Co wy z ta
Japonia ... kim oni sa ? Pokonali Kolumbie grajac w przewadze od 2minuty. Remis ze slabym Senegalem , ktory pokonal nas bo bylismy jeszcze bardziej beznadziejni . Zostal mecz o honor
Polska go wygra tak jak w 2002 i 2006 .
Owszem nasi graja fatalnie ale watpie , ze beda chcieli jechać do domu bez zwyciestwa.
Japonia nie ma takich obroncow co zatrzymają Lewandowskiego . Wierzę w to , ze uratują swoj honor i wygraja przewagą dwóch bramek.
A chcieli jechać do domu bez awansu? Mało kogo w tym momencie obchodzi dzisiejszy mecz o honor, bo honor mieli uratować w meczu z Kolumbią a nie teraz. Sam pisałem po meczu z Senegalem, że po prostu mecz nie wyszedł i byłem przekonany, że w meczu z Kolumbią będzie to lepiej wyglądać, ale nie wyglądało. Myślałem, że wypadek przy pracy się zdarzył, słabsza dyspozycja dnia itd. Tak nie było, po prostu paliwa wystarczyło na 20 minut. I co miałoby się dziś zmienić? To już nie
eliminacje, że po słabym spotkaniu masz miesiąc czy dwa przerwy. Tu przez kilka dni już niczego zbytnio poprawić się nie da, skoro fizycznie nie są przygotowani to co się zmieni dziś przy 45 stopniowym upale? Styknie paliwa na 30 minut przy tak wybieganych graczach jak Japończycy?
Piszesz kim oni są? To samo wczoraj mówili o Korei, która zagrała słabe spotkania ze Szwecją i Meksykiem. Jak się skończyło wszyscy wiemy.
My dziś stajemy na przeciwko zespołu, który zapierdziela na boisku cały mecz i co ważne walczy o awans. Mają 4 punkty? Mają i na pewno nie wywalczyli ich truchtając po boisku.
Moje opcje na ten mecz:
BTS @1.86
Obie strzelą i liczba goli będzie większa niż 2.5 @2.43
Polska powyżej 11.5 fauli @1.74
liczba żółtych kartek powyżej 3.5 @2.22
Jak widać sędziowie od pewnego momentu skończyli się patyczkować i sypią kartkami. Wytyczne, żeby się wstrzymywali z pokazywaniem kartek sprawiły, że piłkarze sobie pozwalali na coraz więcej.
Co do fauli Polski to myślę, że trochę ich będzie. Jak nie będą nadążać to trzeba będzie trochę pofaulować, tym bardziej, że nam żółte kartki krzywdy już żadnej nie zrobią.