Kamil Glik wciąż robi furorę w
Ligue 1. Polak gra we Francji dopiero od kilku miesięcy, a już został nominowany do jedenastki 2016 roku przez dziennikarzy âLâEquipeâ.
To był wspaniały rok dla Kamila Glika. Obrońca reprezentacji Polski doszedł z kadrą do 1/4 finału Euro 2016, przeniósł się z Torino do Monaco i już wyrobił sobie solidną markę we Francji. Dziś po raz kolejny został doceniony przez tamtejszych dziennikarzy.
Były piłkarz Piasta Gliwice został nominowany do jedenastki 2016 roku
Ligue 1 przez gazetę âLâEquipeâ. To wielkie wyróżnienie dla Polaka, który we Francji gra dopiero od lipca. Wtedy to za 11 milionów euro przeniósł się do Monaco z Torino, którego był kapitanem.
W obecnym sezonie Glik rozegrał 18 meczów w
Ligue 1, strzelił w nich trzy gole. W każdym z tych spotkań Polak przebywał na boisku przez pełne 90 minut
â Był idolem kibiców Torino. Później miał za sobą dobry występ na Euro, a po wzmocnieniu Monaco, od razu stał się silnym punktem zespołu â napisano w uzasadnieniu nominacji dla polskiego obrońcy.
Głosowanie odbywa się za pośrednictwem strony
âLâEquipeâ.
Prócz Kamila Glika nominowani są także: Paul Baysse, Dante, Malang Sarr (wszyscy Nicea), David Luiz, Marquinhos, Thiago Silva (wszyscy PSG), Issa Diop, Christopher Jullien (obaj Tuluza), Jemerson (Monaco), Loic Perrin (St. Etienne), Romain Thoma (Angers), Samuel Umtiti (Lyon).
Ostatnio ta sama gazeta błędnie podała zarobki obrońcy Monaco. â Wygląda na to, że transfer to krok w tył. Dostaję mniej niż w Turynie â napisał na swoim twitterze Glik, który według dziennikarzy zarabia o ponad 80 tysięcy euro mniej niż w Torino.
To nie pierwsze wyróżnienie ze strony dziennikarzy âLâEquipeâ dla byłego piłkarza Realu Madryt C. Gazeta wybrała go również do najlepszej jedenastki fazy grupowej Ligi Mistrzów, ponadto Glik trzykrotnie znalazł się w najlepszej jedenastce kolejki
Ligue 1.