5. etap
Marcel Kittel -
Caleb Ewan 1,74 Etoto
O Kittelu
pisałem - fajnie wchodzi w wyścigi z dobrymi wynikami, a potem coraz gorzej. Brak ambicji czy kłótnie w zespole? Nie mam pojęcia ale rozmienia się w tym roku na drobne. Dziś mikroskopijne hopki na trasie się zaczynają, jutro sprint po jeszcze trudniejszym etapie. Kittel na takie rzeczy zawsze był uczulony, a w tym sezonie to jakby tylko czekał na pierwsze trudności, żeby mieć alibi i odpuścić. Zabel powinien wziąć to w swoje ręce i finiszować. Jeśli jednak moje dywagacje się nie sprawdzą i spróbuje walczyć to przeciwnik z wysokiej półki. Ewan rozgoryczony, bo nie pojechał na TdF i forma może trochę gorsza ale nie ma co się oszukiwać - dalej jest szybki i moim zdaniem tylko Groenwegen na ten moment w tym wyścigu jest mocniejszy. Sprinty są tu bardzo dziwne, bo albo ucieczka dojeżdża, albo jak wczoraj Styuven na solo. Tak czy inaczej Ewana w walce z Kittelem stawiam tu wyżej. Do tego jeszcze jak pisałem - nie mam przekonania, czy Niemiec w ogóle będzie tu walczył.
Wszystkie kursy 365
Podają to o czym juz od dawna wiadomo na starcie Marcel wylatuje z Katiuszy -
live tylko Groenvagen-Knittel 1 1,50
Ja wybieram Marcel 4-9 po kursie 4,00 oraz Marcel 10-niżej po 3,00 (daje to uśredniony kurs grając maxami 1,60 lub 1,8)
*** - teraz Walscheid defekt znów - bez problemu można grać pary przeciwko niemu (zbyt daleko do mety - więc jeszcze nie biorę) - ale granie
live Sumada jest naprawde o wiele łatwiejsze niż prebety ????
# kraksa - 40km strata 2,40 peletonu - trzeba po 15 kursie ładowac Corta oraz Van Den Berga po 81 i 51
oraz lekko Rickaerta i Gougarda - kursy 41 (nie musza dojechać - ta przewaga jest loooożno do zlikwidowania - ale mają szanse więc stawki relaksowe (1/10 na Corta i Młodego i 1/5 tego na tych dwóch pozostałych łosi))
Jesli na 20 km do mety pozostanie ok 2.00 minut przewagi będzie można miec nadzieje, że dojada - czyli mają 12 km i muszą stracić max 42 sek - zobaczymy
23 km - 2,21 - wiadomo dokładki na wszystko - nawet Marcel over 4 miejsce zdążyłem zanim zdjeli
20km - 2:12 straty - nic nie dogrywam - jest nadzieja - choć wkurwia strasznie, że od razu jak tylko dołożyłem większe stawki 4/5km temu to peleton zaczał odrabiać na maxa a uciekinierzy zaczeli się czarować zamiast jechać . Mówiąc szczerze nie daje zbyt wielkich szans przy takiej jeżdzie ucieczki szans im na dojechanie (dramatyczna współpraca ) ........ ale czas daje nadzieje
11km - nic nie dokładam , wiadomo kursy już nieopłacalne - strata peletonu to 1:38 (mierzyłem tak samo jak Ryba )
więc wszystko na styk - jesli będą współpracować daje im szanse realną - jesli zaczną się czarować będą dojechani tuż przed metą , boję się że zostana dogonieni tuz przed kreską przy takiej ich dziwnej (niewielka współpraca) jeżdzie ???? (((- ale teraz wiadomo juz tylko czekanie - nic nie dogrywam , bo nie ma sensu
Dojadą - Cort najmocniej grany , ale największą kasę daje niedoceniany Van Der Berg - czyli numer 77 lub numer 137 (tu kursy z kosmosu , nikt go nie docenia - a on wygrywał sporo sprintów ........daje kosmosy ???? )
PS.
Bardzo szkoda Van Der Berga (mega niedoceniany chłopak jak na jego umiejętności) - chciałem pokazać tym (kilka osób mnie krytykowało, że tylko czepiam się po wynikach ) , że można dobrze odczytać wyścig i grać
live
mam nadzieję, że widać w jakich momentach stawiam - wszystko pisane
live. Poza 1 przypadkiem gdzie ja zdążyłem przed samym zdjęciem kursów - całą reszte można było dość spokojnie łapać jeszcze po mnie- jesli ktoś śledził .
Dobra , nawet bardzo dobra dniówka wypada (chyba równowartość miesięcznej pensji Pań z Biedronki ???? )- oczywiście nie zawsze tak jest , wybrałem etap na chybił / trafił - wpisywałem wszystko czego nigdy bym normalnie nie robił bo to powoduje utratę koncentracji itd .......Der Berg dawał 5-cio cyfrowy zarobek ....szkoda ????