Z Serbami mamy szanse wygrac, musza byc tylko spelnione dwa warunki. Dzien konia Kurka i dobrze dysponowany Kubiak. Z pozostalymi ekipami raczej nie mamy szans. Z drugiej grupy uwazam ze Rosja wyjdzie na pewno, szykuje sie ciekawa walka o drugie miejsce jednak delikatnym faworytem wydaje sie byc USASorry, ale nie mamy żadnych szans z Serbami...
Z USA też nie byłbym taki pewien.
Teraz czekamy na kursy i lecimy po hajs
Włosi mieli łatwiejsza drogę. Mogli przegrać wszystko w drugiej fazie ???? W pierwszej Dominikana, Słowenia, Belgia, Argentyna, Japonia- porównując to.z nasza grupa gdzie był.gospodarz plus walczący do pewnego momentu Iran to jednak idziemy w stronę Polaków. Tak czy siak ugranie dwóch setów w dwóch meczach będzie sukcesem. Ja już widzę Serbów że sportowa złością jak usłyszeli, że w wczoraj dostali wpier od Polaków.Atanasijevic z Lisinacem mają pewnie polew. Spławiki zostały ustawione,, teraz pozostaje czekać.Wczorajszy mecz ustawka, to pewne na 100% Serbowie mieli pewność na kogo trafią i mogli grać męczyć się z Polakami 4 albo 5 setów a potem mieć w grupie Francję a mogli oddać mecz w godzinę i mieć słabszych Polaków. Natomiast ja będąc krytycznie nastawionym do tej reprezentacji i tego trenera muszę powiedzieć jedno, jeśli Kurek zagra na takiej blisko 60% skuteczności jak wczoraj, do tego kubiak będzie zdrowy, a Szalpuk nie spęka to są szansę powalczyć z Włochami. Całą ich grę ciągnie dwóch obcokrajowców w kadrze. Natomiast nie chciałbym dwóch meczów po 3:0 dla rywali a potem gadanie, że o Polska siatkówka jest mocna to jest sukces że awansowaliśmy do 6 tki, do III fazy, że za rok przyjdzie Leon i będzie dobrze. NIE. Trzeba mieć obraz całości, tego że nasza droga do tej III fazy to akurat była najłatwiejsza ze wszystkich ćwierćfinalistów. I trzeba sobie powiedzieć jasno te dwa mecze będą rzutować na obraz naszej kadry na ten moment, Jak będzie nawet 4 miejsce każdy zapomni Argentyne Francje i słaba grupe z I fazy. Jak będzie 3:0 z Serbia i Włochami to trzeba bedzie oceniać ich bardzo krytycznie. Bo ja na tym turnieju do tej pory obejrzałem dwa dobre mecze Polaków na 8.
Haha, nie ma to jak żyć historią.Nie mamy żadnych szans z Serbami? A co to jest mistrz świata? Ja rozumiem, że nie będziemy faworytem w tym meczu ale szans to nie ma Polska z Francja w piłkę nożną a nie w siatkówkę gdzie mimo wszystko prezentujemy jakiś poziom i jestesmy w tej 6 więc nie bredź, że nie mamy żadnych szans... Od razu walkowera dajmy w 2óch meczach i jedźmy do dom
Tylko, że ja zapytałem czy Serbia to mistrzowie świata???? Serbia to nie jest jakiś poziom nie do przeskoczenia więc nie przesadzaj, że nie mamy żadnego startu do nich... Widocznie nie znasz się na siatkówce skoro tak uważasz.. Jeżeli nie mamy podejścia to stawiaj 3:0 na Serbów, powodzenia.Haha, nie ma to jak żyć historią.
Tamta reprezentacja z 2014 ma się nijak do dzisiejszej ekipy. Wtedy prawdziwym liderem był Wlazly, a Mika przy pełnych trybunach i dopingu kibiców grał jak nigdy wcześniej i niestety nigdy później. Co by nie mówić mieliśmy też odrobinę szczęścia. Dzisiejsza ekipa jest zgoła inna. Lider co najwyżej wyimaginowany i bardzo chimeryczny, niepewne przyjęcie, średnie rozegranie i absolutny brak ławki do gry na takim poziomie.
Wg mojej subiektywnej opinii nie mamy zbytnio startu do Serbów. Niestety. Co nie oznacza, że nie będę kibicowal z całych sił. Po prostu 'taki mamy klimat'. Nie zapomnijcie też, że Serbowie i Włosi w ostatnich meczach odpoczywali.
Czekam na kursy. Myślę, że z Serbami powinno być w miarę równo i buki dadzą zarobić.
W skrócie...tamta reprezentacja to byli mężczyźni a teraz mamy chłopców, którzy pewnie z czasem okrzepną i nabiorą męskości ale póki co jest jak jest. Ja osobiście uważam,że najmocniejsza pakę mieliśmy wtedy gdy tak naprawdę nic nie ugraliśmy wielkiego z Papke,Murkiem,Gruszką, Świderskim, Ignaczakiem, Gołasiem, Nowakiem, Dacewiczem,Prusem i Zagumnym czy Stelmachem czyli chłopakami Mazura. Pecha mieli,że trafili na czasy świetnej wtedy Brazylii i nie bardzo wierzyli,że można tych najlepszych ruszyć.Potem okazało się,że można z nimi grać jak równy z równym i nawet wygrywać.Mi przynajmniej gra tamtej drużyny zdecydowanie najbardziej się podobała. Gdyby jeszcze Wlazły urodził się trochę wcześniej to z Papke stworzyliby duet marzeń na bombie.Obecna reprezentacja jest najsłabsza od ponad 20lat.I wielkim sukcesem jest to,że ciągle są w czołówce. Top 6 to wynik i tak ponad ich możliwosci.Haha, nie ma to jak żyć historią.
Tamta reprezentacja z 2016 ma się nijak do dzisiejszej ekipy. Wtedy prawdziwym liderem był Wlazly, a Mika przy pełnych trybunach i dopingu kibiców grał jak nigdy wcześniej i niestety nigdy później. Co by nie mówić mieliśmy też odrobinę szczęścia. Dzisiejsza ekipa jest zgoła inna. Lider co najwyżej wyimaginowany i bardzo chimeryczny, niepewne przyjęcie, średnie rozegranie i absolutny brak ławki do gry na takim poziomie.
Wg mojej subiektywnej opinii nie mamy zbytnio startu do Serbów. Niestety. Co nie oznacza, że nie będę kibicowal z całych sił. Po prostu 'taki mamy klimat'. Nie zapomnijcie też, że Serbowie i Włosi w ostatnich meczach odpoczywali.
Czekam na kursy. Myślę, że z Serbami powinno być w miarę równo i buki dadzą zarobić.
Nic nie trzeba chyba dodawać. O naszą wygraną się nie martwięZdziwię się jeżeli cały turniej wygra kto inny niż USA albo Rosja.
Rosjanie? Sporo przestojów ale jest tu masa do poprawy i potencjału. Maxim gra średnio jak na siebie, lewy atak też nie rozpieszcza. Jednak JEŻELI będą grać wszyscy na tyle co potrafią to mogą pokonać KAŻDEGO.
USA? Klasa - dyscyplina, szacunek do trenera, taktyka, świetna zagrywka, blok-obrona, świetne parametry fizyczne ale i dobra technika. Świetni zawodnicy ale nikt nie odstaje, prawdziwa drużyna. Na ten moment zdecydowany faworyt, jestem ciekaw jak poradzą sobie z presją w finale ( zdziwię się jak do niego nie dojdą)
Włochy? Za słabi środkowi, libero i za wąska ławka. Jedyny atut to własna publiczność. Ekipa na medal tak ale nie na wygranie całej imprezy. Za dużo zależy od Zaytseva i Juantoreny. Pierwszy poważny sprawdzian dziś oblali, średniaków do bicia już nie zobaczą w final6. Za dużo też takiego aktorzenia, gestów, pobudzania publiczności, "pompowania" się i innych takich gestów, kreują się przez to na takich silnych i grających wow ale fajny atak czy super bloczek są nadal warte tylko jeden punkt. Pozerzy...
Brazylia? Drużyna ale bez lidera/liderów na poziomie którzy mogą to pociągnąć, nie pokazują tu niczego specjalnego
Serbia? Nie ma tu drużyny, do tego słaby "rozgrywający". Zdobywają punkty tylko zagraniami indywidualnymi, za dużo zależy od atakującego.
Francja ( o ile wyjdzie)? Słaba gra, masa przestojów i to ciągłe ich "zmanierowanie" powinni np dziś nas rozwalić 3-0 a nie podawać rękę i przegrać seta. Za dużo zależy od Ngapetha.
Toś Pan odważny, Przy tym co gra USA wczoraj Kadziewicz w prawdzie siatki mówił, że Amerykanie sa na takiej dynamice łapią o 10 cm wyżej piłkę niż rywale. Do tego Rosja mocna, Nie wiem żeby Polska wygrała turniej to naprawdę trochę to nie osiągalne