pukon
Użytkownik
BSN (Portoryko)
Indios de Mayaguez - Piratas de Quebradillas godz. 00:00
Indios de Mayaguez / 2.15
Gospodarze sukcesywnie próbują wzmacniać kadrę - od dwóch gier są Paige i Jones, teraz jest duża szansa na debiut Buycksa, którego papiery na grę podobno już są w klubie (nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia), wrócił Pizarro, który niezbyt ładnie zachował się w stosunku do klubu licząc na angaż w innym, ale koniec końców wrócił. Może nie jest to najsilniejszy personalnie skład ligi, ale też nie jest to zespół na ciągłe porażki. Bilans 0-5 wygląda jak wygląda, ale te braki w kadrze (na początku brak Paigea i Jonesa, jeszcze uraz Furstingera czy odejście Pizarro), mocno ich przerosły. Piraci z kolei, czekając jeszcze na graczy z zobowiązaniami w innych ligach (Brown i Harris dołączą w maju, Pineiro w czerwcu), zaskakują swoją postawą, bilans 5-1 i prowadzenie w swojej dywizji robi wrażenie, dlatego tutaj jak najbardziej słusznie uważania jako faworyci do wygranej. Te zespoły już zagrały w tym sezonie, z wygraną Piratas 81-73. Teraz jest już Paige i Jones, wrócił Pizarro, może dołączy Buycks i jest szansa, przynajmniej na papierze mają teraz na to argumenty, żeby spróbować powstrzymać przede wszystkim trójkę graczy rywali (Robinson, Emory, Wheeler), którzy tak mocno decydują o ich grze.
Edycja: Jednak Buycks nie zagra (papiery załatwione, ale sprawy osobiste przeszkodziły w szybszym dotarciu), będzie dostępny w następnej grze, prawdopodobnie razem z kolejnym wzmocnieniem Mandersonem - wielka szkoda, ale dalej liczę, że jednak podołają wyzwaniu i powalczą.
83-90
Indios de Mayaguez - Piratas de Quebradillas godz. 00:00
Indios de Mayaguez / 2.15
Gospodarze sukcesywnie próbują wzmacniać kadrę - od dwóch gier są Paige i Jones, teraz jest duża szansa na debiut Buycksa, którego papiery na grę podobno już są w klubie (nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia), wrócił Pizarro, który niezbyt ładnie zachował się w stosunku do klubu licząc na angaż w innym, ale koniec końców wrócił. Może nie jest to najsilniejszy personalnie skład ligi, ale też nie jest to zespół na ciągłe porażki. Bilans 0-5 wygląda jak wygląda, ale te braki w kadrze (na początku brak Paigea i Jonesa, jeszcze uraz Furstingera czy odejście Pizarro), mocno ich przerosły. Piraci z kolei, czekając jeszcze na graczy z zobowiązaniami w innych ligach (Brown i Harris dołączą w maju, Pineiro w czerwcu), zaskakują swoją postawą, bilans 5-1 i prowadzenie w swojej dywizji robi wrażenie, dlatego tutaj jak najbardziej słusznie uważania jako faworyci do wygranej. Te zespoły już zagrały w tym sezonie, z wygraną Piratas 81-73. Teraz jest już Paige i Jones, wrócił Pizarro, może dołączy Buycks i jest szansa, przynajmniej na papierze mają teraz na to argumenty, żeby spróbować powstrzymać przede wszystkim trójkę graczy rywali (Robinson, Emory, Wheeler), którzy tak mocno decydują o ich grze.
Edycja: Jednak Buycks nie zagra (papiery załatwione, ale sprawy osobiste przeszkodziły w szybszym dotarciu), będzie dostępny w następnej grze, prawdopodobnie razem z kolejnym wzmocnieniem Mandersonem - wielka szkoda, ale dalej liczę, że jednak podołają wyzwaniu i powalczą.
83-90
Ostatnia edycja: