IV Runda kwalifikacji Ligi Mistrzów + Rewanże [22.08.2023 - 30.08.2023]

[ibis]

Nie masz konta w Fuksiarz, nic straconego - załóż je wchodząc na fuksiarz.pl lub klikając w baner i odbierz darmowe 20 zł na LaLiga oraz Cashback 50% do 500 zł bez obrotu na start!
​

 

[versa]

Raków Częstochowa - FC Kopenhaga
Remis lub Kopenhaga + under 2.5 bramek
Fortuna @2.28

Ostatnia runda kwalifikacyjna do Ligi Mistrzów,
pierwsze spotkanie Częstochowianie rozegrają w Sosnowcu i uważam, że będzie to underowy mecz, po głowie nawet chodzą mi wyniki 0:0, 0:1.
FC Kopenhaga tak jak i wcześniejszy przeciwnik Rakowa - Karabak to dość solidna marka w europejskiej piłce nożnej, Karabak udało im się przejść ale sądzę, że z Kopenhagą będzie o ten wyczyn dużo trudniej.
Drużyna Grabary nie przegrała spotkanie od 9 meczy, wygrywając przy tym aż 7krotnie... Zresztą, ten ostatni przegrany mecz to sparing, gdzie ulegli ledwo jedną bramką drużynie Pilzno, więc też jakościowo mocnej drużynie.
Raków radzi sobie naprawdę dobrze jak dla mnie "odziwo", nie spodziewałem się przed startem sezonu takiego początku w ich wykonaniu Raków dobrze broni ale brakuje im klasowego napastnika, z przodu nie wygląda to tak ciekawie, jak wygląda w drużynie Kopenhagi, stąd niestety uważam, że wynik zakończy się co najwyżej jednobramkowym remisem patrząc okiem optymisty, natomiast bardziej faworyzuje drużynę przyjezdnych.

 

[lucaxx95]

Antwerp - AEK, X2, @1.65 Fuksiarz

Na pierwszy rzut oka wiele meczów wydaje się być oczywista do obstawienia, bo np. FC Kopenhaga to w teorii lepszy i bardziej doświadczony zespół od Rakowa, bo Antwerp u siebie powinien mieć więcej argumentów od AEK czy też siła ofensywna PSV powinna okazać się kluczowa w konfrontacji z Rangersami. Realia są jednak zupełnie inne i tak naprawdę w każdej z tych par kursy mogłyby być dosłownie równe, bo żaden scenariusz i potencjalni uczestnicy już fazy grupowej - nie będą zaskoczeniem, szczególnie w tych zestawieniach. AEK Ateny udowodnił, że nie musi być wcale dużo lepszą ekipą od swoich rywali i nawet jak było już krytycznie i byli poza Ligą Mistrzów, to potrafili odwrócić losy rywalizacji z wyżej notowanym Dinamo Zagrzeb i ostatecznie zameldować się na ostatniej prostej do fazy grupowej Ligi Mistrzów. AEK zaliczył mocny progres na przestrzeni lat, co zaowocowało m. in. mistrzostwem Grecji kosztem takich ekip jak Olympiakos, PAOK czy Panathinaikos, dodatkowo wygrał również Puchar Grecji - będąc lepszym od wcześniej wymienionych rywali, a to wszystko majać w skladzie zawodników, którzy wydawało się, że najlepsza lata gry już mają za sobą, bo m. in. Zuber, Amrabat, Vida czy Sidibe. Antwerp to też nie ułomki co również potwierdził poprzedni sezon ligowy i tytuł mistrzowski z minimalną różnicą ale jednak, przy takich ekipach jak Club Brugge, Gent czy Genk to nie łatwe zadanie. Mimo wszystko dostrzegam w tej rywalizacji większe szanse po stronie AEK'u, który gra mniej oczywisty, ale i bardziej konkretny futbol. Antwerp z pewnością będzie dominować, ale AEK'owi do szczęścia wystarcza tak naprawdę kilka sytuacji, co przy ich dobrej defensywie często wystarcza, a tutaj liczę na minimum remis.

 

[successful]

Antwerp - AEK
Typ: AEK powyżej 0.5 gola w 2. połowie
@1.85 Fuksiarz

Nie istnieje silny faworyt do awansu w tej parze, jednak bukmacherzy faworyzują Belgów. Są w dobrej formie. W lidze u siebie stracili jak dotąd jedną bramkę w czterech kolejkach. To świadczy o dobrej grze obronnej. Jednak w podobnie dobrej formie są ich rywale. Ograli Dynamo Zagrzeb w poprzedniej rundzie i nawet na wyjeździe wbili rywalowi z Chorwacji dwie bramki, wykonali 12 rzutów rożnych i oddali 7 celnych strzałów. Co ciekawe, Grecy z rywalami z Antwerpii spotkali się w ramach spotkania towarzyskiego dosłownie półtora miesiąca temu. Wówczas AEK wygrał 3:0, wszystkie trzy bramki zdobywając w drugiej połowie spotkania. Wszystkie bramki w padły w drugiej części spotkania, a ściślej w drugiej i trzeciej, bo tamten mecz trwał 3x30 minut. Uważam, że jak najbardziej mogą powtórzyć to, co czego powoli zaczynają nas przyzwyczajać, czyli przejęcie ofensywy w drugiej części meczu. Stąd właśnie mój typ na ich bramkę w drugiej połowie.

 

[jack13]

Godzinna: 21:00
Spotkanie: Raków Częstochowa – FC Kopenhaga - WYNIK 0:1
Typ: over 1.5 bramki FC Kopenhaga
Kurs: 2.90
Bukmacher: lvbet
Analiza:

Jestem zaskoczony tymi kursami na bramki ekipy z Danii. Zacznijmy od tego Raków tracił tutaj bramki z Qarabag oraz ARIS w momencie kiedy rywal mocniej atakować, ta defensywa gdzieś się kruszyła a nie ma co ukrywać dziś poziom rozgrywania tej piłki w ofensywie idzie zdecydowanie do góry. Druga sprawa gramy w Sosnowcu tak więc jest to jakiś mikroskopijny problem bo do tego boiska Raków nie jest przyzwyczajony a właśnie te małe szczegóły mogą decydować. Kolejna sprawa Kopenhaga to zespół grający wysoko, ofensywnie który potrafi podejść bardzo wysoko i narzuć mocne tempo gry szczególnie u siebie w rewanżu możemy się spodziewać bardzo dużej intensywności ze strony rywala który co prawda zremisowała z Spartą w domu 0:0 ale to był jakiś cud że tam nic nie strzelili bramkarz robił po prostu cuda min. w jednej sytuacji wybronił trzy świetne okazje Z tego właśnie względu Raków będzie musiał tutaj podejść odważniej w pewnym momencie szukając przewagi na mecz rewanżowy.

 

[madman01]

Godzinna: 21:00
Spotkanie: Raków Częstochowa – FC Kopenhaga
Typ: over 1.5 bramki FC Kopenhaga
Kurs: 2.90
Bukmacher: lvbet
Analiza:

Jestem zaskoczony tymi kursami na bramki ekipy z Danii. Zacznijmy od tego Raków tracił tutaj bramki z Qarabag oraz ARIS w momencie kiedy rywal mocniej atakować, ta defensywa gdzieś się kruszyła a nie ma co ukrywać dziś poziom rozgrywania tej piłki w ofensywie idzie zdecydowanie do góry. Druga sprawa gramy w Sosnowcu tak więc jest to jakiś mikroskopijny problem bo do tego boiska Raków nie jest przyzwyczajony a właśnie te małe szczegóły mogą decydować. Kolejna sprawa Kopenhaga to zespół grający wysoko, ofensywnie który potrafi podejść bardzo wysoko i narzuć mocne tempo gry szczególnie u siebie w rewanżu możemy się spodziewać bardzo dużej intensywności ze strony rywala który co prawda zremisowała z Spartą w domu 0:0 ale to był jakiś cud że tam nic nie strzelili bramkarz robił po prostu cuda min. w jednej sytuacji wybronił trzy świetne okazje Z tego właśnie względu Raków będzie musiał tutaj podejść odważniej w pewnym momencie szukając przewagi na mecz rewanżowy.

Typu nie neguję bo Liga Duńska jest mocna, ale argument że Raków nie jest przyzwyczajony do boiska w Sosnowcu, to żaden argument, to w takim razie powiedz jak Kopenhaga jest przyzwyczajona do tego boiska jak chyba wogóle tam nie grała, gdzie tu Kopenhaga ma przewagę jeśli chodzi o boisko, Więcej kibiców będzie z Rakowa i to ze nie gra u siebie wiele nie powinno znaczyć atmosfera stadionu powinna być za Rakowem bo powinien być komplet czyli około 11 tys., ja licze na jakąś niespodzianke bo Raków udowodnił w tym sezonie w europejskich pucharach że mimo tego iz nie jest faworytem potrafi zagrać skutecznie, i przechylić szalę na swoją korzyść,

Raków 1X @ 1,39
BTS @ 1,75
Raków wygra 2:1 @ 9,10 (For Fun)
Raków wygra 3:2 @ 30,00 (For Fun)

bukmacher: Fortuna

edit: (Powiem tak, ta Kopenhaga .uja grała, Raków nie wykorzystał szansy na dobry wynik, bramka przypadkowa, ale w Danii będzie ekstremalnie cięzko , Kopenhaga drugiego meczu juz tak słabo nie zagra)

 

[maarcin14]

Dyscyplina: Piłka Nożna - LM Kwalifikacje
Godzina: 21:00
Spotkanie: Raków Częstochowa - FC Kopenhaga
Typ: X2
Kurs: 1.52
Bukmacher: Fuksiarz
Analiza:

Witam, we wtorek 22 sierpnia czekają nas 3 spotkania 4 rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Z pewnością spotkaniem, które wzbudza w nas najwięcej emocji jest mecz Rakowa Częstochowa z FC Kopenhagą. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 21 na stadionie w Sosnowcu. Życzę polskiej drużynie jak najlepiej, ale będąc realistą zdecydowałem się typować w tym spotkaniu remis bądź wygraną gości. Kopenhaga jest zdecydowanie bardziej doświadczoną drużyną na europejskim podwórku, ponadto jest w bardzo dobrej formie, nie przegrali już od 9 spotkań. Kopenhaga w poprzedniej rundzie wyeliminowała po wspaniałym dwumeczu Spartę Pragę, choć do awansu potrzeba było rzutów karnych. Wcześniej bez większych kłopotów odprawili Breidablik . Rozgrywki w duńskiej Superlidze zaczęły się jakiś czas temu, jesteśmy po rozegraniu 5 kolejki, FC Kopenhaga jest liderem z kompletem 15 oczek i bilansem bramkowym 13:4. Duńska drużyna dysponuje bardzo dobrą ofensywą, nieco gorzej jest jeśli chodzi o grę obronną. Raków w poprzedniej rundzie wyeliminował Aris Limassol, ale trzeba przyznać że miał sporo szczęścia, gdyż Aris częściej utrzymywał się przy piłce. Raków ma swój plan na te eliminacje, ale czy to wystarczy na dostanie się do fazy grupowej Ligi Mistrzów? Z całego serca im tego życzę, ale obiektywnie dla mnie na ten moment Kopenhaga jest lepszym zespołem, dlatego w tym spotkaniu typuję remis bądź wygraną Kopenhagi.

 

[norbertb]

Raków Częstochowa - FC Kopenhaga 1 2.40
Raków Częstochowa - FC Kopenhaga awans Raków (już tylko 2.10)
Raków Częstochowa DW 1:0 lub 2:0

Widzę w zaparte grana jest FC Kopenhaga. Każdy docenia FC Kopenhagę, że na 9 ostatnich spotkań wygrali 7. Nie wiem co to za argument. Jak w sparingach czy w Pucharze Danii FC Kopenhaga wygra z 2-ligowcem to też ten mecz będzie się liczył? Bo widzę, że choćby na wyjeździe nie mieli żadnego poważniejszego rywala.
Raków natomiast na 9 ostatnich spotkań przegrał 1 (z Piastem Gliwice w doliczonym), zremisował 2 (z czego jedno grając trochę rezerwami) a 6 wygrał. Także na logikę biorąc - odrobinkę gorsze te statystyki.
Ale kto mi powie kiedy Raków Częstochowa w swojej 3-letniej historii europejskich pucharów przegrał jakikolwiek mecz u siebie? W debiutanckim sezonie Raków remisował z Suduvą i Rubinem Kazań, potem już tylko same zwycięstwa. I taka Kopenhaga to uczyni? Jakim prawem? Chętnie posłucham.
Spośród analiz jakie czytam powyżej - najbardziej użytkownikom przeszkadza styl gry Rakowa. Regularny niedosyt forumowiczów - bo przecież 2 zwycięstwa z mistrzem Cypru to za mało. Styl jest za słaby - przecież powinniśmy wygrywać 3:0 a z akcji bramki powinien zdobywać bramkarz Rakowa - Vladan Kovacević. Nikt nie pamięta już meczu Wisły Kraków z APOELem? Więc właśnie. Zamiast się cieszyć, że Raków daje punkty do rankingu i eliminuje rywali kontrolując grę, dalej jest jakieś "ale". Bo przecież Aris posiadał dłużej czasu piłkę. Zastanawiam się czy nie warto wprowadzić weryfikacji wieku, bo ja takich argumentów używałem jak miałem 10 lat gdzie chciałem koniecznie udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Klaksvik też oddał więcej celnych strzałów od Molde a mimo tego odpadł. To Molde rozumiem można grać w ciemno, że odpadnie? (bo zapewne odpadnie, faworytem jest Galatasaray)
A i owszem - też zauważyłem, że Sparta Praga i FC Kopenhaga grają otwarty spoko futbol. Tylko problem jest w tym, że taki futbol jest jak najbardziej do zamknięcia futbolem przez drużynę Rakowa. I z tego nic nie będzie. Dla mnie to Raków jest zdecydowanie lepszym zespołem od FC Kopenhagi i nie widzę tam nikogo kto mógłby zatrzymać drużynę gospodarzy. Kamil Grabara jest dobrym bramkarzem, ale nie na tyle aby uniemożliwić strzelenie gola Częstochowianom. Akurat Raków umie w strzelanie goli - zwłaszcza na wyjeździe. Bilans 5:1 w wyjazdowych bramkach robi nieprawdopodobne wrażenie. A u siebie zawsze musi wygrać tą jedną bramką. Akurat tu mam nadzieję, że będzie tym razem odwrotnie i będzie 2:0 albo 1:0. Bardziej liczę na 2:0

 

[portowiecmks]

Nalezy pamietać, ze Raków NIE GRA u siebie, tylko w Sosnowcu, wiec mozna powiedziec, ze to mecz na neutralnym boisku. A potem Kopenhaga gra u siebie... wiec slusznie ludzie graja Kopenhage.. narazie Rakow ma wiecej szczescia niz powinni, ale kiedys szczescia braknie.

 

[dobi]

Raków Częstochowa - FC Kopenhaga 1 2.40
Raków Częstochowa - FC Kopenhaga awans Raków (już tylko 2.10)
Raków Częstochowa DW 1:0 lub 2:0

Widzę w zaparte grana jest FC Kopenhaga. Każdy docenia FC Kopenhagę, że na 9 ostatnich spotkań wygrali 7. Nie wiem co to za argument. Jak w sparingach czy w Pucharze Danii FC Kopenhaga wygra z 2-ligowcem to też ten mecz będzie się liczył? Bo widzę, że choćby na wyjeździe nie mieli żadnego poważniejszego rywala.
Raków natomiast na 9 ostatnich spotkań przegrał 1 (z Piastem Gliwice w doliczonym), zremisował 2 (z czego jedno grając trochę rezerwami) a 6 wygrał. Także na logikę biorąc - odrobinkę gorsze te statystyki.
Ale kto mi powie kiedy Raków Częstochowa w swojej 3-letniej historii europejskich pucharów przegrał jakikolwiek mecz u siebie? W debiutanckim sezonie Raków remisował z Suduvą i Rubinem Kazań, potem już tylko same zwycięstwa. I taka Kopenhaga to uczyni? Jakim prawem? Chętnie posłucham.
Spośród analiz jakie czytam powyżej - najbardziej użytkownikom przeszkadza styl gry Rakowa. Regularny niedosyt forumowiczów - bo przecież 2 zwycięstwa z mistrzem Cypru to za mało. Styl jest za słaby - przecież powinniśmy wygrywać 3:0 a z akcji bramki powinien zdobywać bramkarz Rakowa - Vladan Kovacević. Nikt nie pamięta już meczu Wisły Kraków z APOELem? Więc właśnie. Zamiast się cieszyć, że Raków daje punkty do rankingu i eliminuje rywali kontrolując grę, dalej jest jakieś "ale". Bo przecież Aris posiadał dłużej czasu piłkę. Zastanawiam się czy nie warto wprowadzić weryfikacji wieku, bo ja takich argumentów używałem jak miałem 10 lat gdzie chciałem koniecznie udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Klaksvik też oddał więcej celnych strzałów od Molde a mimo tego odpadł. To Molde rozumiem można grać w ciemno, że odpadnie? (bo zapewne odpadnie, faworytem jest Galatasaray)
A i owszem - też zauważyłem, że Sparta Praga i FC Kopenhaga grają otwarty spoko futbol. Tylko problem jest w tym, że taki futbol jest jak najbardziej do zamknięcia futbolem przez drużynę Rakowa. I z tego nic nie będzie. Dla mnie to Raków jest zdecydowanie lepszym zespołem od FC Kopenhagi i nie widzę tam nikogo kto mógłby zatrzymać drużynę gospodarzy. Kamil Grabara jest dobrym bramkarzem, ale nie na tyle aby uniemożliwić strzelenie gola Częstochowianom. Akurat Raków umie w strzelanie goli - zwłaszcza na wyjeździe. Bilans 5:1 w wyjazdowych bramkach robi nieprawdopodobne wrażenie. A u siebie zawsze musi wygrać tą jedną bramką. Akurat tu mam nadzieję, że będzie tym razem odwrotnie i będzie 2:0 albo 1:0. Bardziej liczę na 2:0

Nie jestem znawcą polskiej piłki, ale pisanie, że Raków to zdecydowanie lepsza drużyna od Kopenhagi to niemała przesada. Kopenhaga to bardzo doświadczony na arenie europejskiej zespół, który w zeszłym sezonie LM nie przegrał u siebie z Sevillą, Borussią czy Manchesterem City z Haalandem w składzie. Drużyna z Danii poza sezonem 15/16 oraz 20/21 w każdym sezonie od 17 lat występowali w rundzie grupowej któregoś z europejskich pucharów. Znacznie częściej była to jednak LE niż LM, a LKE zaledwie raz, ale no choć trochę obiektywizmu by się przydało, żeby ktoś nie czytał potem takich bzdur, że Kopenhaga to słabszy klub od Rakowa i to znacznie...

O zespole z Danii wiele już zostało napisane a pewnie sporo jeszcze zostanie. Faktycznie są w bardzo dobrej dyspozycji i nie bez powodu to duńczycy są faworytem bukmacherów w starciu z klubem z Częstochowy. O wygraną w dzisiejszym meczu podopiecznym Szwargi będzie bardzo trudno. Jeśli ktoś się boi grać w stronę Kopenhagi, to chociaż ich strzelony gol po @1.30 wydaje się być typem obarczonym niedużym ryzykiem skoro na wyjeździe strzelały Aris czy Karabach. Zespół z Danii jest lepiej usposobiony ofensywnie o czym świadczyć może ligowy bilans 13:4 oraz fakt, że poza wspomnianym powyżej meczem ze Spartą Pragą zakończonym 0:0 ostatni raz Kopenhaga nie strzeliła bramki 30.04 w meczu z Brondby (0:1). Duńczycy bardzo rzadko przegrywają, Raków co prawda podobnie, ale jak już wspomniałem dziś będzie o to zapewne bardzo ciężko. Choć chciałbym się mylić, z pewnością bliżej mi do gry w stronę Kopenhagi niż Rakowa. Moim zdaniem na LM jeszcze przyjdzie czas.

Raków - Kopenhaga / X2 + Kopenhaga strzeli @1.65 Unibet / @1.70 eFortuna
Raków - Kopenhaga / X2 + Kopenhaga strzeli + over 2.5 RR @2.15 eFortuna

 

[Gramy Nie Pękamy]

N norbertb, kolega Norbert chyba nie zauważył, że Raków u siebie stracił 2 bramki z Karabachem oraz 1 z Arisem. Mocno też odleciał z tym, że Raków jest drużyną lepszą od Kopenhagi.

Na wyjazdach bardzo ciężkie spotkania ze względu na temperaturę. Tutaj może nie oceniajmy tego, bo naprawdę w takich upałach ciężko się chodzi a co dopiero biega. Sam grałem na Aris, ale cieszę się, że Raków awansował i chwała im za to, że potrafili to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Co do dzisiejszego spotkania to ja tu widzę over. Raków popełnia błędy w defensywie, przykładem są wspomniane przeze mnie wyżej mecze. Kopenhaga to już inny poziom z przodu niż wspomniane Karabach i Aris gdzie było sporo nieporadności w polu karnym, a trochę tych sytuacji sobie stworzyli. Raków miał na wyjazdach kupę szczęścia w obu tych meczach, ale tak jak pisałem awansowali i chwała im za to.

Wracając do błędów w defensywie to Kopenhaga na pewno lepiej będzie potrafiła to wykorzystać. Ogólnie defensywa to ogromny problem polskich drużyn w pucharach. Każda drużyna popełnia dużo błędów, brakuje koncentracji. Może to efekt zmiany stylu gry polskich ekip, gdzie nie ma już wykopywania piłki do przodu tylko więcej jest gry piłką, sporo podań itd.
Co do ofensywy to Raków stać dziś na strzelenie gola czy nawet dwóch, więc over jak najbardziej do pokrycia.

Over 2.5 @ 2.15 @ fortuna
Bts w 2 polowie @ 3.55
DW. 2-2 @ 13

 

[lucaxx95]

Molde - Galatasaray, Galatasaray wygra dowolną połowę @1.70 Fuksiarz

Molde nie zachwyca w tym sezonie i pokazują to m. in. kwalifikacje do Ligi Mistrzów, w których Norwegowie mieli problemy m. in. z takimi ekipami jak HJK czy ostatnio z Klaksvikiem. W rozgrywkach ligowych także nie ma szału i tutaj Molde straciło niedawno punkty z Valerangą (0 - 0) czy z Sandefjord (2 - 2). Problemem gospodarzy jest gra w defensywie, ale też nieskuteczna ofensywa. W przypadku Galatasaray można mówić o zdecydowanie większym potencjale kadrowym i sile ognia. Turcy nie wygrali co prawda w jakiś efektowny sposób dwumeczu ze słabiutkim Żalgirisem, ale później wypunktowali wyżej notowanego rywala z Ljubljany (3 - 0 i 1 - 0). W lidze jak dotąd Galata ma 4 punkty po dwóch meczach i warto odnotować ostatnią wygraną z Trabzonsporem (2 - 0) po pełnej dominacji na boisku. W tym meczu spodziewam się większej inicjatywy po stronie Turków, którzy są po prostu lepszym zespołem i jeśli zagrają na 100 procent, to powinni powtórzyć mecz z ostatniej rundy z Ljubljaną, gdy pewnie wygrali 3 - 0. Molde nie ma zbyt wielu argumentów, poza tym że gra pierwszy mecz u siebie i by marzyć o czymkolwiek, to musi osiągnąć korzystny rezultat, którym byłoby zwycięstwo. Samo zwycięstwo nie wyklucza się z proponowanym typem, bo Galata może wygrać np. 1 połowę i przegrać cały mecz i 4 - 1, co jest abstrakcją, ale w piłce dzieją się różne cuda.

 

[norbertb]

Nie jestem znawcą polskiej piłki, ale pisanie, że Raków to zdecydowanie lepsza drużyna od Kopenhagi to niemała przesada.

Ja się tych słów nie wstydzę. Obecnie w 4/6 analizach (niestety upubliczniłem tylko 4 na temat Rakowa, a powinienem 6, lecz czas mi przeszkodził - zawsze trafiałem Raków).

Kopenhaga to bardzo doświadczony na arenie europejskiej zespół, który w zeszłym sezonie LM nie przegrał u siebie z Sevillą, Borussią czy Manchesterem City z Haalandem w składzie.

Legia też remisowała z Realem w Lidze Mistrzów żeby potem zremisować z klubem Europa FC z Gibraltaru bądź odpaść z Sheriffem Tiraspol czy też FC Astaną w kwalifikacjach.
Zresztą czytałem też to samo na temat Karabachu. Ile ja wtedy musiałem przeprowadzić analiz, żeby obalić ten mit. Udało mi się, ale dalej widzę, że na forum nie liczą się umiejętności danej drużyny tylko kto ile razy wystąpił w pucharach - to się liczy najbardziej...

Drużyna z Danii poza sezonem 15/16 oraz 20/21 w każdym sezonie od 17 lat występowali w rundzie grupowej któregoś z europejskich pucharów.

Nie martw się - wystąpią i teraz w rundzie grupowej europejskich pucharów.

Znacznie częściej była to jednak LE niż LM, a LKE zaledwie raz, ale no choć trochę obiektywizmu by się przydało, żeby ktoś nie czytał potem takich bzdur, że Kopenhaga to słabszy klub od Rakowa i to znacznie...

No tak, bo przecież nie liczy się tu i teraz tylko kto częściej grał w pucharach. Przecież wszystkie drużyny które grały w europejskich pucharach powinny już automatycznie awansować. Po co grać z jakimiś kopciuszkami i dawać im nadzieję? Przecież wystarczy grać częściej w europejskich pucharach i voila - awans jest. To rozumiem chcesz mi przekazać? Ferencvaros grał w 1/16 LE a Klaksvik co zrobił?

O zespole z Danii wiele już zostało napisane a pewnie sporo jeszcze zostanie. Faktycznie są w bardzo dobrej dyspozycji i nie bez powodu to duńczycy są faworytem bukmacherów w starciu z klubem z Częstochowy.

Jasne, że są. To już 4 runda kwalifikacji LM, gdzie mecz już staje się poniekąd oficjalnym meczem Ligi Mistrzów. I jakiś Janusz z innego kraju jak spojrzy na ten mecz to pomyśli sobie "O, FC Kopenhaga i taki wysoki kurs na awans? Co to za drużyna ten Raków? Aaa, przecież polskie zespoły odpadają w kwalifikacjach LM, to czemu ma być tak i nie tym razem? Biorę w ciemno awans Kopenhagi!". Kursy są ustalane pod graczy z całego świata. I tak właśnie będzie i tym razem.

kolega Norbert chyba nie zauważył, że Raków u siebie stracił 2 bramki z Karabachem

Wątpię, żeby Raków przysnął podobnie w jakimkolwiek meczu.

oraz 1 z Arisem

Gola życia zawsze można strzelić grając Legią z Realem jak to zrobił Odidja-Ofoe strzelając pięknego gola w okno 6 lat temu

Oczywiście z punktu widzenia - gola nigdy nie należy wykluczać. Lecz u bukmachera liczy się prawdopodobieństwo obstawienia danego zdarzenia obarczone kruchym stąpaniem po lodzie w przypadku wysokich kursów. Dlatego biorąc pod uwagę takie i takie argumenty - ja zagrałem tak jak zagrałem.

Szczerze to Raków jest też przykładem jak kibice innych drużyn w kraju powinni się zbuntować wobec Legii i Lecha którzy mają stadiony, pieniądze a nie mają wyników w Europie.
W Holandii (stadion AZ Alkmaar) stadion jest mniejszy, cena biletu niemal taka sama. Gdzie gra Alkmaar, gdzie grają inne polskie drużyny?
Natomiast Raków nie ma stadionu, ma natomiast dobrze zarządzającego właściciela i ma wyniki w Europie.
Obecnie kibice Legii i Lecha są traktowani tak jak obecnie traktuje nas rządząca partia cytując Stonogę jak najłagodniej się da "miłością fizyczną od tyłu". Właściciele kupują byle piłkarzy a o europejskich pucharach nawet zapewne nie myślą. Dadzą byle rozrywkę kibicowi a kibic za to płaci. Będą puchary? Fajnie. Nie będzie? To nie. Jedynie Lechowi Poznań rok temu się udała ta sztuka, teraz niestety trochę było pecha. Miejmy nadzieję, że Legia powtórzy co najmniej Lecha z ubiegłego roku i wtedy będzie ok. Bo przez wcześniejsze lata... nie było z tym tak kolorowo.

 

[ibis]

21:00 Rangers - PSV
powyżej 2.5 gola @ 1.88
Betfan

Ostatnia runda kwalifikacji LM. Mam nadzieje, że nie będzie tu szachów, a ujrzymy wymianę ciosów tak jak w walce bokserskiej. Obie ekipy z kwitkiem odprawiły swoich ostatnich rywali, ale z większym przytupem zrobili to piłkarze PSV, którzy ekipie z Grazu strzelili łącznie aż siedem goli. W lidze obie ekipy również nie odpuszczają. PSV do tego meczu podchodzi z kompletem dwóch zwycięstw. Rangers natomiast po porażce w pierwszym meczu szybko się zrehabilitowali swoim fanom i w drugiej kolejce rozbili rywala 4:0.
Obie drużyny maja potencjał i chcą do Ligi Mistrzów. Samym spotkaniem nie powinniśmy być rozczarowani bo tak jak wspomniałem w obu ekipach tkwi potencjał ofensywny i tego oczekuje po dzisiejszym spotkaniu.

 

[dobi]

Ja się tych słów nie wstydzę. Obecnie w 4/6 analizach (niestety upubliczniłem tylko 4 na temat Rakowa, a powinienem 6, lecz czas mi przeszkodził - zawsze trafiałem Raków).



Legia też remisowała z Realem w Lidze Mistrzów żeby potem zremisować z klubem Europa FC z Gibraltaru bądź odpaść z Sheriffem Tiraspol czy też FC Astaną w kwalifikacjach.
Zresztą czytałem też to samo na temat Karabachu. Ile ja wtedy musiałem przeprowadzić analiz, żeby obalić ten mit. Udało mi się, ale dalej widzę, że na forum nie liczą się umiejętności danej drużyny tylko kto ile razy wystąpił w pucharach - to się liczy najbardziej...



Nie martw się - wystąpią i teraz w rundzie grupowej europejskich pucharów.



No tak, bo przecież nie liczy się tu i teraz tylko kto częściej grał w pucharach. Przecież wszystkie drużyny które grały w europejskich pucharach powinny już automatycznie awansować. Po co grać z jakimiś kopciuszkami i dawać im nadzieję? Przecież wystarczy grać częściej w europejskich pucharach i voila - awans jest. To rozumiem chcesz mi przekazać? Ferencvaros grał w 1/16 LE a Klaksvik co zrobił?



Jasne, że są. To już 4 runda kwalifikacji LM, gdzie mecz już staje się poniekąd oficjalnym meczem Ligi Mistrzów. I jakiś Janusz z innego kraju jak spojrzy na ten mecz to pomyśli sobie "O, FC Kopenhaga i taki wysoki kurs na awans? Co to za drużyna ten Raków? Aaa, przecież polskie zespoły odpadają w kwalifikacjach LM, to czemu ma być tak i nie tym razem? Biorę w ciemno awans Kopenhagi!". Kursy są ustalane pod graczy z całego świata. I tak właśnie będzie i tym razem.



Wątpię, żeby Raków przysnął podobnie w jakimkolwiek meczu.



Gola życia zawsze można strzelić grając Legią z Realem jak to zrobił Odidja-Ofoe strzelając pięknego gola w okno 6 lat temu

Oczywiście z punktu widzenia - gola nigdy nie należy wykluczać. Lecz u bukmachera liczy się prawdopodobieństwo obstawienia danego zdarzenia obarczone kruchym stąpaniem po lodzie w przypadku wysokich kursów. Dlatego biorąc pod uwagę takie i takie argumenty - ja zagrałem tak jak zagrałem.

Szczerze to Raków jest też przykładem jak kibice innych drużyn w kraju powinni się zbuntować wobec Legii i Lecha którzy mają stadiony, pieniądze a nie mają wyników w Europie.
W Holandii (stadion AZ Alkmaar) stadion jest mniejszy, cena biletu niemal taka sama. Gdzie gra Alkmaar, gdzie grają inne polskie drużyny?
Natomiast Raków nie ma stadionu, ma natomiast dobrze zarządzającego właściciela i ma wyniki w Europie.
Obecnie kibice Legii i Lecha są traktowani tak jak obecnie traktuje nas rządząca partia cytując Stonogę jak najłagodniej się da "miłością fizyczną od tyłu". Właściciele kupują byle piłkarzy a o europejskich pucharach nawet zapewne nie myślą. Dadzą byle rozrywkę kibicowi a kibic za to płaci. Będą puchary? Fajnie. Nie będzie? To nie. Jedynie Lechowi Poznań rok temu się udała ta sztuka, teraz niestety trochę było pecha. Miejmy nadzieję, że Legia powtórzy co najmniej Lecha z ubiegłego roku i wtedy będzie ok. Bo przez wcześniejsze lata... nie było z tym tak kolorowo.

Co Ty piszesz chłopie. Wiem, że wystąpią po raz kolejny, co pokazuje, że są zespołem z dużym europejskim doświadczeniem w przeciwieństwie do Rakowa. A pisanie o Legii z Realem i remisami z jakimiś pastuchami z Gibraltaru, też słaby argument, bo akurat występy Kopnehagi miały miejsce w zeszłym sezonie, a nie 7 lat temu z zupełnie innymi składami. Starasz się układać analizy i argumenty pod Twoją tezę, ale nie zamierzam się dalej kłócić. Bardzo bym chciał aby Raków awansował i dziś wygrał, ale będzie o to bardzo ciężko, no ale nie zamierzam się kłócić dalej z kimś kto uważa, że Raków to lepszy zespół od Kopenhagi. Do reszty to już nawet nie mam co się odnosić bo to odwracanie kota ogonem. Miłego

 

[dobi]

Rangers - PSV / BTS @1.71 Unibet

Spodziewam się bardzo ciekawego spotkania w Szkocji. Obie ekipy mają spory potencjał ofensywny. Ponadto Rangersi zaczynają ten dwumecz od meczu przed własną publicznością, czysto teoretycznie to w Eindhoven powinno być ciężej o zwycięstwo więc gdzie mają się o nie postarać jeśli nie u siebie? Pomijając mecze towarzyskie, ostatni raz u siebie przegrali też z drużyną z Holandii - 1:3 z Ajaxem w ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów i było to aż w listopadzie. Ponadto w kwestii gry na Ibrox Stadium - w całym poprzednim sezonie na 16 spotkań, tylko 2 zremisowali i w każdym strzelali bramki, w LM nie strzelili tylko Napoli będąc rozbitym aż 0:7. Strzelali za to wspomnianemu Ajaxowi i Liverpoolowi.
PSV za to nie strzelili ostatni raz bramki na wyjeździe w lutym w meczu z Sevillą w ramach meczu Ligi Europy. Od tego czasu rozegrali 14 spotkań (w tym 2 sparingi) i w aż 11 z nich obu ekipom udało się strzelać bramki. Holenderska ekipa słynie z ofensywnego stylu gry, ale jak to bywa też z holenderskimi ekipami, mają nierzadko strasznie dziurawą defensywę. Co prawda PSV rzadko traci na wyjazdach więcej niż jedną bramkę, ale nie można wykluczyć takiego scenariusza, bo PSV to w moim odczuciu nieco słabsza drużyna niż Liverpool czy Ajax sprzed roku. W zeszłym roku właśnie udała się ta sztuka Rangersom bo spotkali się z PSV w fazie play-off remisując 2-2 na Ibrox Stadium i wygrywając 0-1 w Holandii. Poprzednie spotkania pomiędzy tymi Rangers i PSV miały miejsce 12 lat wcześniej więc nie ma co ich przytaczać. Teraz obie ekipy ponownie połączył los w walce o fazę grupową LM, także walki na pewno nie braknie i mam nadzieję, że bramek po obu stronach także. Ponadto w poprzedniej rundzie w obu dwumeczach były BTSy - zarówno Rangers z Servette jak i PSV ze Sturm Graz.

 

[Gramy Nie Pękamy]

N norbertb, ja bym chciał, żebyś porównał siłę ofensywną Kopenhagi z Arisem i Karabachem.
Wątpię, żeby Raków dziś postawił autobus w polu karnym i skupił się jedynie na kontratakach. W końcu nie grają przeciwko Realowi czy City. Jeśli mecz będzie otwarty ze strony Rakowa to ja tu nie widzę szans na czyste konto po ich stronie.

Opcja, którą zagrałem czyli bts w 2 polowie wydaje mi się bardzo prawdopodobna. W meczach Rakowa w tym sezonie większość bramek padło w 2 połowach.

 

[inkub1986]

Braga + under 4,5 goli w meczu 1,83
Braga wcale wiele nie odstaje od wielkiej trójki 1. ligi portugalskiej, czyli Porto, Sportingu i Benfiki. Nie mają wręcz wyjścia jak wygrać na swoim terenie z Panathinaikosem, który będzie całkiem groźny u siebie na gorącej tafli. A więc wszystkie ręce na pokład i strzelamy gole. Taka sytuacja, że za dużo tych goli chyba nam nie padnie, ponieważ Grecy nieźle bronią dostępu do swojej bramki. Z tego powodu wystawiłem typ na under 4,5 goli w meczu. Przewiduję, że Braga wygra to spotkanie, ale nie większym rezultatem niż 3-0 lub 3-1.

 

[successful]

Haifa - Young Boys
Young Boys powyżej 0.5 gola w 2. połowie
@1.72 Fuksiarz

Mam wrażenie, że w tym spotkaniu zobaczymy przynajmniej trzy bramki. Haifa jest delikatnie faworyzowana, ale nie stawiałbym na zwycięzcę, choć osobiście typowałbym na awans Szwajcarów. Finalnie jednak zdecydowałem się na wybór typu na bramkę gości w drugiej odsłonie spotkania. Nie licząc ligowego spotkania przeciwko Luzern (w którym nota bene zdobyli bramkę w drugiej połowie), Young Boys strzelają minimum dwie bramki w każdym meczu od lipca. Dziś z pewnością nie będzie o to tak łatwo, trudno bowiem porównywać ligę szwajcarską z Ligą Mistrzów. Tym niemniej Haifa - awansując do czwartej rundy - traciła bramkę w każdym meczu przeciwko Slovan. Uważam, że Young Boys strzelają statystycznie więcej bramek. A więc uznaję za realny fakt zdobycia przez nich gola w ostatnich 45 minutach gry.

 

[norbertb]

Co Ty piszesz chłopie.

Analizę.

Wiem, że wystąpią po raz kolejny, co pokazuje, że są zespołem z dużym europejskim doświadczeniem w przeciwieństwie do Rakowa.

To tak jak Karabach. A, Karabach nawet wyeliminował wielką FC Kopenhagę 6 lat temu którzy są taką wielką potęgą, bo się kwalifikowali do europejskich pucharów.

A pisanie o Legii z Realem i remisami z jakimiś pastuchami z Gibraltaru, też słaby argument, bo akurat występy Kopnehagi miały miejsce w zeszłym sezonie, a nie 7 lat temu z zupełnie innymi składami.

Legia - Real miał miejsce w 2017 a do remisu w meczu Europa FC - Legia doszło w 2018. Ja widzę rok różnicy a nie 7.

Starasz się układać analizy i argumenty pod Twoją tezę, ale nie zamierzam się dalej kłócić.

Ja trafiłem 6/6 analiz pod kątem Rakowa w tej edycji LM. Więc można powiedzieć zgodnie z Twoją tezą, że jestem doświadczonym analitykiem Rakowa.

Bardzo bym chciał aby Raków awansował i dziś wygrał, ale będzie o to bardzo ciężko, no ale nie zamierzam się kłócić dalej z kimś kto uważa, że Raków to lepszy zespół od Kopenhagi. Do reszty to już nawet nie mam co się odnosić bo to odwracanie kota ogonem. Miłego

Właśnie ja chciałbym przeczytać dlaczego FC Kopenhaga jest taka dobra? Po co się kłócić - nie wystarczy napisać dlaczego ta FC Kopenhaga jest taka dobra? O to mi cały czas chodzi. Słyszę tylko wymijające argumenty typu "a, bo grali w pucharach", "bo grają dobrze ofensywnie". Też widziałem ich ofensywną grę i jest jak najbardziej do zamknięcia przez drużynę Rakowa. Albo udało jej się przejść kwalifikacje które nie są tak wymagające a Legia i Lech bądź czasem Wisła Kraków nas do tego przyzwyczaiły, że "nie ma słabych drużyn w Europie" odpadając z byle kim do czego nas przyzwyczajono? Nie od dzisiaj jest znane słowo "eurowp******". Raków Częstochowa to jedyna drużyna która zdecydowanie tylko i wyłącznie sprawia pozytywne niespodzianki w pucharach i od 3 sezonów się jeszcze ani razu nie skompromitowała. I w tym sezonie się nie skompromituje, ponieważ na swojej drodze już będzie spotykała rywali z górnych półki przy których mam nadzieję - pokaże to co pokazywała do tej pory, czyli ich wyeliminuje