Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 - Typy Długoterminowe
- Utwórz temat Waldi1979
- Rozpoczęty
2,7M
Całkowita liczba złotych medali Polski 
: Powyżej 3.5 @1.84 Fortuna
Już za 10 dni rozpocznie się najważniejsza sportowa impreza świata. XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się już po raz trzeci w historii w Paryżu. Gospodarz igrzysk został ogłoszony 13 września 2017 roku. Z ostatnich igrzysk, które odbyły się w 2021 roku w Tokio, reprezentacja Polski przywiozła 14 medali: cztery złote, pięć srebrnych i pięć brązowych. I wydaje się, że mamy dość spore szanse na powtórzenie tego rezultatu. Warto dodać, że 14 krążków to jest najlepszy wynik od Sydney, i daje poczucie, że raczej idziemy w kierunku poprawienia dorobku, niż powtórzenia choćby słabego występu w Rio, gdzie zdobyliśmy raptem dwa złote medale, co okazało się najsłabszym wynikiem od 60 lat.
Wśród nie małych szans, jeśli chodzi o złoto dla Polski, możemy wyróżnić:
Iga Świątek - niekwestionowana faworytka bukmacherów i nie tylko. Liderka rankingu WTA, w tym sezonie wygrała już pięć turniejów,w tym po raz trzeci Roland Garros. W tegorocznej edycji igrzysk mecze odbywać się będą na dobrze jej znanych i lubianych przez nią kortach.
Świątek/Hurkacz. Ten polski mikst tenisowy być może przyniesie naszej wybitnej reprezentantce drugą szansę medalową. Przed rokiem podczas rozgrywanego turnieju WTA w Warszawie potwierdziła, że para ta weźmie udział w mikście podczas igrzysk olimpijskich. Jest to o tyle dobra wiadomość dla Polaków, że mamy szansę na podwójny medal w tenisie, bowiem Hubert Hurkacz jeszcze trzy tygodnie temu sklasyfikowany był na siódmym miejscu rankingu ATP i oznacza to mocny team, który przy odrobinie szczęścia i zgrania może przynieść nam radość.
Aleksandra Mirosław - nasza fenomenalna zawodniczka od wspinaczki rok temu wywalczyła kwalifikację olimpijską, wygrywając zawody na czas w Rzymie. Nasza rekordzistka świata zapowiedziała walkę o medal, ale wielu kibiców po cichu liczy na ten w złotym kolorze. Przed niespełna trzema miesiącami wyrównała własny rekord świata (6,24s.). Co ciekawe, dużą nadzieją na medal jest również Aleksandra Kałucka, która niespełna miesiąc temu wywalczyła kwalifikację olimpijską. Mamy w tej konkurencją mocne zawodniczki i to pozwala myśleć o sukcesie w Paryżu.
Reprezentacja Polski w piłce siatkowej. Przed dwoma tygodniami wywalczyli brązowy medal w Lidze Narodów. To piąty medal z rzędu wywalczony na tej imprezie. Aktualni wicemistrzowie świata są faworytami bukmacherów, ale muszą przełamać klątwę ćwierćfinału, jaka ciąży na nich od lat. W przeciwieństwie do piłki nożnej, polska siatkówka daje nam radość i fenomenalne wyniki na światową skalę. Oby okazało się, że tym razem przełoży się to na najwyższe laury.
Adrianna Sułek-Schubert. To co wyczynia ta dziewczyna może być za chwilę niesamowitym materiałem na film albo książkę. Przed rokiem w marcu w halowych Mistrzostwach Europy w Stambule nasza siedmiobostka wywalczyła srebrny medal bijąc swój własny rekord Polski sprzed roku i jednocześnie rekord świata, który jednak przetrwał raptem kilka sekund. Sułek dwa miesiące później zaszła w ciążę, ale nie przerwała treningów do ostatniego jej miesiąca, a już ona dwa tygodnie po porodzie wznowiła je. Wiele się mówi o tym, że sportsmenki jakiś czas po urodzeniu dziecka nierzadko łapią życiową formę. Sułek trenując pod okiem specjalisty zadbała o wszystkie szczegóły, by nie zaszkodzić swojemu zdrowiu ani dziecku, które nosiła w brzuchu przez cały ten okres. Gdyby do tego wszystkiego dodała medal na igrzyskach, to z całą pewnością rozeszłoby się to szerokim echem po świecie i - jak wspomniałem wcześniej - byłoby świetnym materiałem na książkę. Moja osobista cicha faworytka.
Natalia Kaczmarek. Przed miesiącem została Mistrzynią Europy w Rzymie na dystansie 400 metrów, przybiegając z czasem 48.98 i tym samym ustanawiając kolejny rekord Polski. Jest w życiowej formie i choć sama nie mówi o tym głośno, nie pozostaje bez szans w walce nawet o złoto. W tym roku Jamajka Nickisha Pryce pobiegła lepiej o 9 setnych sekundy i wydaje się być główną rywalką Natalii do złota.
Wojciech Nowicki - nasz polski młociarz będzie bronił tytułu, ale końcowy sukces w sporej mierze zależeć będzie od dyspozycji fenomenalnego Kanadyjczyka Ethana Katzberga. Trzy miesiące temu rzucił 84.38 m, czym o dwa metry przebił rekord życiowy Nowickiego. Wojtek jest trzykrotnym z rzędu złotym medalistą Mistrzostw Europy, ale to Kanadyjczyk będzie faworytem. To jest jednak sport i takie detale jak dyspozycja dnia mogą wpłynąć na ostateczny rozrachunek. Różnica wieku między obydwoma zawodnikami to 14 lat. Na pewno wkrótce nastąpi dominacja Kanadyjczyka na światowej arenie, ale oby jeszcze w Paryżu polski zawodnik okazał się lepszy.
Szanse w kajakarstwie. Jest kilku sportowców, którzy może nie są silnymi faworytami do złota, ale przy odrobinie szczęścia i odpowiedniego zaplanowania szczytu formy, mogą nas miło zaskoczyć. Mowa tu szczególnie o polskich kajakarkach. Osady - dwójka i czwórka kobiet oraz Klaudia Zwolińska solo liczą się mocno na szczeblu światowym. Klaudia zdobyła w Słowenii złoty medal Mistrzostw Europy w konkurencji kajakarstwo slalomowe, osiągając 4,95 sekundy przewagi na 90-sekundowym torze. To było wybitne osiągnięcie stawiające ją w jednym szeregu z faworytami do złota.
Anita Włodarczyk. Choć prawdopodobnie najlepsze lata kariery ma już za sobą, to nie można pominąć jej w zestawieniu czolpeycu polskich lekkoatletów. Anita jest trzykrotną Mistrzynią olimpijską i będzie bronić tytułu. Dwa lata temu miało miejsce zdarzenie, które wpłynęło na jej przerwę w treningach. Doznała urazu mięśnia dwugłowego uda, ponieważ goniła złodzieja, próbującego ukraść jej samochód. Przerwa ta spowodowała oczywiście znaczną obniżkę formy, ale już na Mistrzostwach Europy zdobyła srebrny medal, będąc przez pewien czas liderką. Kto wie, czy nasza wybitna lekkoatletka nie zdąży przyszykować mocnej formy na prawdopodobnie ostatni już jej start w igrzyskach. Ma bardzo duże szanse w walce o medale, ale jej dyspozycja jest dużą niewiadomą.
Podsumowując, mamy sporo polskich nadziei na sukcesy i - jak to nieraz bywa - mogą też pojawiać się niespodzianki. Osobiście uważam, że oczekiwanie na cztery złote krążki dla Polski nie jest pozbawione sensu, z powodów właśnie wyżej wymienionych. Sam będę oglądał wiele konkurencji i cieszę się, że rywalizacja powraca do europejskiej strefy czasowej.
: Powyżej 3.5 @1.84 Fortuna Już za 10 dni rozpocznie się najważniejsza sportowa impreza świata. XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się już po raz trzeci w historii w Paryżu. Gospodarz igrzysk został ogłoszony 13 września 2017 roku. Z ostatnich igrzysk, które odbyły się w 2021 roku w Tokio, reprezentacja Polski przywiozła 14 medali: cztery złote, pięć srebrnych i pięć brązowych. I wydaje się, że mamy dość spore szanse na powtórzenie tego rezultatu. Warto dodać, że 14 krążków to jest najlepszy wynik od Sydney, i daje poczucie, że raczej idziemy w kierunku poprawienia dorobku, niż powtórzenia choćby słabego występu w Rio, gdzie zdobyliśmy raptem dwa złote medale, co okazało się najsłabszym wynikiem od 60 lat.Wśród nie małych szans, jeśli chodzi o złoto dla Polski, możemy wyróżnić:
Iga Świątek - niekwestionowana faworytka bukmacherów i nie tylko. Liderka rankingu WTA, w tym sezonie wygrała już pięć turniejów,w tym po raz trzeci Roland Garros. W tegorocznej edycji igrzysk mecze odbywać się będą na dobrze jej znanych i lubianych przez nią kortach. Świątek/Hurkacz. Ten polski mikst tenisowy być może przyniesie naszej wybitnej reprezentantce drugą szansę medalową. Przed rokiem podczas rozgrywanego turnieju WTA w Warszawie potwierdziła, że para ta weźmie udział w mikście podczas igrzysk olimpijskich. Jest to o tyle dobra wiadomość dla Polaków, że mamy szansę na podwójny medal w tenisie, bowiem Hubert Hurkacz jeszcze trzy tygodnie temu sklasyfikowany był na siódmym miejscu rankingu ATP i oznacza to mocny team, który przy odrobinie szczęścia i zgrania może przynieść nam radość. Aleksandra Mirosław - nasza fenomenalna zawodniczka od wspinaczki rok temu wywalczyła kwalifikację olimpijską, wygrywając zawody na czas w Rzymie. Nasza rekordzistka świata zapowiedziała walkę o medal, ale wielu kibiców po cichu liczy na ten w złotym kolorze. Przed niespełna trzema miesiącami wyrównała własny rekord świata (6,24s.). Co ciekawe, dużą nadzieją na medal jest również Aleksandra Kałucka, która niespełna miesiąc temu wywalczyła kwalifikację olimpijską. Mamy w tej konkurencją mocne zawodniczki i to pozwala myśleć o sukcesie w Paryżu. Reprezentacja Polski w piłce siatkowej. Przed dwoma tygodniami wywalczyli brązowy medal w Lidze Narodów. To piąty medal z rzędu wywalczony na tej imprezie. Aktualni wicemistrzowie świata są faworytami bukmacherów, ale muszą przełamać klątwę ćwierćfinału, jaka ciąży na nich od lat. W przeciwieństwie do piłki nożnej, polska siatkówka daje nam radość i fenomenalne wyniki na światową skalę. Oby okazało się, że tym razem przełoży się to na najwyższe laury. Adrianna Sułek-Schubert. To co wyczynia ta dziewczyna może być za chwilę niesamowitym materiałem na film albo książkę. Przed rokiem w marcu w halowych Mistrzostwach Europy w Stambule nasza siedmiobostka wywalczyła srebrny medal bijąc swój własny rekord Polski sprzed roku i jednocześnie rekord świata, który jednak przetrwał raptem kilka sekund. Sułek dwa miesiące później zaszła w ciążę, ale nie przerwała treningów do ostatniego jej miesiąca, a już ona dwa tygodnie po porodzie wznowiła je. Wiele się mówi o tym, że sportsmenki jakiś czas po urodzeniu dziecka nierzadko łapią życiową formę. Sułek trenując pod okiem specjalisty zadbała o wszystkie szczegóły, by nie zaszkodzić swojemu zdrowiu ani dziecku, które nosiła w brzuchu przez cały ten okres. Gdyby do tego wszystkiego dodała medal na igrzyskach, to z całą pewnością rozeszłoby się to szerokim echem po świecie i - jak wspomniałem wcześniej - byłoby świetnym materiałem na książkę. Moja osobista cicha faworytka. Natalia Kaczmarek. Przed miesiącem została Mistrzynią Europy w Rzymie na dystansie 400 metrów, przybiegając z czasem 48.98 i tym samym ustanawiając kolejny rekord Polski. Jest w życiowej formie i choć sama nie mówi o tym głośno, nie pozostaje bez szans w walce nawet o złoto. W tym roku Jamajka Nickisha Pryce pobiegła lepiej o 9 setnych sekundy i wydaje się być główną rywalką Natalii do złota. Wojciech Nowicki - nasz polski młociarz będzie bronił tytułu, ale końcowy sukces w sporej mierze zależeć będzie od dyspozycji fenomenalnego Kanadyjczyka Ethana Katzberga. Trzy miesiące temu rzucił 84.38 m, czym o dwa metry przebił rekord życiowy Nowickiego. Wojtek jest trzykrotnym z rzędu złotym medalistą Mistrzostw Europy, ale to Kanadyjczyk będzie faworytem. To jest jednak sport i takie detale jak dyspozycja dnia mogą wpłynąć na ostateczny rozrachunek. Różnica wieku między obydwoma zawodnikami to 14 lat. Na pewno wkrótce nastąpi dominacja Kanadyjczyka na światowej arenie, ale oby jeszcze w Paryżu polski zawodnik okazał się lepszy. Szanse w kajakarstwie. Jest kilku sportowców, którzy może nie są silnymi faworytami do złota, ale przy odrobinie szczęścia i odpowiedniego zaplanowania szczytu formy, mogą nas miło zaskoczyć. Mowa tu szczególnie o polskich kajakarkach. Osady - dwójka i czwórka kobiet oraz Klaudia Zwolińska solo liczą się mocno na szczeblu światowym. Klaudia zdobyła w Słowenii złoty medal Mistrzostw Europy w konkurencji kajakarstwo slalomowe, osiągając 4,95 sekundy przewagi na 90-sekundowym torze. To było wybitne osiągnięcie stawiające ją w jednym szeregu z faworytami do złota. Anita Włodarczyk. Choć prawdopodobnie najlepsze lata kariery ma już za sobą, to nie można pominąć jej w zestawieniu czolpeycu polskich lekkoatletów. Anita jest trzykrotną Mistrzynią olimpijską i będzie bronić tytułu. Dwa lata temu miało miejsce zdarzenie, które wpłynęło na jej przerwę w treningach. Doznała urazu mięśnia dwugłowego uda, ponieważ goniła złodzieja, próbującego ukraść jej samochód. Przerwa ta spowodowała oczywiście znaczną obniżkę formy, ale już na Mistrzostwach Europy zdobyła srebrny medal, będąc przez pewien czas liderką. Kto wie, czy nasza wybitna lekkoatletka nie zdąży przyszykować mocnej formy na prawdopodobnie ostatni już jej start w igrzyskach. Ma bardzo duże szanse w walce o medale, ale jej dyspozycja jest dużą niewiadomą.Podsumowując, mamy sporo polskich nadziei na sukcesy i - jak to nieraz bywa - mogą też pojawiać się niespodzianki. Osobiście uważam, że oczekiwanie na cztery złote krążki dla Polski nie jest pozbawione sensu, z powodów właśnie wyżej wymienionych. Sam będę oglądał wiele konkurencji i cieszę się, że rywalizacja powraca do europejskiej strefy czasowej.
Ostatnia edycja:
8,1K
crossmen
Użytkownik
Over 3,5 Złotych Medali może być problem,bardziej szedł bym w kierunku ogólnej ilości 11,5 medali.Do ogólnej ilości na bank włączą się kajakarze,wioślarze,lekkoatleci.Do siatkówki podchodzę sceptycznie podobnie jak do tenisa.Siatkarze po 5 przegranych ćwiartkach a Panie musiały by zagrać turniej życia aby wejść do czwórki.Tenisiści to jest clay nawierzchnia,może Iga ,ale ona zawsze po Rolland Garros zjazd Formy w dół co było widać na Wimbledonie.Hurkacz ,Clay to nie jego nawierzchnia i dodatkowo kontuzja na Trawie w Londynie,raczej na 100 % nie będzie gotowy.Zostaje tylko Zieliński
.2-3 medale będą z zakresu niespodzianek.Na igrzyska w Tokio betfan i chyba STS płacili za każdy medal,warunkiem było wysłanie zakładu za określoną kwotę.
.2-3 medale będą z zakresu niespodzianek.Na igrzyska w Tokio betfan i chyba STS płacili za każdy medal,warunkiem było wysłanie zakładu za określoną kwotę.
609,4K
USA over 121.5 medali @ 2.07
USA over 39.5 złotych medali @ 1.82
Chiny over 87.5 medali @ 1.88
Chiny over 34.5 złotych medali @ 1.77
Wielka Brytania over 61.5 medali @ 2.02
Wielka Brytania over 16.5 złotych medali @ 1.87
Betclic
Idę w overy medali na tych Igrzyskach Olimpijskich, a dokładnie celuje w trzy reprezentacje, USA, Chin i Wielkiej Brytanii, które powinny znaleźć się w Top 3 całej klasyfikacji. Zanim przejdę do analizy przedstawię jak prezentowało się to w poprzednich latach.
Tokio 2020
1. USA - 113 medali - 39 złotych
2. Chiny - 89 medali - 38 złotych
4. Wielka Brytania - 64 medali - 22 złotych
RIO 2016
1. USA - 121 medali - 46 złotych
2. Wielka Brytania - 67 medali - 27 złotych
3. Chiny - 70 medali - 26 złotych
Londyn 2012
1. USA - 104 medali - 48 złotych
2. Chiny - 92 medali - 39 złotych
3. Wielka Brytania - 65 medali - 29 złotych
Na każdych Igrzyskach jak widać w większości te linie były pokrywane, w Tokio 4/6, w RIO 3/6, zaś w Londynie 5/6, gdzie najlepiej to wyglądało. Jednak w tym roku czeka nas bardzo istotna zmiana, w porównaniu do poprzednich lat, a mianowicie chodzi o reprezentację Rosji, która była bardzo groźnym rywalem w wielu dyscyplinach. Już na poprzednich Igrzyskach ich zawodnicy nie występowali pod swoją flagą, tylko określani byli mianem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym roku będzie podobnie, choć na Igrzyskach ma wystąpić jedynie 16 reprezentantów tego kraju, choć rzeczywiście będzie ich około 70-80, ponieważ spora ilość zawodników zmieniła obywatelstwa, najwięcej wśród zapaśników, których w innych barwach obejrzymy aż 19. To i tak mała liczba w porównaniu do poprzednich lat, czy nawet tylko ostatniej edycji, kiedy pojechało ich aż 330. Rosyjscy zawodnicy w 2020 roku zdobyli aż 71 medali, w tym 20 złotych, w 2016 roku 56 medali w tym 19 złotych, zaś w 2012 roku 65 medali, w tym 18 złotych. Zostaje więc spora pula do przejęcia i uważam, że właśnie te trzy reprezentacje będą miały największe szanse, aby je przejąć.
W porównaniu do poprzednich Igrzysk, w tegorocznych zostanie rozdanych mniejsza ilość medali, w 2020 roku oglądaliśmy ich aż 1080, w tym roku ma być to 987. Z dyscyplin zniknęło całkowicie karate, oraz baseball, pojawił się za to breakdance i tu okazja do zgarnięcia kilku medali dla USA. Do małych zmian zaszło też w takich konkurencjach jak boks, kajakarstwo, lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, strzelectwo, wspinaczka sportowa i żeglarstwo, najwięcej zmian w ostatnim wymienionym, bo mimo, że odpadną nam dwie stare konkurencje, to dojdzie aż siedem nowych, a w żeglarstwie na poprzednich Igrzyskach mocno dominowali zawodnicy Wielkiej Brytanii, którzy wywalczyli łącznie 5 medali, w tym aż 3 złote krążki.
Typy może i mocno statystyczne, ale moim zdaniem warto popróbować, linie na Chiny i Wielką Brytanię same w sobie nie są zbyt mocno wyśrubowane, zawodnicy z wysp pokrywali jest w 3 ostatnich edycjach, Chinom nie wyszło RIO, ale w Tokio i Londynie spokojnie pokrywali linie, małą zagadką USA, które w złotych medalach nie miało za dużo problemu, jednak jeśli chodzi o całość, to w 3 ostatnich edycjach ani razu nie udało im się przekroczyć linii 121.5 medali, najbliżej było w RIO, ale zabrakło jednego. Jednak tak jak pisałem, uważam, że na tych Igrzyskach będzie trochę mniejsza konkurencja niż w poprzednich latach i ta wielka trójka powinna z tego tytułu dorzucić kilka krążków do swego dorobku.
Według Nielsen's Gracenote Sports, zajmującego się analizami statystycznymi dla sportowych lig na całym świecie, klasyfikacja medalowa w tym roku będzie wyglądać następująco:
1. USA - 123 medali - 39 złotych
2. Chiny - 89 medali - 35 złotych
3. Wielka Brytania - 66 medali - 13 złotych
Oczywiście to tylko wyliczenia, jednak jak widać ilość medali zostałaby pokryta w każdym z trzech przypadków, gorzej wyglądają złote medale, w których tylko Chiny pokryłyby nieznacznie linię. Kursy wyglądają zachęcająco, na ile się jednak to zda, okaże się za niecały miesiąc.
USA over 39.5 złotych medali @ 1.82
Chiny over 87.5 medali @ 1.88
Chiny over 34.5 złotych medali @ 1.77
Wielka Brytania over 61.5 medali @ 2.02
Wielka Brytania over 16.5 złotych medali @ 1.87
Betclic
Idę w overy medali na tych Igrzyskach Olimpijskich, a dokładnie celuje w trzy reprezentacje, USA, Chin i Wielkiej Brytanii, które powinny znaleźć się w Top 3 całej klasyfikacji. Zanim przejdę do analizy przedstawię jak prezentowało się to w poprzednich latach.
Tokio 2020
1. USA - 113 medali - 39 złotych
2. Chiny - 89 medali - 38 złotych
4. Wielka Brytania - 64 medali - 22 złotych
RIO 2016
1. USA - 121 medali - 46 złotych
2. Wielka Brytania - 67 medali - 27 złotych
3. Chiny - 70 medali - 26 złotych
Londyn 2012
1. USA - 104 medali - 48 złotych
2. Chiny - 92 medali - 39 złotych
3. Wielka Brytania - 65 medali - 29 złotych
Na każdych Igrzyskach jak widać w większości te linie były pokrywane, w Tokio 4/6, w RIO 3/6, zaś w Londynie 5/6, gdzie najlepiej to wyglądało. Jednak w tym roku czeka nas bardzo istotna zmiana, w porównaniu do poprzednich lat, a mianowicie chodzi o reprezentację Rosji, która była bardzo groźnym rywalem w wielu dyscyplinach. Już na poprzednich Igrzyskach ich zawodnicy nie występowali pod swoją flagą, tylko określani byli mianem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym roku będzie podobnie, choć na Igrzyskach ma wystąpić jedynie 16 reprezentantów tego kraju, choć rzeczywiście będzie ich około 70-80, ponieważ spora ilość zawodników zmieniła obywatelstwa, najwięcej wśród zapaśników, których w innych barwach obejrzymy aż 19. To i tak mała liczba w porównaniu do poprzednich lat, czy nawet tylko ostatniej edycji, kiedy pojechało ich aż 330. Rosyjscy zawodnicy w 2020 roku zdobyli aż 71 medali, w tym 20 złotych, w 2016 roku 56 medali w tym 19 złotych, zaś w 2012 roku 65 medali, w tym 18 złotych. Zostaje więc spora pula do przejęcia i uważam, że właśnie te trzy reprezentacje będą miały największe szanse, aby je przejąć.
W porównaniu do poprzednich Igrzysk, w tegorocznych zostanie rozdanych mniejsza ilość medali, w 2020 roku oglądaliśmy ich aż 1080, w tym roku ma być to 987. Z dyscyplin zniknęło całkowicie karate, oraz baseball, pojawił się za to breakdance i tu okazja do zgarnięcia kilku medali dla USA. Do małych zmian zaszło też w takich konkurencjach jak boks, kajakarstwo, lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, strzelectwo, wspinaczka sportowa i żeglarstwo, najwięcej zmian w ostatnim wymienionym, bo mimo, że odpadną nam dwie stare konkurencje, to dojdzie aż siedem nowych, a w żeglarstwie na poprzednich Igrzyskach mocno dominowali zawodnicy Wielkiej Brytanii, którzy wywalczyli łącznie 5 medali, w tym aż 3 złote krążki.
Typy może i mocno statystyczne, ale moim zdaniem warto popróbować, linie na Chiny i Wielką Brytanię same w sobie nie są zbyt mocno wyśrubowane, zawodnicy z wysp pokrywali jest w 3 ostatnich edycjach, Chinom nie wyszło RIO, ale w Tokio i Londynie spokojnie pokrywali linie, małą zagadką USA, które w złotych medalach nie miało za dużo problemu, jednak jeśli chodzi o całość, to w 3 ostatnich edycjach ani razu nie udało im się przekroczyć linii 121.5 medali, najbliżej było w RIO, ale zabrakło jednego. Jednak tak jak pisałem, uważam, że na tych Igrzyskach będzie trochę mniejsza konkurencja niż w poprzednich latach i ta wielka trójka powinna z tego tytułu dorzucić kilka krążków do swego dorobku.
Według Nielsen's Gracenote Sports, zajmującego się analizami statystycznymi dla sportowych lig na całym świecie, klasyfikacja medalowa w tym roku będzie wyglądać następująco:
1. USA - 123 medali - 39 złotych
2. Chiny - 89 medali - 35 złotych
3. Wielka Brytania - 66 medali - 13 złotych
Oczywiście to tylko wyliczenia, jednak jak widać ilość medali zostałaby pokryta w każdym z trzech przypadków, gorzej wyglądają złote medale, w których tylko Chiny pokryłyby nieznacznie linię. Kursy wyglądają zachęcająco, na ile się jednak to zda, okaże się za niecały miesiąc.
Ostatnia edycja:
95,8K
OnlineSniperTips
Użytkownik
Paris Olympics medals prediction
Wielka Brytania Więcej 16.5 złotych medali TAK @ 1.88 6/10 STSbet
As
chamberlain pointed out, WB had more than 20 gold medals in last three olympics. This line 16.5 comes simply due to Gracenote Sports prediction, which gives WB only 13 gold medals. This prediction is very flawed. First of all, they do not assume any gold in athletics or swimming. The likes of Kerr/Asher-Smith/Hodkginson/Hudson/Smith should bring at least one gold home and maybe one of 5 relays will also spring a surprise. In swimming the biggest chance is definitely Peaty in breast, but also 4x200 men relay could win a gold or Proud in 50 free. Next thing is track cycling, where they predict only 2 golds which is bizzare with athletes like Finucane and Carlin who are 1-2 favourites in their disciplines. They also do not assume any gold from triathlon, where Yee and Potter and mixed relay are number one favourites (around 2.50 odds all). I really cannot see a scenario where they will score under 18-19 gold medals, fair line is 20-21 at this point for me.
Wielka Brytania Więcej 16.5 złotych medali TAK @ 1.88 6/10 STSbet
As
chamberlain pointed out, WB had more than 20 gold medals in last three olympics. This line 16.5 comes simply due to Gracenote Sports prediction, which gives WB only 13 gold medals. This prediction is very flawed. First of all, they do not assume any gold in athletics or swimming. The likes of Kerr/Asher-Smith/Hodkginson/Hudson/Smith should bring at least one gold home and maybe one of 5 relays will also spring a surprise. In swimming the biggest chance is definitely Peaty in breast, but also 4x200 men relay could win a gold or Proud in 50 free. Next thing is track cycling, where they predict only 2 golds which is bizzare with athletes like Finucane and Carlin who are 1-2 favourites in their disciplines. They also do not assume any gold from triathlon, where Yee and Potter and mixed relay are number one favourites (around 2.50 odds all). I really cannot see a scenario where they will score under 18-19 gold medals, fair line is 20-21 at this point for me.
1,3M
Tenis by Dawid
Znawca - Tenis
Polska na Igrzyskach Olimpijskich - Paryż 2024
Postanowiłem pochylić się nad szansami medalowymi Polaków, złotymi, ale nie tylko i nieco puścić wodzę fantazji. Mój wariant będzie optymistyczny i będzie w nim potrzebne niewątpliwie szczęście, gdyż to element nieodzowny w sporcie, szczególnie w tak ważnej imprezie, kiedy to jeden błąd może przekreślić szansę na triumf. Sprawdźmy zatem kto ma szanse na złoto i pozostałe krążki. Po pierwsze Iga Świątek - w sumie to będzie największa niespodzianka, jak Polka nie zgarnie złota na ulubionych kortach przy osłabionej obsadzie. Szkoda, że tylko singiel, ale to pomoże jej się skupić na najważniejszych meczach. O kolejnych szansach nie wypowiem się eksperckim okiem, bo jestem niedzielnym widzem tych sportów. W wspinaczce sportowej na czas to dwie Polki są faworytkami czyli Mirosław oraz Kałucka. Tutaj wypada liczyć na złoto, bo Aleksandra wprost o tym mówi od wielu lat. Kolejną szansą na złoto są siatkarze, którzy także według bukmacherów są faworytami, lecz jak wiemy od dawien dawna nie zdobyli choćby medalu i co IO odpadają w ćwierćfinale mimo bardzo wysokiej formy. Teraz ta forma na pewno nie jest optymalna, z tego co widziałem w ostatnich meczach, więc może na przekór im się uda. Mają ogromny potencjał, by to zrobić, ale muszą się odblokować. W rzucie młotem faworytem jest Nowicki, a może zaskoczy w końcu Fajdek. Jednymi z faworytek są też kajakarki w sprincie K4. Jak widać realnych szans na złoto jest około pięciu czyli Świątek, siatkarze, Nowicki, Mirosław oraz kajakarki. Oczywiście każdy z nich nie weźmie złota, ale więcej niż połowę uznam za sukces. Oczywiście jest też wiele szans na chociażby srebro, zaczynając od wspomnianej Kałuckiej, przez wioślarską czwórkę mężczyzn, Kaczmarek (400 m), Wasick (pływanie) czy Włodarczyk (rzut młotem), choć jej forma jest już daleka od tej sprzed lat, ale swoim doświadczeniem może sporo zdziałać. Pewnie też będą jakieś niespodzianki jak przed czterema laty, gdy Dawid Tomala zdobył niespodziewanie złoto w chodzie (dziś nie ma już tego dystansu). Po cichu możemy liczyć na jakieś pozytywy na stadionie lekkoatletycznym (oszczep kobiet, sztafety), być może na macie (judo) czy też na torach wioślarskich, o których wcześniej już trochę wspominałem, a warto przypomnieć, że ta dyscyplina dostarcza krążki nieprzerwanie od 1988 roku. Ponadto mamy także siatkarki, które zaskakują ostatnio na duży plus, ale konkurencję mają ogromną. Ogólnie bukmacherzy przyjęli dość negatywny scenariusz dla nas, ale też jak najbardziej realny, bo przecież 2-3 złota nie powinny nikogo zdziwić, bo oprócz Igi aż tak mocnych pewniaków nie mamy. Z drugiej strony historia pokazała, że zazwyczaj wyskakuje ktoś z drugiego szeregu na kogo nikt w szerszych kręgach nie liczył i po cichu mam taką nadzieję. Trzy złota są do zrobienia, nawet bez wielkich niespodzianek, ale też mamy potencjał na przebicie wyniku z poprzednich IO czyli 14 medali. Jednak w poprzednich turniejach olimpijskich w tym stuleciu zdobywaliśmy 11 lub 10 medali, więc nie dziwi, że bukmacherzy ustawili linię na poziomie 11,5.
przynajmniej 3 złote medale dla Polski @1,7 (STS)
powyżej 11,5 medali @1,72 (betclic)
Moje typy/analizy znajdziesz także TUTAJ!
Postanowiłem pochylić się nad szansami medalowymi Polaków, złotymi, ale nie tylko i nieco puścić wodzę fantazji. Mój wariant będzie optymistyczny i będzie w nim potrzebne niewątpliwie szczęście, gdyż to element nieodzowny w sporcie, szczególnie w tak ważnej imprezie, kiedy to jeden błąd może przekreślić szansę na triumf. Sprawdźmy zatem kto ma szanse na złoto i pozostałe krążki. Po pierwsze Iga Świątek - w sumie to będzie największa niespodzianka, jak Polka nie zgarnie złota na ulubionych kortach przy osłabionej obsadzie. Szkoda, że tylko singiel, ale to pomoże jej się skupić na najważniejszych meczach. O kolejnych szansach nie wypowiem się eksperckim okiem, bo jestem niedzielnym widzem tych sportów. W wspinaczce sportowej na czas to dwie Polki są faworytkami czyli Mirosław oraz Kałucka. Tutaj wypada liczyć na złoto, bo Aleksandra wprost o tym mówi od wielu lat. Kolejną szansą na złoto są siatkarze, którzy także według bukmacherów są faworytami, lecz jak wiemy od dawien dawna nie zdobyli choćby medalu i co IO odpadają w ćwierćfinale mimo bardzo wysokiej formy. Teraz ta forma na pewno nie jest optymalna, z tego co widziałem w ostatnich meczach, więc może na przekór im się uda. Mają ogromny potencjał, by to zrobić, ale muszą się odblokować. W rzucie młotem faworytem jest Nowicki, a może zaskoczy w końcu Fajdek. Jednymi z faworytek są też kajakarki w sprincie K4. Jak widać realnych szans na złoto jest około pięciu czyli Świątek, siatkarze, Nowicki, Mirosław oraz kajakarki. Oczywiście każdy z nich nie weźmie złota, ale więcej niż połowę uznam za sukces. Oczywiście jest też wiele szans na chociażby srebro, zaczynając od wspomnianej Kałuckiej, przez wioślarską czwórkę mężczyzn, Kaczmarek (400 m), Wasick (pływanie) czy Włodarczyk (rzut młotem), choć jej forma jest już daleka od tej sprzed lat, ale swoim doświadczeniem może sporo zdziałać. Pewnie też będą jakieś niespodzianki jak przed czterema laty, gdy Dawid Tomala zdobył niespodziewanie złoto w chodzie (dziś nie ma już tego dystansu). Po cichu możemy liczyć na jakieś pozytywy na stadionie lekkoatletycznym (oszczep kobiet, sztafety), być może na macie (judo) czy też na torach wioślarskich, o których wcześniej już trochę wspominałem, a warto przypomnieć, że ta dyscyplina dostarcza krążki nieprzerwanie od 1988 roku. Ponadto mamy także siatkarki, które zaskakują ostatnio na duży plus, ale konkurencję mają ogromną. Ogólnie bukmacherzy przyjęli dość negatywny scenariusz dla nas, ale też jak najbardziej realny, bo przecież 2-3 złota nie powinny nikogo zdziwić, bo oprócz Igi aż tak mocnych pewniaków nie mamy. Z drugiej strony historia pokazała, że zazwyczaj wyskakuje ktoś z drugiego szeregu na kogo nikt w szerszych kręgach nie liczył i po cichu mam taką nadzieję. Trzy złota są do zrobienia, nawet bez wielkich niespodzianek, ale też mamy potencjał na przebicie wyniku z poprzednich IO czyli 14 medali. Jednak w poprzednich turniejach olimpijskich w tym stuleciu zdobywaliśmy 11 lub 10 medali, więc nie dziwi, że bukmacherzy ustawili linię na poziomie 11,5.
przynajmniej 3 złote medale dla Polski @1,7 (STS) powyżej 11,5 medali @1,72 (betclic)Moje typy/analizy znajdziesz także TUTAJ!
2,7M
Była Klaudia Zwolińska, Iga, mikst Świątek/Hurkacz. Teraz to już będzie ciężko. W siatkarzach nadzieja plus jakaś niespodzianka. Może Anita Włodarczyk wykona rzut czterolecia?
I oczywiście Ola Mirosław, tu najbardziej liczymy na ozłocenie.
Ostatnia edycja:
2,7M
Jak na razie Ola Mirosław z jedynym złotem dla Polski. Co dalej? Julka Szeremeta, siatkarze, Natalia Kaczmarek, kajakarska czwórka na 500m kobiet - to chyba największe szanse na radość. Jest jeszcze parę innych szans na wysokie miejsce. Nie ma co kalkulować, kibicujemy biało-czerwonym, osobiście nie chce mi się wierzyć, że wrócimy z zaledwie jednym złotym medalem olimpijskim.
N
432,3K
niewierny-janek
Użytkownik
Kaczmarek bez szans na złoto, brąz będzie sukcesem.
Dokladnie złoto w bigu na 400 m jest dla pani
Marileidy Paulino
Marileidy Paulino
