>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Haikou World Open 2014 (10-16.03.2014)

Status
Zamknięty.
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Snookerowe ostatki w tym roku, ostatnia sesja meczy w ramach do World Open w chińskim (nie Niemieckim) Haikou. Wszystko William Hill
20:00 Neil Robertson ₋ Alexander Ursenbacher @ 1.03 ✅ [5:0]
20:00 Rory McLeod ₋ Kyren Wilson @ 1.73 ⛔ [5:1] // :| //
20:00 Anthony McGill ₋ Adam Duffy @ 1.50 ✅ [5:2]
20:00 Mark Selby ₋ Lu Haotian @ 1.10 ✅ [5:2]
Dziwne, że nikt nie opisał jeszcze tutaj meczu zamulacza z energicznym młodym Kyrenem. Faworytem wg buków (i słusznie) jest młodszy Anglik. Panowie spotkali się w meczu o mistrzostwo Indii i wygrał Kyren do zera. Wcześniejsze potyczki wygrywał czarnoskóry zamulacz głównie dzięki temu iż Wilson był nie ogranym graczem, przecież w 2011 roku 22 letni Anglik odpadł z Main Touru. Na pewno powrócił silniejszy i może być z niego pożytek. Jedyny problem jaki może być w tym meczu to to, że Rory może narzucić swój styl gry i mecz może się skończyć grubo po północy.
Tom Ford ₋ Joel Walker @ 2.00 ⛔ [5:4] // Tradycyjnie... handi +1,5 frame&#39;a i dalej nie gram -.-
Nie sposób nie zgodzić się z psotnickiem. Faworyzowanie Forda w jego obecnej dyspozycji ? Co najmniej głupota. Walker kapitalny mecz z Milkmanem (5:0) gdzie wbił aż 4 breaki 50+. Jego rywal praktycznie od UK Championship nic nie gra. Porażki z Nopponem, Davisonem, Wakelinem chluby mu nie przynoszą. Podobnie jak z Kyrenem. H2H na niekorzyść młodziutkiego Anglika, grali w 2010 roku czyli wtedy, kiedy Joel nie był jeszcze w gronie profesjonalistów. Pechowo przegrany decider z McManusem w UKCh., ale wyniki Walkera w PTC dają powody do pozytywnego myślenia o końcowym wyniku.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Pora na krótkie podsumowanie kwalifikacji.
Większych sensacji nie było. Chociaż mogło do nich dojść. Blisko przegrania swojego meczu był Barry Hawkins,który przegrywał już 1-4 z Calabrese. Jednak doświadczenie wzięło górę nad młodością i Barry wygrał cały mecz 5-4. Mocno napocić się również musiał obrońca tytułu Mark Allen,który grał z Wakelinem i prowadził już 4-2,jednak pozwolił się dogonić i o zwycięstwie zadecydował decider w którym Allen zrobił 77 w breaku i przypieczętował awans.
Reszta faworytów spokojnie wygrała swoje mecze,a wśród nich Neil Robertson,który rozbił 5-0 młodego Ursenbachera wbijając przy tym 60 setkę w sezonie. Jeszcze jedna i rekord Trumpa zostanie wyrównany.
W sumie padło 20 breaków sto-punktowych. Największy to 141 autorstwa Toma Forda.
Do zobaczenia w Chinach.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Od poniedziałku startuje World Open więc wypada coś napisać. Ostatnio snooker stał się bardzo nieprzewidywalny i co za tym idzie - trudny do stawiania. Nadzieją na lepsze czasy dla typujących był jednak niedawno zakończony turniej Welsh Open gdzie w końcu wyniki były takie jak tego oczekiwaliśmy bez dziwacznych niespodzianek.
http://www.marathonbet.com/pl/betting/Snooker/ kursy na 1 rundę
http://snooker.org/res/index.asp?event=285 - drabinka turniejowa
Jeśli o mnie chodzi to rozpiszę wszystkie (lub większość) typów, ale z pewnością nie zagram wszystkiego tylko wybiorę te najlepsze z mojego punktu widzenia. Gramy do 5 wygranych frejmów (tak jak w kwalifikacjach). Na początek sesja nocna:
John Higgins - Alex Davies
John Higgins @ 1.10
✅
Higgins po dłuższym czasie posuchy wydaje się w końcu wracać do formy. Do optimum co prawda to jeszcze daleko, ale i tak można zauważyć poprawę w grze szkockiego arcymistrza. W Walii porażka w ćwierćfinale z O&#39;Sullivanem, ale to żaden wstyd, a wcześniej wyższość Jaśka musiał uznać choćby Trump. Odnoszę wrażenie, że forma Johna rośnie przed Mistrzostwami i skupi się on na tym turnieju, by zatrzeć wrażenie po tym co by nie mówić słabym sezonie. Dobrą okazją na przetarcie będą właśnie chińskie turnieje. Davies to typowy przeciętniak/ogórek. Idealny przeciwnik na początek. Różnica klasy, przepaść w osiągnięciach i umiejętnościach. Higgins nawet w słabej formie byłby tutaj faworytem, a wobec jego rosnącej formy to już w ogóle nie ma o czym mówić. Póki co buki nie wystawiły handi na to spotkanie, ale jak tylko się pojawią to pobiorę ujemny hc na Higginsa.
Gerard Greene - Noppon Saengkham
Noppon Saengkham +1.5 @ 1.64
✅
Nie wiem czemu tutaj faworytem jest Greene. Ja bym wystawił kursy na równi, a nawet z lekkim wskazaniem na Noppona. Ok, Taj to nie jest nikt szczególny, ale od czasu do czasu potrafi zagrać dobry mecz i wbić wysokiego brejka. Sezon lepszy niż Greene. Irlandczyk z Północy od 3 sezonów totalne dno. Ogrywa tylko kompletnych ogórków i to też nie zawsze. Ostatnie wyniki dramatyczne. Wtopa z Miahem 4-5 w kwalifikacjach do China Open. Porażka 3-4 z słabiutkim Pagettem w Welsh Open. Obaj moim zdaniem są słabsi niż Noppon. Oczywiście tak jak pisałem Taj to nie jest nikt szczególny więc zabezpieczam się tutaj dodatnim handi w jego stronę na wypadek wyrównanego meczu.
Andrew Higginson - Craig Steadman
Craig Steadman +1.5 @ 1.87
⛔
Podobna sytuacja jak w meczu wyżej i tutaj również spróbuję zagrać coś w stronę doga. Steadman nie jest wybitnym breakbuilderem i raczej jego domeną jest gra taktyczna i wyrywanie partii w kilku podejściach. Do czołówki to on raczej nigdy już nie dołączy, ale średniaków pokroju Higginsona jest w stanie ogrywać albo przynajmniej powalczyć do decidera. W tym sezonie udało się postraszyć choćby Allena (3-5 w German Masters) czy Murphy&#39;ego (2-4 w Welsh Open). Co prawda oba te mecze Steadman przegrał, ale faworyci musieli się tam sporo napocić. W kwalach do World Open cenne zwycięstwo z O&#39;Brienem. W eliminacjach do China wygrana z Burnsem. Z formą więc nie jest najgorzej. Co o Higginsonie. Średniak, który odpali raz na ruski rok. Ten sezon raczej słaby. Dużo wtop z niżej notowanymi rywalami. Szczerze mówiąc Anglika chyba w tym roku nie widziałem co pokazuje, że z formą jest kiepsko, bo Andrew odpada z reguły w początkowych fazach turniejów. Ostatnio Higginson pograł w CLS gdzie zaliczył finał, ale poza ograniem Higginsa w półfinale w sumie nic tam wielkiego nie pokazał. Do China Open się nie zakwalifikował wtapiając z emerytem Drago (3-5). W Welsh Open dwa mecze wygrane z O&#39;Donnellem i J. Robertsonem - dla mnie żaden sukces. Potem przyszła wtopa z Donaldsonem. Moim zdaniem za wysoki kurs na Doga w tym meczu i wspierając się dodatnim handi zagram w jego kierunku.
Mark Selby - Anthony Hamilton
Mark Selby @ 1.20
✅
Hamilton to niezły grajek i ma nawet przyzwoity sezon. To jednak raczej za mało na Selby&#39;ego, który jest po prostu lepszy. Handi pewnie odpuszczę, bo Antek grać potrafi i może postraszyć faworyta. Nie sądzę jednak by doszło tutaj do niespodzianki. Selby ma przestoje, ale nie zwykł odpadać już w początkowych fazach turniejów. Mareczek sezon ma średni więc wypadałoby w końcu odegrać jakąś znaczącą rolę w większym turnieju. Jeśli Selby nie chce zatracić się w przeciętniactwie to zawodników pokroju Hamiltona po prostu trzeba ogrywać.
Marathonbet
EDIT: widzę, że w ofercie brakuje meczów rundy dzikich kart. Czemu - nie wiem. Może jeszcze się pojawią. Oby, bo choćby w meczu McLeoda mogą być ciekawe kursy. I jeszcze informacyjnie - Burnett oddał swój mecz walkowerem.
 
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Różnica czasu dość spora, więc głównie będę się opierał na kursach przedmeczowych, a szkoda ???? Gramy do 5 wygranych
Do rzeczy.
Poniedziałek, 2:30 John Higgins - Alex Davies @ 1.11 ✅ [5:1]
Poniedziałek, 2:30 Mark Selby - Anthony Hamilton @ 1.25 ✅ [5:3]
@ 1.38 Bet365
To dwa mecze w którym faworytów widać. Higgins bardzo fajnie prezentował się w Walii, oglądałem jego mecz w tym CLS, ale ten turniej w piwnicy nie jest wyznacznikiem gry dla mnie. Z Alexa będą może ludzie, ale jeszcze trochę rzeki z Tamizy upłynie zanim Anglik coś ogarnie w gronie zawodowców.
O ile Higgins dostał rywala &quot;na rozgrzewkę&quot; tak Selby będzie miał nieco trudniejszego rywala o czym świadczy m.in bardzo wyrównany bilans meczów (6:5 dla Mareczka, ale ostatnie 4 gry wygrał zawodnik z Nottingham). Flegmatyczny Hamilton całkiem ładnie sobie radzi od początku roku, notując fajne wyniki czyli trzykrotnie był w 3 rundzie turniejów w Berlinie, Gdyni i Newport.
2 sesja, mecze od 7:00 naszego czasu i kolejny dubelek
Barry Hawkins - Matthew Selt @ 1.36 ✅ [5:4] // Następny agent.. 4:0 i decider wygrany na kolorach... //
Stephen Maguire - Thepchaiya Un-Nooh @ 1.25 ⛔ [4:5] // 0:3 -&gt; 4:3 -&gt; 4:5, tyle roboty w deciderze i zostawiona brązowa w kieszeni... :;/: //
Po ostatnim występie w Newport Barry&#39;ego jestem mocno przekonany że w Chinach zaliczy również całkiem przyzwoity występ. Selt odżył w tym roku i zaliczył parę wyskoków formy (Gdynia, awans do China Open, 2 runda w Walii), ale to co grał Barry w ostatnim turnieju to mistrzostwo. Gdyby nie Ronnie to kto wie jak by to było ????
Stephen, moim zdaniem dostał bardziej niewygodnego rywala niż Barry. 29-letni Taj potrafi wyskoczyć z formą nie wiadomo kiedy, także spodziewam się wyrównanego meczu. Taj ostatnio wygrał z Jimmym White&#39;m i Woollastonem, a bilet do Haikou wywalczył eliminując Linesa 5:3
@ 1.70 Bet365
 
J 128

jago1991

Użytkownik
Stawiam na dłuższy dystans, żeby kurs był większy. Do tego tłumaczyć nie ma co, po prostu różnica kilku klas i tylko jakiś masakryczny występ tych zawodników mógłby to przekreślić. Myślę, że spokojnie każdy z nich powinien wygrać, oddając max 2-3 fraimy.

John Higgins
- Alex Davies 1 1,11
Mark Selby - Anthony Hamilton 1 1,25
Stephen Maguire - Thepchaiya Un-Nooh 1 1,25 Niewiarygodne to jest... Chyba tylko on wie co zrobił w ostatnim fraimie na brązowej.
Shaun Murphy - Jimmy White 1 1,14
Li Yan - Ding Junhui 2 1,11
AKO: 2,20
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Zaczynamy główny turniej World Open, mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez zgubionych po drodze bagaży, pożyczania kijów itd. jak miało to miejsce rok temu, bo to jednak może trochę zamieszać.
1dzień
Mark Selby - Anthony Hamilton
Typ: Mark Selby @ 1.22 ✅ 5-3
John Higgins - Alex Davies
Typ: John Higgins @ 1.11 ✅ 5-1
Barry Hawkins - Matthew Selt
Typ: Barry Hawkins @ 1.36 ✅ 5-4
Stephen Maguire - Thepchaiya Un-Nooh
Typ: Stephen Maguire @ 1.25 ⛔ 4-5 ???? szkoda gadać.. rollercoaster od początku do końca.. 0-3 &gt; 4-3 &gt; 4-5 a po drodze z 5-7 szans dla Magsa na skończenie meczu, włącznie z deciderem..
Jamie Jones - Neil Robertson
Typ: Neil Robertson @ 1.17 ✅ 1-5
Steve Davis - Stuart Bingham
Typ: Stuart Bingham @ 1.17 ✅ 3-5
2 dzień
Shaun Murphy - Jimmy White
Typ: Shaun Murphy @ 1.14 ✅ 5-1
Li Yan - Ding Junhui
Typ: Ding Junhui @ 1.14 ✅ 1-5

AKO @ 4.12
william hill
Obowiązkowa taśma na wybranych faworytów, którzy w moim odczucie nie powinni mieć problemów z awansem do drugiej rundy. Nie ma sensu opisywać każdego spotkania z osobna, bo przy każdym jest podobnie, czyli w każdym przypadku różnica co najmniej klasy na wielu płaszczyznach snookerowego rzemiosła. Mam nadzieję, że udało mi się ominąć potencjalne miny, bo takowe pewnie się pojawią.
Higgins John - Davies Alex
Typ: Higgins John(-2.5) @ 1.75 BetCity ✅ 5-1

Trudno przejść obok takiego kursu i linii handicapu całkiem korzystnie ustawionej. Davies to trochę przypadkowy gracz w tym gronie i nie bardzo widzę dla niego jakiekolwiek szanse z Higginsem. Szkot oczywiście nie w swojej najwyższej formie, ale ostatnio pokazał w CLS symptomy poprawy, wbił 2 grube setki (137, 139), do tego kilka brejków wygrywających (81, 63, 62, 66, 71). Myślę, że to forma wystarczająca by nie mieć problemów z debiutantem na tym poziomie.
Craig Steadman - Andrew Higginson
Typ: Andrew Higginson @ 1.50 william hill ✅ 2-5

Higginson w tym sezonie przeciętnie, ale ostatnio chyba się coś ruszyło. W ostatnim tygodniu bardzo dobra gra w CLS, gdzie doszedł fo finału grupy 7. Po drodze wbił 3 setki (104, 122, 101), do tego parę wygrywających podejść (64, 81, 79, 64). Myślę, że z taką formą może być realnym contenderem dla dużo lepszych graczy niż Steadman, który wprawdzie całkiem przyzwoicie w ostatnich tygodniach, ale wydaje się, że World Open to może być dla niego trochę inny świat i to pod wieloma względami. Zresztą swoją wizytę w Haikou zaczął dość pechowo, bo w drodze z lotniska jego taksówka miała wypadek. Steadman wyszedł z tego bez szwanku, ale za to szalony taksówkarz jeszcze go skasował za kurs. Pewnie nie będzie miało to wpływ na jego formę, ale i bez takiej pomocy Higginson to dla mnie mocny faworyt.
Steve Davis - Stuart Bingham
Typ: Stuart Bingham -2.5 @ 1.91 william hill ⛔ 3-5

Shaun Murphy - Jimmy White
Typ: Shaun Murphy -2.5 @ 1.91 william hill ✅ 5-1

Dwa typy z jednym z większych value w pierwszej rundzie, które warto opisać razem, bo dużo w nich podobieństw. A najważniejszym z nich jest zestawienie graczy w formie z weteranami, którzy są już niemal po drugiej stronie tęczy. Murphy śmiga ostatnio przy stole aż miło, wbija wysokie brejki jak leci, a to najlepsza oznaka u niego powrotu do formy. Bingham z kolei w dobrym stylu wygrał wczoraj Dongguan Open, czyli ostatni turniej Asian Tour. Obaj Anglicy nie powinni mieć nie tylko problemów z ograniem dwóch legendarnych graczy, ale też trudno spodziewać się, że mecze potrwają dłużej niż 7 frejmów.
Kurt Maflin - Joe Perry
Typ: Joe Perry @ 1.50 william hill ⛔ 5-1 :;/: Perry nie dojechał..
Myślę, że można zaryzykować parę złotych w Perry’ego. Maflin to kolejna ofiara szalonych chińskich taksówkarzy, również miał kolizję taksówką po drodze z lotniska, ale w jego przypadku skończyło się urazami karku i ramion, więc można mieć wątpliwości jak to wpłynie na jego akcję przy składaniu się do uderzeń. Ale nawet bez tych dolegliwości Maflin miałby bardzo ciężko z Joe, który może już nie gra tak jak na początku sezonu, ale ciągle jest to poziom blisko top16, która nawet na będącego w pełni sił Maflina powinna spokojnie wystarczyć.
Ryan Day - Michael Wasley
Typ: Ryan Day @ 1.40 william hill ✅ 5-4

Alfie Burden - Ricky Walden
Typ: Ricky Walden @ 1.36 william hill ✅ 4-5

Mark Joyce - David Morris
Typ: David Morris @ 1.61 william hill ⛔ 5-2

Tutaj już bez rozpisywania się. Trójka graczy, którzy są dla mnie co najmniej mocnymi faworytami. Wyraźna przewaga w umiejętnościach i doświadczeniu, zwłaszcza w przypadku Daya i Waldena, ale przede wszystkim w aktualnej formie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
3 sesja pierwszego dnia to kwartet Chińsko-Walijski-Angielski-Australijski ????
Dość beki, czas na konkrety.
12:30 Xiao Guodong - Pankaj Advani @ 1.40 ⛔ [4:5]
12:30 Ryan Day - Michael Wasley @ 1.40 ✅ [5:4] // Nice comeback //
12:30 Steve Davis - Stuart Bingham @ 1.16 ✅ [3:5]
12:30 Neil Robertson - Jamie Jones @ 1.16 ✅ [1:5]
Szykuje się dość konkretny poniedziałek. Wydaje mi się, że selekcja meczy została wybrana przyzwoicie, kupony posklejane z głową. Pytanie tylko czy z głową podejdą moi faworyci w swoich meczach. Wydaje się, że największy problem w swoich meczach mogą mieć Xiao i Neil ze swoją słabszą dyspozycją w poprzednich turniejach, ale za równo Hindus jak i Walijczyk nie powinni być w końcowym rozrachunku jakąś przeszkodą.
Bingham
złapał trochę chińskiego klimatu wygrywając Azjatyckie PTC.
Chciałbym, aby w końcu Ryan doszedł gdzieś dalej w jakimś turnieju. Rywal na początek jest w zasięgu (a drabinka dość fajna ▶ Tian/Dott), ostatnio Wasley prawie wygrał z Borsukiem, ale decider był tylko ze względu na olewkę Williamsa.
@ 2.66
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Mark Davis - Adam Wicheard
Mark Davis @ 1.18
✅
Barry Hawkins - Matthew Selt
Barry Hawkins @ 1.36
✅
Stephen Maguire - Thepchaiya Un-Nooh
Stephen Maguire @ 1.22
⛔
Na drugą sesję pierwszego dnia rozgrywek World Open wybieram taki zestaw. Wszystkie mecze w mniejszym lub większym stopniu były już tutaj opisane. Hawkins i Maguire w dobrej formie. Szczególnie zwracam uwagę na Barrego, którego dyspozycja stale rośnie przed Mistrzostwami po dość przeciętnej pierwszej części sezonu. Maguire utrzymuje swój wysoki poziom. Co do ich przeciwników: Selt i Un-Nooh to nieźli zawodnicy, którzy gdy mają swój dzień mogą być groźni dla każdego. Problem w tym, ze &quot;swój dzień&quot; mają oni wyjątkowo rzadko. Selt chyba udanym turniejem w Gdynii już wyczerpał limit dobrych występów, bo w Welsh Open prezentował się żenująco. Natomiast młody Taj ma na swoim rozkładzie samego Ronniego, ale poza tym jednym meczem to w sumie nic ciekawego nie pokazuje. Na solidnych i będących w niezłej formie Hawkinsa i Maguire&#39;a raczej brakuje im argumentów. Pod warunkiem, że faworyci wybitnie nie oleją turnieju. Mark Davis z kolei prezentuje się ostatnio ciut słabiej, ale to i tak za wysoka półka dla zawodników pokroju Wichearda, który nie ma nawet statusa zawodowca. Do turnieju Anglik awansował po ograniu 5-2 żenującego Liu Chuanga. Nie wiem jak cienko musiałby zagrać Davis żeby tego nie wygrać. Oczywiście snooker bywa nieprzewidywalny i bardzo możliwe, że padnie jakaś niespodzianka w 1 rundzie, ale jestem pewny, że nie w tym meczu.
Meczu Allena nie gram, bo Irlandczyk z Północy ostatnio nie zachwyca, a rywal to też nie jest totalny outsider typu Davies czy Muir i ostatnio postraszył choćby Cartera. Radzę uważać na ten mecz.
Marathonbet
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Rano Maguire nieco skomplikował sprawę swoją zaskakującą porażką, ale nie ma tragedii więc popatrzmy co mamy na ostatnią dzisiaj sesję:
Stuart Bingham - Steve Davis
Stuart Bingham @ 1.15
✅
Stuart Bingam -2.5 @ 1.74 ⛔
Co tu dużo pisać. Bingham to uznana marka światowa. Co prawda Anglik nie gra już tak wybitnie jak pod koniec ubiegłego roku kiedy dotarł do finału CoC i półfinału UK. Początek sezonu powiedzmy, że dość przeciętny. Tragiczne wtopy z Higginsem w Mastersie i Linesem w German Masters. Ostatnie tygodnie już jednak ciut lepsze. Tuż przed tym turniejem udało się wygrać ostatnie z zawodów Asian Tour. Ktoś powie, że kiepski to wyznacznik, ale Bullrun ograł tam choćby nieźle poczynającego sobie Lianga i wbił kilka wysokich brejków więc ten lekki zastój ze stycznia i lutego chyba ma już za sobą. Jego przeciwnik Steve Davis to żywa legenda, ale wspomnienia niestety nie grają i dziadek powoli podąża szlakiem Jimmy&#39;ego White&#39;a przepadając z kretesem w eliminacjach i każdy jego awans do turnieju głównego staje się sukcesem. Obecnie tych dwóch zawodników dzieli przepaść i spodziewam się niestety pogromu ze strony Binghama.
Ryan Day - Michael Wasley
Ryan Day @ 1.36
✅
Walijczyk ma dobry sezon. Półfinał w German Masters, ćwierćfinał w International Championship. Ostatnio wygrana 7 grupa CLS + ogólnie kilka cennych wyników. Poza wtopą z Wakelinem w UK nie przypominam sobie większych wpadek Daya w tym sezonie. Czyli ogólnie jest nieźle. Owszem w Walii dość szybko wyeliminował go McGill, ale każdy kto śledzi snookera ten wie jak groźnym przeciwnikiem jest Szkot. Wasley to jeden z najsłabszych zawodowców. Żadnych ciekawych wyników ani cennych skalpów. Mnóstwo porażek w 1 i 2 rundach. Jedno 3-4 z Williamsem, który zagrał w tamtym meczu żenująco nie zmieni mojego obrazu co do Wasleya. Anglik jest po prostu słaby. A już na pewno słabszy od Daya do którego brakuje mu umiejętności i doświadczenia.
Michael White - Aditya Mehta
Over 7.5 @ 1.80
✅
Mecz w którym moim zdaniem ciężko wskazać faworyta. White sezon ma przeciętny. Czasami potrafi zagrać świetny mecz, zrobić 2 setki, by później przegrać w żałosnym stylu i mieć problem ze skleceniem brejka 30 +. Ogólnie bez szału. Mehta po życiowym sukcesie w Indian Open wyraźnie spuścił z tonu, ale to wciąż groźny przeciwnik z którym trzeba się liczyć. Szczególnie kiedy jego przeciwnikiem jest chimeryczny Walijczyk. Uderzam tutaj w wyrównane spotkanie i liczę na 3 frejmy na obu licznikach. Aktualnie nie widzę większej różnicy pomiędzy tą dwójką, by spodziewać się spacerku dla którejś ze stron.
Do tego bez analizy Neil Robertson @ 1.11 ✅
Marathonbet i Bet365
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Adiyta Mehta (+1,5) 1.72 3-5
Neil Robertson vs Jamie Jones 1 1,14 5-1
Stuart Bingham vs Steve Davis 1 1,14 5-3

Taki tripel na ostatnią dzisiaj sesje.
Mehta na pewno nie stoi na straconej pozycji w tym meczu. Hindus to bardzo solidny zawodnik. Zawsze opanowany przy stole. Jeżeli znajduje się w swojej normalnej dyspozycji to potrafi grać bardzo dobrze. Umie budować wysokie breaki i jest całkiem niezły w grze taktycznej. Teraz jego forma jest nieco słabsza,ale i rywal nie zachwyca. Fani młodego Walijczyka mogą czuć się mocno rozczarowani. Michael od dłuższego czasu nie może złapać optymalnej formy.Wygrywa tylko z bardzo słabymI rywalami. Gdy trzeba się zmierzyć z kimś lepszym kończy się to porażką.Walijczyk to chimeryczny zawodnik. Jego gra często może się zmienić z freama na fream. Mehta na pewno dostanie sporo szans,gdyż Michael to agresywny gracz i często zostawia łatwe układy dla rywali. Mam nadzieję,że Aditya będzie potrafił je wykorzystać. Bezpośrednie mecze to bilans 2-1 na korzyść Whita. Jednak ich ostatni mecz wygrał Mehta. Spodziewam się wyrównanego boju.
Robbo ostatnio słabsza forma,ale rywala ma dosyć słabego. Jones poprawił nieco dyspozycję,ale na kangura to nie wystarczy Neil musi powoli odbudować swoją formę,gdyż MŚ coraz bliżej.
Bingham nie będzie miał żadnych problemów. Wygrał Asian Tour,wbił kilka wysokich breaków i forma wraca do normy. Steve już od dawna gra bardzo słabo.Same porażki w bardzo kiepskim stylu. Stuart na ten moment jest pod każdym względem dużo lepszym zawodnikiem. Nawet wynik 5-0 nie będzie tutaj żadnym zaskoczeniem.
 
K 127

kwoko

Użytkownik
Śmieszna sytuacja dzis była w meczu Maguira z Un-Noohem. 7 frame graja (3-3), azjata wbija ostatnią czerwoną na stole. Potem wbija zołtą i składa sie do wbijania nastepnej kolorowej... Tymczasem sedzia wyciaga zołtą na stół! Zapomniał ze wbijał zółtą po czerwonej, a nie jako pierwszą w ciągu kolorowych ???? Co gorsza sam sobie ustawil na niej snookera za brazowa i zieloną i udało mu sie z niego wyjsc dopiero za trzecią próba, o wbijaniu jej nie było mowy ????
Ogólnie poziom, przynajmniej tych framów które widziałem, nie był najwyzszy. W meczu Un-Nooh - Higginson wydaje się, że smiało mozna obstawiac Higginsona, którego forma zwyzkuje ostatnio.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
crisoo 398

crisoo

Użytkownik
Śmieszniejsze w opisywanej sytuacji było to, że tak naprawdę Un-Nooh zasygnalizował sędziemu, że należy ponownie ustawić żółtą na stole, bo ten się do tego nie kwapił ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
siwy_wts 1,1K

siwy_wts

Użytkownik
Panowie oglądałem dziś mecz XIAO GUODONG - PANKAJ ADVANI i czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego w 4 fremie po trzech błędach Xiao sędzia zakończył partię mimo że chińczyk prowadził?
(Od niedawna oglądam snoccera więc proszę się nie śmiać jeśli to pytanie jest tendencyjne)
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Jeśli zawodnik ma bezpośredni dostęp do czerwonych (czyt. nie musi zagrywać od bandy) to trzykrotne nie trafienie w czerwoną pod rząd powoduje automatyczne przegranie partii bez względu na wynik punktowy jaki aktualnie jest w frejmie.
 
galacticer07 25

galacticer07

Użytkownik
Do kuponu z tenisem dorzucam dwa pewne mecze, w których nie wyobrażam sobie innych wyników jak zwycięstwo faworytów. Chodzi oczywiście o Junhuia (1.10) i Murphy (1.12), którzy bez obrazy rywali mają żałosnych ????
Ps. Przepraszam za brak przejrzystosci, brak czasu ????
 
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Dzisiejszy dzień to 6/8, szkoda że te dwie wpadki na grubych kuponach, no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...
2:30 Alfie Burden - Ricky Walden @ 1.33 ✅ [4:5]
7:00 Shaun Murphy
- Jimmy White @ 1.14 ✅ [5:1]
7:00 Li Yan - Ding Junhui @ 1.11 ✅ [1:5]
Nie wyobrażam sobie innych rezultatów na jutrzejszy poranek niż wygrane moich faworytów. Shaun i Ding dostali fajnych graczy na rozgrzewkę. Jimmy rozdrabnia się na dobre. W każdym turnieju przejście 1 rundy to istne piekło dla jednego z najstarszych aktywnych zawodowców. Li Yan przegrywa wszystko jak leci, ale frame&#39;y wygrywa, także tutaj kwestia handi dość ryzykowna.
W teorii najtrudniejszego rywala ma Ricky. Długo na Anglika nie stawiałem, ale w ostatnich miesiącach prezentuje się bardzo przyzwoicie, a jest się czym chwalić bo jest i półfinał z UK Championship i 4 runda w Newport. Solidna forma mam nadzieje nie została w samolocie i cała trójka nie przyjechała do Haikou na wycieczkę.
(mam nadzieję, że będzie za co zagrać 3 sesję ???? )
EDIT: Pograny Morris @ 1.53 ⛔ [5:2] // Bez sens... męczarnie Irlandczyka //

@ 1.69 Bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
psotnick 1M

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Będę z góry wdzięczny za ograniczenie offtopu do minimum i skupienie się na tym co najważniejsze, czyli typach.
Co do samego turnieju, to w pierwszym dniu World Open było wszystko, włącznie z niemożliwymi powrotami i frejmami przegranymi najgłupszy sposób w historii. Mam nadzieję, że jutro będzie spokojniej. Do kilku typów z wczorajszego posta, które jeszcze w grze, dokładam jeszcze kilka w jutrzejszej oferty. Williams, Mark - Sijun, Yuan
Typ: Williams, Mark -2.5 @ 1.55 unibet ✅ 5-1

Yuan Sijun to od wczorajszego dnia pewnie najszczęśliwszy 14-latek na świecie, bo dostał się do turnieju gł ó wnego bez gry, dzięki tajemniczej absencji Jamie Burnetta we wczorajszym meczu Wildcard. Przed chińskim dzieciakiem świetlana przyszłość, ale jego teraźniejszość w zmaganiach z graczami touru i nie tylko wygląda dość boleśnie, od czerwca 7 porażek z rzędu z dość rzadkimi jeszcze pokazami talentu jak w Wildcard IC, gdzie napędził stracha Jimmy’emu. Co by nie mówić o Williamsie, ale ciągle jest co najmniej o klasę lepszy od angielskiego weterana. Wprawdzie nie wróżę mu długiego pobytu w turnieju, ale akurat z gówniarzem nie powinien mieć problemów.

Li Yan - Junhui Ding
Typ: Junhui Ding (-2.5) @ 1.75 BetCity ✅ 1-5

Nie ma Ronniego, a reszta tradycyjnych faworytów nie zachwyca tak jak powinna, więc przed Dingiem otwiera się świetna szansa na 5 tytuł w sezonie i wyrównanie rekordu Hendry’ego. Chińczyk gra u siebie, co wcale nie musi być aż takim handicapem, bo na własnej ziemi wiodło mu się różnie. Za to finał Welsh Open pokazał, że z formą nie ma problemów, Ronnie był nie do przeskoczenia, ale w całym turnieju Ding zagrał na swoim poziomie. Obawiam się, że ten poziom jest nieosiągalny dla Li, który nie wyróżnia się nawet na chińskim poletku.

Chen Zifan - Trump Judd
Typ: Trump Judd (-2.5) @ 1.45 BetCity ✅ 0 -5

Starcie Dawida z Goliatem, chiński amator kontra jeden z największych gwiazdorów tego sportu. Praktycznie jedynym zagrożeniem dla typu jest brak koncentracji Trampka, bo jego aktualna forma jest bez zarzutu. W ubiegłym tygodniu wygrana w Grupie Zwycięzców CLS, która dała mu automatyczną przepustkę do Champion of Champions. Jeśli Anglik nie będzie cudował, to zapas 2 frejmów nie będzie nawet zagrożony.

Robert Milkins - Rod Lawler
Typ: Rod Lawler +2.5 @ 1.40 william hill ⛔ 5-2 :;/: Law ler stara pierdoła.. z 2-0 na 2-5 i to z roztrzęsionym M ilkinsem. . Brawo

Alan McManus v Martin Gould
Typ: Powyżej 7.5 @ 1.80 bet365 ⛔5-1

Marco Fu v Anthony McGill
Typ: Powyżej 7.5 @ 1.83 bet365 ✅ 5- 3

Dodatkowo już bez większych wywodów interesujące mi się wydaj ą typy na overy w powyższych meczach. We wszystkich trzech przypadkach szanse zawodników wydają się dużo bardziej wyrównane niż wskazują kursy, a to dobry prognostyk dla zaciętych meczy . Nawet je śli prze dmec zow i f aworyci w ostatecznych rachunku okażą się lepsi, to nie pow inno im to przyjść łatwo, jak dla mnie mecze w dużym potencjałem overowym.
 
Otrzymane punkty reputacji: +23
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Liang Wenbo - Scott Donaldson ▶ Liang Wenbo -1,5 [1,727]✅ 5:1 Marathonbet​
Dziś idę w stronę Lianga. Wenbo gra na &quot;swoim&quot; terenie co powinno motywować. Za przeciwnika ma 20 letniego Donaldsona który zalicza w miarę dobry sezon. W Welsh Open dotarł do ćwierćfinału gdzie uległ Dingowi 4:0. Wcześniej ograł Milkinsa, Gilberta i Higginsona. Wszyscy są strasznie himeryczni. Właśnie w oczy mi się rzuca, że Scott w tym sezonie ogrywa graczy z niższych części rankingów. Z lepszymi graczami już sobie nie radzi. Właśnie z takim handi przegrywał z takimi graczami jak Perry, Day, Bingham, Junhui, Guodong, Michael White. A właśnie w mojej opinii Wenbo na równi może walczyć z każdym z tych zawodników a nawet jest lepszy od większości. Liang jest bardzo wymagający i jeśli siedzi mu gra to bardzo łatwo wygrywa partię w jednym podejściu. Liczę, że szkot dzisiaj będzie dawał szanse z dobrymi układami a chińczyk będzie robił swoje. Wenbo w tym sezonie zaliczył kilka wyraźnych porażek w tym większość z dużo lepszymi graczami od Scotta. Grali ze sobą dwa razy w zeszłym roku. Chińczyk wygrywał odpowiednio: 4:0 i 5:2. I liczę dziś na podobny wynik w tym meczu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
A 7

adas2013

Użytkownik
Trwa właśnie mecz Trampka z kolesiem prezentującym naprawdę żenujacy poziom. W tej chwili 1,57 na -3,5 dla Trumpa. Wglada na dośc wysoko oprocentowaną lokate. radze sie spieszyc.
 
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
Na jutro jest co grać. Moje propozycje:
Neil Robertson - Rory McLeod ▶ Robertson -2,5 [1,73]✅ 5:1 Betcity​
Neil vs Rory = szybka wygrana Kangura. Inaczej być nie może. Rory to okropny zamulacz który zostawia układy i boi się wbijać trudniejsze bile. Neil tego się nie boi i często zaczyna breaka od długiego trudnego wbicia. Grali ze sobą 3 razy: 9 lat temu Neil wygrał 9:8 ale kiedy to było i na jakim poziomie był Kangur, w 2010 było 9:1 i ostatnio w Welsh Open 4:0 dla Robertsona. Jak dla mnie zapas 2 przegranych partii przez byłego mistrza świata jest zapasem naprawdę wystarczającym. Może być nawet 5:0 a pewnie do 1 a max do 2.
Rayan Day - Graeme Dott ▶ Graeme Dott [2,00]✅ 2:5 sportingbet​
Inne buki już zajarzyły, że to błąd robić w tym meczu Day&#39;a faworytem. Sportingbet dalej ma kurs 2,0 na Dott&#39;a co zamierzam wykorzystać. W h2h 3:2 dla walijczyka ale ten jeden mecz wygrał w Shootuot co dla mnie jest zerowym wyznacznikiem. Day już powinien wylecieć z turnieju ale jakimś cudem gra dalej. Ogólnie niby Rayan nie gra źle w tym sezonie ale jest strasznie nierówny potrafi wbić dwa breaki z rzędu coś pod 100 a potem przegrać 3 partie z rzędu po fatalnych pudłach. Dott zawsze kojarzył mi się z pewną solidnością. Graeme w tym sezonie nie osiąga oszałamiających wyników ale gra na pewnym poziomie co pozwala mu po parę rund przechodzić w turniejach. W tym kursie jest jakieś value i trzeba iść w tym kierunku.

Shaun Murphy - Mark King ▶ Murphy -1,5 [1,75]✅ 5:1 Betcity​
Jak dla mnie bomba! Taki kurs na to zdarzenie to świetna propozycja zapodana przez ruskich. Grali ze sobą 10 i ... Murphy wygrał wszystkie 10 meczy. Ogólnie Shaun od jakiegoś czasu w super formie. Gra jak z nut. Widzieliśmy to w dzisiejszym meczu z White&#39;m gdzie powinno być szybkie 5:0 ale Murphy potem troszkę odpuścił. Shaun ostatnio z wielką łatwością wbija wysokie break i bardzo mało pudłuje. A King? To taki średniak który nigdy pewnego poziomu nie dogonił i nie dogoni. Może ugrać nawet 3 fream&#39;y w co i tak nie wierzę. Pewnie nie postawi się bardziej utytułowanemu rodakowi.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom