redwitz
Forum VIP
Bułgaria - Kanada
Pierwszy mecz wygrany przez Kanadę 3:1. Powiem tak, nie jest to jakieś wielkie zaskoczenie. Zaskoczeniem może byc jedynie slabiutka postawa Bulgarow w dwóch pierwszych setach.
Dlaczego tak to wczoraj wyglądało?
Na pewno trzeba pamiętać o tym, ze finały II dywizji rozgrywane są w Bułgarii, wiec Płamen Konstantninov nie musi od razu rzucać wszystkiego na jedna szale. Może przecwiczyc różne ustawienia, równe warianty.
Kolejna rzecz to bardzo dobra postawa Kanadyjczyków na poczatku sezonu reprezentacyjnego. Bułgarzy wczoraj rozegrali swój pierwszy mecz "o cos"" w tym sezonie, a Kanadyjczycy można juz chyba to powiedzieć sa w rytmie meczowym. Pewne zwycięstwa z Kuba, a przecież maja tez za sobą turniej w którym wywalczyli awans do Pucharu Świata (i pokonali w finale Amerykanów).
Wczoraj Bułgarzy długo szukali jakiegoś punktu zaczepienia i optymalnego składu na dany moment. Zaczęli z Agontsevem na rozegraniu i z para Skrimov - Penchev na przyjęciu.
Dopiero po wejściu Todora Aleksieva i przede wszystkim Bratoeva na rozegranie jakoś to zaczęło wyglądać. Chociaż trzeba przyznac, ze wtedy tez Bułgarzy zaczęli po prostu dokladnie przyjmować i można było wyprowadzać skuteczne akcje w ataku.
Co do Kanadyjczyków. Kilka lat temu, kiedy zaczynali pokazywać sie w Lidze Światowej to można było uważać, ze to drużyna głównie jednego zawodnika (Schmitta oczywiscie). Teraz jest to naprawde bardzo dobrze poukladany zespół, ze sporym potencjałem fizycznym.
Strasznie fajnie maja poukladana (i przede wszystkim skuteczna) pierwsza akcje. Dobrze grają blokiem. Jedyny mankamentem to brak trudnej zagrywki w takim zestawieniu personalnym jak wczoraj. Oprócz Schmitta malo który zawodnik wyrzadzal szkode Bułgarom w tym elemencie (na poczatku meczu to po prostu Bułgarzy źle przyjmowali, a nie Kanadyjczycy jakoś szczególnie dobrze zagrywali).
Brakuje trochę jeszcze Perrina w optymalnej formie, na razie taki trochę niewidoczny.
Dzisiaj bedzie zupełnie inne spotkanie. Wczoraj juz Konstantinow znalazł chyba optymalny skład i podejrzewam, ze zaczną właśnie z Aleksievem i Bratoevem na rozegraniu.
Pomimo tego, ze maja ten turniej finałowy u siebie to na własnym parkiecie na pewno będą chcieli dobrze wypaść i przede wszystkim wygrać, bo tych zwycięstw Bułgarom ostatnio brakuje. Wczoraj było widać, ze chcieli, ale nie mogli. Na pewno potrzebowali takiego spotkania na przetarcie.
Wydaje mi sie, ze w drugim spotkaniu juz od poczatku spotkania gra Bulgarow (a co za tym idzie poziom spotkania bedzie lepszy) od poczatku bedzie stała na wyższym poziomie.
U siebie zawsze byli mocni i nie sadze, zeby dwukrotnie zeszli pokonani przez Kanadyjczyków.
Typy:
Bułgaria @ 2.20 Bet365
Bułgaria +1.5 seta @ 1.65 Pinnacle
Pierwszy mecz wygrany przez Kanadę 3:1. Powiem tak, nie jest to jakieś wielkie zaskoczenie. Zaskoczeniem może byc jedynie slabiutka postawa Bulgarow w dwóch pierwszych setach.
Dlaczego tak to wczoraj wyglądało?
Na pewno trzeba pamiętać o tym, ze finały II dywizji rozgrywane są w Bułgarii, wiec Płamen Konstantninov nie musi od razu rzucać wszystkiego na jedna szale. Może przecwiczyc różne ustawienia, równe warianty.
Kolejna rzecz to bardzo dobra postawa Kanadyjczyków na poczatku sezonu reprezentacyjnego. Bułgarzy wczoraj rozegrali swój pierwszy mecz "o cos"" w tym sezonie, a Kanadyjczycy można juz chyba to powiedzieć sa w rytmie meczowym. Pewne zwycięstwa z Kuba, a przecież maja tez za sobą turniej w którym wywalczyli awans do Pucharu Świata (i pokonali w finale Amerykanów).
Wczoraj Bułgarzy długo szukali jakiegoś punktu zaczepienia i optymalnego składu na dany moment. Zaczęli z Agontsevem na rozegraniu i z para Skrimov - Penchev na przyjęciu.
Dopiero po wejściu Todora Aleksieva i przede wszystkim Bratoeva na rozegranie jakoś to zaczęło wyglądać. Chociaż trzeba przyznac, ze wtedy tez Bułgarzy zaczęli po prostu dokladnie przyjmować i można było wyprowadzać skuteczne akcje w ataku.
Co do Kanadyjczyków. Kilka lat temu, kiedy zaczynali pokazywać sie w Lidze Światowej to można było uważać, ze to drużyna głównie jednego zawodnika (Schmitta oczywiscie). Teraz jest to naprawde bardzo dobrze poukladany zespół, ze sporym potencjałem fizycznym.
Strasznie fajnie maja poukladana (i przede wszystkim skuteczna) pierwsza akcje. Dobrze grają blokiem. Jedyny mankamentem to brak trudnej zagrywki w takim zestawieniu personalnym jak wczoraj. Oprócz Schmitta malo który zawodnik wyrzadzal szkode Bułgarom w tym elemencie (na poczatku meczu to po prostu Bułgarzy źle przyjmowali, a nie Kanadyjczycy jakoś szczególnie dobrze zagrywali).
Brakuje trochę jeszcze Perrina w optymalnej formie, na razie taki trochę niewidoczny.
Dzisiaj bedzie zupełnie inne spotkanie. Wczoraj juz Konstantinow znalazł chyba optymalny skład i podejrzewam, ze zaczną właśnie z Aleksievem i Bratoevem na rozegraniu.
Pomimo tego, ze maja ten turniej finałowy u siebie to na własnym parkiecie na pewno będą chcieli dobrze wypaść i przede wszystkim wygrać, bo tych zwycięstw Bułgarom ostatnio brakuje. Wczoraj było widać, ze chcieli, ale nie mogli. Na pewno potrzebowali takiego spotkania na przetarcie.
Wydaje mi sie, ze w drugim spotkaniu juz od poczatku spotkania gra Bulgarow (a co za tym idzie poziom spotkania bedzie lepszy) od poczatku bedzie stała na wyższym poziomie.
U siebie zawsze byli mocni i nie sadze, zeby dwukrotnie zeszli pokonani przez Kanadyjczyków.
Typy:
Bułgaria @ 2.20 Bet365
Bułgaria +1.5 seta @ 1.65 Pinnacle