damianek632
Użytkownik
BigMac in McDonald ^^ <3 <3 <3 :** ???? uwielbiam ;D zasilają mój żołądek prawie codziennie ???? tylko to troszke nie zdrowe jedzenie ^^
Sie wie va bene, pizzocheri brązowy makaronik zapiekany z ziemniakami i serami, typowy włoski przysmak - pozdro dla italomaniakówz włoskich dań to pizzochieri ( ciekawe czy ktos wie co to ) , tortellini, no i pizza i lasagne ; ) tak to uwielbiam pierogi, kotlet mielony + ogorek kiszony : ) nie przepadam natomiast za schaboszczakiem
a na kanapki najlepszy... smalec + ogorek kiszony ! : ) polecam ! ;]
:spokodfhgfh:Sie wie va bene, pizzocheri brązowy makaronik zapiekany z ziemniakami i serami, typowy włoski przysmak - pozdro dla italomaniaków
Jak jesteś z Wawy (a pewnie jesteś LEGIUNIA rządzi:spokodfhgfh ???? to spróbuj w Almie (Centrum Skorosze przy Laroy&Merlin), tam raz widziałem, bo też zwracam uwagę na takie rzeczy ewentualnie, w Piotrze i Pawle w Blue City oni też mają produkty niespotykane w innych sklepach - dosyc duży wybór jedzenia którego nigdzie nie znajdziesz), ale wiesz jak to jest w Polsce, nawet jak znajdziesz to będzie drogo, we Włoszech w Rzymie w tamtejszym Todisie (taka nasza Biedronka) jest wszystko trzy razy tańsze niż u nas, a w ogóle we Włoszech żarcie jest tańsze, nie wszystko ale prawie wszystko.:spokodfhgfh:
Tak napisalem czy ktos wie co to, bo w Polsce chyba sie takiego makaronu nie da kupic, patrzylem w wwie np. w Kuchniach Świata to nie bylo, a moze ty wiesz gdzie cos takiego dostac? ;> ja to zawsze jak do Włoch jade, to moja mama kupuje pare pudelek na zapas :>
ja nie z W-wy, ze wschodu, patrz profil ; ) ale do W-wy czesto jezdze, wiec tam tez mozna by kupowac, chociaz jak do Włoch jezdze 2-3 razy w roku, chociaz to lepiej stamtad zapasy przywiezcJak jesteś z Wawy (a pewnie jesteś LEGIUNIA rządzi:spokodfhgfh ???? to spróbuj w Almie (Centrum Skorosze przy Laroy&Merlin), tam raz widziałem, bo też zwracam uwagę na takie rzeczy ewentualnie, w Piotrze i Pawle w Blue City oni też mają produkty niespotykane w innych sklepach - dosyc duży wybór jedzenia którego nigdzie nie znajdziesz), ale wiesz jak to jest w Polsce, nawet jak znajdziesz to będzie drogo, we Włoszech w Rzymie w tamtejszym Todisie (taka nasza Biedronka) jest wszystko trzy razy tańsze niż u nas, a w ogóle we Włoszech żarcie jest tańsze, nie wszystko ale prawie wszystko.
Do muddy5
Ja mówię, trzy lata się uczę czyli sześc semestrów i jeżdzę do Włoch, broń Boże nie z wycieczkami, tylko sam z laską żeby się spróbowac z Włochami w ich ojczystym języku:spokodfhgfh:
Do Pavlinho
to pojedź jeszcze pół roku na tym żarciu i się zważ:-D
Nie no trzeba z tym skończyć :|Do Pavlinho
to pojedź jeszcze pół roku na tym żarciu i się zważ:-D
Ach nie zobaczyłem - wybaczja nie z W-wy, ze wschodu, patrz profil ; ) ale do W-wy czesto jezdze, wiec tam tez mozna by kupowac, chociaz jak do Włoch jezdze 2-3 razy w roku, chociaz to lepiej stamtad zapasy przywiezc
Jak smakuje, to trzeba korzystać z życia Nie no żartuję, ale niedawno otworzyli kebaba niedaleko szkoły mojej, co nie wpływa dobrze na mój jadłospis :] Na portfel też nieNie no trzeba z tym skończyć :|