>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Liga Światowa 2012

Status
Zamknięty.
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
Francja - USA
Starcie na szczycie grupy C i trochę jednak dziwią mnie kursy bukmacherów, mimo że faworytem słusznie jest USA.
Dla Francji są to (prawdopodobnie) ostatnie mecze o jakąkolwiek stawkę w tym sezonie. Tracą oni 4 punkty do Amerykanów, więc jeszcze jakieś szanse na awans do Final Six są. Na dodatek jest to kres ery Philippe&#39;a Blaina, jako selekcjonera reprezentacji trójkolowych, który kilkukrotnie pokazywał, że trzeba z jego drużyną się liczyć, bo kilka medali zdołał ugrać. Zresztą, ten zespół zawsze posiadał ciekawych zawodników, nieraz nawet wybitnych (Samica, Antiga) i gra specyficzną, techniczną siatkówkę. Przyszedł jednak czas na zmianę pokoleniową, którą już rozpoczął tak na dobrą sprawę ze dwa - trzy lata temu. W tym sezonie szczególnie często możemy tych nowych zawodników oglądać. Rozgrywający, Benjamin Toniutti, to na dzień dzisiejszy dobry zawodnik z szansami na coś więcej. Na pewno prezentuje się lepiej, aniżeli nieco moim zdaniem przereklamowany Pierre Pujol. Momentami pokazuje, że ma &quot;ikrę&quot; i rozgrywa kombinacyjną siatkówkę. Dobrze współpracuje ze środkowymi, także nowymi twarzami - Jose Trefle i Geraldem Hardy-Dessourcesem. Dobrze też wygląda wystawa od strony technicznej na lewe skrzydło, gdzie operują nowi przyjmujący - Samuel Tuia, znany z Olsztyna, gdzie jednak nie prezentował pełni swojego potencjału oraz Kevin Tillie (syn nowego szkoleniowca, tak swoją drogą). Jednak prawdziwą perełką jest Earvin Ngapeth, na co dzień gracz Bre Banca Lannutti Cuneo, który już w wieku 19 lat debiutował w kadrze. Nie bez powodu - to, co gra czasem ten zawodnik, to jest istny kosmos. Jego mocną stroną jest bardzo dobre przyjęcie zagrywki, co we Francuskiej maszynce jest szczególnie ważne.
Dla USA liczy się tylko jedno - złoto Igrzysk Olimpijskich. Tylko i wyłącznie temu celowi poświęcane jest 4 lata harówki i zapieprzu. O ile cztery lata temu w Pekinie marzenie się spełniło, o tyle w tym sezonie może być ciężej. Główny problem USA to rozgrywający - zastąpić Lloya Balla to wydaje się być zadanie nie do wykonania. Już różni zawodnicy i wynalazki zostały wypróbowane przez Alana Knipe&#39;a (w przypadku Thorntona to nawet słowo &quot;wynalazek&quot; wydaje się komplementem). Ostatecznie to miejsce zajmuje Donald Suxho z Sisleya Belluno i spośród dostępnego materiału jest to chyba optymalny wybór. Perełką, która może dawać nadzieję, jest z pewnością Matthew Anderson - nowy nabytek Zenita Kazań, którego możliwości w ataku są przeogromne, na dodatek w przyjęciu wypada nie najgorzej. Obok ma Williama Priddy&#39;ego, który ma swoje najlepsze lata za sobą, jednak ciągle prezentuje dobry poziom, a w razie czego jest Sean Rooney z Monzy. Na środku obecnie występują David Lee oraz Russell Holmes z Jastrzębskiego Węgla, który zgłasza akces do pierwszej szóstki w miejsce Ryana Millara.
Myślę, że USA, choć jest faworytem, to nie będzie miało łatwej drogi w tym meczu. Francja nie ma nic do stracenia, może tylko zyskać, a wygrywając &quot;za trzy&quot;, ciągle pozostać w grze o Final Six. USA to rutynowana drużyna, fakt, ale nie weryfikowałbym jej na tle outsidera tej grupy - Korei Południowej. Jednak chwila dekoncentracji może pozbawić ich co najmniej seta, bo Francja jeżeli wyczuje szansę, to nie odpuści tak łatwo.
Typy
Francja +2,5 seta
@1,46 Betsson ✅ 3:2
Francja +2 sety @1,79 Pinnacle ✅ 3:2
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
filip_r2 769

filip_r2

Użytkownik
Francja - USA
Starcie na szczycie grupy C i trochę jednak dziwią mnie kursy bukmacherów, mimo że faworytem słusznie jest USA.
Dla Francji są to (prawdopodobnie) ostatnie mecze o jakąkolwiek stawkę w tym sezonie. Tracą oni 4 punkty do Amerykanów, więc jeszcze jakieś szanse na awans do Final Six są. Na dodatek jest to kres ery Philippe&#39;a Blaina, jako selekcjonera reprezentacji trójkolowych, który kilkukrotnie pokazywał, że trzeba z jego drużyną się liczyć, bo kilka medali zdołał ugrać. Zresztą, ten zespół zawsze posiadał ciekawych zawodników, nieraz nawet wybitnych (Samica, Antiga) i gra specyficzną, techniczną siatkówkę. Przyszedł jednak czas na zmianę pokoleniową, którą już rozpoczął tak na dobrą sprawę ze dwa - trzy lata temu. W tym sezonie szczególnie często możemy tych nowych zawodników oglądać. Rozgrywający, Benjamin Toniutti, to na dzień dzisiejszy dobry zawodnik z szansami na coś więcej. Na pewno prezentuje się lepiej, aniżeli nieco moim zdaniem przereklamowany Pierre Pujol. Momentami pokazuje, że ma &quot;ikrę&quot; i rozgrywa kombinacyjną siatkówkę. Dobrze współpracuje ze środkowymi, także nowymi twarzami - Jose Trefle i Geraldem Hardy-Dessourcesem. Dobrze też wygląda wystawa od strony technicznej na lewe skrzydło, gdzie operują nowi przyjmujący - Samuel Tuia, znany z Olsztyna, gdzie jednak nie prezentował pełni swojego potencjału oraz Kevin Tillie (syn nowego szkoleniowca, tak swoją drogą). Jednak prawdziwą perełką jest Earvin Ngapeth, na co dzień gracz Bre Banca Lannutti Cuneo, który już w wieku 19 lat debiutował w kadrze. Nie bez powodu - to, co gra czasem ten zawodnik, to jest istny kosmos. Jego mocną stroną jest bardzo dobre przyjęcie zagrywki, co we Francuskiej maszynce jest szczególnie ważne.
Dla USA liczy się tylko jedno - złoto Igrzysk Olimpijskich. Tylko i wyłącznie temu celowi poświęcane jest 4 lata harówki i zapieprzu. O ile cztery lata temu w Pekinie marzenie się spełniło, o tyle w tym sezonie może być ciężej. Główny problem USA to rozgrywający - zastąpić Lloya Balla to wydaje się być zadanie nie do wykonania. Już różni zawodnicy i wynalazki zostały wypróbowane przez Alana Knipe&#39;a (w przypadku Thorntona to nawet słowo &quot;wynalazek&quot; wydaje się komplementem). Ostatecznie to miejsce zajmuje Donald Suxho z Sisleya Belluno i spośród dostępnego materiału jest to chyba optymalny wybór. Perełką, która może dawać nadzieję, jest z pewnością Matthew Anderson - nowy nabytek Zenita Kazań, którego możliwości w ataku są przeogromne, na dodatek w przyjęciu wypada nie najgorzej. Obok ma Williama Priddy&#39;ego, który ma swoje najlepsze lata za sobą, jednak ciągle prezentuje dobry poziom, a w razie czego jest Sean Rooney z Monzy. Na środku obecnie występują David Lee oraz Russell Holmes z Jastrzębskiego Węgla, który zgłasza akces do pierwszej szóstki w miejsce Ryana Millara.
Myślę, że USA, choć jest faworytem, to nie będzie miało łatwej drogi w tym meczu. Francja nie ma nic do stracenia, może tylko zyskać, a wygrywając &quot;za trzy&quot;, ciągle pozostać w grze o Final Six. USA to rutynowana drużyna, fakt, ale nie weryfikowałbym jej na tle outsidera tej grupy - Korei Południowej. Jednak chwila dekoncentracji może pozbawić ich co najmniej seta, bo Francja jeżeli wyczuje szansę, to nie odpuści tak łatwo.
Typy
Francja +2,5 seta
@1,46 Betsson
Francja +2 sety @1,79 Pinnacle
Nie zgodzę się do końca z tym że Ngapeth jest dobrym przyjmującym w tej edycji ligi światowej może i owszem w statystkach wypada nieźle ale jest to bardzo wrażliwy zawodnik. Który jak czasem zostanie złamany w przyjęciu to wpada w mocny siatkarski marazm w tym elemencie a co za tym idzie zaczyna się męczyć w ataku.
Co do samego typu to Francja gra w tej edycji LŚ słabo co potwierdziła przed tygodniem przegrywając 0-3 i wątpię aby w dzisiejszym meczu poszło im sporo lepiej. USA na własnym terenie od lat jest zespołem z którym jest ciężko wygrać w dodatku tak jak już wcześniej wspomniałem trójkolorowi grają w ostatnim czasie słabo dlatego granie na Francuzów +2.5 seta po 1.46 wydaje mi się być nie najlepszym rozwiązaniem. Amerykanom bardzo zależy na awansie do FS grają dużo lepiej od swoich rywali i moim zdaniem odprawią dzisiaj Francuzów w 3-4 setach.
 
dawidbarca 6,2K

dawidbarca

Użytkownik
Bułgaria - Niemcy
Ostatnie mecze obu drużyn w tegorocznej fazie grupowej Ligi Światowej 2012 , Niemcy jako drużyna która w 100% zdominowała tą grupę , podchodzą do tego meczu w roli zdecydowanego faworyta . Buki uznały , że nie są aż tak dużym faworytem i oferują nam piękny kurs ... lepiej dla mnie :razz:
Buki prawdopodobnie sądzą iż Niemcy wyjdą dziś w rezerwowym zestawieniu , jednak takie coś na 100% nie będzie miało miejsca , ponieważ nawet wczoraj grali w pełni podstawowym składem , mimo iż rywal był spokojnie do obicia rezerwami i był to mecz o nic. Niemcom przydadzą się na pewno takie mecze jak ten dzisiejszy (zresztą przydadzą sie każdemu , bo o sparing z dobrym rywalem przed IO jest zawsze ciężko) , na pewno szykują oni swoją formę na turniej finałowy Ligi Światowej , a potem na najważniejszą imprezę w roku Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Niemcy pod wodzą nowego trenera , osiągają kapitalne rezultaty , weszli na Igrzyska , awansowali do F6 LŚ i ogólnie grają świetnie. Niemcy świetnie wykorzystują potencjał swojego zespołu , wykorzystują swoich dwóch fenomenalnych atakujących i nie marnują jednego na ławie tak jak to lubił robić Lozano. Mają przede wszystkim fantastyczny serw , to jest jeden z ich największych argumentów .
O Bułgarii pisałem z okazji LŚ już wiele razy , drużyna która ma potężne problemy . Małymi kroczkami staczają się na samo dno , największej gwiazdy Kaziyskiego szybko w kadrze nie zobaczymy. Teraz ich gra opiera się na Sokolovie , mają fatalnych skrzydłowych i rozgrywającego wręcz koszmarnie słabego . Ta drużyna nie rokuje dobrze na przyszłość , to poziom rezerwowej Argentyny z którą dwa razy doprowadzali do TB.
Niemcy nie powinni mieć dziś żadnych problemów z pokonaniem Bułgarów , więc zadziwił mnie mocno ten kurs na ich zwycięstwo.
Typy: Niemcy (1.68) Pinnacle ✅✅✅

Kolejny bardzo ciekawy pojedynek , na pewno zdecydowanie warto będzie wstać o tej 2.30 żeby zobaczyć pojedynek miedzy Włochami a Stanami Zjednoczonymi. Mecz tak naprawdę o awans do F6 dla USA , wygrają mają pewny awans.
USA trochę polepszyło swoją grę pod koniec fazy grupowej LŚ , ich akcje są coraz bardziej dynamiczne , super prezentuje się nowa gwiazda Zenita Kazań Anderson. Nieźle wyglądają środkowi , wrócił Priddy. Myślę , że powinni zapewnić sobie ten awans . Z Francuzami mieli dużo pecha , ale ogólnie ich gra nie wygląda źle , gdyby Włosi byli tutaj w swojej najlepszej dyspozycji to pewnie USA nie mieliby z nimi szans , ale tak nie jest.
Włochy zagrały dwa dobre pierwsze sety z Francją i z Koreą , ale niestety to by było na tyle. Zawodnicy wyraźnie nie są jeszcze w meczowym rytmie i nie mogą liczyć na łatwe zwycięstwa z tak dobrymi drużynami jak np. USA. Sam Savani wypowiedział się bardzo krytycznie o formie swojego zespołu , ale w sumie nie ma co się dziwić. Oni tak naprawdę dopiero teraz wrócili z wakacji i dopiero teraz rozpoczynają okres przygotowawczy przed Igrzyskami , na turniej finałowy LŚ nie mają szans , więc ten mecz to dla nich tylko sparing.
USA będzie chciało dziś przed swoimi fanami zagrać dobry mecz , na pewno liczą na udział w F6 i Włosi którzy nie są w zbyt dobrej dyspozycji fizycznej ,nie powinni im w tym przeszkodzić.
Typy: USA (1.70) Pinnacle ✅✅✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom