APOEL Nikozja - FC Astana
Nie ulega wątpliwości, że mistrz Cypru gra dużo lepiej na własnym boisku, na którym w lidze w sezonie 2014/2015 nie przegrał nawet jednego meczu (chyba dobrą tabelę widziałem). Jak narazie nie ma to przełożenia na rozgrywki europejskie, w których to ten zespół nie dał rady mistrzowi Macedonii i przegrał z mistrzem Danii. Można odnieść wrażenie, że drużyna się męczy, te same schematy powtarzane mecz w mecz nie dają skuteczności. Posiadanie piłki zazwyczaj duże, wyszkolenie techniczne piłkarzy więcej niż dobre, ale już w okolicach 30 metra pachnie polską ligą - niby jest jakiś pomysł, ale albo nie ma komu, albo brakuje dokładności. A jak już się coś uda, to strzał anemiczny lub kiepska podcinka, jakby jakimś wstydem było kropnąć w bramkę. Stąd się biorą wyniki w eliminacjach:
APOEL 0:0 Rabotnicki
Rabotnicki 1:1 APOEL
Midtjylland 1:2 APOEL
APOEL 0:1 Midtjylland
FC Astana 1:0 APOEL
A i obecny sezon też zaczęli źle. Ktoś popadł w rutynę chyba.
Nadzieją dla mistrza Cypru jest zespół gości, który niewiadomo, jak się zachowa (mimo dobrych wyników w pucharach kadra raczej niedoświadczona). Stać ich na szybką bramkę i murarkę przez większość meczu, a biorąc pod uwagę formę APOELu to Ci mogą mieć problem z odrobieniem trzech bramek. Z kolei jeśli się okopią w swoim polu karnym, to będzie loteria.
Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że szybko się rozwiąże worek z golami dla APOELu ale osobiście w to nie wierzę.
Polecam ostrożność w typowaniu awansu APOELu, chyba lepiej zobaczyć na żywo, co się będzie dziać.