Mój głos chyba wiadomo na kogo poleciał. Gorąco wierze że tytuł wróci na swoje właściwe miejsce czyli do gablotek na Old Trafford ???? ( od razu mówię bez napinek z tym właściwym miejscem bo chodziło mi o właściwe miejsce wg mnie ???? ) Trochę moim zdaniem za wcześnie aby cokolwiek można by konkretnego napisać bo okienko transferowe wrze ale o wstępne typy można się pokusić. Kolejność nie przypadkowa więc moim zdaniem czołówka tabeli zaprezentuje się tak:
Manchester United - dokładnie mniej więcej rok temu 3/4 osób pisało.
" to koniec Manchesteru " " bez Ronaldo nie dadzą rady" "Ronaldo i Tevez to było 3/4 drużyny , więc teraz nie mają czego szukać " a nawet gdzieś spotkałem się ze stwierdzeniem typu
"awans do LM będzie dla MU wielkim sukcesem" Tym czasem jak każdy widział nie ma piłkarza nie zastąpionego. Do tej pory nie mogę pogodzić się z tym że odszedł Tevez ale co do Ronaldo to byłem pewien że 94mln się przydadzą a zespół jako tako nie ucierpi. Można by powiedzieć że bardziej zabrakło Teveza , który swoją walecznością dużo dawał dobrego drużynie. I śmiem twierdzić że gdyby Carlos grał "z nami" to reszta ekip nie miała by czego szukać. Kluczowa była końcówka sezonu gdzie Rooney był po kontuzji i licznik bramek z jego strony się zatrzymał. Brakowało kogoś kto mógł by go godnie zastąpić. Owen 3/4 sezonu kontuzjowany , Macheda wtedy też wracał po kontuzji. Welbeck i Diouf bez ogrania. Berbatov ?? Sam na szpicy nie daje sobie kompletnie rady , gdy ktoś mu pomaga np taki Rooney to coś tam jeszcze grał aczkolwiek cały sezon jakiś taki nie mrawy. Właśnie w decydującym meczu sezonu z Chelsea na OT Berba zawiódł. Dlatego też pisałem że gdyby był to Tevez to było by pewnie inaczej. Tevez i Berba to całkowicie inni piłkarze. Berbatov - leń jakich mało , świetna technika , niekonwencjonalne zagrania i słaba skuteczność. Tevez odwrotnie - walczak , co mecz to zdrowie zostawiał na boisku i przede wszystkim strzelał. Ale już nie będę wchodził w szczegóły ???? MU tytuł przegrał na własne życzenie , na 3 czy 4 kolejki przed koncem był mecz z Blackburn , mecz koniczny do wygrania i było 0:0 właśnie tych 3 pkt zbrakło do tytułu bo wtedy po tej wpadce Chelsea odzyskała fotel i nie oddała do końca. Jak widać było luka po Ronaldo została zakryta. Mało tego. Wykreowały się kolejne gwiazdy które pozostawały w cieniu Cristiano. Mowa tu oczywiście o Rooneyu i Nanim. Nani jeszcze bądź co bądź świetne mecze przeplatał tymi gorszymi ale Ronaldo też w swoim takim pełnym sezonie gwiazdą nie był. Warto wspomnieć również o Valencii. Dużo dobrego robił na tej prawej pomocy , świetnie dryblował , doskonałe dośrodkowania , zresztą był taki okres gdzie Rooney na 8 bramek strzelonych w pewnym okresie ligi to 7 miał strzelonych głową , między innymi dzięki tym dośrodkowaniom Valencii. Warto również wspomnieć o wielkich problemach MU gdzieś na przełomie listopada i grudnia. Cała podstawowa obrona była kontuzjowana , wtedy w obronie grali między innymi niedoświadczony kompletnie De Laet i Carrick. Wtedy też uciekło bardzo dużo pkt bo były porażki z Aston Villą czy Fulham. Do czego dążę ... a no do tego że jeżeli zespół ominą takie plagi to będzie miał kto grać i wygrywać ???? zresztą Arsenal też cały rok miał problem z kontuzjami i jak się skończyło każdy wie. W tym sezonie trzon drużyny nie powinien się zmienić jak to było przed rokiem. Dodatkowo zespół zasilili już Smailling ( obrońca) oraz Javier Hernandez ( napastnik) każdy już pewnie o nim słyszał bo na mundialu się ładnie pokazał. Ciekawe jak da sobie radę na wyspach. Czego brakuje MU do sukcesu ? Jeszcze jednego dobrego transferu , konkretnie pomocnika który by umiał kreować grą. Może Van Der Vaart który marnuje się w realu podobnie jak marnowali się Robben i Sneijder ? Z przyjemnością patrzy się na takiego Sneijdera czy Modrica. Scholes któy kiedyś był właśnie takim plejmejkerem trochę się już wypalił , podobnie Giggs. Po tym sezonie prawdopodobnie zakończą kariery. Brakuje również jeszcze przebudzenia Berbatova. Rooney dawał radę w poprzednim sezonie ale jak pisałem przydarzyła się kontuzja jemu a wyglądało to jak by kontuzjowany był cały zespół. W tej słabej dyspozycji Berby widzę też trochę winę SAFa. Jak na napastnika mało grał , często wchodził gdzieś w 70 min , przeważnie za Rooneya ... moim zdaniem SAF powinien popróbować grania 4-4-2 właśnie z Wazza i Berbą w ataku i na zmiany byli by Hernandez czy Owen. Wiem że łatwo mówić ale futbol ofensywny powinien wziąć górę nad murowaniem bramki , choć nie zawsze. Tak więc do poprawienia kilka szczegółów i mistrzostwo znowu wróci na OT.
Chelsea - nie sądziłem że będą w stanie w ubiegłym sezonie wygrać ligę. Prędzej widziałem Liverpool przed MU niż niebieskich. Powiem otwarcie nie lubie tego zespołu i nigdy nie lubiłem ale szanuję ich jako zespół i jako rywala. Póki co w Chelsea bardziej sprzątają w składzie ( Ballack , Belletti czy Cole pożegnali się ze Stamford Bridge) ale wątpię aby Abramovic nie zrobił jakiegoś wielkiego transferu. ( chyba że kupi sobie nowy jacht zamiast 2-3 konkretnych piłkarzy ???? ) Póki co Benayoun przeniósł się z Liverpoolu do Londynu ale to póki co taki transfer cichszy. Chelsea wygrała ligę bo miała najlepszy atak. Drogba , Lampard , Malouda i Anelka strzelali multum bramek co nie wątpliwie dało im tytuł. Mieli po drodze trochę problemów ale ostatecznie sięgnęli po tytuł i musze przyznać w pełni zasłużenie. Nie wiem czy dobrze przypominam sobie wszystkie mecze ale bodajże po dwa razy ograli Manchester , Arsenal i Liverpool co jest nie wątpliwie wielkim wyczynem. Jeżeli poprawią nie co grę na wyjazdach ze słabszymi drużynami to będzie cholernie ciekawie. Jedyne co mnie zastanawia to Ancelotti i jego
praca. Ktoś kiedyś z kibiców CFC pod koniec sezonu pisał że Hiddink zostawił świetnie pracującą maszynę gdzie wystarczyło aby lać paliwo ... ciekawe to bo jeżeli Chelsea będzie grać tak jak gdzieś od marca to może wcale nie być vice mistrzem. Odpadli z
LM jak by nie było dość niespodziewanie , w lidze stracili fotel lidera ale na ostatnie mecze jakoś się zmobilizowali i wyrwali ten tytuł. CFC to jak dla mnie największy znak zapytania na ten sezon , dałem ich na drugie miejsce bo jednak nie sądzę aby Ancelotti tak popierniczył wszystko.
Arsenal i
ManCity - tu miałem spory problem i nie podjąłem się wyznaczenia ostatniego miejsca na podium. Arsenal nie mal że do końca walczył o tytuł w tamtym sezonie , czego zabrakło ? nie wiem. Może trochę doświadczenia w tych sprawach ???? ale to już trochę taki argument wypalony bo od kilku sezonów mówi się że Kanonierzy są za młodzi na sukcesy ale kiedyś w końcu one muszą przyjść. Młodość ostatnimi czasy jest cenniejsza od doświadczenia co widać np po reprze Niemiec , Holandii jak by nie było Hiszpanii czy w drugą stronę np Milanu czy Juve. Arsenal jeżeli tylko minie pech to może nie być na nich rywali. Z tym pechem to chodzi mi o te kontuzje bo Kanonierzy chyba mieli z tym najwięcej problemów nie tylko na wyspach ale i chyba w całej Europie. Był taki okres gdzie Arsenal miał swoje gwiazdy w I składzie i automatycznie przez pewien okres grali oni najpiękniejszy futbol w Europie a i na świecie zapewne. Atak za atakiem , ład skład itp. Później znowu kontuzje i siadło wszystko. Dostawali 3 bramki od Stoke i mistrzowskie aspiracje odłożone na kolejny rok. Jeżeli nie daj Boże Manchester miał by nie wygrać ligi to będę gorąco kibicował Kanonierom i poniekąd razem z nimi będę się cieszył ( ale tylko trochę ???? ) Dlaczego na tym samym poziomie umieściłem City ? Wszystko można odpowiedzieć w jednym znaku €. Właśnie takim. Mówi się że gwiazdy sukcesów nie dają bo Real bo tamto... akurat szejki z City widać interesują się trochę piłką i wiedzą co kupować. w Tamtym sezonie Tevez , Adebayor , Toure Kolo , Bridge , Barry , Bellamy , de Jong to piłkarze ograni na wyspach i dużo dobrego wnieśli bo drużyny i nie mieli problemu z aklimatyzacją , tylko od razu stanowili o sile zespołu. Teraz znowu do ekipy dołączają Yaya Toure i David Silva. o Toure jestem spokojny bo to kawał byka i da se rade ale czy Silva to nie wiem. Problem The Citiznes są niewątpliwie nierozstrzygnięte mecze. Mieli bardzo dużo remisów. gdyby z połowę tych remisów zamienić na 3 pkt to 3 miejsce bite a kto wie może zmobilizowali by się lepiej na koniec sezonu do walki o większe cele.
Liverpool - jak dla mnie ten zespól trochę się wypalił. Zwolinili Beniteza , teraz nowy trener nowa koncepcja nowe pomysły. Nic dobrego im nie wróże
LE to będzie maksimum tym bardziej że i
Aston Villa i
Everton znacznie znacznie lepiej grają i z LFC powalczyć mogą.