Tak jak to komentator powiedział, nie Liverpool wygrał, a Barcelona przegrała ten mecz. Zadecydowały indywidualne błędy. Victor Valdes zawalił pierwszą bramkę, ponieważ źle obliczył lot piłki oraz źle się ustawił. Druga bramka to błąd bodajże Zambrotty, który miał wybić piłkę daleko do przodu. Poza tym kto krył Rise? Myślę, że sprawą otwartą jest awans do kolejne rundy. Przy wyniku 2-1 dla Liverpoolu, Barca w rewanżu musi strzelić min. 2 bramki. Duże prawdopodobieństwo, że do drużyny wróci Eto. Siła ofensywna Eto, Messi, Ronaldinho powinna sobie poradzić z defensywą angielską. Ja jestem dobrej myśli.