4 etap Andaluzja
wygra Jerome Coppel 3,75 bet365
Coppel-Poels 1 1,45
Coppel 1-3 1,30 sts 10/10
Dla mnie tylko dwóch rywali w tej czasówce,Coppel i Kiryienka.Także dla wielbicieli surbetów nie lada gratka
A tak na poważnie to stawiam na dzielnego Francuza bo już pokazał się z dobrej strony na Etoile de Besseges gdzie wygrał czasowkę przed Pinotem,Perotem i innymi Chavenelami a tym samym i geberalkę. potwierdził więc w jakimś stopniu formę z zeszłego roku jeśli idzie o ITT.Białorusin przegrał z Poelsem czasówkę w Valencji i tym samym Holender dołączył w tym wyścigu do grona faworytów ale ja skłaniam się na Francuza.A na pudle to nie widzę opcji żeby nie stanął.
Psm, ja bym tutaj uważał z takim graniem na Coppela. Przede wszystkim nie jest to płaska czasówka, a taka z podjazdami, może krótkimi, ale dochodzącymi nawet do 15%. To na pewno będzie promować Poelsa w takiej parze. Coppel to bardzo dobry czasowiec, jednak miewa też często słabsze problemy. Nie brałbym mocno pod uwagę wyników z Etoile de Bessčges, z tego powodu, że oprócz Chavanela (który raczej nie jest w dobrej formie patrząc, które miejsce zajął) to nie było tam nawet niezłych sprinterów, a nie mówiąc już o ścisłej czołówce. Moim zdaniem jest tu kilku niezłych zawodników, którzy mogą wyprzedzić tu Coppela. Granie top3 po 1,3 (a realnie po odjęciu podatku 1,14) to jest mega słabe rozwiązanie. Wystarczy, że nie pojedzie bardzo dobrze, a tutaj jest kilku, którzy mogą go wyprzedzić jak Kiryienka, Poels, Kelderman, Luvdigsson, Javier Moreno, Valverde czy nawet Van Garderen. Osobiście sądzę, że to może być trochę zbyt ciężka czasówka dla niego, przez co może zakręcić się koło 5 miejsca. Nie mniej życzę powodzenia!
Tejay Van Garderen - Wouter Poels 2 @ 1.74 Pinnacle
1 - 6; najlepsza czasówka Tejaya od 2-3 sezonów, nie spodziewałem się tego, tym bardziej na takim etapie sezonu.
Tutaj pójdę w stronę Holendra. Prosta sprawa Poels nie będzie miał zbyt często okazji pojechać wyścig na siebie także, za każdym razem kiedy ma taką szansę to musi pracować, aby w końcu otrzymać szansę na którymś z wielkich tourów. W tym sezonie będzie pomagał Froomowi na Tour de
France. W tym roku bardzo fajnie pokazał się na Volta a la Comunitat Valenciana, którą wygrał biorąc po drodze dwa zwycięstwa etapowe (w tym czasówkę). Pozostawił tam za plecami choćby Kiryienke, Lulu Sancheza, Boba Jungelsa czy Stefa Clementa, czyli naprawdę niezłych czasoców. Tutaj mamy czasówkę lekko pod górę, co dla Woutera jest na pewno dobre, gdyż woli on takie, a nie typowo płaskie. Przy okazji jest niezłym góralem, także nad klasycznymi czasowcami będzie nadrabiać. Holender bardzo poprawił jazdę na czas, może to będzie klucz, dzięki któremu otrzyma szansę na wielki tour na siebie? W każdym bądź razie jest tu jednym z faworytów do zwycięstwa w generalce. Z drugiej strony mamy Tejaya, który w końcu chce udowodnić, że jest naprawdę wielkim zawodnikiem, mogącym z powodzeniem bić się o wygraną w wielkich tourach. Już poprzedni rok był przełomowy, gdzie zajmował 3 miejsce na Tour de
France i wydawało się, że będzie coraz groźniejszy. Niestety problemy zdrowotne spowodowały wycofanie się z wyścigu. W tym roku na pewno podrażniony, będzie chciał pokazać na co go stać. Jest to niezły czasowiec, jeszcze kilka lat temu uważałem że to będzie jego główną bronią w najważniejszych wyścigach. Dawał nadzieje na to, że będzie walczyć o wygrywanie czasówek i powiększanie przewagi nad innymi kolarzami. Postawił on jednak bardziej na trening jazdy w górach, przez co nad najgroźniejszymi rywalami z reguły nie zyskiwał wiele, a często nawet tracił. Stać go tutaj na TOP10 jak najbardziej, ba nawet na walkę o zwycięstwo. Tylko moim zdaniem nie ma aż takiego ciśnienia. Nie jest on na pewno w szczytowej formie, a ten wyścig traktuje jako okazja do złapania kilometrów. Jego celem jest Tour de
France i forma powinna dopiero tam przyjść. Wiadomo, bardzo fajnie jeśli zajmie wysokie miejsce, jednak nawet jeśli nie to nic wielkiego się nie stanie. Często widzimy na początku sezonu, że ci najlepsi kolarze przegrywają z tymi średnimi. Jest to głównie spowodowane, że mają zupełnie inne cele i okres przygotowań. Reasumując umiejętności dosyć podobne jeśli chodzi o ITT, jednak obecna forma oraz motywacja zdecydowanie po stronie Poelsa, dlatego też taki typ.