????
live to ryzyko ale wiekszy fun, polecam za drobne bardziej, osobiscie unikam ale czasami cos zagram.
Pomysl nad grą na pewniaki, po kursie 1,20 - 1,50 przed spotkaniem, ogladasz
live i po pewnym czasie sam ocenisz czy zespol ktory jest pewniakiem rzeczywiscie cisnie i lada chwila padnie bramka czy jest wrecz odwrotnie ... czekasz do 20-30 minuty, wtedy kurs nie bedzie juz powiedzmy 1,40 jak przed spotkaniem ale urosnie do 1,70 wtedy warto grac. Minusem tej metody jest to ze jak padnie bramka to juz po wszystkim, kurs leci z 1,40 do 1,05 i mozna szukac juz innego spotkania bo obstawianie po kursie 1,05 jest bezsensu (zbyt duze ryzyko w stosunku do potencjalnych zyskow).