Po wczorajszym meczu nie moge nieomieszkać od napisania ogólnej analizy.
Powiem a raczej napiszę krótko: Gortat żal mi cie chłopie że musisz grać z takimi
patałachami w zespole. No dobra Koszarek ci pomagał jak mógł ale w 1,5 jeszcze nikt meczu nie wygrał;/
I tutaj muszę pogratulować reszcie zespołu która dzielnie trafiała trójki, aż zawrotne 5,6%!!! Chłopcy trafili aż 1/18 rzutów za 3 pkt. Oczywiście walkę na tablicach tez przegrali. A co na to Belgowie?? Ano punkty rozłożyły się w miarę równo na wszystkich, czyli można powiedzieć że grali zespołowo. Szacun naprawde szacun dla MARCINA który w pomeczowym wywiadzie winę za przegrany mecz wziął na siebie, chociaż nie musiał bo grał dobrze cały mecz (23 pkt 9zb 0STRAT)
Pewnie że w końcówce nie trafił 2 osobistych ale nie ma sie co oszukiwać mecz był przegrany już po 5 minutach 4 kwarty.
Gortat powiedział jedno istotne zdanie pod koniec wywiadu:
"Musimy pogadać czy dalej jest sens się w to bawić.."
Tak Marcin ty możesz sie bawić i szacunek dla niego że jeszcze nie przyjął obywatelstwa innego kraju, który OPŁACIŁBY mu ubezpieczenie, nie wspominając o sukcesach i forsie za gre w reprezentacji..
Kiedyś ktoś powiedział nie wiem czy w filmie czy gdzieś indziej takie zdanie:"Z gówna rzeźby nie ulepisz" nie muszę chyba pisać jak to rozumieć..
Polacy nie są stworzeni do żadnego sportu (no może w siatke mają swoje 5 minut).
Więc czyżby nasi "rzucacze" mieli pójść w ślady "kopaczy"??? Wszystko na to wskazuje. I dziwić się dlaczego
koszykówka jest w polsce niszowym sportem...
To by było na tyle.
P.S Nie napisałem tego bo nie wszedł mi kupon i jestem rozgoryczony, bo to byłoby żenujące, poprostu analiza tego meczu myśle przyda sie innym którzy będą chcieli grać na Gortata w następnym meczu ????
Pozdro