>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Kolarstwo 2020 - Tour de France (29.08-20.09)

psotnick 968,4K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Tour de France 2020
29.08-20.09

Tour-de-France-2020.jpg

1598427094760.png

Etapy Tour de France 2020

29 sierpnia (sobota): etap 1: Nicea – Nicea (156 km)
30 sierpnia (niedziela): etap 2: Nicea – Nicea (186 km)
31 sierpnia (poniedziałek): etap 3: Nicea – Sisteron (198 km)
1 września (wtorek): etap 4: Sisteron – Orcières-Merlette (160,5 km)
2 września (środa): etap 5: Gap – Privas (183 km)
3 września (czwartek): etap 6: Le Teil – Mont Aigoual (191 km)
4 września (piątek): etap 7: Millau – Lavaur (168 km)
5 września (sobota): etap 8: Cazères-sur-Garonne – Loudenville (141 km)
6 września (niedziela): etap 9: Pau – Laruns (153 km)
7 września (poniedziałek): dzień przerwy
8 września (wtorek): etap 10: Île d'Oléron – Île de Ré (168,5 km)
9 września (środa): etap 11: Châtelaillon-Plage – Poitiers (167,5 km)
10 września (czwartek): etap 12: Chauvigny – Sarran (218 km)
11 września (piątek): etap 13: Châtel-Guyon – Puy Mary (191,5 km)
12 września (sobota): etap 14: Clermont-Ferrand – Lyon (194 km)
13 września (niedziela): etap 15: Lyon – Grand Colombier (174,5 km)
14 września (poniedziałek): dzień przerwy
15 września (wtorek): etap 16: La Tour-du-Pin – Villard-de-Lans (164 km)
16 września (środa): etap 17: Grenoble – Méribel / Col de la Loze (170 km)
17 września (czwartek): etap 18: Méribel – La Roche-sur-Foron (167,5 km)
18 września (piątek): etap 19: Bourg-en-Bresse – Champagnole (166,5 km)
19 września (sobota): etap 20: Lure – La Planche des Belles Filles (36,2 km; jazda indywidualna na czas)
20 września (niedziela): etap 21: Mantes-La-Jolie – Paryż (122,5 km)


Linki:
Strona oficjalna wyścigu: https://www.letour.fr/en
Lista uczestników: https://naszosie.pl/tour-de-france-lista-startowa/
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +56
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
No to w końcu zaczynamy najważniejszy wyścig sezonu. Sytuacja panująca obecnie wokół kolarstwa jest dziwna nie tylko ze względu na zmiany kalendarza. Regulamin TDF pozwalający na wyrzucenie z wyścigu ekip, gdzie (niezależnie od pełnionej roli) będą dwa pozytywne wyniki na COVID może naprawdę dużo namieszać. Dodając do tego ostatnie przykłady fałszywie pozytywnych testów jak w przypadku Bory przed Bretanią czy Houle, sprawiają, że to nie będzie wyścig tylko ruletka. Chodzą nawet plotki, że wyścig może skończyć się po 2 tygodniach. W związku z tym całkowicie odpuszczam typowania h2h na cały wyścig.

Należy również podkreślić, że po wznowieniu sezonu drastycznie wzrosła liczba kraks i co za tym idzie wycofań, więc osoby zaglądające do działu kolarstwo sporadycznie niech mają na uwadze, że typowanie jest jeszcze trudniejsze niż normalnie.

Etap 1.

Na początek organizatorzy przygotowali nam nietypowy, jak na rozpoczęcie TDF, etap- trochę mocniejszych pagórków, ale z ostatniego wzniesienia do mety pozostaje nam 38 km, więc jeśli nie zdarzy się nic na trasie to powinniśmy zobaczyć sprint z peletonu. Ostatnie 5 kilometrów płaskich jak stół po Promenadzie Anglików.

Giacomo Nizzolo - Peter Sagan 1,80 efortuna 7-5
Wysoka forma Włocha po wznowieniu sezonu to na pewno spore zaskoczenie na plus. Zgarnięte mistrzostwo Włoch, wygranie Mistrzostw Europy pokazują, że z Włochem liczyć się trzeba. Giacomo ma skupioną wokół siebie, naprawdę solidną paczkę - Boasson Hagen, Gibbons czy Walsheid powinni stanowić bardzo solidne wsparcie dla Nizzolo w sprinterskich końcówkach. Pewnie ciężko w nim widzieć zwycięzcę etapu, bo nie ma się co oszukiwać, Bennett czy Ewan to po prostu szybsi kolarze. Ja jednak wybrałem go w parze z byłym 3-krotnym Mistrzem Świata, Saganem. Słowak od dłuższego czasu już tak nie zachwyca, oczywiście zawsze jest gdzieś w czołówce, ale z reguły ktoś go ubiegnie. Ten płaski finisz też nie faworyzuje Sagana, on na pewno wolałby chociaż lekko pod górkę. Po przerwie też można mieć mieszane uczucia co do Słowaka - Strade Bianche, gdzie z reguły wypadał dobrze nie ukończył, na Mediolan-San Remo zafiniszował drugi z peletonu, ogrywając właśnie Włocha, ale z drugiej strony ograł go Matthews, od kilkunastu dni Peter nie ścigał się, natomiast Nizzolo całkiem skutecznie przetarł nogę na czempionatach krajowym i europejskim, dlatego wydaje się, że można mu zaufać.

Caleb Ewan miejsca 1-3 1,55 efortuna 19
Tu już bez szerszego rozpisywania. Australijczyk jest jednym z dwóch faworytów etapu, obok Sama Bennetta. Groźni mogą być jeszcze wymienieni wyżej Nizzolo czy Sagan, pozostali sprinterzy jakby o półkę niżej. Ewan jest zdecydowanie jednym z najszybszych w peletonie, dzisiejsze pagórki nie są dla niego groźne, jak uniknie kraks to powinien w trójce się znaleźć.

Edit: Kraksa na kraksie...
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +275
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Wczorajszy etap zupełnie nieudany, mnóstwo kraks, zjazdy, na których były plamy oleju... Organizacyjnie trochę jak Wyścig Dookoła Mazowsza, a nie najbardziej prestiżowe zawody w kolarskim kalendarzu, nic dziwnego, że w pewnym momencie kolarze sami z siebie zneutralizowali wyścig. Leżeli nie tylko kolarze, w stronę których zagrałem, ale przede wszystkim kilku liczących się w kontekście klasyfikacji generalnej. Niby obyło się bez poważnych kontuzji, ale otarcia i siniaki niektórym dadzą się we znaki, a fakt, że dzisiaj etap jest jaki jest nie pomoże w regeneracji. Ważni pomocnicy Bernala (Sivakov) i Roglicza (G. Bennett) solidnie poturbowani, do tego Wout Poels, czyli jeden z pomocników Landy, a przy okazji kolarz, który mógłby powalczyć na takich profilach jak dzisiaj wsiada dzisiaj na rower z kontuzjami i szykuje się walka o przetrwanie. Fajnie, że Kristoff wykorzystał szansę, co by nie mówić on lubi takie warunki. No i Mads Pedersen po zdobyciu tęczowej koszulki nauczył się w sprinty ;)

Etap 2.

Ja dzisiaj odpuszczam sobie granie pre. Etap do śledzenia i ewentualnej gry live, z resztą tak zakładałem już przed startem wyścigu. Pewnie odjazdu spróbują zawodnicy, którzy chcą powoli ciułać punkty w klasyfikacji górskiej oraz ci, co wczoraj stracili - może de Gendt? Pasowałby do tego Gilbert, ale on nie stanie na starcie dzisiaj. Jak nie ucieczka to naturalnym faworytem z grupy liderów będzie Alaphillipe. Dynamiczny jest również Higuita (chciałem proponować go w parze przeciwko Valverde, ale kurs 1,5 jest nie do gry w tym przypadku, jak nie będą walczyć o etapowy triumf to pewnie odpuszczą ściganie na kresce), Mohorić też umie zafiniszować. Marzyłby się finiszujący Kwiato, ale zespół ma chyba inne plany, niestety. Może Formolo lub Bardet atak na ostatniej górce... Szykuje się ciekawy etap pod kątem oglądania, oby jak najmniej upadków.
 
Otrzymane punkty reputacji: +167
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Wczoraj bardzo przyjemny do oglądania etap, Alaphilippe miał trochę szczęścia, że Hirschi w kluczowym momencie się lekko zagapił, trochę zabrakło doświadczenia.

Etap 3.

Dzisiaj na szybko jeden typ z krótkim uzasadnieniem, bo start za chwilę.
Sagan - Kristoff 1,88 efortuna 5-15 ale Peter przestrzelił ten finisz, Kristoff na szczęście za bardzo nie był w stanie powalczyć
Chyba lekka przewaga u buków po stronie Kristoffa ze względu na wynik 1. etapu, tam jednak finisz w deszczu, bardzo chaotyczny etap, neutralizacja sporej części odcinka - to wszystko to środowisko, które faworyzuje Norwega. Dzisiaj według mnie etap będzie przebiegać zgoła odmiennie. Ostatnie 13 kilometrów cały czas minimalnie, ale jednak pod górkę, finisz również. Teren powinien sprzyjać Saganowi, chociaż on by wolał chyba jeszcze bardziej pod górę. Oczywiście nie ujmuję Norwegowi, ale on już wydaje się, że w "normalnym" finiszu jest trochę wolniejszy od innych sprinterów, a Sagan walczy o każdą pozycję zieloną koszulkę umiał już wygrywać bez wygrania etapu, dzięki wyszarpywaniu każdego punktu na lotnych sprintach i finiszach etapu.

Z innych typów próbowałbym jak już czegoś w stronę Bennetta, bo on w przeciwieństwie do Nizzolo czy Ewana unikał do tej pory asfaltu i to mu daje lekki handicap.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +194
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
4. etap

Sergio Higuita - Alejandro Valverde 2.75 Etoto 27-21

Ok, Higuita może i faworytem w tej parze ale kurs mocno przesadzony. Na drugim etapie Kolumbijczyk 5., Bala 14. Tu jednak trzeba będzie się bardziej spocić. To nie są jeszcze jakieś wielkie procenty ale mysle, że obaj mogą już mieć problemy żeby się utrzymać przy mocnym tempie. O ile dla Valverde powinna być przewidziana pomoc kolegów to w EF różnie z tym jest bo liderów jest kilku. Higuita miał super wiosnę ale po wznowieniu brakuje pary w górach. Tam, gdzie tych podjazdów nie ma dużo i trzeba być szybkim na finiszu to mu idzie dobrze. Ale na większych podjazdach dostawał sporo minut. Valverde natomiast bez rewelacji ale na pewnym solidnym poziomie. Kursy pewnie sugerowane 2. etapem. Tam jednak końcówka była łatwiejsza, a tu dłuższy podjazd + dwa poprzedzające.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +324
valverde 9,9K

valverde

Użytkownik
Kto zajmie miejsca 1-3 na etapie 4? Typ : T. Pogacar @ 3.75 STS

Dzisiejszy etap jest pierwszym, który kończy się górskim finiszem. Ostatnie 7km mają średnio 6-7% nachylenia. Na ostatnich 350 metrach teren sie wypłaszcza wiec poza umiejętnościami wspinaczkowymi do wygrania etapu niezbędna będzie też umiejętność rozwinięcia dużej predkości na finiszu. Takie ukształtowanie terenu to idealne miejsce dla Tadeja Pogacara. Młody Słowieniec to wielki talent. Kolarz o dużym instynkcie, niezwykle dynamicznie atakujący, a dodatkowo świetny wspinacz. Do tej pory nie zanotował żadnych strat czasowych, a co więcej nie brał udział w żadnej poważnej kraksie. Oczywiście w peletonie jest kilku szybkich kolarzy, którzy również powinni dotrwac do ostatnich metrów, jak Roglić, czy nawet Alaphilippe. Tym niemniej uważam, że kursy na Słoweńca iż zakończy dzisiejszy etap na podium są na pewnio warte sprobowania.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +352
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Wczoraj trochę szczęście sprzyjało z typem na Sagana, zaczął za wcześnie, nie miał takiej szybkości, ale Kristoff to w ogóle zagubiony w akcji. Imponujący finisz Ewana, on z Bennettem są w innej lidze w takich sprintach jak wczoraj. Chociaż Irlandczyk jakby nie patrzeć zmieniał mocno tor jazdy, widać, że wypadek z Jakobsenem wiele nie zmienił wśród sprinterów.

Etap 4.

Dzisiaj pierwszy odsiew papierowych faworytów od tych, co naprawdę powinni się liczyć na koniec wyścigu. Co prawda finałowy podjazd szału nie robi, ale jak ktoś jest totalnie bez formy, to dzisiaj raczej wśród faworytów nie dojedzie. Fajerwerków raczej nie należy się spodziewać, raczej spodziewałbym się jakichś skoków na ostatnim kilometrze - może Roglić się sprawdzi. Różnic wielkich nie powinno być, Alaphilippe ma sporą szansę utrzymać żółtą koszulkę, chociaż może Yates spróbuję rozruszać towarzystwo i rzucić się po etap i przetasowanie w generalce. Poza tym ci najbardziej dynamiczni wśród górali - może Formolo coś spróbuje, w każdym razie najtrudniejsza część podjazdu kończy się na 2,5 km przed metą, co może nie sprzyjać wcześniejszym atakom.

Tadej Pogacar - Sergio Higuita @1,80 fortuna 2-27
Jak wspomniałem spodziewam się raczej walki "drugich noży", aleee ciężko mi sklasyfikować w to młodego Słoweńca. W teorii może on spokojnie powalczyć o top 5 w Paryżu, patrząc na to, że Bernal czy Roglić notowali w ostatnich tygodniach kontuzje etc, a sam Tadej przecież stanął już na podium hiszpańskiej Vuelty. Z drugiej strony to jego debiutancki Tour, więc pewnie będzie brać to co los da z dnia na dzień. Na ubiegłorocznej Vuelcie trochę hasał w górach zapisując na swoje konto 3 etapy, jest dynamiczny, a takiej górki nie są mu straszne. Do tego patrząc na to, że nie jest w pierwszej kolejności wymieniany wśród faworytów może sprawić, że dzisiaj pozwolą mu skoczyć nawet po etap (inaczej mogą na to patrzeć chociażby wspomniany wcześnie lider wyścigu). No i przede wszystkim jest on pewniejszy i solidniejszy niż Higuita. O Kolumbijczyku wspomniał już wyżej sumada90 sumada90 . EF jedzie póki co trochę dziwnie, na papierze liderem jest Uran, ale to nie jest najpewniejsza lokata, Higuita wydaje się, że nie jest jeszcze kolarzem na 3 tygodnie walki w TdF. No i w sumie to na taki etap jak dzisiaj to mają lepszą kartę w postaci Martineza, o ile on już doszedł do siebie po kraksie na 2. etapie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +354
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Wczorajszy etap w sumie zgodnie z przewidywaniami, walka na 700 m, większych różnic być nie mogło, zaskoczył na plus G. Martin, który zaczynał finisz ze złej pozycji, a i tak wyprzedził na mecie Alaphillipe'a. Education First w swoim stylu trochę, każdy sobie pojechał i dzięki temu typy przeciwko Higuitcie weszły na luzie.

Etap 5.

Kolejna szansa dla sprinterów, wątpię, żeby pozwolili ucieczce dojechać do mety. Może być z resztą bardzo ciężko, żeby ten odjazd w ogóle poszedł, bo lotny finisz, na który chrapkę mają walczący o zieloną koszulkę, więc tempo może być bardzo wysokie podczas pierwszej godziny. Osobiście żałuję, że ta końcówka nie jest odrobinę trudniejsza, bo ten ostatni kilometr to akurat wypłaszczenie, a wcześniej przynajmniej delikatnie trasa idzie pod górkę.

Sam Bennett miejsca 1-3 1,80 efortuna 3
Jeśli ucieczka nie dojedzie to jest to naturalny faworyt do walki o etapowe zwycięstwo. Bardzo silny zespół, wysoka forma, jeden z dwóch najszybszych na tym wyścigu sprinterów i przede wszystkim bardzo regularny. Moim zdaniem najpewniejszy jeśli chodzi o miejsce w 3. najszybszych na dzisiejszym etapie.

oraz delikatniej:
Peter Sagan miejsca 1-5 @1,95 lub miejsca 1-3 @3,25 efortuna 4
Sagan jakiś taki wolniejszy się wydaje, do tego przestrzelony całkowicie finisz 2 dni temu, który i tak ukończył w top 5. Tak jak pisałem w poniedziałek, dla niego ważny jest każdy punkt, ta zielona koszulka to mu weszła w krew bardziej niż wygrywanie chyba ;) kurs na to, że zmieści się w top 5 jest całkiem przyjemny i według mnie nadający się do gry. Top 3 już ryzykowniej, ale po takim kursie osobiście spróbuję za drobne.

Edit: Zapomniałem wspomnieć o prognozach, ma dzisiaj trochę powiać, porywy do 50 km/h. Czy coś z tego wyjdzie nie wiadomo, ale jak już to warto uwzględnić to przy typowaniu, że niektóre ekipy lepiej się odnajdują w takich sytuacjach - QuickStep, Bora czy Grenadier/Ineos/Sky nauczone doświadczeniami sprzed kilku lat, zawsze mocno się pilnują w takich sytuacjach.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +200
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
6. etap
Guillaume Martin
- Miguel Angel Lopez 1,70 Fortuna
Moja wizja tego etapu: niezłe tempo i wstępna selekcja. Gdyby meta była na Lusette to byłoby na ostro ale potem jest poprawka już na gorszym procencie. Czy ktoś będzie się zatrzymał w takiej konfiguracji? Dlatego stawiam na szybszego Martina. Ogólnie od wznowienia bardzo mi się podoba Francuz (nawet w procyclinggame chciałem go kupić ale za drogi:)). Dobra forma, aktywny. Całe Dauphine tak przejechał i skończył na 3. miejscu. Przedwczoraj też 3. miejsce. Myślę, że z liderami przejedzie cały etap i powalczy o wysokie miejsce.
Lopez jest chyba jednym z najbardziej widocznych kolarzy w sytuacjach, z których nic nie wynika. Po pierwsze uważam że to nie jest najwyższa forma Supermana i będzie czasem tracił sekundy. Po drugie wg mnie jest wolniejszy niż Martin. Po trzecie jego atutem są ataki, a tu jest jeszcze zbyt ciasno w czołówce, żeby go ktoś miał puścić.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +198
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Etap 6.

Wczorajsza kara dla dotychczasowego lidera może trochę pozmieniać plany poszczególnych zespołów na dzisiejszy etap. Nie wiadomo jak podejdzie do tematu Mitchelton, ale odpuszczenie ucieczki może im być na rękę - liderzy nie zdobędą bonifikat = większe szanse na zachowanie koszulki.
Jakby etap się kończył na Lusette mogłoby być ciekawiej, a tak nie nastawiam się na jakieś większe atrakcje, po tym najtrudniejszym podjeździe mamy jeszcze krótki zjazd i mało stromy podjazd na metę. Sprawia to, możliwość dojścia do grupy w razie odpadnięcia na Lusette.

Długo się zastanawiałem jak ugryźć ten etap i w mojej ocenie najlepszą opcją będzie:

Różnica pomiędzy pierwszym, a drugim zawodnikiem mniej niż 4,5 sekundy 1,70 sts 55 nie doceniłem możliwości zrobienia różnicy na przedostatnim podjeździe...
Gdyby etap się kończył na Lusette byłyby jakieś szanse na solowy atak, tutaj tego nie widzę. I nieważne czy z ucieczki czy z grupy faworytów, po prostu tam jest zbyt mała stromizna, żeby się zrobiły większe różnice między dwoma pierwszymi kolarzami. Przerwa gdzieś się pewnie, grupa pęknie, ale czy między 1 i 2 kolarzem? W mojej ocenie nie ma na to większych szans.

Primoż Roglić - Julian Alaphilippe 3,15 fortuna 21 - 5
To jest typ na czuja, za mniejszą stawkę zdecydowanie,ale według mnie kurs jest po prostu przesadzony. Co prawda dużo będzie zależeć od tempa na Lusette, ale jeśli Francuz się tam nie zagotuje (a nie powinien, nie takie góry już potrafił jeździć z najlepszymi) to finisz dzisiejszego etapu powinien mu bardziej "leżeć" niż na etapie nr 4. Dojazd do mety już taki sobie pod selekcję, znacznie łagodniejszy niż Lusette czy Marlette, gdzie metę miał 4. etap. Dodatkowo Francuz powinien być podrażniony wczorajszą karą 20 sek. W mojej ocenie delikatnie można próbować
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +79
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Etap 7.


Szykuje się nam raczej etap bez większej historii, może jakaś ucieczka pójdzie, ale ekipy sprinterskie nie odpuszczą. Dlatego można celować spokojnie w podobne typy jak na etapie 1,3 czy nawet 5, chociaż ten był ciut bardziej specyficzny.

Caleb Ewan miejsca 1-3 1,70 fortuna 163
Zaufałem Australijczykowi na etapie nr 1. Tam niestety przez kraksy nie był w stanie skutecznie finiszować. Etap 5 to nie do końca była jego bajka, jeśli chodzi o końcówkę. Najbardziej miarodajny dla dzisiejszej końcówki wydaje się finisz 3. etapu, gdzie "Pocket Rocket" pokazał wszystko, co ma najlepsze i pewnie wygrał. Po tym kursie można próbować.

Peter Sagan miejsca 1-5 2,0 fortuna 13 kłopoty techniczne na finiszu...
3 etapy zakończone sprintem i Peter na miejscach 5,5,4 - regularny jak mało kto. Szerzej pisałem o nim przy okazji 5.etapu, który delikatnie lepiej pasował do jego charakterystyki. Jednak były mistrz świata potrafi się pokazać przy każdym sprincie i wierzę, że dzisiaj też tak będzie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +79
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Wczorajszy etap dość brutalnie przypomniał, że to nie trasa i profil robią wyścig o kolarze. BORA rozwaliła peleton, ale czy może być usatysfakcjonowana? No chyba jednak nie, problemy techniczne Sagana przekreśliły niemal cały wysiłek zespołu. Niemal, bo dzięki poprawce Ineosu udało się trochę w generalce popsuć sytuację rywali dla Buchmanna. Dla widzów może to i dobrze, bo stracił Pogacar, który jest dość ambitnym i aktywnym kolarzem.

Etap 8.


Dzisiaj profil etapu ma potencjał na widowiskową jazdę. Krótki etap, 3 konkretne podjazdy i tylko ten zjazd do mety... W każdym razie będzie problem dla ucieczki, żeby odjechać przed lotnym finiszem, a stamtąd już tylko 100 km do mety. Jak ucieczka miałaby dojść to musiałaby to być akcja dobrych górali. Przynajmniej na papierze, bo na razie te górskie etapy nie zachwycały. Po wczorajszych stratach Landa czy Pogacar mogą czegoś próbować na Peyresourde, tylko czy ten zjazd do mety to taki sprzyjający dla nich? W każdym razie patrząc na kursy na dzisiejszy etap odpuszczam granie pre, bo tu mnogość scenariuszy otwiera wiele furtek, a kurs na kolarzy, w których stronę chciałem grać są niewarte ryzyka. Zależnie od rozwoju wypadków można na żywo próbować w stronę dynamicznych górali, bo jeśli nie pójdzie mocny odjazd to należy spodziewać się finiszu z kilkunastoosobowej grupki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +172
inzaghi78 3,1K

inzaghi78

Użytkownik
Dzisiaj na LIve można było fajnie pograć bo Pre było za dużo zagadek jak pisał muminiasty muminiasty.

Fortuna mocno mnie zadziwiła bo w momencie zjazdu z Port de Bales kiedy Peters zrobił na samym zjeździe przewagę nad Zakarinem około 40sek kurs na wygraną był 1.18 , chwilę poźniej kiedy podczas podjazdu na Col de Peyresourde zostało jeszcze 11 sek przewagi kurs wzrósł do 1.84 i wtedy można było pięknie pograć (żaluje że nie dałem mocniej ) do szczytu było 2 km a jeszcze w perspektywie 9 km zjazd gdzie było wiadomo że Zakarin musiałby na szczycie być wyraźnie pierwszy żeby mieć szansę:)
 
Otrzymane punkty reputacji: +172
inzaghi78 3,1K

inzaghi78

Użytkownik
Dzisiaj typ na generalkę który z jednej strony może wyglądac nierealnie i pewnie nie wejdzie ale z drugiej nie wybaczyłbym sobie niezagrania po takim kursie :)

Wygrana w generalce:

Jumbo Visma @17 Fortuna

Jeszcze wczoraj kurs na to zdarzenie był w okolicach 2.3 i ekipa Jumbo była faworytem, jeden etap przewrócił wszystko do góry nogami.
Teraz ekipa Education First jest naturalnym wyborem do wygranej ale jednak cały czas widzę potencjał w ekipie Jumbo pomimo ogromnej straty.
Roglic,Bennett,Dumuolin czy Kuss to wystarczające fortepiany do zagrania zwycięskiej symfoni
 
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Strata Pogacara jednak okazała się dobra dla widowiska - czy atakowałby bez tej straty i czy przede wszystkim tak łatwo by go puszczono to już inna kwestia. Szkoda, że puszczony był ten odjazd, bo jakby walka szła również o etapowe zwycięstwo dodałoby to trochę pikanterii. Po wczoraj jesteśmy też znacznie mądrzejsi odnośnie walki o klasyfikację generalną.
Zastanawiająca przede wszystkim postawa Roglicza, który wydaje się, że mógł pogonić za swoim rodakiem i odpalić dość wyraźnie Bernala. Yates ogromna ambicja, ale jednak po skokach wyraźnie odstawał i w sumie postawie Roglicza zawdzięcza dalszą jazdę w żółtej koszulce.
Pinot po raz kolejny strzela na wielkim tourze na grube minuty, trochę szkoda. Alaphilippe stracił, więc może walka o klasyfikację górską? Przyjemny kurs na Francuza, a strata może wygląda na dużą, ale przed nami Alpy jeszcze, a tam "trochę" punktów będzie.
Odnośnie tego na co uwagę zwrócił już inzaghi78 inzaghi78 to ja serio nie rozumiem jak zawodowy, całkiem doświadczony kolarz jak Zakarin może tak fatalnie zjeżdżać, on w ogóle technikę jazdy ma okropną, ale to co prezentuje na zjazdach to woła o pomstę do nieba. Szkoda zmarnowanej szansy na zwycięstwo CCC.
9. etap

Dzisiaj na papierze trochę łatwiej niż wczoraj, ale tych dwóch premii pierwszej kategorii bym nie lekceważył, bo tam naprawdę jest co jechać - 11 km ze średnim prawie 9% na Hourcere, po którym za chwilę na Soudet oraz Col de Marie Blanque, gdzie średnia niby 8,6% na 7,7 km, ale im bliżej premii tym trudniej - 7. kilometr podjazdu to średnia 13,6%, wrrr aż nogi pieką na samą myśl. W każdym razie szykuje się nam ładna selekcja, przynajmniej w teorii.
Wygląda trochę na etap pod ucieczkę i tu mi się jawi Alaphilippe, o ile tylko zregenerował się po wczorajszym etapie. Chociaż dość szybko odpuścił, dojechał na spokojnie, powinien powalczyć, zwłaszcza, że jutro dzień przerwy. Można rozważyć to ewentualnie na live.

Początkowo w oko wpadł mi zakład w STSie, który proponuje nam parę Roglić - Lutsenko. Zakład w sumie sprowadza się do tego czy dojedzie ucieczka z Kazachem, czy też nie. Według mnie Lutsenko to najpewniejsza karta z Astany do zabrania się w odjazd, a jak już wspomniałem ucieczka ma spore szanse ponownie przyjechać przed peletonem, a raczej grupą liderów. Jednak biorąc pod uwagę to, że podobnie jak wczoraj scenariuszy jest mnóstwo osobiście zostawiam etap do obserwacji live i ewentualnego łapania na żywo. Nie zdziwi mnie dzisiaj kolejna próba Pogacara, może jacyś inni zawodnicy, którzy stracili już czas spróbują jakichś ruchów, typowanie pre dzisiaj to dla mnie za duża loteria.
 
Otrzymane punkty reputacji: +172
sumada90 19,8K

sumada90

Forum VIP
10. etap
Matteo Trentin - Clement Venturini 2,26 STS 12-14
To dopiero pierwszy typowo płaski etap w tym wyścigu. Trentin aktywny, jeśli chodzi o zbieranie punktów na lotnych premiach ale w samych finiszach tylko raz wziął udział. Jakoś nie ma nogi, żeby powalczyć nawet tam, gdzie trasa wymęczy sprinterów. Dziś płasko, więc tym bardziej jakoś nie widzę go w czołówce. Przy sprinterach widać braki w szybkości i myślę że nie będzie się liczył dziś na mecie.
Venturini to drugi, trzeci rząd. Radzi sobie z hopkami na trasie ale wydaje mi się, że takie trudności odbijają się później na jego sprincie. W walce o zwycięstwo etapowe go nie widzę oczywiście, ale TOP10 - tu powinien się pojawić bo na to go obecnie stać.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +185
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Po bardzo fajnym ściganiu w 1. tygodniu i testach na COVID (podobno wśród obsługi jest trochę pozytywnych...), zaczynamy kolejny etap ścigania we Francji. Niesamowity jest Pogacar i coraz bardziej przekonuję się do tego, że jest on zdolny wygrać tegoroczny Tour, tylko słabość jego drużyny odwodzi mnie od zagrania na młodego Słoweńca. W górach jest mocny, na czasówce nie stoi na straconej pozycji, ale czy etapy wietrzne, czy etapy z kilkoma podjazdami mogą wymagać pomocy drużyny, a tej Pogacarowi brakuje.

Etap 10.

Tak jak sumada90 sumada90 już napisał - prawdziwie płaski etap, profil zapowiada raczej nudy, ALE jedziemy nad Zatoką Biskajską i zapowiadane jest to, co na razie dało sporo emocji, czyli wiatry!

Konsekwentnie spróbuję w stronę drużyn mocnych w zabawie na wiatrach:

Sam Bennett - Wout van Aert 1,50 STS 1-37
W dalszym ciągu nie przekonuje mnie stawianie van Aerta wśród sprinterów. Oczywiście ma on świetny finisz, ale bardziej mnie zastanawia postawa Jumbo-Visma. Na starcie dużo się mówiło o tym, że Wout nie dostanie wolnej ręki na sprinty, na pierwszym etapie faktycznie tak było, ale później Belg zebrał już na swoim koncie 2 etapy. Pytanie czy drużynie na pewno na rękę jest włączenie się van Aerta w walkę o zieloną koszulkę. Stanowi on jednak dość ważny element górskiego pociągu swojej drużyny. Poza tym dzisiaj etap typowo pod rasowych sprinterów, którzy oczywiście nie zgubią się na wiatrach, a do takich należy zaliczyć Bennetta. Na 7. etapie Irlandczyk został odpalony przez Borę, ale tam poza wiatrem doszła premia górska, a później już QuickStepy nie miały siły dociągnąć swojego sprintera do pierwszej grupy. Na tym wyścigu do tej pory nie mieliśmy jeszcze do czynienia z tak klasycznym sprintem, najbardziej zbliżony był według mnie etap nr 3, gdzie Irlandczyk ustąpił pola tylko Ewanowi.

Peter Sagan miejsca 1-5 1,90 fortuna 3
Konsekwentnie na Sagana. Ciuła te punkciki na sprintach i metach, na 7 etapie cała drużyna zaangażowała się w pomoc Słowakowi, niestety w kluczowym momencie problemy techniczne odebrały mu szansę walki o zwycięstwo etapowe. Tak już wspominałem przy wcześniejszych etapach, Saganowi do zwycięstwa ciągle czegoś brakuje (warto zaznaczyć, że ostatnia wygrana miała miejsce równo 14 (!) miesięcy temu, na zeszłorocznym TdF), ale w czołówce się kręci.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +324
inzaghi78 3,1K

inzaghi78

Użytkownik
Mnie także bardzo podoba się Pogacar choć Roglica też lubię , to kolarze których zawsze chciałoby się oglądać , kiedy trzeba dynamiczni , odważni ,trochę zbyt nonszalanccy głównie w przypadku Pogacara ale to przywilej młodości , może urazę teraz fanów Quintany ale mam dość zawodników tego pokroju którzy potrafią przejechać 15-20 etapów touru na plecach bez żadnego znaczącego ataku choćby strata wynosiła 5sek.
Ale właśnie problem w tym że Pogacar nie ma z kim jechać...teraz jak nie ma Aru to tam jest największy dramat że wszystkich ekip ,przecież w niedzielę to chyba tam się nikt nie złapał do 50...
A Roglic ma mega ekipę , taki Dumoulin to potrafi tam pół peletonu przygrilowac a są jeszcze inni
 
Otrzymane punkty reputacji: +80
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
No i wczoraj znowu Pogacar miał trochę szczęścia, że nie stracił, jakby kraksy były bliżej mety to nie byłoby tak kolorowo. Wypadł Aru, wypadł Formolo, został w sumie tylko Polanc, ciężko będzie Tadejowi bez pomocy...

Etap 11.

Dzisiaj wydaje się, że kolejna okazja dla sprinterów, szczerze wątpię, że ekipy sprinterów puszczą dzisiaj odjazd, bo tych okazji na wygranie etapu skutecznym finiszem z peletonu już mało się robi. Mocnego wiatru raczej się nie przewiduje, więc szykuje się nam raczej mało atrakcyjny etap. Buki trochę mądrzejsze po wczoraj i kursy wydają się lepiej odzwierciedlające rzeczywiste możliwości poszczególnych kolarzy, bo i wczorajszy etap był najbardziej miarodajny dla sprinterów.

Edvald Boasson-Hagen - Luka Mezgec 2,03 fortuna 14-7
Szczerze bardzo kibicowałem kiedyś Hagenowi, ogromny potencjał, którego w sumie nigdy nie wykorzystał- ani na brukach, ani na czas i niestety także w sprincie nigdy nie wskoczył na poziom, który wydawało się, że był w jego zasięgu. Lata lecą, a Norweg dalej stara się pokazywać, ale spektakularnych sukcesów ciężko szukać. Na tym TDF mało widoczny, błysnął tylko na etapie 7, gdzie Bora rozbiła peleton i w zasadzie sprezentowała EBH możliwość zajęcia wysokiego miejsca. Tak to nawet nie zabierał się za finisze. I dlatego też nie rozumiem kursów na Mezgeca w tej parze. Słoweniec jest bardzo regularny, sprinty na tegorocznym wyścigu dookoła Francji kończy w okolicach pierwszej 10tki. Wierzę, że i dzisiaj Luka się nigdzie nie zgubi i będzie mógł skutecznie zafiniszować przed norweskim kolarzem.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +225
muminiasty 44,4K

muminiasty

Znawca - Kolarstwo
Miałem wczoraj jeszcze wrzucać typ, że Sagan wygra klasyfikację punktową, ale liczyłem pazernie, że przegra na sprincie z Bennettem i będzie szansa upolować wyższy kurs. Koniec końców wyszło dobrze, bo byłby pewnie minus. Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie Petera, zwłaszcza po tym co widzieliśmy podczas Tour de Pologne i bardzo słuszne przesunięcie na ostatnie miejsce w grupie. Kurs dzięki temu urósł, ale szanse, że wejdzie to już minimalne.

Etap 12


Przed nami najdłuższy etap tegorocznej Wielkiej Pętli, lecz w przeciwieństwie do takich etapów z lat poprzednich zapowiada się, że nie będzie najnudniejszym. Pierwsze co się nasuwa to to, że ciężko będzie, żeby ucieczka poszła przed 51. kilometrem. Stosunkowo łatwy teren, dość szybko lotna premia, ekipy sprinterów raczej nie odpuszczą. A później robi się ciekawiej, teren pod klasykowców, a ci już mają takie straty, że powinni dostać zielone światło od peletonu. Kto ma szanse na zwycięstwo? Van Avermaet, Alaphilippe, Schachmann, Lutsenko, De Gendt, może Hirschi znowu spróbuje, chociaż wydaje się, że jemu akurat etap nr 14 powinien lepiej leżeć. Generalnie jest komu iść w odjazd i się ścigać. Zwłaszcza, że poza wspomnianym 14. odcinkiem TdF, szykuje nam się seria etapów górskich, gdzie pierwsze skrzypce będą grać inni.

Długo się zastanawiałem jak ugryźć ten etap, w sumie jest to kolejny etap pod granie live raczej. Mnogość scenariuszy, nie do końca jasne określenie ról części kolarzy (chociażby Bettiol) na taki etap, sprawiają, że typowanie przed jest trochę ruletką, zwłaszcza rozpatrując pary oferowane przez polskich buków. Osobiście kusiła mnie gra przeciwko Saganowi, bo jego szanse są według mnie przeszacowane, jak na to co prezentuje w tym roku, ale kolarze z nim zestawieni są tak, że to jak rzut monetą.
 
Otrzymane punkty reputacji: +86
Do góry Bottom