Stal Brzeg - Polonia Nysa godz. 18.00 (grupa III)
1 / 1.95 (etoto)
Z racji tego, że ta grupa III ligi rozgrywana jest w jednym z regionów w którym mieszkam, to czasami mam okazję do śledzenia tych rozgrywek, spróbuję tutaj podzielić się swoimi "mądrościami" - mam nadzieję, że nie zaniżę Wam za bardzo poziomu w temacie.
Gospodarze po dwóch już rozegranych kolejkach zdobyli punkt (1-1 z Lechią Zielona Góra, 1-2 z Rekordem Bielsko-Biała), ekipa gości bez punktów (1-2 z Gać, 0-5 z Rybnikiem). Dla Stali będzie to okazja do zrewanżowania się rywalom za niedawny, przegrany wojewódzki finał PP (5 sierpnia przegrali z Nysą po serii rzutów karnych 5-6). Relację z meczów Stali, z Zieloną Górą i tą pucharową potyczką, wskazują, że zawodnicy z Brzegu przy lepszej skuteczności spokojnie mogli sięgnąć tam po wygrane. Mecz z Rekordem już oglądałem i naprawdę wyglądało to solidnie w ich wykonaniu. Co prawda wrócili bez punktów, ale trzeba pamiętać, że rywale to jeden z mocniejszych zespołów tej grupy i do tego, od 35 minuty grali w dziesiątkę (zresztą w PP z Nysą też grali osłabieni całą dogrywkę), po czerwonej kartce Ogrodowskiego. W moim odczuciu, byli zespołem nawet trochę przeważającym, wizualnie lepszym - bramkarz Rekordu miał bardzo dobry dzień, m.in. obronił karnego, kilka klarownych sytuacji, ratowała go też poprzeczka, po raz kolejny zabrakło lepszej skuteczności - jeżeli w taki sposób potrafia zagrać z silnym rywalem, to zakładając, że dyspozycja będzie podobna, ale z lepszą skutecznością, to dlaczego nie mają powalczyć z rywalem już jak najbardziej w ich zasięgu. Nysa, jako tegoroczny beniaminek, jak na razie bardziej to zbiera cenną naukę w tej lidze, porażki z Gać i Rybnikiem, które raczej czołówką tej ligi nie będą, trochę to obrazują - zresztą to chyba nie przypadek, że w ostatnich sezonach nowe zespoły w III lidze z tego akurat regionu, zazwyczaj długo na tym poziomie nie pograli. Mecze derbowe pewnie mogą toczyć się swoim prawami, tak jak to pokazał ten ostatni pucharowy pojedynek, gdzie Brzeg był trochę większym faworytem i nie dał rady, ale w moim odczuciu to drużyna gospodarzy ma ogólnie większy potencjał do lepszych wyników w tej grupie - możliwe, że oba zespoły będą walczyć o uniknięcie spadku (Nysa raczej tak), ale przy większej stabilizacji Stali, wydaje się, że mogą i powinni bardziej starać się o bezpieczny środek tabeli. Pewnie jeszcze za wcześnie na daleko idące wnioski, ale ten początek ligowy wygląda lepiej po stronie Stali Brzeg. Warto też dodać, że ekipa z Nysy już w sobotę zagra w I rundzie PP z Górnikiem Łęczna, dla nich to zapewne świetna okazja do pokazania się na centralnym poziomie i możliwe, że to spotkanie jest teraz bardziej w głowach graczy z Nysy.
7-1