Francja -
Serbia SERBOWIEFortuna 2.80
Walka o półfinał LŚ. Serbowie jako jedyni oprócz Polaków potraktowali tą edycję LŚ poważnie. Jest cały najmocniejszy skład jaki ma dyspozycji trener Grbić. Natomiast Francuzi w przebudowie, nie ma podstawowego atakujacego Rouziera, zrezgynował także póki co Tillie i Marechal, czyli dwóch podstawowych przyjmujących. W ich miejsce wchodzą młodzi, zdolni, ale to nie ta klasa którą prezentowali ich poprzednicy.
Oba zespoły walczyły z
USA. Serbowie przegrali 1:3, choć równie dobrze mogło być 3:0
W pierwszym secie nieporozumieniem było brak w pierwszej szóstce Lubirica, stratę zrobili tak dużą, że Atanasijevic chociaz dwoił sięi troił nie mógł już nic zrobić. Z 9 pkt straty doszli na 2pkt. Drugi set to wynik 23:21 dla Serbów i wtedy na zagrywce 4 petardy Jaeschego zrobiły robotę, kolejny set, który powinien być dla Serbów. 3 set to pogrom i jeszcze raz pogrom na korzysc Serbów. 4 set to ciągła dwupunktowa przewaga Serbów i nagle przestój i Jankesi ponownie odskoczyli. Tu spokojnie mogło być 3:1 w drugą stronę.
Francuzi natomiast rozegrali 5 setów. Dwa z nich wygrali minimalnie po wyrównanych setach, jeden z nich wyciągneli z wyniku wydawałoby się nie do odrobienia. Dwa sety to ich sromotne wysokie porażki. Tie break to bezpieczna 3 punktowa przewaga
USA i nagle kompletny przestój i niepotrafienie odbioru zagrywki typu float x 5.
Składy
Atak:
Atanasijevic - Boyer
Przyjęcie : Ivovic, Kovacevic - Rossard, Lynell, Ngapeth remis, Earvin kompletnie bez formy, nie grał w eliminacjach i dopiero wchodzi w rytm gry
Blok:
Podrascanin,Lisinac -
Le Roux, Chinenyeze
Rozegranie : Jovovic -
Tonutti
Serbowie 3:2 Francuzi
Serbowie grają zgraną ekipą, znają się na pamieć, Francuzi osłabieni brakiem 3 podstawowych zawodników, a do tego ich gwiazdor Ngapeth zdecydowanie pod formą.
Serbowie 3 porażki pod rząd, 4 nie będzie, zbyt utytułowana drużyna. Jak dla mnie bardzo dobry typ z mega porządnym kursem, która warto zauważyć spada.