Knockout Boxing Night 5 [10.11.2018 Gliwice]

[ibis]

Gala w Gliwicach zapowiada się bardzo ciekawie, a to za sprawą głównej walki Szpilka-Wach. Nie znam jeszcze pozostałych bokserów, którzy wezmą udział w tej gali, ale już dziś możemy podyskutować o tej gali.
Zapraszam zatem do dyskusji.​

 

[diegoforlan1]

Jeśli Wach wyjdzie do ringu z pozytywnym nastawieniem jak w przypadku walki z Millerem, a nie tylko po czek to możemy być świadkami ciekawej potyczki jak na lokalne warunki. Mariusz nie jest wirtuozem techniki, szybkością też nie grzeszy, ale ma niesamowicie twardy łeb. Nie pęka i jest skoncentrowany na zadaniu, a jak już poczuje, że rywal jest naruszony to pójdzie seria. Ma swoje lata, lepszy już nie będzie, ale dla Szpilki może to nie być łatwa walka z uwagi na to, że cały czas opuszcza ręce, za dużo pajacerki no i co najważniejsze w trudnych momentach jest zdezorientowany, co Wach może wykorzystać. Szpilka raczej będzie starał się obtańcować rywala, bo w zwarciu i ostrej wymianie polegnie. No i ciekawe też czy kontuzja Mariusza została odpowiednio wyleczona. Jeśli ma wygrać to tylko przed czasem, bo na punkty nie ma szans, więc widzę dwa możliwe rezultaty: Szpilka na punkty lub Wach przed czasem, ale tak jak wspomniałem, kluczem będzie jego nastawienie do tego pojedynku.
.

 

[xavi90]

Nie wiem jakie będą kursy na tą walkę ale zakładam coś koło 1,6 na Wacha. Wydaje mi się że po kontuzji nie powinno być ani śladu- w końcu minie rok od walki z Millerem (notabene całkiem dobrej w jego wykonaniu), tak samo podejście Wacha do walki powinno być w pełni profesjonalne, w końcu mówiło się że walkę ogłoszą już w lipcu.. Może się mylę ale Mariusz nie był nigdy na deskach a oczywiście walczył z tuzami tego sportu gdzie wykazał się 'tytanową szczęką'. Jakie są więc szanse Szpilki na nokaut ? Praktycznie zerowe. Ja osobiście fanem Szpilki nie jestem- tak naprawdę jedyną dobrą walkę z kimś konkretnym to dał z Adamkiem (który w moim mniemaniu wygrałby z nim powiedzmy 8 na 10 walk) a tak to był brutalnie weryfikowany przez każdego solidniejszego, oczywiście wiele osób chwali go za walkę z Wilderem no ale jak sie skończyla to wszyscy wiemy.
Ogólnie jesień w polskim boksie zapowiada się rewelacyjnie i ja osobiście jestem bardzo zadowolony że ostatecznie walka Wacha ze Szpilką (najprawdopodobniej) dojdzie do skutku, bo moze nie pod względem sportowym bo raczej super ciekawa nie będzie ale pod względem tego co kto ma do stracenia: przegrany tutaj bez wątpienia wypada z fajnych walk w przyszłości. Obaj ryzykuja sporo i sa pewni swego ale według mnie mimo porazki z Millerem (podkreślam przez kontuzje) to Wach jest tutaj na fali wznoszącej.
Nie rozumiem natomiast dlaczego Wach miałby nie wygrać na punkty ? Wygrał niedawno na punkty na terenie Tepera w Niemczech to i tu tak naprawde może, nie jest to walczący widowiskowo bokser ale konkretny- to żaden król nokautu, na 33 wygrane walki 16 skończył przed czasem. A taki Szpilka z walki z Guinnem z którym stoczył 10 raczej bezbarwnych nudnych rund będzie mu leżał. Czy Artur pójdzie na całość? Szczerze wątpie, raczej sprawia wrażenie że po laniu od Kownackiego spokorniał, co pokazał w walce z Guinnem, walcząc wybitnie zachowawczo. Na wygranie na punkty z Wachem to nie wystarczy. Nie wiem jakie będa kursy, możemy sie zaskoczyć i nie zdziwi mnie nic ale jeśli na wygraną Wacha na punkty będzie kurs powyżej 3 to na pewno to gram.

 

[diegoforlan1]

xavi90 , walka będzie miała miejsce na gali organizowanej przez promotora Artura, więc gdy rozegra się na pełnym dystansie i powiedzmy Mariusz wygrałby dwiema rundami albo zakręci się koło remisu to sędziowie dadzą wygraną Szpilce, bo promotor może coś jeszcze na nim zarobić. Porażka w tej walce w zasadzie oznacza koniec kariery i utratę kojarzonego nazwiska, które przynosi dochody. Moim zdaniem krzywdy zrobić mu nie dadzą, no chyba, że tak jak napisałem wcześniej - Mariusz wygra przed czasem.

 

[xavi90]

Przede wszystkim to jeszcze nie wiemy (chyba że wiemy a ja przeoczyłem) czy walka będzie na dystansie 10ciu rund czy 12stu a to bardzo istotne. Tak masz rację że Szpilka tutaj jest wystawiony przez swojego promotora itp itd ale tak na dobrą sprawę czy on się już nie skończył ? Czy właśnie dla niego to już nie zostaje tylko droga do walki z Zimnochem czy tam jakimś Marcinem Siwym.. Wiadomo że Szpilka jeszcze niedawno był niepodważalny marketingowo ale obecnie zatracił praktycznie wszystko- większość typowych kibiców jak myśli o polskim boksie (nie tylko tym 'ciężkim&#39 to mówi: Adamek, Kownacki czy dalej nawet Izu, Sulęcki czy Głowacki i Masternak. Dopiero gdzieś dużo dużo dalej jest Szpilka który po prostu się przejadł. Nie zapominajmy że jeszcze niedawno mówiono o tym że idzie do KSW. W związku z tym czy odbuduje swoją pozycję jak wygra z Wachem na punkty ? Szczerze wątpie, dlatego wcale nie musi być tak że sędziowie tu go przepchną bo być może w kalkulacjach nawet sie Szpilce opłaca przegrać (wiem że to głupio brzmi ale on chyba sam już nie ma pewności siebie) ale zarobić na Zimnochu czy KSW.

 

[majster93]

Jak zostaną wystawione kursy, to ja zaryzykuję i postawię na KO na Szpilce, kurs zapewne niski nie będzie. Gdyby zamiast Guinna walczył z lepszym i mniej wypalonym rywalem to zapewne przegrałby przez nokaut. Przegrane przed czasem musiały się skumulować w jego głowie i teraz, gdy przeciwnik atakuje, Szpilka bezradnie opuszcza ręce i nie chroni głowy. Moim zdaniem dużo będzie zależeć od wagi jaką Szpilka wniesie na ring. Po tym co było widać w sobotę to czeka go spore zbijanie wagi a to zwykle odbija się postawą w w ringu. Do tego jeszcze jakaś dziwnie opuchnięta twarz... W przypadku walk Wacha zawsze jest duże ryzyko, gdyż nie wiadomo z jakim nastawieniem wyjdzie - czy będzie chciał walczyć, czy jedynie stać w środku ringu i wyprowadzać proste jakby odpędzał muchy... Jeśli chodzi o punkty, to Wasilewski zadba o to żeby Szpilka wygrał, a Wach młody już nie jest, do tego mało widowiskowy styl walki, więc nie da się na nim zarobić. Jednak mimo wszystko, jeśli Wach go trafi to może być ciekawie.

 

[5xharoldx5]

Został już miesiąc do największej od lat polskiej walki w wadze ciężkiej w naszym kraju, a polscy bukmacherzy nadal nie wystawili kursów. Czy to dla nich naprawdę taki duży problem, żeby dać w miarę sensowną ofertę na ten pojedynek(kilka linii under/over, przedziały rundowe w jakich zakończy się walka itd.)?

 

[sobolekk]

Nie wiem jakie będą kursy na tą walkę ale zakładam coś koło 1,6 na Wacha. Wydaje mi się że po kontuzji nie powinno być ani śladu- w końcu minie rok od walki z Millerem (notabene całkiem dobrej w jego wykonaniu), tak samo podejście Wacha do walki powinno być w pełni profesjonalne, w końcu mówiło się że walkę ogłoszą już w lipcu.. Może się mylę ale Mariusz nie był nigdy na deskach a oczywiście walczył z tuzami tego sportu gdzie wykazał się 'tytanową szczęką'. Jakie są więc szanse Szpilki na nokaut ? Praktycznie zerowe. Ja osobiście fanem Szpilki nie jestem- tak naprawdę jedyną dobrą walkę z kimś konkretnym to dał z Adamkiem (który w moim mniemaniu wygrałby z nim powiedzmy 8 na 10 walk) a tak to był brutalnie weryfikowany przez każdego solidniejszego, oczywiście wiele osób chwali go za walkę z Wilderem no ale jak sie skończyla to wszyscy wiemy.
Ogólnie jesień w polskim boksie zapowiada się rewelacyjnie i ja osobiście jestem bardzo zadowolony że ostatecznie walka Wacha ze Szpilką (najprawdopodobniej) dojdzie do skutku, bo moze nie pod względem sportowym bo raczej super ciekawa nie będzie ale pod względem tego co kto ma do stracenia: przegrany tutaj bez wątpienia wypada z fajnych walk w przyszłości. Obaj ryzykuja sporo i sa pewni swego ale według mnie mimo porazki z Millerem (podkreślam przez kontuzje) to Wach jest tutaj na fali wznoszącej.
Nie rozumiem natomiast dlaczego Wach miałby nie wygrać na punkty ? Wygrał niedawno na punkty na terenie Tepera w Niemczech to i tu tak naprawde może, nie jest to walczący widowiskowo bokser ale konkretny- to żaden król nokautu, na 33 wygrane walki 16 skończył przed czasem. A taki Szpilka z walki z Guinnem z którym stoczył 10 raczej bezbarwnych nudnych rund będzie mu leżał. Czy Artur pójdzie na całość? Szczerze wątpie, raczej sprawia wrażenie że po laniu od Kownackiego spokorniał, co pokazał w walce z Guinnem, walcząc wybitnie zachowawczo. Na wygranie na punkty z Wachem to nie wystarczy. Nie wiem jakie będa kursy, możemy sie zaskoczyć i nie zdziwi mnie nic ale jeśli na wygraną Wacha na punkty będzie kurs powyżej 3 to na pewno to gram.

ty tak serio ? przeciez kazdy kto chociaz troche obserwuje boks i bukmacherke wie ze kursy na szpilke to beda 1.5 -1.6 max XD w kazdym razie jezeli beda takie jak napisales to mimo wiekszej sympatii do Wacha na Szpilke bedzie mozna grac w ciemno

 

[xavi90]

Tak ja tak serio- zdziwie się jeśli Wach nie będzie faworytem (chociaż minimalnym). Był zdecydowanym w walce z Moliną (do której oczywiście nie doszło) to niby dlaczego miałby nie być ze Szpilką.

 

[kibic-zwierze]

Tak ja tak serio- zdziwie się jeśli Wach nie będzie faworytem (chociaż minimalnym). Był zdecydowanym w walce z Moliną (do której oczywiście nie doszło) to niby dlaczego miałby nie być ze Szpilką.

I czuje masówkę na Szpilkę.

 

[jozzy22]

A nie sądzicie ze to wszystko może być ustawione pod Szpilki? ! Umówmy się Wach juz kariery nie zrobi wiec daje wygrać Szpilki tak jak zrobił to Adamek zgarnia kasę i jest ok a Szpilka nadal wśród żywych. Jeszcze jest zbyt młody aby go grzebali.

 

[diegoforlan1]

Żaden z nich kariery już nie zrobi. Mario ma ciekawe warunki fizyczne, więc zawsze zarobi jakby chciał bez względu na wynik. Szpilkę można jeszcze hodować, bo wypromowany, ale sportowo nic nie wskóra. Nigdy. Andrzejek zainwestował w niego sporo siana, więc będzie chciał to wyrównać, ale nie oznacza to, że chłopak z kadry coś ugra. Jedyne co go ratuje to, że Polak i ktoś może chcieć zapełnić trybuny. Dobra wypłata, wjeby i zjazd do bazy. Standard. Potem klepanie kotletów na niedzielę i mniejsze walki, bo już nikt nie będzie chciał chrustu pod rozpałkę.

 

[mjaurvcein]

Robicie to samo co ostatnio z Adamkiem, a tutaj tak samo jak tam argumenty sportowe trzeba odlozyc na dalszy plan. Jozzy ma 100% racji.
Wach za rok lapie 40 lat, to juz ten moment kariery, gdzie bedzie jezdzil po dobra wyplate. A ze ma warunki fizyczne to takich ofert bedzie mial sporo.
No i pisanie ze Szpilki juz nie warto promowac, bo nic z niego nie bedzie. Ludzie, to chlopak z rocznika 89, nawet 30 lat nie ma a Wy mu kariere zamykacie. Nie mowie ze osiagnie cos bo pewnie nie (chociaz mu zycze bo spotkalem go kiedys w WCA i spoko koles) ale duzo bardziej promotorowi oplaca sie zrobic jego wygrana z Wachem i potem szukac dalszych walk niz zeby przegral. Bo jakby przegral to wypromowac jego kolejna walke bedzie duzo trudniej.
Jesli rzeczywiscie Wach bedzie faworytem to chetnie zagram na Artura.

 

[movieplk]

Został już miesiąc do największej od lat polskiej walki w wadze ciężkiej w naszym kraju, a polscy bukmacherzy nadal nie wystawili kursów. Czy to dla nich naprawdę taki duży problem, żeby dać w miarę sensowną ofertę na ten pojedynek(kilka linii under/over, przedziały rundowe w jakich zakończy się walka itd.)?

Może chcą, ale nie mogą. Aby wystawić kursy na ten pojedynek muszą zapłacić organizatorowi gali, który wówczas pozwoli wystawić kursy na galę - chociaż też może olać kasę i nie dać pozwolenia, a pewnie też niektóre buki nie chcą płacić i nie wystawią kursów. Dlatego np. niedawno kursy na Fame MMA miałeś tylko na LVBet, bo byli sponsorem i mieli pozwolenie na wystawienie kursów. STS czy inni nie mogli bez pozwolenia wystawić kursów na to.

 

[xavi90]

Ciekawe właśnie na jakiej zasadzie to działaz wystawianiem kursów- przecież niemożliwe że analogicznie każdy bukmacher płaci coś np Premier League za to że wystawią kursy na lige angielską. Jak ktoś o co tu chodzi to niech się podzieli tą wiedzą. Bo tak to się możemy rozwodzić a kursów najprawdopodobniej nie będzie, skoro na Szeremete czy Diablo też nie było..

 

[jozzy22]

Ciekawe właśnie na jakiej zasadzie to działaz wystawianiem kursów- przecież niemożliwe że analogicznie każdy bukmacher płaci coś np Premier League za to że wystawią kursy na lige angielską. Jak ktoś o co tu chodzi to niech się podzieli tą wiedzą. Bo tak to się możemy rozwodzić a kursów najprawdopodobniej nie będzie, skoro na Szeremete czy Diablo też nie było..

Nie pamiętam dokładnie ale swego czasu chciałem coś aby etoto dodało do oferty i odpowiedź brzmiała mniej więcej właśnie w ten sposób,że nie mają wykuupionej licencji na to wydarzenie i dlatego nie mogą wystawić na to oferty z kursami

 

[maite-radar]

Nie znam się na boksie, ale myślę że warto rzucić okiem na poniższe nagranie (i ewentualne kolejne na tym kanale).
Pomijając wszelkie aspekty pozasportowe o których tutaj pisaliście, to niezaprzeczalnym faktem jest ten, że Karol trenował wcześniej Szpilkę, a teraz trenuje Wacha. Dlatego na chłopski rozum - zna dobre i słabsze punkty swoich aktualnego i byłego klienta, i na pewno będzie w stanie to wykorzystać.

 

[chapi]

 

[xavi90]

Czyli bez szału. Pewnie na korzyść Szpilki zaważyły sparingi z Ustinowem i Heleniusem + domniemane plotki że Wachowi porazka będzie bardziej na rękę i 8 grudnia ma już walczyć na gali Tigera Michalczewskiego..
Nadal ciężko tu sie odnieść- kursy pokazały (w teorii bo ja twierdze że wcale tak być nie musi) oczywistą oczywistość- że Wach ma takie same szanse na wygraną na punkty jak Szpilka na znokautowanie go- znikome.
Kluczem będzie oczywiście podejście i dyspozycja danego dnia, nie bez powodu wielu ekspertów twierdzi że Szpilka nie ma w sobie już nic z tego gościa który walczył przeciwko Adamkowi i Wilderowi.. Jeśli wyjdzie z takim nastawieniem jak do Kownackiego- nonszalancją, lekceważenie, bezradnością- co jest oczywiście możliwe to moim zdaniem Wach to bierze, może nawet na punkty.
Dwie rzeczy które mi się od razu rzuciły w oczy:
-Sulęcki wygra przed czasem @1,27 -> walka 10cio rundowa jednakże z każdą kolejna rundą będzie gorzej dla Sulęckiego, on tą walke bierze na krótko przed, dostaje jakiegoś kelnera więc jest to typowa walka na przetarcie (przypomne że Sulęcki przegrał ostatnio), wygrana na punkty to byłaby kompromitacja więc realnie to max 4-5 rund i bedzie po wszystkim. Oczywiście kurs bez rewelacji ale wciąz to dla mnie lokata.
- Dla Pawła Stępnia to chyba najtrudniejsza walka w karierze i wydaje mi sie że próg jest troche za niski- bez wahania over 4,5 rund @2,05. Co ciekawe z tym rywalem miał sie zmierzyć na poprzedniej gali i jeszcze poprzedniej... Ostatecznie we wrześniu walczył z Makhteienko, bokserem o klase gorszym z bilansem 10:10 i znokautował go dopiero w 6 rundzie, a Dmitry Sukhotskiy ma rekord 23-6 z czego 3 razy przegrał przez nokaut (w tym ostatnio), ale myśle że to twardy zawodnik i będzie przygotowany i na pewno walka troche potrwa. W końcu to nieprzypadkowy gość, może najlepszy czas już ma za soba ale doświadczenie spore- w końcu walczył z paroma nazwiskami z czołówki, m.in z Adonisem Stevensonem.

 

[diegoforlan1]

Słabiuteńka ta rozpiska. Wiadomo, że Sulęcki wraca po porażce, ale dał dobrą walkę, więc teraz powinien zawalczyć z jakimś średniakiem na odbudowę, a tutaj dostaje totalnego kelnera, co jest sporym krokiem wstecz. Nawet szkoda to komentować. Po co organizować takie walki, gdzie rezultat jest z góry znany? Liczę na to, że Andrzejek kiedyś natnie się i jego "faworyt" poślizgnie się na totalnym bumie. Śmiechu będzie co niemiara. Kolejna kpina z kibiców.