08.08.2009, Jupiler League, Anderlecht Bruksela - Cercle Brugge (3-2) SPORTKLUB +
----------------------------------------------------------------------------------
"Nie, to Wasilewski skasował niczym w pojedynku bokserskim Kopersa.
To raczej przypominało Mortal Kombat, a niżeli
boks"
"Gdzieś ta bramka wisiała w powietrzu, gdzieś unosiła się woń tego
trzeciego trafienia"
08.08.2009, Brasileirao, Santos Sao Paulo - Avai Florianopolis (2-2) SPORTKLUB
------------------------------------------------------------------------------
"Tempo tego meczu jak na razie niezłe. Obydwa zespoły próbują namiętnie
przekonać nas, że zależy im na strzeleniu bramki"
"Widzimy, że mocno odchylony był skrzydłowy Avai. Słusznie się przeżegnał, bo
to o pomstę do nieba wołało, jak huknął 10 metrów nad bramką"
"Fabao, chociaż znany jest z tego, że kropnąć potrafi, tym razem strzelił tak
mocno, ale i tak wysoko, jakby chciał przewalić ten płot, który stoi za bramką
Eduardo Martiniego"
"A my widzimy faul Enrique Limy. Na szczęście młody zawodnik Santosu nie serwuje
nam teatrzyku pt. "Zostań pobity". W Argentynie wyobrażam sobie, że padłby jak
ścięty"
Jeszcze mi sie przypomniał taki dialog z TdF:
- W roku ???? etap nr ?? także kończył się w mieście ???????????????. Wygrał go kolarz o nazwisku ????????????? Kojarzysz go?
- Nie.
- No ja też nie.