intelowiec
Użytkownik
Dyscyplina: Siatkówka kobiet - Liga Mistrzyń
Data: 25.01.2016 18:00
Spotkanie: Chemik - Imoco Volley Conegliano
Typ: Powyżej 182,5 pkt 7/10
Ale jaja - półtora pkt i to z tie breakiem... A co śmieszniejsze, na kuponie nie złapałem już tego pułapu i miałem 183,5
Kurs: 1,83
Buk: Unibet
Przed nami kolejne starcie Chemika w Lidze Mistrzyń na własnym parkiecie i przeżywamy swoiste deja vu - ponownie bowiem kurs na gospodynie został ogromnie przeszacowany i mamy do czynienia z sytuacją, gdzie tak naprawdę nie opłaca się grać ani jednej ze stron, stąd moja propozycja typu.
Od czasu ostatniej potyczki Chemik poprawił zdecydowanie swoją grę - nie traci już głupich setów, wygrywa wszystko to, co powinien i na dodatek robi to najmniejszym nakładem sił. I wszystko byłoby ładnie i pięknie, gdyby nie fakt, że poziom zespołów polskich, z którymi przychodzi im się mierzyć w lidze w porównaniu do mistrza ligi włoskiej, to jak dwie odrębne galaktyki, czy jak kto woli dwa oddalone od siebie o tysiące kilometrów bieguny Ziemi.
Daje się to odczuć również w wypowiedziach przedmeczowych w Chemiku, gdzie tonuje się znacznie nieuzasadniony hurraoptymizm (skąd tyle go się bierze u buków - tego nie wie nikt...). Za przykład niech choćby posłuży wypowiedź Joanny Wołosz na stronie internetowej klubu:
"Conegliano to bardzo silny i wyrównany zespół. Musimy spodziewać się, że pokażą dobrą siatkówkę. My też ostatnio prezentujemy równą formę. Mam nadzieję, że zagramy taką petardę, że uda się wygrać."
Jeśli tak doświadczona i obyta na arenie międzynarodowej zawodniczka mówi, że Chemik musiałby zagrać "petardę" żeby pokonać utytułowanego rywala, to nie trzeba tu nic więcej dodawać od siebie.
Nie sugerujmy się również rozwiązaniem kontraktu przez Berenikę Tomsię, gdyż zawodniczka grała w zespole jedynie epizodycznie i postawiła na rozwój swojej kariery, zmieniając pracodawcę. W spotkaniu bezpośrednim obu włoskich drużyn w Lidze Mistrzyń lepsze okazały się na własnym parkiecie rywalki, wygrywając 3:2, ale to Conegliano prezentowało się lepiej i mogło i powinno ten mecz wygrać.
Jakie z tego płyną wnioski? Ano takie, że choć forma Chemika zwyżkuje, to również przyjeżdża do nas rywal z najwyższej europejskiej półki i choć stać Chemika tu nawet na zwycięstwo, to szykuje się niezwykle zacięta potyczka, w której tak naprawdę każde rozstrzygnięcie jest możliwe. W takiej sytuacji granie na powyżej 182,5 punktu, co oznacza minimum 25:23 w jednej partii i 25:20 w pozostałych przy wyniku 3:1 wydaje się być najkorzystniejszym wyborem i typem in plus. Polecam.
Data: 25.01.2016 18:00
Spotkanie: Chemik - Imoco Volley Conegliano
Typ: Powyżej 182,5 pkt 7/10
Ale jaja - półtora pkt i to z tie breakiem... A co śmieszniejsze, na kuponie nie złapałem już tego pułapu i miałem 183,5
Kurs: 1,83
Buk: Unibet
Przed nami kolejne starcie Chemika w Lidze Mistrzyń na własnym parkiecie i przeżywamy swoiste deja vu - ponownie bowiem kurs na gospodynie został ogromnie przeszacowany i mamy do czynienia z sytuacją, gdzie tak naprawdę nie opłaca się grać ani jednej ze stron, stąd moja propozycja typu.
Od czasu ostatniej potyczki Chemik poprawił zdecydowanie swoją grę - nie traci już głupich setów, wygrywa wszystko to, co powinien i na dodatek robi to najmniejszym nakładem sił. I wszystko byłoby ładnie i pięknie, gdyby nie fakt, że poziom zespołów polskich, z którymi przychodzi im się mierzyć w lidze w porównaniu do mistrza ligi włoskiej, to jak dwie odrębne galaktyki, czy jak kto woli dwa oddalone od siebie o tysiące kilometrów bieguny Ziemi.
Daje się to odczuć również w wypowiedziach przedmeczowych w Chemiku, gdzie tonuje się znacznie nieuzasadniony hurraoptymizm (skąd tyle go się bierze u buków - tego nie wie nikt...). Za przykład niech choćby posłuży wypowiedź Joanny Wołosz na stronie internetowej klubu:
"Conegliano to bardzo silny i wyrównany zespół. Musimy spodziewać się, że pokażą dobrą siatkówkę. My też ostatnio prezentujemy równą formę. Mam nadzieję, że zagramy taką petardę, że uda się wygrać."
Jeśli tak doświadczona i obyta na arenie międzynarodowej zawodniczka mówi, że Chemik musiałby zagrać "petardę" żeby pokonać utytułowanego rywala, to nie trzeba tu nic więcej dodawać od siebie.
Nie sugerujmy się również rozwiązaniem kontraktu przez Berenikę Tomsię, gdyż zawodniczka grała w zespole jedynie epizodycznie i postawiła na rozwój swojej kariery, zmieniając pracodawcę. W spotkaniu bezpośrednim obu włoskich drużyn w Lidze Mistrzyń lepsze okazały się na własnym parkiecie rywalki, wygrywając 3:2, ale to Conegliano prezentowało się lepiej i mogło i powinno ten mecz wygrać.
Jakie z tego płyną wnioski? Ano takie, że choć forma Chemika zwyżkuje, to również przyjeżdża do nas rywal z najwyższej europejskiej półki i choć stać Chemika tu nawet na zwycięstwo, to szykuje się niezwykle zacięta potyczka, w której tak naprawdę każde rozstrzygnięcie jest możliwe. W takiej sytuacji granie na powyżej 182,5 punktu, co oznacza minimum 25:23 w jednej partii i 25:20 w pozostałych przy wyniku 3:1 wydaje się być najkorzystniejszym wyborem i typem in plus. Polecam.