Zdecydowanie po stronie Europejskiej mamy Francję. Trójkolorowi od dawna tułają się w braku odpowiedniej formy. Podejrzewam, że będą mieli spore problemy w fazie pucharowej i skończą swoją przygodę na 1/8 finału. Sam awans Francuzów owiany był już pasmem ciężkich i dramatycznych wydarzeń, więc dlaczego na MŚ ma być lepiej ? Wg. mnie Francuzi nie pokazali się z dobrej strony podczas eliminacji, a tym bardziej podczas baraży. Szkoda, bo zawsze kibicowałem ''Żabojadom''.
Afrykańska strona wg. mnie przyniesie wiele rozczarowań. Największym może okazać się Kamerun. Wielu uważa, że to najlepsza ekipa z Czarnego Lądu. Ja wręcz przeciwnie. Kamerun może i ma sporo gwiazd w swoich szeregach i na tle innych państw wypada całkiem dobrze, to bardzo słabo sprawdza się to od strony praktycznej. Przede wszystkim ofensywa, która może i jest największym atutem Kamerunu wg. mnie skazana jest na marny los. Eto nie jest w najwyższej formie - w zasadzie po przejściu do Interu na 10 spotkań 4 wypadły dobrze. Przewiduję szybkie lądowanie zespołu Kamerunu.
Azja to przede wszystkim wielkie szanse pokładane w Japonii, która na dobrą sprawę w ostatnich meczach pokazuję albo bardzo średni poziom, albo po prostu brak formy. Zupełnie nie przekonują mnie do siebie. Uważam, że błędem będzie obstawianie ich w roli zwycięscy. Rokuje Im szybki powrót do domu.
O krajach Ameryki nie wypowiadam się. Tam jest po prostu tak, że albo ma się szczyt formy i wygrywa mecz za meczem, albo nie ma się w ogóle formy i skazanym się jest na gradobicie negatywnych opinii i nagłówków gazet. W ostatnim turnieju Brazylijczycy (mówię o MŚ 2006) zagrali fatalnie i podejrzewam, że w tym roku mogą zbliżyć się do osiągnięć z Niemiec. Po pierwsze nie mają składu, po drugie nie mają odpowiedniego trenera... Tak uważam, podejrzewam, że wielu nie zgodzi się z moją opinią no ale cóż.