Wszyscy na takim poziomie grać raczej potrafią...
Galata - Schalke... Kto by nie wygrał, długo nie powalczy...
Celtic - Juventus... Włosi, choć Szkotom charakteru odmówić się nie da.
Arsenal - Bayern... Bayern zbije ich jak nic. Wenger się posunął i nie jest w transferach tak szybki jak konkurencja...
Schakhtar - Borussia... Cieszyć mnie będą bramki Polaków, ale naprawdę nie widzę mocnych stron Borussi. Goetze? Nie ma niczego co by ich tu faworyzowało.
Milan - Barcelona... FCB! Mimo wszystko trzeba uważać na Włochów, powalczą w swoim stylu.
Real - MU... Real. MU też ma skillsy by straszyć, a obrona Realu taka znowu niezawodna nie jest.
Porto - Malaga... Jeśli odnajdą zapał i wiarę w siebie, to Malaga. Jednak zwyciezca i tej pary wiele nie zwojuje.
Valencia - PSG... Właśnie. Wszystko będzie wiadome po jednym meczu. Jeżeli wygrają Francuzi powinni zostać zauważeni.
Borussia, Real, Barcelona - czy może ich przeciwnicy(?) stracą sporo zdrowia w tych parach, dlatego na starcie nie wróżę im niczego dobrego. Drobne potknięcia są najgorsze dla gigantów. Najwięcej zaoszczędzą (powinni) Juventus, Bayern, PSG. Biorąc pod uwagę jak szybko zgraniu ulega kolektyw PSG, jakim dopingiem dla piłkarzy i zarządu jest nowy kontrakt do 2016r upatruję w nich najpoważniejszego kandydata obok Juventusu i Bayernu. Barcelona będzie się pieścić losem trenera (zdrowia mu), Real, jak to Real głupio coś zepsuje. Faworyzuję PSG, choć Sirigu odstaje od Buffona, czy Neuera, ale
LM powstala dla pieniędzy i pieniądze zapewne wygrają. Nie udało się MC po raz kolejny, CFC nie udało się wyjść, najsilniejsi się nawzajem wyniszczą...
Co tu dużo pisać, Ibra ma charakter, klub ma kasę, równą ławkę, spokojny byt. Kontuzja albo kartki Zlatana mogą tylko pokonać tę forsę. Pewny jestem, że publicbet nie wygra rozgrywek.
Juventus?
Bayern?
PSG?