież gdyby nie ćwierćfinał osiągnięty w England Open nie wiedzielibyśmy prawie, że chodzi po świecie. Trochę oczywiście przesadzam, bo jest to amatorski mistrz świata z 2018 r., z Malty, gdzie pokonał Stefanowa 6;0  w finale. Od obecnego sezonu jest profesjonalistą. Wziął udział w 16 turniejach przed M. Ś. w połowie z nich odpadł w 1 rundzie, w pozostałych w 2., z wyjątkiem październikowego turnieju English Open. Pokonał tam Duffy'ego i Carringtona, ale potem McGilla, Neila Robertsona, a w ostatnim meczu postawił się Ronniemu prowadząc nawet 3:2 w meczu do 5 wygranych i budując 4 wysokie brejki. W eliminacjach do M. Ś. pokonał Marco Fu, Robbiego Williamsa i Toma Forda, czyli graczy aspirujących do ścisłej czołówki, choć obecnie z rankingiem w 3., 4., i 5. dziesiątce. Jeśli Honghao przeniesie swoją dyspozycję z eliminacji do turnieju głównego, to Murphy, którego ostatnio widzieliśmy nie powinien rezerwować sobie więcej niż jednego noclegu w Sheffield. Naturalnie trzeba pamiętać, że Honghao to nastolatek, nowicjusz w Crucible Theatre, a wszyscy, którzy wypowiadają się o tym miejscu z pozycji graczy, mówią, ze wywiera ono ogromne i deprymujące zwłaszcza nowicjuszy wrażenie.



To wszystko co przedstawiłem wskazuje, moim zdaniem, że każdy kto obstawia ten mecz pracuje, świadomie lub nie, nie dla korzyści własnej, ale ku radości i zarobkowi bukmacherów.

 

[grycu]

Shaun Murphy - Luo Honghao



Over 16,5 @ 1,94  Murphy odpalił, a młody kompletnie się spalił. Miało być widowisko, a skończyło się pogromem.



Ja akurat obstawiałbym, że w tym meczu możemy zobaczyć dużo frejmów i wyrównane spotkanie. Luo Honghao to debiutant w zawodowym gronie, ale jest to niezwykle utalentowany chłopak przed którym wielka kariera. W eliminacjach też takiej łatwej drabinki do tej fazy nie miał: Fu, niewygodny Robbie Williams i Ford. To całkiem ciężki zestaw graczy do ogrania. Murphy z kolei mimo, że doświadczeniem i skillami bije młodego Azjatę na głowę to jednak jest bardzo daleki od formy nawet średniej. Od kilku sezonów gra przeciętnie z pojednyczymi przebłyskami, a sezon 2018/2019 to kolejne pasmo rozczarowań. Znając charakterystykę Murphy'ego spodziewam się, że będzie grał jak zwykle do przodu, pojawią się pudła i Chińczyk swoje szanse dostanie. Przy wyrównanym wyniku w końcówce Murphy może to wyciągnąć doświadczeniem, ale spodziewam się dla mistrza świata z 2005 roku trudnej przeprawy. Jednocześnie Luo nie jest na tyle dobrym i doświadczonym zawodnikiem żeby łatwo tu wygrać, dlatego over frejmów wydaje mi się najrozsądniejszą opcją.



Luca Brecel - Gary Wilson (5-4)



Gary Wilson (+2,5) @ 1,68



Tu też wydaje mi się, że spora przesada z kursami. Po pierwszej sesji mamy 5-4 dla Brecela czyli wynik na styku i wszystko możliwe, a dysproporcja kursowa dużo większa niż przed meczem. Dla mnie Brecel nie jest pewny. Belg jest bardzo chimeryczny, w jednym frejmie potrafi zasadzić ładną setkę, a później wywalać się na prostych wbiciach. Myślę, że tutaj możliwe jest nawet 19 frejmów, a osobiście skłaniałbym się w kierunku Wilsona. Zabezpieczę się jednak dodatnim handicapem w kierunku Anglika. Nie sądzę by Brecel tutaj odjechał z rezultatem, bardziej spodziewam się walki na noże i frejm za frejm do samego końca.



Kursy z Unibetu