Też po zastanowieniu myślę, że awans Anglii jest do gry... Niemoc Szwecji z przodu była dzisiaj porażająca... Anglia ma na tylu szybkich i dobrych graczy, że może zakręcić szczelną defensywą Szwecji. Jest jednak jedno ale... Mogą się tak samo męczyć jak Niemcy i dopiero w dogrywce rozstrzygnąć los awansu.Szwecja vs Anglia
Sprawa jest chyba jasna. Szwecja wyszła z grupy, przeszła Szwajcarię i wykręciła i tak wynik powyżej oczekiwań. Gra dobrze w defensywie, w ataku totalne kołki, więc kto tam miałby zrobić wynik? Anglia dała ciała w końcówce spotkania z Kolumbią i jestem przekonany, że drugi raz tego samego błędu nie popełnią. Dwie, trzy bramki i szlus. Anglicy są mocni fizycznie, Szwedzi dobrze organizują się w obronie, ale Angole wiedzą o co grają...Szwecja nie ma argumentów z przodu. Berg? Toivonen? Przecież to braciszkowie Milika. Szwecja nie ma nikogo z przodu, a Angole zawsze karny dostanom i jakoś to będzie ???? A już tak serio. Szwecja nie jest w stanie zagrać na takim samym poziomie jak Kolumbia. Takie moje zdanie.
Może i masz rację, ale angole "patelni" kilka mieli z Kolumbią, a bramkę strzelili po karnym z d..., który podarował wyraźnie sprzyjający im jankes. W drugiej połowie był moment, gdy angole spuchli, a w ich oczach był strach.Jeden błąd w defensywie i Szwecja leży
Można kibicować jednej drużynie a drugiej nie bardzo, ale pisanie, że Anglia dostała karnego z dupy oznacza, że albo jesteś kompletnym laikiem albo jesteś nieobiektywny. Gość wskoczył "Kejnowi" na plecy a ten pisze, że nie było karnego. Szanujmy się. Co do reszty to się zgadzam.Może i masz rację, ale angole "patelni" kilka mieli z Kolumbią, a bramkę strzelili po karnym z d..., który podarował wyraźnie sprzyjający im jankes. W drugiej połowie był moment, gdy angole spuchli, a w ich oczach był strach.
W samej końcowce nieco odżyli, choć w reczywistwości to Kolumbia oddychała rękawami.
Dla mnie wynik tego meczu jest sprawą otwartą. Nie spodziewam się tu gładkiego zwycięstwa rudych i farbowanych.
Ja rozumiem, że chcesz jakoś podeprzeć swój typ ale pisanie, że jeden błąd w defensywie i Szwecja leży trochę mnie śmieszy bo takie coś to można napisać o każdym meczu ???? i nie wiem czy nie wiedziałeś co napisać i byle czym chciałeś nas przekonać do Angoli. Już z Włochami czy Niemcami pokazali, że defensywą można "wygrać" spotkanie gdyby nie geniusz Kroosa w ostatniej akcji. Też nie wiem co się stanie jak stracą gola, bo przecież strzelali w każdym meczu a w sumie 6 w 4 meczach no to prawie jak nic. I gdzie oni wykorzystali szczęście w tym turnieju ? Z Koreą gdzie ich jedyna okazja to ta w doliczonym czasie a przez cały mecz nie oddali celnego strzału? Z Niemcami gdzie Marciniak ich okradł z karnego i tylko przez geniusz Kroosa stracili punkty? o 3:0 z Meksykiem to nawet nie ma co pisać, czy ze Szwajcarią gdzie powinno być minimum 3:0 a Szwajcarzy nie mieli żadnej dogodnej okazji? Jak dla mnie to w każdym z tych meczy mieli mniej lub więcej PECHA, przecież to, że nie wykorzystali patelni to pokazuje, że potrafią coś zagrać z przodu i są bardzo groźni. Wyeliminowanie Holendrów, Włochów, Niemców i Szwajcarów też chyba pokazuje, że są mocniejsi niż wszystkim się wydaje. Dodatkowo do środka pola wraca Larsson mimo wypadnięcia Lustiga jest to chyba lekki plus. A teraz może sprawdźmy co zagrała Anglia na tym turnieju: wymęczone zwycięstwo z TUNEZJĄ w 93 minucie, gdzie również nie wykorzystali jeszcze większych patelni, potem kelnerzy z Panamy, ustawka z Belgią gdzie nie chcieli wygrać i męczarnie z bardzo wycieńczoną Kolumbią bez Jamesa a gdyby Kolumbijczycy zachowali większy spokój przy 2 ostatnich karnych bo mieli 3:2 to Anglików by już tu nie było. Więc jeśli mówimy o jakimś FARCIE to znacznie większego mają tu Anglicy. Przecież granie Anglii po 1.9 czy awansu po 1.4 nie ma kompletnie żadnego sensu i ja widzę value w Szwecji z remisem 1.94 czy też ich awansie po świetnym kursie 3.2 FortunaJeden błąd w defensywie i Szwecja leży. Obrona Częstochowy może wytrzymać pewien czas, ale nie całe spotkanie. W końcu pęknie. Mogą czyścić całe spotkanie tak jak Urugwaj z Portugalią, ale jak stracą gola po stałym fragmencie gry, albo rzucie karnym? Co wtedy? Kto strzeli? Kto wyprowadzi na remis? Szwecja wykorzystała swoje szczęście na maxa w tym turnieju. Z Meksykiem ładnie zagrali, ale to tylko jeden mecz w fazie grupowej. Odprawili Włochów w barażach, Niemcy odpadły po fazie grupowej, ze Szwajcarią przeszli, ale kilku patelni nie wykorzystali...Jak na moje to farta już wykorzystali na max.
Jeżeli dla Ciebie awans Szwedów to będzie "pierwsza sensacja tych mistrzostw to chyba powinieneś dobrze przemyslec to co napisałeś. Dla Anglikow lepiej byloby teraz grać z Brazylia czy jaks, Francja , gdzie mogli by sie bronić i wychodzić z groźnymi kontrami a ze Szwedami bedzie bicie glowa w mur i każda kolejna minuta bedzie na korzyść Skandynawow , ktorzy jak chyba większość zauważyła są kapitalnie fizycznie przygotowani na te mistrzostwa, za to Anglicy pod koniec meczu i w dogrywce z Kolumbia wyglądali jakby mieli pluca powypluwac. Będzie wielka bitwa tego jestem pewienk0r0niarz ,
Wiesz, każdy ma swoje zdanie i ja to szanuję. Szwecja bazuje głównie na kolektywie i grze defensywnej, ale przy tym ma beznadziejnych napadziorów. Kilka patelni zmarnowanych w meczach z rywalami o podobnym potencjale. Ile sytuacji będą w stanie sobie stworzyć przy silnej i dobrze organizującej się defensywie Anglików? Porównywalni rywale dali Szwedom trochę pohasać, ale sporo sytuacji zmarnowali. W tym meczu wyjadą z nastawieniem, by nie stracić i pewnie pójdzie kilka kontr, ale ile z nich będzie groźnych? Anglicy trochę głupio odpuścili końcówkę z Kolumbią, ale drużyna z Ameryki Południowej w sumie nie stworzyła sobie żadnej klarownej sytuacji na zdobycie bramki. Wyspiarze za szybko wracali. Po mojemu Szwecja może stworzy jedną lub dwie mega sytuacje, ale czy będzie w stanie to wykorzystać? Wątpię. Nie z takimi drewniakami z przodu.
Ze Szwajcarią gol po niefortunnym zachowaniu murzaja, po czym już całkowicie oddali inicjatywę Szwajcarii. Dobrze bronili i wygrali, ale jeśli w sobotnim spotkaniu Szwedzi strzeliliby pierwsi gola to przecież Anglicy mega na nich siądą. Pech to byłby, gdyby przy strzałach trafiali w słupki czy poprzeczkę, ale oni partaczyli dogodne sytuacje, więc mówienie w tym momencie o pechu jest dla mnie śmieszne. Napadziorom brak umiejętności i przede wszystkim zimnej głowy. Zasada turnieju jest bardzo prosta. Każdej ekipie zdarza się słabszy mecz. Anglia zagrała taki z Kolumbią, a Szwedzi póki co trzymają poziom, ale kryzys kiedyś musi nastąpić. Gdyby mieli przynajmniej napastnika z prawdziwego zdarzenia to inaczej wyglądałoby postrzeganie tego zespołu. Nic nie pisałem, że gram na Anglię, ale czysto piłkarsko mają więcej argumentów po swojej stronie. Spotkania wygrywa ta drużyna, która strzeli więcej goli, a nie ta która stworzy sobie więcej sytuacji. Szwecja totalna padaka z przodu, więc jeśli Anglia tego nie weźmie to będzie dla mnie pierwsza sensacja tych mistrzostw. Pozdrawiam.
Teraz dopiero widzę gdzie Anglicy popełnili największy błąd na tych mistrzostwach. Ich największym błędem było to, że nie wzięli ciebie do sztabu szkoleniowego. Może wtedy, na czas byś ich uświadomił, że lepiej dla nich byłoby grać w 1/4 z Brazylią a nie z kimś z pary Szwecja/Szwajcaria. I może wtedy nie odpuszczaliby meczu z Belgią tylko wyszliby najmocniejszą paką na rezerwy Belgii. Nie takie mózgi jak twój analizowały to co byłoby dla Anglii lepsze. Szwecja to idealny rywal dla nich. Anglicy mogą mieć problemy z drużynami technicznymi ale z takimi wyrobnikami jak Szwecja powinno być im łatwiej. Dla mnie Szwecja to taka gorsza odmiana Anglii. I to zdecydowanie gorsza. Szwecja jest twarda w obronie to fakt, ale Anglia ma szybkich zawodników, którzy mają zmysł do gry kombinacyjnej i myślą na boisku. Szwecja świetnie wykorzystała nieobecność dwóch podstawowych obrońców Szwajcarii i tylko dzięki swojej indolencji strzeleckiej miała nerwówkę do końca meczu. Nawet strzał po, którym padła dla nich bramka to był mega fart. Piłka leciała w środek bramki i gdyby koleś nie wstawił swojego kulasa to nic by z tego nie było.Jeżeli dla Ciebie awans Szwedów to będzie "pierwsza sensacja tych mistrzostw to chyba powinieneś dobrze przemyslec to co napisałeś. Dla Anglikow lepiej byloby teraz grać z Brazylia czy jaks, Francja , gdzie mogli by sie bronić i wychodzić z groźnymi kontrami a ze Szwedami bedzie bicie glowa w mur i każda kolejna minuta bedzie na korzyść Skandynawow , ktorzy jak chyba większość zauważyła są kapitalnie fizycznie przygotowani na te mistrzostwa, za to Anglicy pod koniec meczu i w dogrywce z Kolumbia wyglądali jakby mieli pluca powypluwac. Będzie wielka bitwa tego jestem pewien
Poważnie ? Zmysl do gry kombinacyjnej ? To chyba jedynie po stałych fragmentach . Prosze sprawdź sobie w jaki sposób Anglicy strzelili te 9 bramek na tych mistrzostwach . Anglicy mają graczy , ktorzy technicznie może i sa świetni ale nie prezentują tego na mundialu . Graja typowo brytyjski futbol sprzed 50 lat czyli walka, walka , i stale fragmenty . Wysmiewasz sie ze mnie , ze napisałem , ze lepiej by im bylo juz grac z Brazylia czy Francja ale taka jest prawda bo tam mieli by wiecej przestrzeni i latwiej byloby im wykorzystac swój atut czyli stałe fragmenty , a ze Szwedami raczej tego nie zrobia no chyba , ze skandynawowie popełnia jakis blad.Teraz dopiero widzę gdzie Anglicy popełnili największy błąd na tych mistrzostwach. Ich największym błędem było to, że nie wzięli ciebie do sztabu szkoleniowego. Może wtedy, na czas byś ich uświadomił, że lepiej dla nich byłoby grać w 1/4 z Brazylią a nie z kimś z pary Szwecja/Szwajcaria. I może wtedy nie odpuszczaliby meczu z Belgią tylko wyszliby najmocniejszą paką na rezerwy Belgii. Nie takie mózgi jak twój analizowały to co byłoby dla Anglii lepsze. Szwecja to idealny rywal dla nich. Anglicy mogą mieć problemy z drużynami technicznymi ale z takimi wyrobnikami jak Szwecja powinno być im łatwiej. Dla mnie Szwecja to taka gorsza odmiana Anglii. I to zdecydowanie gorsza. Szwecja jest twarda w obronie to fakt, ale Anglia ma szybkich zawodników, którzy mają zmysł do gry kombinacyjnej i myślą na boisku. Szwecja świetnie wykorzystała nieobecność dwóch podstawowych obrońców Szwajcarii i tylko dzięki swojej indolencji strzeleckiej miała nerwówkę do końca meczu. Nawet strzał po, którym padła dla nich bramka to był mega fart. Piłka leciała w środek bramki i gdyby koleś nie wstawił swojego kulasa to nic by z tego nie było.
Z Anglią już tak łatwo nie będą dochodzić do pozycji strzeleckich.
Pewnie walka będzie, ale zdziwię się, jeśli Anglia nie ogarnie tego w 90 minutach a brak awansu to będzie spora niespodzianka.
Mozna bylo sie domyslic , ze wezma sędziów , którzy stosowali sie do wytycznych czyli jak najmniej kartek.Obsada sędziowska na ćwierćfinały
Urugwaj - Francja Nestor Pitana (3 mecze 8 żk)
Brazylia - Belgia Milorad Mazic (2 mecze 6 żk)
Rosja - Chorwacja Sandro Ricci (2 mecze 4 żk)
Szwecja - Dania Bjorn Kuipers (3 mecze 8 żk)
Jak widać są to sędziowie którzy nie lubią dawać kartek. Wolą porozmawiać upomnieć ale nie karać. Dlatego warto próbować under kartek na dzień.
Jestem bardzo ciekawy jacy to zawodnicy w Anglii potrafią jedną akcją wygrać mecz? Mi do głowy przychodzi tylko Kane, ale musi dostać najpierw odpowiednie podanie bo sam takiej akcji nie zrobi. Bo chyba nie mówisz o Allim czy Sterling, którzy grają słabiutko. I drugi post już odwołujesz się do meczów Szwedów a o meczach Anglików ani słowa tylko, że mają indywidualności i są szybcy itp tylko, że piłka nożna to sport zespołowy a nie indywidualny a drużynę lepszą (nie mówię o nazwiskach) ma SzwecjaSzwecja nie ma zawodnika, który potrafiłby jedną akcją przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę. Anglia ma takich zawodników co najmniej kilku - no dobra, trzech. I to wg mnie zadecyduje. Piłka nożna polega na strzeleniu więcej goli niż przeciwnik i Anglia, mam nadzieję, strzeli.