Tabela:
Z tym, że Hainaut również ma 38 punktów, nie wiem czemu tego nie uwzględnili w tabeli.
Ale o 4 miejsce biją się jeszcze tylko Mondeville i Landes. Nikt inny szans nie ma. Mondeville wygrywając mają bankowo 4 miejsce. Jeżeli przegrają to 4 ma Landes, bo ma lepsze H2H niż Mondeville, Hainaut, Tarbes i Nantes. Sprawdziłem wszystkie warianty i nie widzę innej opcji. Tak więc mecz Mondeville - Landes jest mega ważny.
W przypadku przegranej Mondeville na 5 miejsce ma szanse Hainaut, ale też musi się spełnić kilka warunków. Hainaut musi wygrać mecz, ale wygrać musi też Nantes. I jest to bardzo prawdopodobny scenariusz w przypadku porażki Mondeville. Także Hainaut też bankowo mobilizacja spora.
W dodatku w przypadku wygranej Mondeville i wygranej Nantes (wg mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz) Hainaut zajmuje 5 miejsce, więc warto wygrać. Gdyby Nantes nie wygrało, ale wygrało Mondeville to zostaje 6 miejsce, ale to wciąż lepiej niż 7 czy 8, bo daje przewagę parkietu w Challange round.
Tak więc tyle rozważań czas na bety, wszystkie mecze w środę o 20.
Mondeville 1.50
Bwin
6/10
Mondeville jak już pisałem bardzo zmotywowane, żeby wygrać ten mecz. Pisałem również, że w 1 meczu z Landes przegrały 6 punktami. Ale składy nieco inne były. W 1 meczu w barwach Landes gray Abromaite i Diouf. W sumie rzuciły 11 punktów, miały 4/12 z gry, 3/4 FT i 9 zbiórek. Nie było za to Żurowskiej, która średnio daje 9.6 ppg i 6.8 rpg. Czyli można powiedzieć, że tak +- się wyrównało, choć lekko na minus wg mnie. Za to bardzo ważna zmiana w składzie Mondeville. W tamtym spotkaniu nie była w składzie Vida (0/2 z gry i 2 zbiórki, odeszła), ale nie było znanej chyba wszystkim fanom damskiego basketu w Polsce Katki Zohnovej, która wybiega w piątce i daje 9.3 rpg, przy 55% skuteczności za 2 i 38% za 3 oraz 2.8 rpg. Niemało to. Poza tym 1 mecz to był wyjazd dla Mondeville, a one lepiej grają w domu. Póki co 9-3, porażki z Montpellier, Bourges i sensacyjnie z Lyonem. A Landes 3/12 wyjazdy, ale wszystkie w październiku i listopadzie, od tego czasu 7 z rzędu w plecy wyjazdów. Ważny jest też fakt, że w 1 spotkaniu Mondeville dość dobrze powstrzymało Humphrey, główną broń Landes. Biorąc pod uwagę formę oraz słabe wyjazdy Landes myślę, że Mondeville powinno wygrać ten mecz.
Nantes - Tarbes 1.65
Hainaut Basket - Villeneuve D´Ascq 1.22
AKO: 2.01
Bwin
5/10
Nantes - Tarbes
Ostatnie 2 kolejki dużo mówią o formie obu ekip. Nantes pokonało Mondeville 66-64 u siebie i Montpellier 74-65 na wyjeździe. Tak więc 2 mocne ekipy, zwłaszcza Montpellier, które przecież nie odpuszczało, bo jeszcze miały szanse na 1 miejsce przed tym meczem. Tarbes ostatnie 2 mecze to porażka u siebie z tym samym Montpellier 65-88 i wyjazdowa porażka z Challes 75-48. Challes to też nielicha ekipa, bo 3 w tabeli, ale wynik to jakiś pogrom.
W 1 meczu 70-63 dla Tarbes, ale nie było jeszcze wtedy w Nantes Aurelie Bonnan, która daje 7.1 ppg, 8.5 rpg, 3.6 apg. Sporo. Do Tarbes doszła Murphy, która daje 11.4/6.4/2.2. Niby lepiej, ale z kolei inne zawodniczki Tarbes ostatnio strasznie cieniują. Zresztą Murphy w większości meczów z lepszymi ekipami też nie szaleje. Mondeville 12, Hainaut 6, Bourges 4, Landes 4, Montpellier 5, no ostatnio z Challes 18. Ale reszta ekipy rzuciła wtedy w sumie 30 pkt.
Tarbes wyjazdy 7/12 w plecy. A wygrane też nie z mocarzami. Ok, z Hainaut, ale to był październik. Później 1 punktowa wygrana z Arras, z Provence, Charleville i Villeneuve. Nie ma szału. Raczej ekipy gorsze niż Nantes wg mnie.
Hainaut Basket - Villeneuve D´Ascq
O tym dlaczego Hainaut będzie chciało wygrać pisałem wyżej. Wygrana daje niemałe korzyści niezależnie od innych spotkań.
Pierwszy mecz wygrało Hainaut 62-53. W 1 meczu w Hainaut grała Stampalija (12 punktów, 7 zbiórek), ale nie było w klubie Izy Piekarskiej (8.4 rpg, 7.7 ppg) i nie grała wtedy Carine Paul (2.2 ppg, 1.3 rpg). Jeżeli idzie o Lille to odeszła Krayeveld (9 punktów, 8 zbiórek), a doszły Wambe (10.8 ppg, 3.8 rpg, 4.8 apg) i Spencer (14.8 ppg, 6.2 rpg, 1.5 apg). Wydaje się, że wzmocnienia fest. Niby od tego czasu 6 wygranych i 5 porażek. Ale głównie to zasługa 7 meczów od tych wzmocnień kiedy były 5-2. Ostatnie 4 mecze to 1-3, wygrana u siebie ze słabiutkim Lyonem i porażki z Montpellier (dom), Tarbes (dom), Challes (wyjazd). Z Lyonem mecz dużo mówi, bo Lyon był osłabiony brakiem Aziz (11.2 ppg, 7.4 rpg) i Sy-Diop (13.2 ppg, 6.7 rpg), grał na wyjeździe, a mimo to Villeneuve wygrało tylko +8 i dało sobie rzucić aż 76 punktów. Sporo rzuciły wyższe zawodniczki. A Hainaut ma dobre wysokie - Carter (18.1 ppg, 9.9 rpg) i Piekarską (8.4 ppg, 7.7 rpg).
Mimo tych wzmocnień goście nadal nie szaleją na wyjazdach, bo w sumie mają tylko 4 wygrane, a od czasu wzmocnień 2 - Nice (słabizna) i Nantes (tutaj niezły wynik). A Hainaut z kolei u siebie tylko 4 porażki. Odprawiły Mondeville, Bourges, Montpellier, Challes czy Landes. Porażki raczej niskie. Widać więc, że na ważne mecze z mocnymi jest mobilizacja. A ten mecz jest bardzo ważny. Ostatnio 3 wygrane u siebie, 5/6 ostatnich domowych spotkań wygranych.
Także forma i mobilizacja po stronie Hainaut. Goście nie grają już o nic.