>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Liga Mistrzyń 2016/2017

intelowiec 86,7K

intelowiec

Użytkownik
Dyscyplina: Siatkówka kobiet - Liga Mistrzyń
Data: 21.02.2017 18:00
Spotkanie: Chemik - Telecom Baku
Typ: Powyżej 136,5 pkt 4/10
Easy - trzy mecze u siebie, trzy trafione bety ;)

Kurs: 1,94
Buk: Marathonbet
Nie będziemy tutaj grać już tak ostro, jak w ostatnich meczach Chemika, bo i sytuacja nieco się zmieniła. Zmienił się także przeciwnik i po dwóch horrorach z zespołami włoskimi przychodzi czas na teoretycznie najłatwiejszą potyczkę z Azerkami z Baku.
Abstrahując jednak od sytuacji w grupie i spodziewanym sojuszu (co do którego, komentując moich poprzedników, ja nie byłbym aż taki pewny), Chemik musi tu zagrać o trzy punkty i o pełną pulę, żeby wysiłek z wygranego na wyjeździe meczu z Włoszkami nie poszedł na marne i żeby dalej liczyć się w grupie. Jako że gra pierwszy, na pewno nie zabraknie mobilizacji i dziewczyny będą chciały zakończyć potyczkę w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszym nakładem sił, gdyż w lidze gramy dalej, i to co dwa dni mecze wyjazdowe! W czwartek spotkanie z Legionovią, a w sobotę z Impelem.
Dwoi się i troi trener Głuszak, niemiłosiernie ostatnio rotując składem po to, aby jak najwięcej zawodniczek mogło złapać oddech i nie wychodzi to, muszę przyznać, najlepiej. Dzięki temu, co prawda, mogłem nieco dłużej posiedzieć w hali podczas ostatnich zaciętych potyczek z takimi zespołami, jak ŁKS czy Budowlani Toruń, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Większość siatkarek z pierwszej szóstki i tak musiała wchodzić w tych spotkaniach, aby ratować sety i nie wypoczęła do końca, a gra na nogi nie powalała.
Do czego zmierzam? Do tego mianowicie, że znów przeszacowany jest w jutrzejszym meczu współczynnik na ilość punktów w secie, bo po tym, co ostatnio widziałem, jestem pewien, że Chemik zdobędzie upragnione i potrzebne trzy oczka, ale raczej nie przyjdzie im to z taką łatwością, jak wskazywałby bet poniżej 136,5 pkt. Niewykluczone, że przeciwnik, dysponujący dużą siłą w ataku, powalczy w końcówkach setów, a i zdobycie przez Azerki partii, która załatwia sprawę, też jest całkiem prawdopodobne.
Reasumując - Chemik jest dużym faworytem, ale nie aż takim, jak wskazują buki i bet na powyżej 136,5 pkt przy miernym kursie 1,008 na wynik końcowy i 1,45 na handi -2,5 seta jest najbardziej warty pobrania.
 
T 22,6K

tadzin

Użytkownik
Chemik w ogole sie na lige nie spina, bo i po co, traca sobei te sety ze slabszymi notorycznie i co z tego ? no i nic. Jak przychodzi co do czego to graja, trzeba bylo wygrac syzbko gladko w Baku to je spakowaly na 132 punktach...
W sporcie stety badz nie mobilizacja odgrywa ogromna role, z tego powodu underdogi w meczach ligowych czesto potrafia cos ugrac z potentatami. Dla mnie granie takiej linii overowej kompletnie bez sensu no ale.

heh jak tu 365 i pinnek jeszcze kursow nie dali ???? bet wyskoczy z linia nizsza o 3-4 pkty zapewne, a ty bdsz miec pograna po takim samym kursie i to wyzsza o iles pkt ;]]
 
K 0

kurczaf

Użytkownik
Mam pytanie do znawców tematu dlaczego kurs w meczu Dresdner SC - Uralochka wynosi 8,5 na Uralochka jak w pierwszym meczu tych drużyn dosyć gładko wygrały 3-1. Ruskie 3 składem przyjeżdzają ?
 
kamil1989 963

kamil1989

Użytkownik
Mam pytanie do znawców tematu dlaczego kurs w meczu Dresdner SC - Uralochka wynosi 8,5 na Uralochka jak w pierwszym meczu tych drużyn dosyć gładko wygrały 3-1. Ruskie 3 składem przyjeżdzają ?
juniorkami i rezerwami. żadna z pierwszej &quot;6&quot; nie zagra.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
intelowiec 86,7K

intelowiec

Użytkownik
Dyscyplina: Siatkówka kobiet - Liga Mistrzyń
Data: 28.02.2017 20:30
Spotkanie: Liu Jo Nordmeccanica Modena - Chemik Police
Typ: Chemik i Chemik (-1,5 seta) 7/10 i 3/10 ⛔
Totalna kompromitacja - szkoda słów...
Kurs: 2,32
Buk: MarathonBet
Nie ma jeszcze kursów na zwycięstwo Chemika za 3 punkty, więc jutro postaram się znaleźć i dodać, jeśli takowe się pojawią. Jeśli nie, to można zagrać tzw. zakłady ważone na DW 3:0 i 3:1, choć współczynnik na samą wygraną Chemika jest również do przyjęcia.
Wielu pewnie zdziwi ten typ, ale muszę przyznać, że mam przeczucie, iż policzanki jutro okażą się wygranymi w tej grupie i zaklepią sobie awans do play off. A jeśli nawet nie, to i tak pokuszą się o wygraną w meczu. Oto dlaczego tak właśnie typuję:
- Po odwołaniu weekendowego spotkania we Wrocławiu zespół miał po raz pierwszy od dłuższego czasu prawie tydzień na odpoczynek, regenerację i dopracowanie wszystkich schematów gry. Piszę prawie, ponieważ pół poniedziałku Chemik spędził w podróży do Włoch.
- Drużyna zaczęła ostatnio prezentować całkiem niezłą siatkówkę, a trener Głuszak może w razie niedyspozycji którejś ze swoich zawodniczek szóstkowych liczyć na zmienniczki, które nie ustępują poziomem pierwszej szóstce
- Duże ciśnienie po stronie włoskiej - jeśli ktoś myślał, że zespoły załatwią awans we własnym gronie w zeszłym tygodniu, to srodze się pomylił. Gospodynie Final Four nie odpuściły i pokazały, że nie układy, a sportowa dyspozycja będzie tu decydującym czynnikiem. Modena licząca na włoską solidarność przeliczyła się i została boleśnie sprowadzone na ziemię - w obliczu sytuacji, kiedy muszą walczyć o awans do samego końca przed swoimi kibicami, mogą zacząć im drżeć dłonie.
- W Policach ciężar w ataku rozkłada się równomiernie, natomiast zespół Modeny gra większość piłek do będącej ostatnio w wyśmienitej formie liderki Jovany Brakocevic, która w ostatnim meczu Ligi Mistrzyń zdobyła 35 punktów, atakując aż 58 razy i kończąc ponad połowę akcji w ofensywie (52%)
- Chemik ma swoje ambicje i dominacja na krajowym parkiecie im nie wystarcza - sukces w Lidze Mistrzyń przekułby się na kontynuację umowy sponsorskiej z grupą Azoty, która może być już zniecierpliwiona ciągłym brakiem sukcesów na arenie międzynarodowej, jak też i na kolejne wpływy z pojedynków fazy play off. Na meczu z Baku pojawiło się 4000 widzów, więc w play off zabrakłoby miejsc w hali w Szczecinie.
Nawet, gdyby powyższa analiza mnie zawiodła i gospodynie wygrają dwie partie, zazwyczaj kończy się to odesłaniem wygranego składu na ławkę, a w zespole przeciwnym chęcią gry do końca, i w takim właśnie przypadku Chemik również może wygrać spotkanie 3:2, stąd gramy za większą stawkę na czystą dwójkę.
 
kwinto 353

kwinto

Użytkownik
Przy założeniu, że Chemik oraz druga drużyna z Włoch wygrywają za 3 pkt i wszystkie 3 zespoły będą miały po 12 punktów, co wyznacza układ tabeli ?
 
gabka92 2,6K

gabka92

Użytkownik
Modena - Chemik Police

Chemik Police handi +1.5 seta @1.54 Unibet ⛔⛔

Ostatnia kolejka Ligi Mistrzyń, Chemik wciąż z szansami na awans. Jeżeli wygra z Modeną za 3 punkty zrównuje się z nią punktami, 3:0 raczej na pewno daje im awans.
Ostatnio wygrały też z włoską ekipą na wyjeździe 3:0 Conegliano(lider włoskiej ligi, Modena tylko w środku tabeli), chcą wziąć rewanż za porażkę 1:3 w Policach, tak samo jak na Conegliano, wtedy też podawałem Wam typ że Chemik wygra (kurs był 3.50) i siadło. Tutaj wybieram bezpieczniejszą opcję, nie wierzę, że Chemik nie wygra minimum dwóch setów, tym bardziej, że Modena jak wygra dwa sety to ma awans i może już odpuścić. Chemik zagrał kapitalnie w Conegliano i liczę, że to powtórzą, tym bardziej daje bezpieczny typ, który jeżeli trafię jest bardzo duża szansa, że w rozrachunku miesięcznym będę na podium (dojdzie mi premia 150 pkt za trafienie min. 73% typów). Chemik wciąż walczy o awans z grupy, co było bardzo ciężkie jeszcze dwie kolejki wcześniej, ale teraz ta sytuacja klaruje się już pewniej. Ja daje bezpieczny typ bo Modena to drużyna gorszą niż Conegliano a z nią potrafiły nawet wygrać, więc czemu tutaj nie ugrać dwóch setów? Pozdrawiam!
PS. Trochę to dzięki typom dnia końcowe słowa analizy.

Wynik: 3:0
 
intelowiec 86,7K

intelowiec

Użytkownik
Przy założeniu, że Chemik oraz druga drużyna z Włoch wygrywają za 3 pkt i wszystkie 3 zespoły będą miały po 12 punktów, co wyznacza układ tabeli ?
Imoco Volley ma awans z urzędu, bo są gospodyniami turnieju finałowego, dlatego też z naszej grupy wchodzi już tylko jeden zespół oprócz nich. Przy równej ilości punktów decydują kolejno:
- Większa liczba wygranych meczów (będzie po tyle samo)
- Wyższy stosunek małych punktów (obecnie Chemik ma 1,1, a Modena 1,08)
- Wyższy stosunek setów (Chemik 1,33, a Modena 2)
Jeśli wygramy 3:0, to wchodzimy, bo mamy lepsze ratio punktowe, przy wygranej 3:1 nie możemy seta przegrać za wysoko. 3:2 promuje rywalki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
S 310

slawek-80

Użytkownik
Modena - Chemik live
Wynik po 2 setach 2-0 (25-13; 25-18)
Na razie kompromitacja ze strony Mistrzyń Polski. Wszystko jest już jasne, Modena awans pewny, z zawodniczek Chemika może presja zejdzie i powalczą coś w tym meczu. Osobiście zagrałem Modenę po 1,80 ale kontruje to w Bet365 po kursie 10,0 na Chemik bo babki, a zwłaszcza Modena jest nieprzewidywalna. Było ostatnio parę meczy że wygrały zdecydowanie pierwsze 2 sety a kończyło się tb. Liczę że tu trochę odpuszczą przynajmniej 3 seta i postaram się zagrać over punktowy i 3 seta na Chemik. Moje typy na dalszą część meczu to:
3 set Chemik po kursie 3,0 i ⛔
handi +3,5 pkt po kursie 1,83✅
Bet365
25-22
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Dynamo Moskwa (1.60) Marathonbet
Moim zdaniem świetny typ. Modena w tym sezonie jest po prostu cienka. Dopiero szóste miejsce w lidze, 22 punkty straty do lidera! ???? Dynamo dzieli i rządzi w Ruskiej, to samo w LM. Dwa zwycięstwa z mega mocnym Volero. Kapitalna kadrowo ekipa, praktycznie żadnych słabych punktów, jak na drużyne z Rosji przyjmują znakomicie.
Goncharova, De La Cruz i przede wszystkim fantastyczna przyjmująca Szczerban rozjadą tutaj Modene bez większych problemów moim zdaniem
 
pablo_89 1,4K

pablo_89

Użytkownik
Vakifbank - Eczacibasi typ:1, @1,70 totolotek
Półfinał LM, moim zdaniem kurs 1,70 na Vakifbank jest świetny. Eczacibasi moim zdaniem na papierze to najsilniejszy team w historii żeńskiej siatkówki, przynajmniej tej historii odkąd śledzę siatkówkę. No ale papier przelać na boisko nie jest tak latwo. Za to Vakifbank to bardzo zgrany kolektyw, tam tylko przed sezonem nastąpiła jedna zmiana w pierwszej szóstce, natomiast Eczacibasi to co roku niemal innym składem gra. Widzę tu analogię z polskim podwórku em, Eczacibasi bym porównał do Asseco Resovii, a Vakifbank do Zaksy. Vakifbank z pięciu meczów w tym sezonie wygrał aż 4!, a przegrał tylko jedno i to w KMŚ.
Moim zdaniem koleje wygra z drużyną wielkich indywidualności, które nie są taką perfekcyjną machiną jak Vakifbank. Dodatkowo w Eczacibasi nie zagra znakomita środkowa Thaisa.
 
ravvv 501

ravvv

Użytkownik
VakifBank-Eczacibasi, godz. 17:00, +175,5 pkt. za 1,50 ⛔ (Fortuna) 3:0 (25:20, 26:24, 25:22) To, co stało się w drugim secie nie przystoi żadnej profesjonalnej drużynie, a już na pewno na takim poziomie. Eczacibasi prowadziło w drugiej partii 6:1, bodajże 15:5 i 22:19, żeby go ostatecznie przegrać. Trochę to żenujące, w ostatnim secie też od stanu 20:20 nic nie były w stanie ugrać. Powinno spokojnie wejść, nie wiem jak to się stało, że one tego nie wygrały. Myślałem, że po meczu, w którym prowadziły 2:0 i 20:10 w trzecim secie coś takiego nigdy się już nie wydarzy...

Pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzyń siatkarek to wewnątrzturecki pojedynek pomiędzy VakifBankiem a Eczacibasi. VakifBank jest faworytem tego spotkania i ja się z tym zasadniczo zgadzam, aczkolwiek spodziewam się bardzo wyrównanego pojedynku. Nie zapominajmy, że w Lidze Mistrzyń nie obowiązuje limit obcokrajowców i jest to plus dla Eczacibasi, bo jest parę zagranicznych zawodniczek. Trochę pisałem już o kadrze w przypadku ich starcia z Fenerbahce w poprzedniej rundzie. Na przyjęciu gra Rosjanka Koshelieva wraz z Amerykanką Larson-Burbach. Koshelieva mam wrażenie, że nie odnalazła się (jeszcze) w 100% w tym zespole, dlatego gra nierówno i czasem kończy, jak na nią, z bardzo mizernym dorobkiem punktowym. Na ataku młoda Boskovic i jej rozwój należy uważnie śledzić, bo w ciągu paru lat powinna stać się jedną z najlepszych zawodniczek na swojej pozycji na świecie. Rozgrywa Ognjenovic, grająca swego czasu w Chemiku i na pewno przemawia za nią ogromne doświadczenie. Na środku solidna Amerykanka Adams, która parę piłek w meczu zawsze dostaje i Serbka nie boi się z nią grać. W obliczu kontuzji Thaisy grała ostatnio Daher i to jej występu należy się dzisiaj spodziewać. Na libero bardzo ograna już Gulden, która ma na swoim koncie sporo indywidualnych nagród, zabezpiecza przyjęcie i podbija sporo piłek.

Po drugiej stronie mamy prawdziwy kolektyw. VakifBank jako zespół to chyba najmocniejszy obecnie team w Europie. Ja uważam, że Dynamo Moskwa jest w stanie z nimi powalczyć, ale o tym później. Świetnie wprowadziła się do zespołu Chinka Zhu, od której obecnie chyba najwięcej zależy w tej drużynie. Skutecznie gra też Holenderka Sloetjes i na nią należy również zwrócić uwagę, bo ma bardzo dobre warunki, jest skoczna i z reguły gra efektywnie. To właśnie te dwie siatkarki zdobyły najwięcej w dwumeczu z Volero: na wyjeździe 13 i 26, a w rewanżu u siebie 21 i 18. Jako druga przyjmująca gra Hill, która w końcu poradziła sobie z kłopotami zdrowotnymi i wygląda to obiecująco. Na środku gra świetna Serbka Rasic, która dostaje bardzo dużo piłek w ataku i jest w tym elemencie skuteczna. Doskonale gra też w bloku i na nią trzeba będzie dzisiaj uważać, bo to bardzo groźna zawodniczka. Resztę uzupełniają czołowe Turczynki: środkowe Gurkaynak i Kubra, na libero gra niezwykle utalentowana Orge, a za rozegranie odpowiedzialna jest od paru sezonów już Naz Aydemir. Ta ostatnia bardzo dobrze prowadzi grę, ma wysokie IQ boiskowe i potrafi doskonale wykorzystywać swoje koleżanki w ataku.

Potencjał obu drużyn uważam za zbliżony, indywidualności po stronie Eczacibasi, a zespół po stronie VakifBanku. Dodatkowo, drużyny prowadzone przez Guiddetiego są zawsze doskonale przygotowane taktycznie i tego tez w dzisiejszym meczu należy się spodziewać. Jego zespoły charakteryzują się też świetną grą na linii blok-obrona. Ja spodziewam się tutaj min. 4 wyrównanych setów, a prawdopodobny jest także tie-break w moim odczuciu. Na ostatnie 5 pojedynków 4 razy były min. 4 sety.
 
ravvv 501

ravvv

Użytkownik
Dynamo Moskwa-Conegliano, godz. 20:00, zwycięstwo Dynamo za 1,70 (Fortuna)

W drugim starciu półfinałowym dojdzie do starcia włosko-rosyjskiego. Conegliano jest gospodarzem tego turnieju i z całą pewnością nie położą się one przed rosyjskim gigantem. O Dynamie pisałem przy okazji ich drugiego spotkania finałowego z Dynamem Kazań następująco:
. Największą gwiazdą jest oczywiście Gonczarowa i dostaje mnóstwo piłek w ataku, znaczną część z nich kończąc. Na przyjęciu gra reprezentatka Dominikany, Bethania de la Cruz. Świetna, ofensywna zawodniczka, choć ma czasem problemy w przyjęciu, to w ataku daje zespołowi bardzo dużo i swoje niedostatki doskonale maskuje. Dodatkowo ma piekielnie trudną zagrywkę i w tym elemencie zawsze również sporo dokłada do dorobku punktowego. Obok Dominikanki gra Jana Szczerban i jest to zawodniczka nieoceniona dla tej drużyny. Nie gra może tak efektownie jak wcześniej wymienione przeze mnie zawodniczki, ale bardzo dobrze przyjmuje, nie podpala się w ataku i nie popełnia raczej głupich błędów. Za odpowiednie rozegranie odpowiedzialna jest Jekaterina Kosanienko, w 2013 roku wybrana najlepszą rozgrywającą Mistrzostw Europy. Oczywiście najważniejsze piłki w ataku dostaje z reguły Gonczarowa, ale Kosanienko nie boi się grać ze swoimi środkowymi i często korzysta z ich usług. Na środku występuje wielce utytułowana i doświadczona Chorwatka, Maja Poljak. Bardzo dobra zawodniczka, doskonale czyta grę, dobrze przesuwa się w bloku, w ataku też swoje dokłada, na plus na pewno również jej zagrywka. Jako druga środkowa gra kolejna reprezentantka Rosji, Irina Fietisowa. W reprezentacji zdobyła już Mistrzostwo Europy w 2015 roku, a rok wcześniej została wybrana najlepszą zawodniczką na swojej pozycji (wraz z Fabianą) na Grand Prix. Wyjściowy skład uzupełnia Małowa. Gra bardzo równo, doskonale przyjmuje, w obronie też zawsze podbija sporo piłek i gwarantuje spokój na przyjęciu, często kryjąc przy odbiorze de la Cruz. Na ławce jest jeszcze Markowa, Wetrowa czy Morozowa, które w każdym momencie są w stanie pomóc drużynie w odbudowaniu swojej gry.
Tak to wówczas wyglądało więc można sobie przeczytać, co i jak. Dodam, że w meczu rewanżowym wygrały one już gładko 3:0, nie pozostawiając zawodniczkom z Tatarstanu. Muszę przyznać, że skład Conegliano robi wrażnie, mają szeroką i wyrównaną kadrę. Na przyjęciu gra Amerykanka Robinson, która wróciła z Chin na dalszą część sezonu. To MVP zeszłego sezonu ligi włoskiej i na tą siatkarkę trzeba będzie uważać. Ma czasem problemy w przyjęciu, ale dzięki dobrym warunkom fizycznym (1,88 m) fajnie potrafi zniwelować pewnie niedostatki. Koło niej występują doświadczone Ortolani albo jeszcze bardziej wiekowa Costagrande. Obydwie zapewniają przede wszystkim spokój, ale swoje w ataku dzięki technice są zawsze w stanie dołożyć. Super na środku gra de Kruijf i Skorupa bardzo dużo piłek kieruje właśnie do niej, doskonale czyta grę, noeprzyjemnie zagrywa, no naprawdę silny punkt tej drużyny. Na libero reprezentantka Włoch Monica De Gennaro. Doskonale odbiera, dobrze się ustawia w obronie, bardzo żywa i waleczna zawodniczka. Na rozegraniu Skorupa, czyli solidność do bólu i prochu już na pewno nie wymyśli. Drugą środkową jest Folie i tutaj upatruję przewagi rosyjskiej machiny.

To tyle, jeżeli chodzi o personalia. Wygląda to w miarę wyrównanie, choć ja widzę przewagę Rosjanek, szczególnie w bloku. Włoszki grają fajną, dość szybką i kombinacyjną grę. W lidze w cuglach wygrały fazę zasadniczą i przystąpiły do rywalizacji w play-offach z pierwszego miejsca. Później przyszła nadspodziewanie ciężka przeprawa z Firenze i trochę się Conegliano tam namęczyło, przegrywając nawet w serii 0:1. Później się ogarnęły i koniec końców wygrały dwa kolejne spotkania, ale niesmak pozostał. W fazie grupowej Ligi Mistrzyń też nie prezentowały się zbyt specjalnie, przegrały bowiem spotkania z Chemikiem Police i z Modeną. Rosjanki przeszły z kolei jak burza, nie dając najmniejszych szans w poprzedniej rundzie właśnie Modenie. Skończyło się dwukrotnie wynikiem 3:0 dla stołecznej ekipy. Różnicę w dzisiejszym meczu powinny zrobić de la Cruz oraz Gonczarowa i to od nich będzie najwięcej w dzisiejszym dniu zależeć. W Dynamie gra 80% reprezentacji Rosji, wzmocnione świetną Dominikanką de la Cruz oraz niezwykle utytułowaną Chorwatką Poljak. Spodziewam się wyrównanego meczu, który powinien paść łupem Rosjanek. Według mnie to one zagrają jutro w finale z którąś z tureckich ekip, choć spodziewam się wyrównanego pojedynku i dlatego gram.

Dodatkowo:
+176,5 pkt. za 1,52 (Fortuna)
 
Do góry Bottom