Baqu
Forum VIP
Liga Mistrzów Kobiet: analiza i prognozy grupowe analiza Tomasza Garry.
Grupa A
Lyon, Wolfsburg, Rzym, Galatasaray
Mistrzynie Serie A, Roma, wyglądały na najsilniejszą z drużyn znajdujących się w koszyku nr 3 tego losowania, dlatego też niezależnie od tego, do której grupy zostałyby wrzucone zawsze bylaby to prawdopodobnie najbardziej konkurencyjna grupa. Z pewnością odnosi się to do grupy A, po której nie będzie łatwo ośmiokrotnym zwyciężczyniom z Lyonu czy sześciokrotnym finalistkom z Wolfsburga. Włoska drużyna zapewne wyciągnie wnioski ze swoich doświadczeń zdobytych w Europie w zeszłym sezonie, które obejmowały dwa emocjonujące remisy z Bayernem Monachium.
Debiutantki z Galatasaray, w których składzie znajduje się jedna z gwiazd awansu Kolumbii do ćwierćfinału Mistrzostw Świata 2023 w Catalina Usme, również nie będą bez szans. Oczekuje się jednak, że Lyon, który w zeszłym sezonie zajął drugie miejsce i obecnie zarządzany przez byłego głównego trenera Arsenalu Joe Montemurro, będzie robił postępy, a do tego powinien mieć więcej niż wystarczające doświadczenie na tym etapie rozgrywek. Nie jest jednak pewne, czy to samo można powiedzieć o drużynie Wolfsburga, która latem straciła niemiecką pomocniczkę Lenę Oberdorf, polską napastnik Ewę Pajor i holenderska obrończynie Dominique Janssen.
Awans: Lyon i Roma.
Grupa B
Chelsea, Real Madryt, FC Twente, Celtic
Wszyscy zainteresowani Chelsea bez wątpienia będą mówić z szacunkiem o swoich przeciwniczkach w tej grupie, ale rzeczywistość jest taka, że mistrzynie Superligi Kobiet będą zachwycone sposobem, w jaki zakończyło się dla nich losowanie. Uniknęły niektórych dłuższych wyjazdów, ponieważ dwie ekipy sa zlokalizowane mniej niż 600 km od Londynu. Stosunkowo rozczarowujący rekord Realu Madryt w tych rozgrywkach sprawia, że są także, przynajmniej teoretycznie, łatwiejszą z dwóch drużyn na ktora Chelsea mogła trafić z ekip z koszyka 2.
Nowy menedżer Chelsea, Sonia Bompastor, ma doświadczenie w wygrywaniu tych rozgrywek, a jej zespół będzie jednym z faworytów do tego. Trenerka Celticu - Eleny Sadiku przeszła do historii, kwalifikując się po raz pierwszy do fazy grupowej, ale dotarcie do fazy pucharowej będzie dla nich ekstremalnie trudne. Walka o drugie miejsce zapewne odbędzie się pomiędzy Twente, mistrzyniami Eredivisie, a drożyną ze stolicy Hiszpanii.
Awans: Chelsea i Real Madryt.
Grupa C
Bayern Monachium, Arsenal, Juventus, Vålerenga
Arsenal powrócił do fazy grupowej po rocznej nieobecności i stanął przed najtrudniejszym losowaniem spośród trzech angielskich klubów. Mimo to nadal mają duże szanse na awans do fazy pucharowej. Ich spotkania z Bayernem Monachium przywołają wspomnienia wysokiej jakości ćwierćfinału z 2023 roku, w którym Arsenal w dwumeczu wygrał 2:1, ale od tego czasu Bayern znacznie się wzmocnił i w tym sezonie będzie potężną siłą w Europie.
Juventus osiągnął znakomity wynik w rundach kwalifikacyjnych sprawiając największa niespodziankę przeciwko Paris Saint-Germain i eliminując półfinalistów poprzedniego sezonu, a mistrzowie Norwegii, Vålerenga, również nie będą po prostu dziecynami do bicia, więc będzie to grupa testowa dla trenera Jonasa Eidevalla. Biorąc pod uwagę jakość kadry to własnie od nich i Bayernu oczekuje się, że spokojnie przejdą dalej.
Awans: Arsenal i Bayern Monachium.
Grupa D
Barcelona, Manchester City, St Pölten, Hammarby
Manchester City po raz pierwszy od zmiany formatu rozgrywek w 2021 roku wystąpi w fazie grupowej i będzie chciał nadrobić stracony czas. Ich mecze z Barceloną będą powtórką spotkania ćwierćfinałowego z sezonu 2020–2021, kiedy to katalońska drużyna sięgnęła po pierwszy z trzech tytułów mistrza Europy. W tym kuszącym pojedynku zespół Garetha Taylora mógł także zmierzyć się z byłymi zawodnikami Manchesteru City Keirą Walsh i Ellie Roebuck, nie wspominając o zdobywczyni Złotej Piłki Aitanie Bonmatí.
Te bezpośrednie pojedynki powinny zapewnić świetną rozrywkę. Jednakże biorąc pod uwagę fakt, jak komfortowo City pokonało Paris FC w procesie kwalifikacyjnym i wspomnienie porażki St Pölten z Lyonem 7:0 w tych rozgrywkach w zeszłym sezonie, w tej grupie możne dojść do kilku jednostronnych wyników. Ogromnym szokiem byłoby gdyby City i Barcelona nie zakwalifikowały się do fazy pucharowej.
Awans: Manchester City i Barcelona.