>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Jak grać?! Co dalej zrobić?!

P 0

pusiek88

Użytkownik
Na wstępie zaznaczę że z zakładami mam styczność (żeby nie skłamać) koło 3 lat. Jakieś kilka miesięcy temu udało mi się wypłacić pieniądze ( zawsze jak coś ugrałem to grałem dalej, aż uzbiera sie odpowiednia suma i wtedy wypłacę, ale kończyło sie z zerem na koncie????).
Przejdźmy do sedna rzeczy. Ostatnio tracę wiarę w siebie, ze coś moge ugrać. Chodzi o to że moja gra polega na tym że co wygram to przegram, wygrałem 800 zł z groszami to wtedy przyszła podnieta że passę trzeba potrzymać i połowę kasy już nie było.
Ostatnio postanowiłem że będę sobie wyrabiał dniówkę na początek 50 zł. Pierwszy dzień git, wypłaciłem 50, drugim 80, trzeci na zero wyszedłem, następne 2 też na zero. W kolejnych dniach to już przyszło lekkie podkurwienie że nic nie mogę ruszyć ( pierwszy zakład wchodził a drugi nie, i tak na zero wychodziłem) to zagrałem za dużą stawkę dwa typy nie weszły, więc ruszyłem zaskurniaki co wypłacałem w poprzednich dniach (myślę sobie przecież wypłacałem przez dwa dniu to nie jestem na dużym minusie więc moge zagrać za wszystko) jak mogłem sie spodziewać mecz nie wszedł.
Mój kolega też gra za większe stawki zaobserwowałem ze u niego jest tak że, najpierw wygra, potem to przegra.To co wygra wypłaca na konto a nstępnie wpłaca to w małych kwotach.
Mój problem jest taki że posiadam wiedzę, (czasami kursy po 3 zł wchodzą jak w mało ) ale nie potrafię jej sprzedać, gram kierujac sie emocjami. Wygrywam potem przegrywam ale i tak w perspektywie czasu jestem na ⛔.
Mam pytanie skierowane dla graczy którzy już coś osiągnęli w tym temacie, jak sobie radzicie z emocjami, jak przestajecie grać kiedy już wtopiliście polowe kasy?( chodzi o to że przerośliście troche kasy i możecie sobie powiedziec, że jutro też jest dzień i sie odegram) jeśli takie osoby istnieją.
 
L 18

liczba

Użytkownik
W bukmacherce najważniejsza jest spokojna głowa, psychika. Jeśli tego nie będzie to nawet jak będziesz bardzo dobrym typerem to będziesz przegrywał bo będziesz kierował się emocjami i na siłę będziesz się odgrywał. Nie ma czegoś takiego jak dniówka. Możesz sobie założyć cele, że w ciągu danego okresu czasu minimum jednego miesiąca/roku chcesz osiągnąć dany cel. Graj tylko to na czym się znasz. Skup się na danej dyscyplinie, góra na dwóch. Taśmy prawie zawsze kończą się tak samo- wtopą. Podziel budżet powiedzmy na 10-20 części i graj spokojnie najlepiej tylko single. Nie graj codziennie. Graj tylko to do czego masz przekonanie.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
- Piszesz, że posiadasz wiedzę... i podajesz kursy (3 zł), więc tutaj coś mi nie gra. Kurs to 3,00 natomiast stawka to 3 zł. Wiele osób powtarza w kółko ten sam błąd.
- Przeczytaj mój podpis, a mianowicie słowa Alberta Einsteina. Wydaje mi się, że to jest właśnie Twój problem, cały czas robisz to samo i liczysz na inny efekt.
- Zakłady bukmacherskie to nie jest ETAT, że tutaj z góry sobie ustalasz dniówkę. Czy nie wydaje Ci się to głupie? Równie dobrze można sobie założyć dniówkę 24 tysiące złotych i co? Codziennie kasa, drinki z plamą itd.? To bezsens.
- Bukmacherzy zarabiają najwięcej na emocjach graczy, a przede wszystkim na chęci odegrania się. To jest ten efekt dzięki któremu stać było jednego z bukmachera na wykupienie reklamy na koszulkach największego klubu piłkarskiego na świecie. Rada jest prosta:
* OPANUJ EMOCJE, POGÓDŹ SIĘ Z PORAŻKĄ, NIE ZAWSZE BĘDZIESZ WYGRYWAŁ, TU JEST TAK JAK NA GIEŁDZIE, RAZ MASZ GENIALNA PASSĘ HOSSĘ, A RAZ BESSĘ.
* GRA ZA TYLE ZA ILE MOŻESZ PRZEGRAĆ. PRZEZNACZ SOBIE NA GRĘ PRZYKŁADOWO 2000 ZŁ, GRAJ ZA 1-5% BUDŻETU I TRZYMAJ SIĘ TEJ ZASADY.
* NAJWAŻNIEJSZĄ ZASADĄ JEST TRZYMANIE SIĘ WŁASNYCH REGUŁ.
Sam wiem po sobie, że niekiedy takie odstępstwa od wcześniej założonych zasad bywają bolesne. Wydaje mi się po prostu, że tutaj potrzeba doświadczenia. Pilnuj siebie, własnych emocji. Traktuj zakłady jako zabawę, pij melisę na uspokojenie, zieloną herbatę, wychodź na spacery jak będziesz chciał się odegrać.
Nikt Ci nie pomoże oprócz Ciebie.
 
cruel21 151

cruel21

Użytkownik
Hej. Wiesz gdzie tkwi twój problem? powiem ci, ty grasz tak ze każdy dzień chcesz mieć na plus a tak się nie da, stawiasz za 20 zł, kupon nie wchodzi to grasz za 40, bo w głowie pojawia się myśl ze musisz tą kasę szybko odrobić. Z bukmacherką nie jest tak jak z pracą na etacie żę po ośmiu godz. masz pewną dniówkę w kieszeni a pod koniec miesiąca pewną wypłate.
Parę lat temu za młodu miałem podobny problem, Nie pracowałem także z kasą było krucho, gdy dorwałem 100zł to od razu kasa na konto i bah do gry, nie miałem kasy to wiadome grałem z myśla ze muszę wygrywać bo potrzebuje tej kasy, przegrałem jeden drugi kupon i bah za wszystko bo musze to odrobić, raz drugi sie uda ale zawsze przyjdzie czas ze sie wyzerujesz.
Wiesz co mi pomogło? Praca, Odkąd zacząłem pracować i mam stałe dochody tylko raz dokonałem depozytu. Teraz moge przez tydzień mieć pase porażek i to mnie tak bardzo nie rusza jak dawniej, bo wiem ze prędzej czy później i tak tą kase mi buki oddadzą. A głowe mam spokojną bo pieniądze na życie i inne przyjemości mam z wykonywanej pracy.
 
P 0

pusiek88

Użytkownik
Z tą dniówką to był taki jakby sposób na grę,ale nie wypalił. Masz sporo racji, bo przecież zakłady to nie sprint lecz maraton. Porażki zawsze będa sie pojawiać i chodzi o to by je ograniczyć do jak najmniejszego stopnia. Jeśli chodzi o emocje to Kolega z posta niżej ma sporo racji że praca, hobby i zainteresowania pomagają zapomnieć np: o przegranym meczu, pozwalają zająć głowę czym innym niż chęcią szybkiego odkucia się.
 
P 0

pusiek88

Użytkownik
&quot;Wiesz co mi pomogło? Praca, Odkąd zacząłem pracować i mam stałe dochody tylko raz dokonałem depozytu. Teraz moge przez tydzień mieć pase porażek i to mnie tak bardzo nie rusza jak dawniej, bo wiem ze prędzej czy później i tak tą kase mi buki oddadzą. A głowe mam spokojną bo pieniądze na życie i inne przyjemości mam z wykonywanej pracy.&quot;

Tutaj masz sporo racji ponieważ nie raz gdy czymś sie zajmowałem to nie myślałem zbytnio o zakładach. Ale w moim przypadku na prace nie mam czasu, bo jestem jeszcze w trakcie edukacji.
 
sylwek2012 1,1K

sylwek2012

Użytkownik
Przede wszystkim zmień myślenie, przestań traktować zakłady bukmacherskie jako hazard. Oczywiśćie gra w zakładach to jest hazard ale istnieją szanse na zminimalizowanie ryzyka porażki do mininimum. Twój problem polega na tym że jesteś hazardzistą a hazard to najgorszy z możliwych nałogów bo stopniowo pozbawi Cię wszystkiego co masz. Bez obrazy ale z twojej wypowiedzi wynika że nie masz zielonego pojęcia o bukmacherce grasz bo grasz czasem wygrasz czasem przegrasz, nie martw się praktycznie każdy ma dokładnie tak samo jak Ty, tylko ułamek procenta grających potrafi zarabiać na bukmacherce. Masz dwie opcje być jak każdy czyli zawsze na minusie lub trochę pomyśleć poduczyć się i zacząć zarabiać żeby twoje statystyki w długim okresie były na zielono ????
Rozumiem że szukasz przepisu na łatwy pieniądz. Nie ma takiego. Jedyna opcja żeby łatwo szybko i przyjemnie zarabiać kasę to jest odpowiednia wiedza i umiejętnośći.
Będziesz miał wiedzę i umiejętnośći będziesz miał pieniądze. Droga do zdobycia wiedzy i umiejętnośći jest kure...o ciężka i nie każdy jest wstanie ją przejść. ???? Myśl, kombinuj, ucz się a siano będzie z nieba spadać ????
 
V 1,1K

viren

Użytkownik
oczywiscie bukmacherka to nie szybki zarobek, tzn moe nielicznym sie udaje ale istnieje cos co sie nazywa formula na wygrywanie i w dluzszym okresie bez problemu da sie wygrywac pieniadze na dluzsza mete.
Malo tego powiem bezczelnie ze wiem ze zawsze bede &#39;do przodu&#39;.
Bo grac to trzeba umic
 
Do góry Bottom