wtorek, 30 czerwiec 2009
X runda Eliteserien
X runda Eliteserien :
Lejonen Gislaved - Piraterna Motala
Vastervik Speedway - Elit Vetlanda
Ikaros Smederna - Vargarna Norkoeping
Rospiggarna Hallstavik - Indianerna Kumla
Sporo myślałem nad dzisiejszymi spotkaniami X kolejki szwedzkiej Eliteserien, ale linie wystawione przez bukmacherów wydają się być w miarę rozsądne. Jednak tym razem nie zajmę się handicapami, jednak spróbuję czegoś innego. Mam cztery mecze, wprawdzie kursy nie są zbyt rewelacyjne, bo z przedziału 1.15 - 1.35, jednak przy skumulowaniu wszystkich spotkań daję nam już całkiem przyjemne ako (>2) i tak właśnie zdecydowałem się zagrać, bo zwycięstwa w tym przypadku gospodarzy spotkań nie powinny podlegać jakiejkolwiek dyskusji.
Na pierwszy ogień wezmę pod lupę spotkanie aktualnego mistrza kraju - drużyny
Lejonen Gislaved z Piraterną Motalą, 'ochrzczony' polskim meczem. Póki co jednak popularne "Lwy" zawodzą, z dorobkiem pięciu 'oczek' zajmują odległe szóste miejsce. Dziś czas to poprawić - nie ma innej opcji.
Nicki Pedersen i koledzy, dzisiaj będą mogli liczyć na wsparcie wracającego po kontuzji
Chrisa Holdera - Australijczyk zdaje się, że o urazie obojczyka już zapomniał o czym świadczy dobry wynik w polskiej ekstralidze (12+1). Na papierze zdecydowaną przewagę mają gospodarze, którzy mają w swoim składzie obok aktualnego mistrza świata - Pedersena oraz świetnego Holdera, mają również
Piotra Świderskiego,
Davida Ruuda oraz
Daveya Watta. Jak dotąd wszystkie swoje punkty Lejonen wywalczył na własnym torze w Gislaved, z kolei Piraci na wyjazdach prezentują się baaaardzo mizernie - jak dotąd zanotowali cztery porażki. Żużlowcy z Motali to typowy 'home team' punkty zdobywają jedynie w meczach na własnym torze. O zwycięstwa wyjazdowe im niezwykle ciężko, tym bardziej gdy za rywala ma się najlepszą drużynę w lidze. Piraterna do Gislaved wybiera się bez
Daniela Nermarka oraz swojej supergwiazdy (jedynego zawodnika z cyklu Grand Pirx w barwach klubu) -
Emila Sajfutdinowa. O tym, że Piraci nie radzą sobie na wyjazdach świetnie obrazuje średnia biego-punkotwa poszczególnych punktów w domu i na wyjeździe, tak na przykład -
Antonio Lindbaeck w Motali ma średnią wynoszącą 2.938, na wyjeździe 1.381.
Jonas Davidsson : home = 2.533, away = 1.400. Dla mnie to wystarczający dowód na to, ze Piraterna to 'home team', ponadto silniejszy skład gospodarzy, brak Nermarka i Sajfutdinowa oraz przewaga własnego toru mistrza kraju - wszystkie te czynniki zdecydowanie przemawiają za drużyną z Gislaved, która bez najmniejszych problemów powinna pokonać "Piratów", nie pomoże nawet 'dołującego' w polskiej lidze -
Tomasza Chrzanowskiego, który po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentuje się przed szwedzką publicznością.
Lejonen : 9. Nicki Pedersen, 10. Davey Watt, 11. David Ruud, 12. Chris Holder, 13. Piotr Świderski, 14. Zbigniew Suchecki, 15. Dennis Andersson
Piraterna : 1. Joonas Davidsson, 2. Damian Baliński, 3. Antonio Lindbaeck, 4. Robert Kościecha, 5. Rafał Dobrucki, 6. Linus Sundstroem, 7. Tomasz Chrzanowski
W drugim spotkaniu Eliteserien - mecz na szczycie, o pierwszą pozycję w ligowej tabeli - pomiędzy Vastervikiem oraz Vetlandą. Gospodarze póki co zaskakują (bynajmniej mnie) swoją dobrą postawą - ekipa
Tomka Golloba, w dotychczasowych siedmiu spotkaniach wywalczyli jedenaście punktów (5 wygranych, 1 remis, 1 porażka). Goście z Vetlandy przewodzą ligowej tabeli z trzynastoma punktami (6W, 1D, 1L). Dziś jednak miejscowi mają chrapkę na 'wdrapanie się' na szczyt, zadanie będą mieli ułatwione bowiem w drużynie aktualnego wicemistrza kraju zabraknie jednego z liderów -
Lee Richardsona, który trafił do szpitala w ostatnich dniach.
Bose Wirebrand desygnował na dzisiejsze popołudnie eksperymentalny skład - liderzy Crump oraz Hampel, będą dzisiaj wspierani przez młodzież w osobach - Pavlica, Ząbika, Hougaarda, Jonassona oraz Aldena - najstarszy z tego grona Alden ma zaledwie 24 lata, wprawdzie to utalentowani jeźdzcy to jednak jazda na wyjeździe oraz mając za przeciwników takich zawodników jak Iversen, Pedersen, Łaguta czy chociażby Harris o punkty będzie im baaardzo ciężko. Vetlanda jedzie do Vasterviku z planem jak najmniejszej porażki, bo o zwycięstwie z bardzo dobrze radzącymi sobie gospodarzami nie mają raczej co myśleć. Przesunięty do rezerwy Harris powinien być 'gwoździem do trumny' dla podopiecznych Wirebranda. Podstawowa piątka miejscowych składa się z doświadczonych jeźdzców i wszyscy z wyjątkiem Gapińskiego, mają w przeszłości styczność z elitarnym cyklem
Grand Prix - świetnie radzi sobie Tomek Gollob, kapitan drużyny prowadzi ich raz po raz do kolejnych zwycięstw, wspierany przez
Bjarne Pedersena,
Nielsa Iversena,
Tomasza Gapińskiego oraz
Grigorji'ego Łagutę - stanowią prawdziwą mieszankę wybuchową oraz wspomniany już Harris. O ile
Jason Crump, znajdujący się w wybornej formie oraz
Jarek Hampel będą w stanie nawiązać skuteczną walkę z liderami miejscowych o tyle - postawa pozostałej piątki młodzianów jest niezwykle zagadkowa, jeden z nich może wypalić i mieć 'dzień konia' jednak czy to wystarczy na doświadczonych jeźdzców Vasterviku? Absolutnie nie. Nieobecność chorego Richardsona oraz kontuzjowango Ljunga, okaże się brzemienna w skutkach i to gospodarze będą cieszyć się z dwóch punktów.
Vastervik : 9. Tomasz Gapiński, 10. Bjarne Pedersen, 11. Niels Iversen, 12. Grigorji Łaguta, 13. Tomasz Gollob, 14. Chris Harris, 15. Anton Rosen
Vetlanda : 1. Jarek Hampel, 2. Jurica Pavlic, 3. Karol Ząbik, 4. Thomas Jonasson, 5. Jason Crump, 6. Sebastian Alden, 7. Patrick Hougaard
Z meczu potentatów przenieśmy się do meczu outsiderów - pomiędzy
Smederna Eskilstuna a
Vargarną Norkoeping. Obie drużyny ulokowały się w dolnej części tabeli i obie mają podobne cele - utrzymanie, dlatego dzisiaj żadna z nich na pewno nie odpuści. Jednak w lepszej sytuacji są gospodarze, którzy będą mieli dzisiaj niepodważalny atut własnego toru. Warto również dodać, że w tym sezonie Smederna pokonała już w Norkoeping beniaminka w stosunku 43:53. Popularni "Kowale" na pewno zrobią wszystko by uciec z dolnej dołu tabeli. Okazja ku temu nadarza się fantastyczna, bowiem beniaminek ligi to zdecydowanie najsłabsza drużyna, w dodatku na wyjazdach nie radzą sobie zupełnie - z najmniejszym bagażem wyjechali z Vetlandy, kiedy to przegrali 59:37. Dzisiaj takiego pogromu raczej być nie powinno, ale gospodarze prowadzeni przez
Wieśka Jagusia,
Krzysztofa Kasprzaka oraz
Magnusa Zetterstroema bez najmniejszych problemów mają się rozprawić z "Wilkami". O mankamentach drużyny Vargarny - takich jak brak lidera, czy też po prostu klasowych zawodników pisałem już wielokrotnie i nie ma sensu powtarzać po raz kolejny, jaka to drużyna z Norkoeping słaba. 'Kowale' do najsilniejszych również nie należą, jednak ich skład jakoś bardziej mnie przekonuję. Po prostu Smederna to drużyna lepsza, a jeżeli dodamy do tego atut własnego toru to inne rozstrzygnięcie niżli wygrana ekipy z Eskillstuny będzie traktowane w ramach sporej sensacji.
Smederna : 9. Magnus Zetterstroem, 10. Mikael Max, 11. Krzysztof Kasprzak, 12. Krzysztof Buczkowski, 13. Wiesław Jaguś, 14. Linus Ekloef, 15. Martin Vaculik
Vargarna : 1. Adrian Miedziński, 2. Józek Screen, 3. Scott Nicholls, 4. Adam Skórnicki, 5. Adam Shields, 14. Kim Nilsson, 15. Tai Woffinden
Na deser chyba - najtrudniejszy z tych wszystkich do wytypowania mecz, pomiędzy
Rospiggarną Hallstavik oraz
Indianerna Kumla. Gospodarze to póki co 'czerwona latarnia' ligowej tabeli, jednak obecna sytuacja Rosspigarny jest trochę mylna, bowiem początek sezonu mieli bardzo kiepski - a teraz złapali formę oraz sprowadzili
Sebastiana Ułamka, który odmienił ekipę z Hallstavik. Do formy wraca
Janusz Kołodziej, który na początku sezonu nie radził sobie z występami w Skandynawii, teraz kapitan tarnowskich Jaskółek poskładał sprzęt do kupy i stał się pewnym punktem składu Rospiggarny. Obok dwójki Polaków o sile drużyny stanowią doświadczeni -
Ryan Sullivan oraz niezmordowany
Greg Hancock. Czwórka tych zawodników powoduję, że każda drużyna musi obawiać się Rosspi, jednak obok wspomnianych zawodników w swoich szeregach posiadają doświadczonego
Henrika Gustafssona, który ma fantastyczne przebłyski (tak jak chociażby w meczu z Lejonenem, kiedy to wywalczył komplet punktów), oraz imponującego formą w tym sezonie -
Travisa McGowana oraz Joonasa Messinga. Wydaję mi się, że silny (odmieniony) skład gospodarzy oraz atut własnego toru okaże się decydujący o losach spotkania i przechyli szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy. Skład Indianerny jest zbudowany na trójce polskich liderów -
Piotrze Protasiewiczu,
Rune Holcie oraz
Grzegorzu Walasku o drugiej lini w postaci Monberga i Kylmaekorpiego nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Natomiast syn Henki Gustafssona - Simon, widać, że po kontuzji trochę się pogubił i nie punktuje już na tak wysokim poziomie jak przed kontuzją. Więcej atutów mają gospodarze i to oni powini wygrać (nie będę w kółko powtarzał, że w moim odczuciu mają lepszy skład, przewagę własnego toru etc. bo powoli staję się to nudne, po prostu jeśli nie wygrają to będę zdziwiony przeogromnie).
Rospiggarna : 9. Greg Hancock, 10. Henka Gustafsson, 11. Janusz Kołodziej, 12. Sebastian Ułamek, 13. Ryan Sullivan, 14. Travis McGowan, 15. Joonas Messing
Indianerna : 1. Grzegorz Walasek, 2. Joonas Kylmaekorpi, 3. Piotr Protasiewicz, 4. Jasper Monberg, 5. Rune Holta, 6. Leon Madsen, 7. Simon Gustafsson
Podsumowując to wszystko, dzisiaj w każdym ze spotkań jako zwycięzcę upatruję gospodarza, kursy nie zachęcają zbytnio do postawienia na nich, jednak w każdym z tym przypadków - miejscowi to zdecydowani faworyci każdej z potyczek i każdy wynik inny niż ich zwycięstwo może być rozpatrywany w kategorii sporej niespodzianki. Mam nadzieję, że się nie zawiodę i zagram gruuuubo takowy zakład :
Vastervik @ 1.17 + Lejonen @ 1.20 + Rospiggarna @ 1.35 + Smederna @ 1.25
Co daję nam w sumie ako = 2.37 biorę taki kupon za maksymalną stawkę. Optymalne buki dla tego kuponu to bwin, unibet oraz expekt - w innych bukach kursy na takiego kombosa będą raczej poniżej 2.0