Wynik 1-0 lub 2-1 robi różnice ponieważ Real nie grał wielkiej piłki w Amsterdamie ,jestem skłonny stwierdzić że jeśli trafiliby w tym momencie na bardziej wyrafinowany zespół z chłodną głową spokojnie mogli by królewskich ograć do zera już w pierwszej połowie.Jeśli nic nie poprawi się w grze Realu to odpadną w 1/4 jeśli trafią na kogoś mocniejszego. Ja sam zaczynam się obawiać o dwu mecz Barcelony przy takiej formie dumy kataloni mogą oni nawet przegrać w Lyonie czego bym nie chciał.Pamiętajcie, że o 2:30 zawodnicy Realu zostali wybudzeni przez kiboli Ajaxu... Na tym poziomie również takie szczegóły mogą mieć znaczenie. Nauczka dla działu technicznego aby w przyszłości wybierać takie miejsca gdzie albo kibole nie będą wiedzieć albo oddalone. Różne rzeczy pozasportowe się zdarzają: a to grypa żołądkowa, a to ramadan ???? , a to strzelanie do autobusu (Dortmund) i należy to oddzielić od rzeczywistej formy zespołu. Fakt, że Real sprawiał bardzo złe wrażenie na początku, ale to absolutnie o niczym nie świadczy, a już są głosy o zniżce formy. Panowie nie przesadzajmy ! Ponadto Ajax wyszedł na to spotkanie mega naładowany, wysoki pressing non-stop, a od 80 min zabrakło tlenu... Mądrość zespołu to również umiejętne racjonowanie siłami... To i Legia remisowała za Realem... Kiedyś Messi powiedział, że na takie topowe zespoły to każdy inny zespół gra o 50% lepiej żeby pokazać się w Europie i to się bardzo często potwierdza... Natomiast też takie klasowe zespoły to wiedzą, że grają dwumecz... Nawet wygrana wczoraj Ajaxu 1:0 nie wiele by zmieniła w kwestii awansu, jedynce co byśmy mogli złapać większe kursy na Real... ????
Tu nie chodzi o to czy on chcial tak sam z siebie zrobic czy ktos mu kazal. Tu chodzi o to, ze wiadomo jest, ze o takich rzeczach sie nie mowi bo sa za to kary. Jak go dziennikarze pytaja czy celowo zlapal kartke to powinien zrobic oczy i powiedziec, ze kasowal grozny atak i musial tak postapic. Temat uciety i koniec gadania. Akurat to za co dostal kartke jest nie do udowodnienia, ze zrobil to celowo a on sam sie wsypal.No nie.... No chyba kolejny raz Barca nie zlekceważy przeciwnika na wyjeździe w LM... Ile można ? Zaczęło się od PSG, a potem to samo co sezon... Co do Ramosa to rancho jak myślę, że on sam z siebie to by tak nie zrobił... To już musiało być ustawione przez trenera, a i udowodnić czy ktoś się wykartkował czy po prostu popełnił faul to przecież niemożliwe do udowodnienia... Nie znam osobowości Ramosa, ale kto wie czy trener mu nie kazał, a sam zawodnik nie chciał i dlatego tak powiedział po meczu... Ja bym tak nie osądzał od razu Ramosa o jego niskim IQ... ???? To jednak bez znaczenia dla nas, chyba, że w kontekście gry na kartki, ale jak widać po fazie grupowej to już nie takie łatwe jak kiedyś... ????
Dla mnie ciekawie zapowiada się Juventus vs Atletico.... Zagrałem na Juve, ale zaczynam się obawiać czy to był dobry wybór. Można się śmiać, że napiszę jak gimbaza, ale myślę, że w Juve obecnie różnicę robi Ronaldo. Zna świetnie Atletico z PD. Juve ma bardzo solidną defensywę i właśnie z powodu Ronaldo mocniejszy przód. Do tego rewanż u siebie. Pierwsze co przychodzi na mecz w przyszłym tygodniu to jakieś undery, ale to jest zbyt oczywiste, żeby weszło...
Ja pograłem w AKO Juve 2+1,5 po kursie 4,10 co wydaje mi się bardzo prawdopodobne przy obecnej formie Atletico ,stara dama jest zdecydowanym faworytem tego spotkania nawet na wyjezdzie,Dla mnie ciekawie zapowiada się Juventus vs Atletico.... Zagrałem na Juve, ale zaczynam się obawiać czy to był dobry wybór. Można się śmiać, że napiszę jak gimbaza, ale myślę, że w Juve obecnie różnicę robi Ronaldo. Zna świetnie Atletico z PD. Juve ma bardzo solidną defensywę i właśnie z powodu Ronaldo mocniejszy przód. Do tego rewanż u siebie. Pierwsze co przychodzi na mecz w przyszłym tygodniu to jakieś undery, ale to jest zbyt oczywiste, żeby weszło...
Dzięki za ten link, co tu dużo mówić... Odcięło mu prąd :blush:Czy ktos wie jakie jest najmniejsze mozliwe IQ u ludzi? Ramos wlasnie chyba to ma i po meczu przyznal, ze kartke w 90 min wylapal celowo zeby sie wykartkowac. Za wymuszenie celowej kartki grozi dodatkowo +1 mecz zawieszenia (czyli nie jeden mecz a dwa mecze kary). Pamiec ma krotka bo juz zapomnial jak w zeszlym sezonie LM Carvajal w 5 kolejce przy prowadzeniu 6:0 z Apoelem nie chcial wyrzucic pilki z autu i w ten sposob sie wykartkowal. Zostal zawieszony za to w 6 kolejce i pierwszym meczu 1/8 LM. Mysle, ze akurat Ramosa oszczedza ale po co takie rzeczy gada skoro ma przyklad z obieglego roku jak to sie moze skonczyc.
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=aktualnosci&id=87065&kom=ok
Jak się zmienia podejście... ???? ---->>>>>Nie wierzę że postawiłeś sensowny hajs na Bayern, z całym szacunkiem. Anfield to twierdza pod wodzą Kloppa i nawet jeśli Bayern włoży 2 gole to LFC tyle samo, więc wolałbym over 4 niż win szkopów. Co do porównania Newcastle czy Brighton - my wolimy grać przeciw ofensywnym drużynom takim jak Bayern niż przeciw defensywnym jak Newcastle, Brighton, CPalace, Burnley czy Swansea. Nie mieliśmy 12 pkt nadwyżki tylko 7 i to od dawna jest słabą stroną The Reds, lepiej gramy pod presją niż "z nadwyżka". Myślę, że granie na zwycięstwo gości to utopiony hajs, ale zobaczymy...
Jeśli można kolego/koleżnko nie używaj słowa "nasz", "my wolimy" itd bo ktoś jeszcze pomyśli, że jesteś w klubie LIV i masz jakieś super dobre wiadomości, a jesteś zwykłym kibicem... lub kibicką (nie wiem dokładnie po awatarze)... W każdym razie na tym forum takie zwroty raczej świadczą o braku obiektywizmu, bo to przypominam, nie jest forum sportowe... Jeśli już się czeka z graniem tak długo to chyba lepiej pograć w dniu meczowym, po ogłoszeniu składów, niż wcześniej bo jak widać do ostatniej chwili może się wiele zdarzyć...Ja pitolę... Nasz najlepszy grajek opuścił wczoraj trening z powodu jakiegoś wirusa, tak donoszą brytyjskie media :#%$#: kto nie pograł a ma zamiar, niech lepiej poczeka na składy. Firmino to twardziel, ale choroby nie przeskoczy
Po meczu to kazdy moze wiele powiedzieć. Prawda jest taka ze aktualnie liverpool jest słaby bayern rownież nikt nie liczył na pogrom ale 1:0 2:1 liverpool tak. Bayern w lidze z leszczami traci bramki a liverpool z salahem mane i firminio nie potrafił ich użądlić. Taki sport i tak bywa.Przecież kurs na X2 na Bayern to był ideal, Liverpool w takiej formie stracił mistrzostwo w kilka tygodni. Bayern też może bez formy ale to jest Bayern a nie ogórki żeby zostać zjedzony przez obecnie grający Liverpool. Ale Barcelona zawaliła wszystko i tyle.
Dziś widzę wygrana Atletico. 1:0 bo to w ich stylu , Juve absolutnie nie jest zdolne aby osiągnąć wiele w LM.
Manchester to wiadomo, na leżąco ogra beznadziejne Schalke.