Kolarstwo 2012 - Giro d'Italia (5.05-27.05)

[dawid.400]

up już nie odpisuję bo to nie ma sensu, ale jeśli macie większą wiedzę niż cyclingfever to zachęcam do udzielania się przed etapami i podawania typów wraz z analizami.

Etap 17
Joaquim Rodriguez - Ryder Hesjedal 2 @ 3,00 Sportingbet 1-3
Po pierwsze value, pod drugie Purito raczej kontroluje wyścig i z jego strony jutro się nie spodziewam żadnego ataku. Hesjedal jedzie aktywnie dwa razy zakładał koszulkę lidera i dwa razy ją tracił. Na ten moment w górach nie ustępuje żadnemu zawodnikowi, ze zjeżdżaniem lepiej radzi sobie Kanadyjczyk. Jeśłi zafiniszują z jednej grupy to Ryder będzie przed Purito.
Ivan Basso - Michele Scarponi 1 @ 2,70 Tobet 2-5
Też value, Scarponi jedzie słabo, w żadnym aspekcie nie przypomina zawodnika z ubiegłego roku gdzie wypruwał żyły, atakował gdzie się dało. Teraz jedzie spokojnie nawet nie kasuje ataków taki Scarponi mi się nie podoba. Basso może uderzy na Paso Giau, chociaż on zjeżdżać nie za bardzo potrafi. Jednak jak to mówią Basso nic nie zyska ale też nic nie straci na tym Giro jest widoczne na każdym etapie. A finisz z jednej grupy to już spora zagadka.

 

[valverde]

Purito bardzo dobrze się trzyma, dzisiaj jechał spokojnie oszczędzał się na jutro, ale kurs na Scarponiego w parze z nim biorę z pocałowaniem kierownicy ;]
Wydaje mi się, że Scarpa jeszcze nie odkrył wszystkich asów, jeśli chodzi o góry, a jak do tej pory żadnego błędu nie popełnił, może troche zawiódł mnie jeśli chodzi o walkę o bonifikaty.
Dużym faktorem będą zjazdy. Nie ma Niblaego, ale chyba Kreuziger(Astana aktywna na zjazdach na poprzednich etapach) i właśnie Scarponi powinni dobrze zjeżdżać i coś zyskać nad resztą. Szczególnie jeśli ostanie się Cunego koło niego i go popilotuje w dół. Purito asem w tym elemencie nie jest.
Rodriguez - Scarponi 2 2.50 b365

W pełni zgadzam się z przedmówcą. Scarponi depnął jak dotąd tylko raz na Rocca di Cambio by nieco zredukować straty do rywali. Od tego czasu ekonomika, ekonomika i jeszcze raz ekonomika. Być może Lampre liczy, że tacy zawodnicy jak Purito, czy Hesjedal wykończą się na etapach takich jak ten dzisiejszy, piątkowy i sobotni, zaś głównego rywala upatrują w Basso (być może temu nie gonili Rodrigueza na 15 etapie, żeby nie pomóc Ivanowi). Rodriguez ma za zadanie pilnować rywali i nawet jeśli z Giau zjechałby razem ze Scarponim to nie powinien walczyć na kresce.

 

[dawid.400]

Etap 18
Dla sprinterów @1,40 na wygraną Cavendisha ????????
Etap pod względem typerskim odpuszczam. Jeśli miałbym coś grać to pojedynki pomiędzy góralami i wybierałbym wyższy kurs bo na takim etapie to 50/50. Wysoko jutro widzę Modolo i Kristoffa. Myślę że Nizzolo moze zakręcić się w Tap 10. No i cała reszta Włochów bo to ostatni etap do pokazania się czyli Guardini, Ferrari, Capecchi czy nawet Sabatini. No i wysoko będą pomocy ze Sky-a, bo rozpędem wjadą na metę.

 

[kogut]

Jest to mój pierwszy post w tym dziale więc poprawcie mnie jakbym napisał coś nie tak. Nie jestem takim ekspertem kolarstwa ja Wy. Oglądam jednak od dobrych kilku/kilkunastu lat regularnie wielkie toury, no może poza Vueltą, za która nie przepadam.
Przeglądając ofertę na dzisiejszy etap rzucił mi się w oczy typ H2H pomiędzy Scarponim a Basso. Nie za bardzo rozumiem skąd wziął się tak niski kurs na Scarpę. OK jest lepszym zjazdowcem a dzisiejszy etap jest praktycznie na całej długości lekko z górki. Biorąc pod uwagę jednak jego wczorajsze problemy ze zdrowiem na etapie nie sądzę aby porywał się na jakieś akcje. Przyjadą z Basso raczej razem w peletonie. Ivan jedzie cały czas skoncentrowany i w czubie by nie brać udziału w jakiejś kraksie. Kurs na Basso wg mnie znacznie przesadzony.
# Michelle Scarponi - Ivan Basso | Basso [3.00] Bet365

 

[blaise]

przecież to kompletna loteria, ale nie 50/50, bo to Scarponi częściej na płaskich przyjeżdżał w okolicy 20-30 miejsca, a Basso z Sylwkiem gdzieś 50-60..
Nie wiem dlaczego piszecie zawsze ten dziwny argument, że ktoś będzie jechał w czubie, żeby nie brać udziału w kraksie, bo może źle mi się wydaje, ale kraksy zawsze są na czele, tam gdzie walczą o pozycję i jadąc ok 20 miejsca po prostu w niej uczestniczysz, a jadąc za 50 to masz spokojnie czas do wyhamowania i ominięcia..

 

[dawid.400]

Stage: 19 - 25 May: Treviso - Alpe di Pampeago/VdF, 197.00 km - profil etapu, podjazd: 1,2,3; ostatnie km
Etap 19 i 20 zdecydują o klasyfikacji końcowej Giro d'Italia. Alpe di Pampeago może wyłonić nowego lidera. Etap dla Jaśka Gadret także być może on spróbuje jakiegoś ataku, ale z drugiej strony te 16% nachylenia na 4 km to idealny moment na skok Purito i utrzymanie lidera i powiększenie swojej przewagi, bo on musi mieć przynajmniej 1:40 przewagi nad Hesjedalem przed czasówką.
Domenico Pozzovivo - Ivan Basso 2 @ 2,10 Pinnacle 5-6 ????
Dominik jedzie bardzo fajnie na tym Giro, w jednym etapie tylko skoczył i zrobił swoje, a tak kontroluje rozwój akcji. Jest to świetny góral jednak uważam że Ivan jest od niego mocniejszy. Tak sobie założyłem że 19 i 20 etap pojadę z Ivanem Basso i tak też zrobię. W środę z przymusu jechał na największym podjeździe bez Sylwka Szmyda i poradził sobie znakomicie, bo jego celem nie był triumf w etapie ale niezanotowanie żadnej straty czasowej. Jutro długie podjazdy z wysokim nachyleniem więc idealnie dla Ivana. Pozzovivo ma lepszy skok ale jutro trzeba utrzymać równe tempo na całym podjeździe a Ivan jest tego mistrzem.
Gustav Erik Larsson - Sergey Lagutin 2 @ 1,667 Pinnacle 79-44
Bardzo fajna para, pojedynek dwóch zawodników Vacansoleil. Lubię Uzbeka i to na niego zagram. Ale Lagutin jedzie bardzo ambitnie i pewnie w tym Giro. Jestem ciekawy jak poradzi sobie na tak długich i trudnych podjazdach ale wierzę że da radę, bo potencjał ma ogromy. Larsson to przede wszystkim czasowiec, jednak górskie etapy na Giro przejeżdża dość pewnie. Jednak góry jakie mieliśmy a jakie będą jutro to niebo a ziemia. Lagutin to na pewno mocniejszy góral, także stawiam na niego i może sprawi jakąś niespodziankę.

 

[valverde]

Dziś zaryzykuję, że Rujano wygra etap (w Sportingbet po @34, w Unibet po @25). Wenezuelczyk w obecnym giro chyba nie trafił z formą i ma już spore straty w klasyfikacji generalnej. Jednak jak przypominam sobie na etapie do Cerviny atakował w dobrym rytmie i myślę, że jeżeli zabierze sie do ucieczki, to powinien miec spore szanse na wygraną. Liderzy pewnie będą się mocno szachować, zaś mając na uwadze jutrzejszy równie trudny etap nie powinni narzucać od początku zbyt mocnego tempa. Kurs na pewno warty uwagi.
Edit: Rujano się wycofał... jednym słowem zostałem wyrujany przez Rujano ????

 

[davey_watt]

Mi się też wydaje, że Jose zaatakuje dziś lub jutro po etap. Sądziłem, że po niezłym występie w Trentino będzie mocny na Giro, cóż... Savio mówił, że liczy na ataki. Może będzie jak z Antonem na Vuelcie.
Dziś lub jutro powinna dojechać ucieczka, Katiusza nie będzie raczej gonić, Purito nie powinno zależeć na koszulce sprintera.
Rujano, Dupont, Bruseghin, Sella, Huzarski, Carrara z paru takich zawodników zrobić ucieczkę to byłyby spore szanse na dojechanie.
Za dychę sobie puszczę na Rujano, a co do reszty to zagrałem tylko Lagutina żyła złota na tym wyścigu ???? o którym pisał Dawid. Nie wiem co oni tam jedzą w Vacansolei(Westra na PN) ale ich czasowcy dobrze po górach śmigają, ale tu zbyt trudny etap by GEL był przed Siergiejem.
Jeszcze Gadret z Mikelem Śniegiem. Francuz w zeszłym roku miał niezły 3 tydzień, może spróbuje zamieszać wśród najlepszych.
Liquigas będzie chciał zrobić rozpierduchę na Pampeago, ale jak to wyjdzie? "DiLuca" Caruso i Capecchi świetnie pracują, ale Szmyd coś niezbyt ostatnio. Raczej nie jest w formie by stopić grupę do powiedzmy 5-6 zawodników.
W końcu niech sam Ivan się weźmie do roboty i podyktuje ostre tempo do skutku, wiele przez to nie przegra, a może zyskać.
Nie zdziwiłbym się gdyby Henao z Uranem znowu zamienili się białą koszulką. Uran przedwczoraj chyba po raz pierwszy w karierze miał tak dobry wynik w wysokich górach.
Górska już raczej rozstrzygnięta, Rabottini z 1 GPM jeszcze wygra i powinien już sobie zapewnić króla gór. Movistar też ładna przewaga w drużynowej, jadą mądrze, im zawsze na tej klasyfikacji zależy.
Purito przydałoby się nadrobić coś nad Hesjedalem przed czasówką.
Rujano wycofka :|
Co do wycofania Rujano, to ponoć Savio ostro go skrytykował, mówiąć, że nie pasuje mu taka postawa do jego ekipy. Akurat Włoch to jedyny dyrektor, który potrafił go poskromić i osiągnąć wielkie sukcesy, ale Rujano to taka gwiazdka z nieba, trafia się raz na kilka lat i znika. Gdy się szlajał po unibetach, Quick Stepie to sukcesów brakowało. Szkoda, że go zupełnie nie obchodzą europejskie wyścigi poza Giro. Zawsze w PCM sobie go brałem do drużyny, ale rzeczywistość to co innego...
Może za parę lat znowu błyśnie na Giro ;]
Ostatni górski etap, wysokość ogromna. Na Stelvio pewnie będzie zimno, więc pogoda ma spore znaczenie, jeszcze się wiele może zdarzyć, choć niekoniecznie. Ryder jedzie świetnie i chyba go nic nie zatrzyma.
Liquigas kolejny fail, na czele z Ivanem... szkoda takiej ogromnej pracy Agnolego. Gdy zaczęły się skoki, to zostawał i w stylu Mienszowa dochodził ale w końcu się też zmachał. Oboje ze Scarponim lubią takie wycieńczające podjazdy, może nawiążą jakąś współpracę, ale czarno to widzę.
Gadret z tego co zauważyłem, to też zostaje wcześnie, ale swoim tempem przechodzi w górę, po raz kolejny z resztą, ale jest dużo słabszy niż rok temu.

 

[davey_watt]

Tutti Pazzi Per Pirazzi ???? chyba 1 raz w życiu Stefano zaatakował jakoś logicznie i w odpowiednim momencie :grin:, miejsce w 10 ładnie.
na jutro dużo par z gregario, mało ciekawych kombinacji jak dla mnie. zaufam, że live b365 coś ciekawszego jeszcze dorzuci
etap piekielny, pogoda te rzeczy, polecam granie zostawić do live.
Tschopp - Cunego 2 1.65 bet365 brawo Damiano ???? jeszcze 2 longtermy rzutem na taśmę mi wejdą: Cunego TOP10 i Lampre w druzynówce ????
Damiano chyba ani razu nie pracował dla Scarpy, poza tymi atakami na zjazdach. Jedzie swoje i walczy o 10, tego chyba nie zmieni. Doświadczenie dla Włocha, poza tym na takich trudnych etapach podczas GT spisuje się nieźle -> zeszłoroczny Tour, Zoncolan 2010 itd.

na Cima Coppi leży śnieg, ale nie jest zimno, słonko świeci nawet, więc chyba Purito nie będzie miał wielkich problemów. oby się ruszyli już na Mortirolo

 

[dawid.400]

Dzisiaj ładny etap, 3 razy szarpał Scarponi ale nikt nie chciał poprawić by urwać Ivana Basso do czasu kiedy poprawił Hesjedal. Wyglądało to tak jakby się umówili. Basso tak jak pisałem nie ma skoku i dzisiaj to się potwierdziło. Praktycznie przegrał Giro bo drużyna też zaczyna się sypać, szczególnie Sylwas. Chociaż Polak miał dzisiaj ogromnego pecha i dwa razy mu rower nawalił. Kreuziger jak feniks z popiołów, ale jutro według mnie nie odegra kluczowej roli dzisiaj się wypstrykał a w genealce szans na Tap 10 nie ma żadnych, niestety.
Etap 20
Jutro kumulacja, 5 gwiazdkowy etap pod względem trudności. Pierwsze poważne wzniesienie to Tonale jednak tam nikt z faworytów nie zaatakuje a i tempo nie będzie zbyt wysokie, później kolarzy czeka Mortirolo z średnim nachyleniem 11%, w krytycznym momencie aż 22% :!: Na koniec wspinaczka na Passo Dello Stelvio, finałowy odcinek ma aż 25 km, jednak ostani podjazd zaczyna się już40 km przed metą, kto przejedzie najlepiej najtrudniejszą przełęcz ten wygra tegoroczne Giro d'Italia. Może i ten pojazd nie jest aż tak stromy bo ok 8% średniego nachylenia ale długość wykończy co niektórych zawodników. No i trzeba pamiętać że etap liczy aż 219 km co na takich trudnością jest katorgą dla zawodników.
Johan Tschopp - Damiano Cunego 2 @ 1,65 Unibet 17-2
Tu się zgadzam z Davey_Watt. Cunego jedzie dla siebie i nie w głowie mu pomoc dla Scarponiego, na długich podjazdach jest bardzo dobry, na pewno lepszy niż zawodnik BMC. Tschopp dzisiaj na łatwieszym etapie i chyba bardziej pasującym Szwajcarowi stracił 30 sekund więc jutro powinno być przynajmniej jeszcze raz tyle.
Domenico Pozzovivo - Ivan Basso 2 @ 2,08 Unibet 11-10

Tutaj mogę praktycznie przytoczyć to co pisałem do etapu 19. Dzisiaj Ivan strzelał ale jutrzejszy etap praktycznie dla niego.
Dominik jedzie bardzo fajnie na tym Giro, w jednym etapie tylko skoczył i zrobił swoje, a tak kontroluje rozwój akcji. Jest to świetny góral jednak uważam że Ivan jest od niego mocniejszy. Tak sobie założyłem że 19 i 20 etap pojadę z Ivanem Basso i tak też zrobię. W środę z przymusu jechał na największym podjeździe bez Sylwka Szmyda i poradził sobie znakomicie, bo jego celem nie był triumf w etapie ale niezanotowanie żadnej straty czasowej. Jutro długie podjazdy z wysokim nachyleniem więc idealnie dla Ivana. Pozzovivo ma lepszy skok ale jutro trzeba utrzymać równe tempo na całym podjeździe a Ivan jest tego mistrzem.

 

[davey_watt]

Hmm według buków faworytem czasówki DeGendt. Ciekawa teoria. On w jeździe na czas jest nierówny. A za ten dzisiejszy rajd z pewnością zapłaci. W czołówce będzie, bo tu na maksa pojadą tylko lepsi czasowcy i goście walczący o generalkę. Jak to wygra, to chyba w Vacansolei mają jakieś nowe CERA ;]
DeGendt - Rasmussen 2 2.10 b365 :!: przed rokiem Alex był 2 na tej czasówce... 1 sekunda ????
kontra, bo czas Rasmussena jednak dość przeciętny
Basso - Scarponi 2 1.70 b365
Basso dzisiaj uciekły marzenia, na pudło nie ma szans, koniec jego ery, nie wróci już nigdy do poziomu z 2006 roku.
Scarpa przynajmniej może się łudzić, że się obroni na podium. Scarponi mocniejszy w końcówce wyścigu, po niemrawym początku, gdzie Ivan wygrywał z nim w prologu.
W zeszłym roku Scarponi się obronił przed Nibalim, myślę, że on sam wie, że ma o co jechać.
Co do zwycięzcy wyścigu to raczej Hesjedal. Do Purito 31 sekund, powinien dać radę. Hiszpan poprawił jazdę na czas, ale trasa jest zbyt płaska, całe szczęście, że po mieście, bo przynajmniej problem wiatru odpada.
O Purito mówi się, że nie wygra GT, chociaż o Valverde czy Evansie też się tak mówiło, a jednak im się udało. W trakcie wyścigu pograłem obu, więc niech wygra lepszy, może Hiszpana róż poniesie do mety.
oby się tylko ten DeGendt nie zrobił psikusa, ale stratę ma już sporą.
Pogoda na necie zapowiada słońce, więc chyba nie będzie dziwnych rzeczy.
Liczyłem, że może buki wystawią jakąś ciekawą parę przeciwko Bodnarowi(np z Kwiatkiem), bo sporo się napracował podczas tego Giro, ale niech nasi pojadą jak najlepiej nie będę ich obstawiał.
w b365 nie można łączyć, a świętopieprznięty unibet wystawił 5 par i cieszą michę, a chcę freibeta mobile postawić :| a sportingbet to już w ogóle przegiął i szkoda pisać.

 

[dawid.400]

Etap 21
W ten oto sposób kończymy przygodę z Giro d'Italia. Sporo typów ale czasówka zawsze wychodziła pozytywnie i oby tym razem było podobnie.
Gustav Erik Larsson - Marco Pinotti 1 @ 1,50 Sportingbet 7-1
Larsson to chyba najambitniej jeżdżący zawodnik w tegorocznym Giro. Pomimo tego że w górach nikt nie dawał mu większych szans to on bardzo ładnie je pokonywał, oczywiście na królewskich etapach pękał, ale jego celem było przejechanie tego Giro do końca i powalczenie w ostatniej czasówce w Mediolanie. W I etapie w prologu zajął 5 miejsce, ogólnie czasowcem jest bardzo dobrym, w końcu mistrz Szwecji w tej specjalizacji. Ja uważam że dzisiaj stać go na miejsce na podium. Pinotti bardzo niemrawo w tym Giro, na prologu co prawda był dość wysoko ale moim zdaniem doświadczony zawodnik nie jest w najlepszej formie. Także w tej parze stawiam na GEL.
Matteo Montaguti - Maciej Bodnar 2 @ 1,714 Sportingbet 27-8
Trochę patriotycznie ale i dość przemyślanie. Maciek bardzo ambitnie jechał w tym Giro na początku bardzo mocno pomagał Ivanovi Basso. Czasowcem jest bardzo dobrym, profil trasy powinien mu pasować, długość też, tylko żeby noga jechała. Montaguti z AG2R czyli jednej ze słabszej drużyn w jeździe indywidualnej na czas. Dla takiego małego porównania w prologu na I etapie, Montaguti był 107, a Polak 15. Czujesz różnicę :?:
John Gadret - Mikel Nieve 1 @ 1,40 Sportingbet 114-110
Dwóch słabych czasowców. Gadret jedzie z AG2R aż tak słaby nie jest, jak Nieve. Do tego walczy o pozycję w TOP10 tegorocznego Giro, Nievie zresztą tak samo będzie bronił 9 pozycję przed Gadret, ale on na czas jeździ fatalnie zresztą jak cały Euskaltel. Na prologu Gadret był 162, a Nieve 170. Ale tam trasa była bardzo krótka i dzisiaj na tych 25 km Jasiek dorzuci kilkanaście sekund Majkelowi. Rok temu na tej czasówce Gadret był lepszy prawie o minutę :!: Dzisiaj będzie tak samo.
Alex Rasmussen - Manuele Boaro 1 @ 1,55 Sportingbet 4-43
Tak jak Dejwi Watt pisał Alex rok temu na tej czasówce był drugi. Ogólnie Garmin na czas zrobił ogromne postępy i w tym momencie jest to najlepsza drużyna w tej specjalności. Boaro w prologu był tuż za Rasmussenem (3 miejsce) czyli 4 miejscu. Jednak ta czasówka zdecydowanie bardziej pasuje Duńczykowi, niż Włochowi.

 

[valverde]

Na dzisiejszą czasówkę puściłem Rasmussena w Unibet po 5.25. Duńczyk ma szansę wygrać bo:
- wie jak rozkładać siły w tak długim wyścigu, tak by w najważniejszym dla niego momencie dać z siebie wszystko; rok temu był drugi w czasówce, zaś w obecnym Giro... stracił już prawie 5 godzin,
- Phinney poobijał się na wcześniejszych etapach i jego dyspozycja może nie być tak wysoka jak podczas pierwszego etapu; również motywacja po wygrania pierwszego etapu w GT i założeniu koszulki lidera może być niższa,
- drugi na etapie 1 Geraint Thomas nie jest już tak skuteczny w dłuższych czasówkach,
- pozostali z niezłych czasowców albo dzielnie walczyli w górach (G. E. Larsson), albo pracowali na swoich liderów (vide Bodnar) lub zabierali się do ucieczek (Boaro) przez co może brakować im świeżości.

 

[davey_watt]

sportingbet coś wystawił, neta mi brakło i dopiero teraz piszę.
Ulissi - Cunego 1 1.85
Na płaskich czasówkach zwykle lepszy Diego. Damiano to koło Gadreta i Nieve paraolimpijczyk w tej specjalności...
unibet się popisał, ale fribeta jednak zagrałem:
Larsson - Phinney 1
Pinotti - Tuft 1 Pinotti sporo czasu się za motocyklem wiózł

Phinney miał sporo przygód w 1 tygodniu, nastawiał się głównie na prolog. Po Maglia Rosa jest z tego wyścigu rozliczony, nikt od niego nie oczekuje już cudów. To jego 1 GT który ukończy, za to Larsson doświadczony jest i te finałowe czasówki w 3 tygodniu potrafił już świetnie przejechać.
Podobna sytuacja z Tuftem. Parę lat temu wystrzelił z nikąd i tak mu się zdarza wykręcić dobry wynik od czasu do czasu, ale głównie w mniejszych wyścigach, czy MŚ gdy nie ma faworytów.
Pinotti przed 2 laty był blisko wygrania czasówki, w 1 tygodniu jeszcze chyba był liderem BMC, ale w górach szło lepiej Tchoppowi, a sam nie jest kozicą, więc odpuścił jazdę o jakieś wysokie cele i myślę, że pokaże się dziś z dobrej strony.
Przed chwilą na RAI pokazywali urywki wczorajszej mety i była na mecie wśród flag flaga z liściem marihuany, a Włosi cenzurkę na to nanieśli :grin: ciekawe