Anży Machaczkała - AZ Alkmaar
Trudne zadanie czeka piłkarzy AZ, którzy w czwartek zmierzą się z Anży w Moskwie. Do Rosji opiekun Kalmarów Gertjan Verbeek zabrał najmocniejszy skład. W kadrze zabrakło obrońcy Niklasa Moisandera, który w ostatnich dniach trafił trafił do Ajaksu. Wiele wskazuje na to, że na środku defensywy zagra mało doświadczony Etiënne Reijnen, bo wątpię, aby trener ekipy z Alkmaar miał postawić na Szweda Mattiasa Johanssona (to prawy obrońca). Na obecną chwilę można powiedzieć, że piłkarze AZ są w dobrej formie (remis w Amsterdamie, pewny triumf nad Heraklesm), ale Eredivisie, a mecz w Lidze Europejskiej, tym bardziej z tak wymagającym rywalem, to oczywiście inna bajka. Jeśli ekipa Anży poważnie potraktuje ten mecz (a tak powinno być), to zapewne go wygra. Na co może liczyć AZ? Być może na to, że w ostatnim czasie grypa dopadła Samuela Eto'o (5 bramek w tym sezonie) i Mbarka Boussoufy, a więc dwóch kluczowych graczy, którzy pauzowali w spotkaniu z Zenitem (1-1) w niedzielę i mogą nie być w pełni sił. Ponadto, bardzo mocną bronią Kalmarów są ich ataki - kontry. Jedno, dwa szybkie podania potrafią uruchomić będącego od początku sezonu w świetnej dyspozycji Jozy'ego Altidore'a. Wbrew pozorom, AZ nie stoi na straconej pozycji. Dużo też zależeć będzie od nastawienia Anży. Jest to zespół na pewno silniejszy od Kalmarów, mający w swoich szeregach indywidualności, ale czasem nie zawsze pieniądze idą w parze z wynikami i uważam, że goście mogą sprawić niespodziankę (boję tylko o środek obrony).
Kadra AZ Alkmaar:
Esteban, Yves De Winter - Mattias Johansson, Dirk Marcellis, Nick Viergever, Donny Gorter. Etiënne Reijnen, Giliano Wijnaldum - Adam Maher, Erik Falkenburg, Maarten Martens, Viktor Elm - Johann Berg Gudmundsson, Ruud Boymans, Jozy Altidore, Mikhail Rosheuvel, Steven Berghuis, Roy Beerens
Molde FK - SC Heerenveen
Moja główna propozycja na dzisiaj - triumf FK Molde. Prześledziłem poczynania norweskiej drużyny i muszę przyznać, że naprawdę solidnie się prezentuje - na tyle solidnie, by pokonać SC Heerenveen. Bardzo dobrą pracę wykonuje młody trener Ole Gunnar Solskjær (w 2011 roku zdobył mistrzostwo, aktualnie zespół zajmuje drugą lokatę w lidze), który najwidoczniej złapał właściwy kontakt z ekipą. Jego podopieczni wygrali dwa ostatnie ligowe mecze (dorzucili też triumf w pucharze), a w między czasie odpadli z eliminacji do
Champions League. Lepsza, choć nieznacznie okazała się FC Basel (0-1, 1-1) - dodam, że już nie taka mocna jak w ubiegłym sezonie (bez Shaqiriego oraz Xhaki). Na dzień dzisiejszy dla FK Molde priorytetem będzie awans do fazy grupowej
LE, co według mnie uda się im. SC Heerenveen dopadł kryzys. Odeszło sześciu podstawowych piłkarzy, w tym napastnicy - autorzy 50 goli w zeszłym sezonie. Nowi gracze nie gwarantują sukcesu. Ci, którzy trafili do SCH, a więc Alfred Finnbogason i Marco Pappa dziś nie zagrają (Islandczyk nie może grać w
LE, natomiast reprezentant Gwatemali do Holandii zawita w styczniu). Fryzowie mają za sobą dwa ligowe występy - porażkę z NEC (0-2) i remis z Feyenoordem (1-1), choć w moim odczuciu na punkt nie zasłużyli. W szeregach gości nastawienie jest proste - byle nie przegrać w Norwegii. Ja do SCH nie mam zaufania. Pod względem piłkarskim, to w tej chwili przeciętny zespół. I uważam, że FK Molde to potwierdzi.
Typy:
Molde FK @ 2.15 (Expekt)
Molde FK (draw no bet) @ 1.55 (Expekt)
Bursaspor Kulübü - FC Twente Enschede
Ekipa Steve'a McClarena w dniu dzisiejszym zagra w Turcji i wcale nie będzie to łatwe spotkanie. Kadra Tukkers wygląda imponująco i nie zmieni tego nawet fakt, iż brakuje bocznych defensorów - Nicky'ego Kuipera i Tima Breukersa (grali w
el. do
LE), a także napastnika Glynora Pleta (4 gole w
LE - najprawdopodobniej odejdzie z klubu). To nic innego jak świadomy wybór trenera, który po prostu ma w kim wybierać. Ze względu na słabą postawę w poprzednim sezonie w Eredivisie, zawodnicy Twente występy w
el. do
LE musieli rozpocząć bardzo wcześnie (nie mieli problemów z awansem). W dotychczas rozegranych meczach ligowych Tukkers pokazali się z dobrej strony (FC Groningen 4-1, NAC Breda 1-0) - zwłaszcza pierwszy mecz wyszedł im znakomicie. Na tureckiej piłce nie znam się specjalnie. Latem tego roku z Bursasporu odszedł Turgay Bahadir (12 goli) i to właśnie dzięki niemu zespół znalazł się w tym miejscu, w którym jest. Przyszli nowi zawodnicy, ale głównie z niższych lig. Wyjątkiem są Murat Yildirim (Samsunspor) i młodzieżowy reprezentant Finlandii Petteri Forsell (IFK Mariehamn - 14 bramek). Mówiąc szczerze, nie wiem na co stać gospodarzy. Patrząc na wyniki sezonu 2011/2012 w tureckiej lidze, Bursaspor przegrał większość meczów z czołówką (raz wygrał - i to z mistrzem kraju Galatasaray). Trudno tym samym przewidzieć, co dziś będą w stanie zaprezentować. Ja zaryzykuję i po dobrym kursie postawię over 2,5. Możliwość w ofensywie Tukkers znam. Wydaję mi się, że przy dobrej skuteczności są w stanie zdobyć nawet dwie bramki w Turcji. Z drugiej strony Bursa - zespół na pewno bardziej wymagający niż te, z którymi Twente rywalizowało już w tym sezonie (Santa, Inter Turku, Mlada). Myślę, że wykorzystując atut w postaci gry przed własną publicznością, również coś trafi.
Kadra Twente Enschede:
Mihaylov, Douglas, Bjelland, Rosales, Schilder, Brama, Fer, Janssen, Chadli, Bulykin, Tadic, Bengtsson, Fernandes, Verhoek, Gutierrez, Wisgerhof, Castaignos, Röseler, Bednarek.
Wyjściowy skład:
Mihaylov - Rosales, Douglas, Bjelland, Schilder - Brama, Janssen, Fer - Chadli, Bulykin, Tadic
Typ: over 2,5 @ 2.00 (bet365)
Feyenoord Rotterdam - Sparta Praga
Feyenoord jako jedyny holenderski zespół pierwszy mecz IV rundy
el. do
LE zagra w Holandii. Ten fakt na pewno stawia Portowców w korzystnej sytuacji i sugeruje, że to drużyna Ronalda Koemana będzie faworytem potyczki ze Spartą. Warto pamiętać, że wicemistrz Eredivisie odpadł w
el. do Ligi Mistrzów (porażki z Dynamem Kijów 1-2 i 0-1). Jednak przypomnę, iż Portowcy zaprezentowali się w obu tych meczach naprawdę dobrze - w pewnym sensie byłem w szoku, że potrafili rywalizować ze zdecydowanie silniejszym rywalem (Dynamo wówczas nie zachwyciło, ale wczoraj ograła Borussię M'gladbach 3-1 i jest niemal pewne awansu do fazy grupowej). Oprócz meczów w europejskich pucharach, Portowcy zaliczyli dwie ligowe potyczki (Utrecht 1-0, SC Heerenveen 1-1). Podział oczek w pojedynku z Fryzami był niesprawiedliwy, ale pretensje ekipa Koemana może mieć tylko do siebie (brak skuteczności). U naszych południowych sąsiadów liga trwa (cztery kolejki za nimi), a Sparta prowadzi w tabeli, odnosząc w ostatnim czasie przekonujące zwycięstwo (Ceske Budejovice 3-1 i Slovacko 4-1). Biorąc pod uwagę wysoką skuteczność czeskiej ekipy oraz to, że Feyenoord również ma spory potencjał w ataku (Ruben Schaken i Jordy Claise dostali powołanie do kadry Oranje), przypuszczam, że tym razem bramek nie zabraknie. Portowcy w samej pierwszej połowie z SCH stworzyli sobie co namniej pięć świetnych okazji (wszystkie zmarnowali). Szczęście i wspomniana skuteczność musi teraz dopisać, a poza tym obrona z Jorisem Mathijsenem mimo wszystko nie wygląda najpewniej.
Feyenoord: Mulder - Janmaat, Mathijsen, Martins Indi, Nelom - Vormer, Immers, Clasie - Schaken, Fernandez, Cissé.
Sparta Praga: Vaclík - Vidlièka, Pamiæ, Jarošík, Svejdik - Husbauer, Matìjovský (Pavelka), Kaderabek - Kweuke, Kadlec, Skalak.
Typ: over 2,5 @ 1.98 (Expekt)
FK Zeta Golubovci - PSV Eindhoven
Na sam koniec PSV. Faworyt zdecydowany, ale kursy 1.30 na wygraną gości mnie nie interesują. Napiszę tylko tyle, że Boeren wyciągnęli wnioski z porażki w Waalwijk na inaugurację ligi i w drugim meczu rozbili Rodę JC Kerkrade (5-0). Jednak co by nie mówić, to PSV u siebie i na wyjeździe gra zupełnie inaczej i osiąga zgoła odmienne rezultaty. Skład na dzisiejsze spotkanie najmocniejszy. Nie ma tylko Mathiasa Jørgensena (nowy obrońca, zadebiutował w sobotę) oraz Erika Pietersa, a także Stanislava Manoleva (obaj bez występów w tym sezonie). FK Zeta przynajmniej na papierze nie powinna być rywalem, z którym Boeren mogliby mieć problemy. Nie wiem jak ze stanem boiska, ale ponoć nie jest w najlepszym stopniu, co może stanowić pewien kłopot dla gości, grajacych techniczną piłkę. Typować tego meczu nie będę, bo nie widzę w tym po prostu żadnego sensu.
Kadra PSV:
Tyton, Waterman - Bouma, Marcelo, Van Bommel, Toivonen, Strootman, Matavz, Wijnaldum, Lens, Hutchinson, Mertens, Willems, Narsingh, Derijck, Locadia, Van Ooijen, Depay, Ritzmaier.