Manny Pacquiao (53-3; 38KO) - Juan Manuel Marquez (53-5; 39KO) 13.11.2011

[konrad140]

O tej walce w sumie nie trzeba się zbytnio rozpisywać Jak Ali , Frazier , Foreman , Tyson , Holyfield , Hopkins , Roy Jones Junior swoimi trylogiami tworzyli historię tak teraz Pacquiao z Marqezem robią dokładnie to samo. 3 starcie tych panów zapowiada się równie emocjonująco co poprzednie. Przypomnę , że werdykty tamtych walk głośnym echem się odbiły. Otóż raz wygrał PacMan , raz był remis. Dinamita do tej pory grzmi , że obie walki wygrał i jak sam zapowiada , zamierza to udowodnić w tej walce. Sytuacja jest napięta ale w miarę kulturalna. Zapowiada się świetna walka.

Kursy ze Sportingbetu

I na koniec jeszcze Promo pojedynku

http://www.youtube.com/watch?v=krkx3PmoAJ8

Zachęcam do dyskusji ​

 

[foxict-hepat]

No cóz , to ja pierwszy. Niby walczy the best p4p ale tą walkę pominę :? Otóż PC jest zawsze w kapitalnej dyspozycji , i jego przewaga nad zawodnikami sprawia że walka , nawet już od początkowej rundy staję sie jednostronna i naprawdę dość "po prostu nudna" ( np Clottey )
Naprawdę nie widzę w sumie za wiele aby Marquez mógł zdominować PC.
Jeśli Manny nie zawalczy z FMJ lub Martinezem jego wszystkie walkie będą prawdopodobnie wyglądały tak samo, tzn dominator nad dominatorami.
Co do samej walki od strony $ tez szału nie ma , kurs = lol , wygrana przed czasem ? przypadek Margarito i Mosley , powinni nie wytrzymać pełnego dystansu , tylko dobre serce przeciwnika im to zapewniło. Oczywiscie to takie luźle przemyślenia. Jesli coś
Over 9.5 rundy i Pacquiao UD

 

[konrad140]

widzę myślimy podobnie. ale ja tu z lekka zmieszany jestem. JMM i Pacman zbytnio się nie lubią i tu moze nie być "dobrego serca"
kilka słów od jednego i drugiego:
JMM

- Nie tylko my uważamy, że wygrałem tamte walki. Tego samego zdania jest wielu kibiców i dziennikarzy. Jeśli Pacquiao jest zawiedziony moimi czynami, mogę powiedzieć tylko jedno - ja jestem zawiedziony niesprawiedliwym sędziowaniem i odebraniem mi zasłużonych zwycięstw. Jestem tak samo zmotywowany i również traktuję tę walkę bardzo osobiście. Wygram ten pojedynek, bo wygrałem już dwa poprzednie. Walka będzie wspaniała, bo nasze style to gwarantują. Kibice też zwyciężą, bo ja i Pacquiao gwarantujemy wielkie emocje - powiedział Marquez.

Manny

- Nigdy nie zlekceważę Marqueza - zapewnia jak zwykle spokojny Pacquiao. - Ciężko trenowałem i czuję się bardzo silny. Tym razem walka potoczy się inaczej, bo w ostatnich latach bardzo się rozwinąłem. Myślę, że jestem teraz dużo lepszy, bo nauczyłem się odpowiednio wykorzystywać prawą rękę. Będziemy walczyć w wyższej dywizji, a tutaj moja siła okaże się decydująca. W poprzednich dwóch walkach dobrze poznałem styl Marqueza. Przygotowałem się na jego kontry i jestem gotowy.

Ja nie mam pojęcia jak ugryźć tą walkę tak aby zarobić. Zbyt dużo czynników składa się na tą walkę. Widowisko będzie przednie a o to chodzi ????

 

[coolmen7]

Dyscyplina: Boks
Spotkanie: Many Paquiao - Juan Manuel Marquez
Typ: Many wygra w 7-9 rundzie
Kurs: 5.0
Buk: Bet365
Już w nocy trzecia walka dwóch świetnych pięściarzy czyli Many Paquiao kontra Juan Manuel Marquez. Pierwsze dwa pojedynki dostarczały nie tylko wiele emocji podczas walki ale i również podczas oglaszania werdyktu. Pierwsze starcie zakończyło się remisem chociaż Marquez leżal 3 razy na deskach, a drugie to wygrana Paquiao na punkty jednak przy niejednogłośnej decyzji. To starcie powinno już rozstrzygnąć który z pięściarzy jest lepszy, chociaż póki co od końca ostatniej walki to kariera Paquiao była bardziej efektowna. W końcu to Filipińczyk obecnie jest uznawany najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorię. Paquiao stara się wybierać przeciwników znanych i mocnych a ostatnio pokonał m.in Mosley, Margarito czy wcześniej Hutton lub Cotto. Juan Manuel ostatnie swoje walki też miał na niezłym poziomie m.in dwie walki z Diazem, czy też Floyd M. ale to już przegrana walka jednak w solidnym stylu. Oprócz Mayweathera miał na pewno słabszych niż rywal oraz przede wszystkim nie trzymał tak wysokiego poziomu walk jak Paquiao. Ogólnie to Many od dawna nie stoczył słabej walki. Bywały walki średnie w jego wykonaniu a mimo to wygrywał ale dużo więcej bylo walk w których zdecydowanie zdominował rywala bardzo obijając lub nokautując go. Jutrzejsza walka jest na pewno z gatunku tych oczekiwanych na nie od wielu lat, stąd też o przygotowanie Paquiao do tej walki można być bardzo spokojnym. Z resztą Many wypowiedział się nie dawno, że po tej walce stoczy jeszcze 1 bądź max. 2 walki i odejdzie na bokserską emeryturę, prawdopodbnie pod koniec przyszłego roku. Za pewne więc jego celem jest nie przegrać ani jednego starcia z pozostałych mu i przejść nie tylko jako rekordzista w posiadaniu pasów mistrzowskich różnych kategorii wagowych ale również jako świetny bokser i jeden z nielicznych wielkich pięściarzy którzy, kończyli karierę będąc na szczycie. Kto wie może i nam przyjdzie zobaczyć walkę stulecia, na którą wszyscy kibice boksu czekają czyli pojedynek właśnie Filipińczyka z Floydem Mayweatherem, który zdecydowanie rozstrzygnąłby kto jest być może pięściarzem wszechczasów w niższych kategoriach wagowych.. W dzisiejszej walce na pewno Paquiao jest zdecydowanym faworytem i nie wierzę, że zaskoczy nas negatywanie, a jedynie zastanawia mnie tylko czy Many wygra na punkty obijając przez większość walki swojego rywala czy też zakończy starcie przed czasem po KO lub TKO. Moim zdaniem będzie to drugi scenariusz.

 

[soltysiao]

Pacquiao na punkty 3,00 bet365, over 10,5 rund 2,56 pinnacle, Pacquiao 1,17 bwin

Kto jest faworytem tej walki nie trzeba mowic. Pacquiao uznawany za najlepszego piesciarza swiata nie moze przegrac mimo ze walczy ze starym "znajomym z ringu" Marquezem. Zawodnicy walczyli juz ze soba dwukrotnie : w 1 walce byl kontrowersyjny remis a w drugiej po niejednoglosnej decyzji znowu w otoczce skandalu wygral Packman. W tych pojedynkach Marquez lezal pare razy na deskach ale nie byly to tak silne nokauty zeby nie kontynuwal walki.
Pacquiao ostatnio walczyl 4 12 rundowe pojedynki : Mosley, Margarito i Clottej ( jednoglosne zwyciestwa ) i Cotto ( TKO w 12 rundzie ). We wszystkich pojedynkach jego dominacja byla niepodwazalna natomiast nie potrafil skonczyc przeciwnikow przed czasem (po za Cotto). Marquez ostatnio walczyl z Ramosem i zniszczyl go w 1 rundzie ale to raczej malo wazne. Wazniejsze sa zwyciestwa z Katsidisem(TKO 9 runda) i Diazem ( UD ). Przegral 2 lata temu z Mayweather ale tego mozna bylo sie spodziewac. Na uwage zasluguje ze wytrzymal 12 rund. Nie sadze ze w tej walce bedzie duzo fajerwerkow i Packman madrze to wygra ale niekoniecznie przed czasem. Po takim kursie probuje.

 

[foxict-hepat]

Ok to ja znów pierwszy. Powinien być max remis. Z resztą PC był aktywniejszy co zawsze może zaważyć w ringu. Jeśli walczy się z mistrzem, należy wygrać zdecydowanie lub powalić go parę razy na deski.
Co do formy Mannego , to zdecydowanie szok / zaskoczenie , że taki dominator dał tak słaba walkę , co nie wspomnę o wyprowadzanych ciosach , bo coś tu zdecydowanie nie gra.
Chociaż nie zdziwię się jeśli to jest marketing i $$$ , no bo
1 ) Czwarta walka , po trzeciej dość wyrównanej i znów kontrowersyjnej
2 ) Brak "marketingowych" przeciwników dla Mannego.
3 ) Zasłona dymna aby zwabić FMJ słabsza postawą w ringu Pacquiao.
Z resztą nie ma co się spinać , przekręt na przekręcie , bo wiadomo o co chodzi.

 

[konrad140]

Na wstępie. Soltysiao - swietne typy

Co do walki. Manny myślami już od dawna jest przy polityce więc chyba ciężko mu się skupić na jednym i drugim. Nie chcę się wypowiadać zbytnio na temat tej walki bo najnormalniej w świecie przespałem , ale wieczorem to nadrobię

Statystyki ciosów:

Ciosy ogółem:
Pacquiao: 176/578 (30%)
Marquez: 138/436 (32%)

Ciosy proste:
Pacquiao: 59/304 (19%)
Marquez: 38/182 (21%)

Mocne uderzenia:
Pacquiao: 117/274 (43%)
Marquez: 100/254 (39%)

1 ) Czwarta walka , po trzeciej dość wyrównanej i znów kontrowersyjnej

Dla JMM ta walka to coś więcej niż zarobek. On z Mannym ma na pieńku i on po prostu che go zlać. Sam dziś mówił , że wygrać z Mannym to ciężka sprawa , a do tego z Mannym i sędziami to już całkowicie.

2 ) Brak "marketingowych" przeciwników dla Mannego.

FMJ , Berto , Bradley , Kahn. Tyle , że z FMJ się nie dogadają , z Kahnem jedna stajnia , a Berto i Bradley raczej by nie chcieli z nim do ringu wyjść.

3 ) Zasłona dymna aby zwabić FMJ słabsza postawą w ringu Pacquiao.

jedną walką nie zrobi się zasłony

 

[bebad]

Styl Marqueza wybitnie nie leż7y Pacowi. To nie była słaba forma fuilipinczyka tylko Marquez w ringu. Mnie nie zaskoczył przebieg walki, tego się można było spodziewać.

 

[wisnia_1988]

W takiej walce jak w sobotę widzieliśmy w wykonaniu Mannego, Floyd bo go ośmieszył. Podobno Manny zmienił styl itp. Jak taki jest jego styl i forma to niech on sobie lepiej FMJ odpuści i zajmie się życiem politycznym, chociaż z miłą chęcią 5 maja chciałbym zobaczyć tą walkę, zobaczymy czy coś z tego będzie.

 

[bebad]

UP nie chce mi się już dzisiaj odp na Twój śmieszny post ale jutro zrobie edit i bedziemy mogli podyskutować na ewentualnym wyniku tej walki do której nie mam przekonania że wogle dojdzie.