Shaun Murphy (ENG) - Ken Doherty (IRL) @ Murphy @ over 14,5 frames 9-3
Cóż... dzisiaj koniec tegorocznego Malta Cup. Jak wiedzą Ci co śledzili, pełno w nim było niespodzianek i szalonych rezultatów. Jednak te ciepłe kraje trochę rozleniwiły jak widać niektórych zawodników. Ale wracając do meczu. Szczerze to nie spodziewałem się, że na drugim miejscu w finale stanie Ken Doherty... muszę przyznać, że go nie doceniłem,bo jednak wygrać 6-2 z obecnym mistrzem świata mówi samo za siebie. Ale... ja znów ustaję przy swoim. Moim faworytem od bodaj 2 kolejki jest Shaun i tak zostanie do końca. Wczoraj w połowie spotkania już spisałem go na straty - oczywiście niesłusznie, bo jak było widać można wyjśc i z takiej opresji. I jemu to się udało. Z drugiej strony szkoda mi troche Chińczyka, bo również pokazał ładny snooker, ale strasznie go zjadły nerwy w końcówce spotkania. Jeden błąd (na raczej prostym wbiciu) zadecydował o jego przegranej. Murphy natomiast na pełnym luzie, na koniec wbił jeszcze zieloną przez 3\4 stołu... uwaga ! wcześniej odbijając białą od dwóch band Murphy moim faworytem i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie ten młody Anglik również dziś. Pierwsza sesja pojedynku rozpoczyna się o godzinie 14:00. Jedno pytanie.... dlaczego w programie Eurosportu na dziś jest snooker o godzinie 20 pod tytułem: 'Malta Cup Finał najważniejsze wydarzenia' ...? :-| eee... mam nadzieję, że to pomyłka. A swoją drogą to tylko jedna relacja jest z sesji wieczornej. Szkoda. Ze zbliżającego się Welsh Open będzie na pewno więcej, bo to już turniej rankingowy.
No i proszę. Szybciutko Shaun poradził sobie z Irlandczykiem. Jak to wyniki z poprzednich rund mogą być zgubne. Wczoraj Ken 'rozklepał' Higginsa a dziś tak samo dostaje oklep. Szkoda tylko, że tak krótko trwało spotkanie, bo się nawet nie załapałem na relację live na Eurosporcie... teraz przy wyniku 7-2. A jutro zaczynamy Welsh Open )