Barcelona :
Ekipa z Camp Nou po przegranej w Superpucharze z Realem wraca do bojów toczonych na krajowym podwórku, a ich dzisiejszyjm rywalem będzie Valencia. Katalończycy bardzo dobrze zaczęli tegoroczne rozgrywki zgarniając komplet punktów w tych dwóch spotkaniach. W pierwszej kolejce gładko odprawili przed własną publicznością Real Sociedad zdobywając "manitę". Z kolei w drugiej kolejce mieli oni bardzo trudną przeprawę z Osasuną, która na własnym boisku zawsze sprawiała ogromne problemy zawodnikom Barcelony (mecz w poprzednim sezonie Osasuna wygrała 3:2). W pierwszej połowie podopieczni Tito Vilanovy nie mogli przebić się przez świetnie zorganizowaną obronę Barcelony. Czego nie udało się Blaugranie udało się gospodarzom, trafienie Llorente z 17 minuty dało prowadzenie Osasunie i takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie, dokładnie w 75 minucie do głosu doszedł Leo Messi i w pięć minut przesądził o losach spotkania aplikując "Osie" dwa gole. Z kolei Valencia po remisie w pierwszym spotkaniu z obrońcą trofeum Realem Madryt i naprawdę przyzwoitej grze, gdzie na dobrą sprawę należało im się zwycięstwo (niesłusznie odgwizdany spalony przy akcji Soldado), w drugiej kolejce ponownie musieli podzielić się punktami z rywalem. Początek spotkania jak i cały jego przebieg do 60 minuty był wymarzony dla Los Ches. Szybko objęli dwubramkowe prowadzenie po golach Soldado, następnie Deportivo strzeliło gola kontaktowego, ale ekipa z Mestalla szybko odzyskała prowadzenie za sprawą Feghoulego. Jednak w drugiej połowie beniaminek pokazał ogromną wolę walki i odrobił stratę dwóch goli zgarniając ostatecznie jedno oczko na niezwykle trudnym terenie. Co do składów to skupię się na ekipie Barcy gdyż mecz będzie pod ich dyktando, to oni będą prowadzili grę. W kadrze brakuje tylko kontuzjowanego Cuenki oraz Puyola, za to kilka dni temu zielone światło na grę otrzymał rekonwalescent Thiago co jest bardzo dobrą wiadomością dla Barcelony. Ostatnie spotkanie tych drużyn zakończyło się demolką Barcy, która rozbiła Los Ches 5:1, a koncert w tym meczu rozegrał Leo Messi, który strzelił gole. Wiem, że drużyna Valencii zawsze jest ciężkim do pokonania rywalem jednak goście również niezbyt dobrze wspominają ostatnie. Ostatnie raz wygrali na Camp Nou 5 października 2003 roku a więc prawie 9 lat temu! Od tego czasu grali z Katalończykami osiem razy, z czego pięć razy przegrali, a trzy razy zremisowali. Dlatego wydaje mi się, że dzisiejszy mecz mimo wszystko powinien przebieć bez większych problemów dla Messiego i spółki. Generalnie nie zdziwiłbym się jak by Barca straciła pierwsza gola (tak było we wspomnianym 5:1 meczu, kiedy Piatti strzelił gola w 8 minucie, i tak samo było kiedy 2 lata temu miałem przyjemność siedzieć na trybunach Camp Nou i oglądać mecz tych drużyn. I Valencia ponownie wyszła pierwsza na prowadzenie po golu Pablo Hernandeza, jednak bramki Iniesty i Puyola sprawiły, że trzy punkty zostały na Camp Nou. Reasumując stawiam na zdecydowane zwycięstwo gospodarzy i sporą ilość bramek.
Bayern Monachium :
Bawarczycy po zwycięstwie w pierwszej kolejce z beniaminkiem Furth podejmą dziś na Allianz Arena VFB Stuttgart, który na inauguracje Bundesligi przegrał u siebie z Wolfsburg 0:1. Podopieczni Juppa Heynckesa wzmocnili się przed sezonem kupując ofensywnego pomocnika Xherdana Shaqiriego, napastnika Mario Mandzukicia, który w pierwszych trzech meczach zdobył cztery gole. W ostatnim dniu okienka transferowego dokonali oni jeszcze jednego dużego wzmocnienia jakim niewątpliwie jest Javi Martinez, który gra może grać zarówno jako defensywny pomocnik jak i środkowy obrońca. Chorwacki napastnik widać, że bardzo dobrze wkomponował się w grę Bayernu świetnie zastępując tym samym Mario Gomeza. Aż jestem ciekaw jak trener Bawarczyków ustawi ten zespoł po powrocie niemieckiego supersnajpera. Wracając do dzisiejszej potyczki to warto przytoczyć wyniki ostatnich pięciu spotkań - otóż Bayern wygrał wszystkie, a bilans bramek to 13:5. Poza tym Bayern będzie niezwykle zdeterminowany (generalnie zawsze są chcą wygrywać - to normalne - ale jednak) do tego żeby zgarnąć dziś trzy oczka, ponieważ największy rywal i obrońca tytułu Borussia Dortmund zgubił wczoraj punkty remisując z Nurnbergą. Dlatego też stawiam na zwycięstwo gospodarzy.
Liverpool :
W dzisiejszym hicie
Premier League Liverpool podejmie niezwykle zawodzący w tym sezonie Arsenal. W ekipe z Anfield doszło przed sezonem do zmiany na stanowisku trenera, gdzie na miejsce Kennego Dalglisha zatrudniono Brendana Rodgersa. Nowy szkoleniowiec od razu zaczał odmładzać skład i zatrudniać oraz pozbywać się zawodników, którzy będą dla drużyny przydatni lub nie. I tym sposobem na Anfield Road trafili tacy zawodnicy jak Nuri Sahin czy Fabio Borini, z kolei z klubem pożegnał się np. Maxi Rodriguez czy Charlie Adam. Liverpool nie za dobrze wszedł w ten sezon gdyż na inaugurację dostał ostre lanie od West Bromu (0:3). W drugiej kolejce podejmowali przed własną publicznością mistrza Anglii Manchester City. Jak wiadomo L'pool na u siebie, a na wyjeździe to dwie zupełnie różne drużyny. I to samo potwierdziło się w meczu tydzień temu, gdzie dwukrotnie potrafili wyjść na prowadzenie po bramkach Skrtela i Luisa Suareza. Jednak dwa błędy popełnionę przez obronę sprawiły, że najpierw Yaya Toure trafił na 1:1, a potem po bezsensownym Skrtela (nawet nie spojrzał czy nie ma w pobliżu Reiny żadnego zawodnika City) piłkę przejąl Carlos Tevez i ustalił wynik meczu na 2:2. Jednak mimo słabszych wyników gra Liverpoolu w tym drugim meczu nie wyglądała tragicznie i w przeciwieństwie do Arsenalu strzelili oni gola czego nie można powiedzieć o Kanonierach. Podopieczni Arsene Wengera zanotowali jak narazie dwa bezbramkowe remisy kolejno z z Sunderlandem i Stoke. W drużynie z Emirates Stadium doszło do ogromnych zmian na ławce i z drużyna po raz kolejny pożegnały się największe gwiazdy - Robin Van Persie odszedł do Manchesteru United, a Alex Song zasilił szeregi Barcelony. W ich miejsce sprowadzono napastników Lukasa Podolskiego oraz Oliviera Giroud, a także ofensywnego pomocnika. Jednak z tych trzech wzmocnień tylko Hiszpan prezentuje się w miarę dobrze na tle niefunkcjonującej drużyny. Ani Niemiec, który w ubiegłym sezonie w barwach Koln strzelił 14 goli w Bundeslidze, ani Francuz, który zdobył z Montpellier mistrzostwo strzelając 21 goli zostając tym samym królem strzelców nie potrafią jak narazie odnaleźć się w drużynie Wengera. Liverpool też nie jest jeszcze w optymalnej formie jednak niesiony rozlegającym się po stadionie "You will never walk alone" myślę, że będzie w stanie wygrać dzisiejsze spotkanie.
Olympique Marseille :
Drużyna ze Stade Velodrome doskonale zaczęła sezon notując serie trzech zwycięstw z rzędu w pierwszych trzech kolejkach
Ligue 1. W dodatku poradziła sobie w Lidze Europejskiej z S. Tiraspolem i awansowała do fazy grupowej. Warto zaznaczyć, że na krajowym podwórku wszystkie zwycięstwa udało się odnieśc na "zero z tyłu", a bilans bramkowy to 4:0. Ich dzisiejszy przeciwnik, ekipa Rennes dwa pierwsze spotkania przegrała i dopiero w trzeciej kolejce udało im się zgarnąc komplet punktów wygrywając z Bastią 3:2. Prawdę mówiąc widziałem tylko urywki gry z Marsylii jednak wyniki, forma a także niezwykle zachęcący kurs sprawia, że warto spróbować pograć coś w stronę gospodarzy.
Tyle jeśli chodzi o opisy najważniejszych meczów, teraz czas na kupony :
Kupon 92 :
Liverpool FC - Arsenal FC --->
Liverpool FC @ 1,85
0:2 ???? black list
stawka : 20 zł
ew : 37 zł
Kupon 93 :
Olympique Marseille - FC Stade Rennes --->
Olympique Marseille @ 1,90
3:1
stawka : 20 zł
ew : 38 zł
Kupon 94 :
FC Bayern München - VFB Stuttgart --->
FC Bayern München @ 1,25
6:1
FC Barcelona - CF Valencia --->
FC Barcelona @ 1,20
1:0
Shakhtar Donetsk - Dynamo Kiev --->
Shakhtar Donetsk @ 1,65
3:1
stawka : 20 zł
ako : 2,47
ew : 49,50 zł
Kupon 95 :
FC Bayern München - VFB Stuttgart (gospodarze poniżej/powyżej 1,5 gola) --->
powyżej @ 1,30
6
FC Barcelona - CF Valencia (poniżej/powyżej 2,5 gola) --->
powyżej @ 1,35
1
Liverpool FC - Arsenal FC (poniżej/powyżej 1,5 gola) --->
powyżej @ 1,27
2
stawka : 20 zł
ako : 2,23
ew : 44,58 zł
Kupon 96 :
Newcastle United - Aston Villa --->
Newcastle United @ 1,60
1:1
Benfica Lissabon - CD Nacional Madeira --->
Benfica Lissabon @ 1,20
3:0
stawka : 20 zł
ako : 1,92
ew : 38,40 zł
Kupon 97 :
SSC Napoli - AC Fiorentina --->
SSC Napoli @ 1,75
2:1
Galatasaray - Bursaspor --->
Galatasaray @ 1,45
3:2
stawka : 20 zł
ako : 2,54
ew : 50,75 zł
Kupon 98 :
FC Barcelona - CF Valencia (0:1) --->
FC Barcelona @ 1,50
1
FC Bayern München - VFB Stuttgart (0:1) --->
FC Bayern München @ 1,60
6:1
stawka : 20 zł
ako : 2,40
ew : 48 zł
kupon 99 :
FC Barcelona - CF Valencia (poniżej/powyżej 3,5 gola) --->
powyżej @ 1,85
1
FC Bayern München - VFB Stuttgart (poniżej/powyżej 2,5 gola) --->
powyżej @ 1,40
7
Shakhtar Donetsk - Dynamo Kiev (poniżej/powyżej 2,5 gola) --->
powyżej @ 1,95
4
stawka : 20 zł
ako : 5,05
ew : 101 zł