Mężczyźni
Polska - Estonia
Mecz o brązowy medal. O ile Polacy na wiele w starciu ze Słowenią liczyć nie mogli, tak Estończycy na pewno są mocno rozczarowani. Całą fazę grupową grali naprawdę dobrą siatkówkę, a tutaj w Wałbrzychu przydarzyła się niemoc.
Polacy niczego specjalnego wczoraj nie pokazali. Był moment w drugim secie, kiedy "ruszyliśmy" Urnauta zagrywką i jakoś to wszystko zaczęło wygląda. To był jednak moment, pojawiły się błędy i za chwilę było 0:2 w setach.
Nie podoba mi się też to co powiedział Grzesiek Pająk: "Ciężko nam było się mocno przygotować do tego meczu, bo widzieliśmy wideo zespołu w okrojonym wydaniu. Tak jak mówię, byłem zaskoczony niektórymi zachowaniami po drugiej stronie siatki, kiedy wydawało mi się że coś zaskoczy, a oni (przyp. red. siatkarze Słowenii)tam byli i tak jakby nas znali, jakbyśmy się spotykali przynajmniej raz w tygodniu na jakiś sparing."
Trochę to wszystko dziwne, bo Słowenia to nie jest jakiś zespół trzeciego świata.
Estonia wczoraj od początku miała problemy. Nie potrafili wejść w swój rytm i nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymanie duetu Gjorgiev-Simovski. Słabo funkcjonowała zagrywka, która straszyli w fazie grupowej. Brakowało wsparcia dla atakującego Venno, który chyba jako jedyny grał na przyzwoitym poziomie.
Ciężko tutaj wskazać faworyta.
Estonia na pewno celowała w finał. Polacy pewnie też w głowach liczyli na więcej, ale łatwiej przełknąć porażkę ze Słowenią.
Siatkarsko lepsza jest
Estonia, co pokazała też w fazie grupowej. Mecze o brązowy medal często są jednak specyficzne.
Obie drużyny wczoraj słabo i nie sądzę, żeby z dnia na dzień to się jakoś drastycznie zmieniło. Nie powinno być tutaj szybkiego zwycięstwa którejś z drużyn.
Faworytem
Estonia, ale Polacy na pewno będą chcieli się zrewanżować za porażki we wcześniejszej fazie. Poza tym kurs już nie ciekawy. Warto próbować over 3.5 seta.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.47 Pinnacle
EDIT: Kompromitująca postawa Estonii w FF.