Nie chcę wyjść tu na zwolennika spiskowej teorii dziejów, ale dla mnie ten mecz nie był całkiem uczciwy....
Cała drużyna miała ten mecz i kibiców w d..., a już to, co wyprawiał Fabiano to się w głowie nie mieści - kolo ewidentnie NIE CHCIAŁ trafić do bramki i CELOWO wyraźnie nie trzymał linii spalonego, żeby go łapali na off-side. Czekałem kiedy Dunga go zmieni, bo był tak słaby że oczy bolały od patrzenia, ale on widocznie bardzo dobrze wywiązywał się z powierzonego mu zadania NIEstrzelenia gola. No chyba, że rzeczywiście jest taki słaby, ale w takim razie co robi w tej drużynie?!
Nie uważam, żeby brak zaangażowania i gubienie prostych piłek świadczyło o zwykłym "oszczędzaniu się", gdyby tak było to właśnie dokładnie rozgrywaliby piłkę i grali z Koreańcami w dziada, żeby się za bardzo nie zmęczyć.
Myślę, że chcieli wygrać tak nisko chyba po to, żeby Koreańczycy nie trafili po mistrzostwach do obozów pracy (tym bardziej, że Płd. wygrała), a poza tym pewnie ktoś się ucieszył, że miliony naiwnych ludzi uwierzy, że uczciwie rozniosą ich 5-0 albo więcej i przegra kasę u buka na tych "pewniaków". Może nawet sami obstawili underek ????
Chociaż sam postawiłem, że
Brazylia wyjdzie z grupy i pewnie tak się stanie, to po tym co zaprezentowali życzę im teraz jak najgorzej, niech jadą w ch... do domu zas..ni kunktatorzy. Za to odwrotnie - Niemcom (i Polakom
) życzę jak najlepiej, myślę, że przy dobrym układzie finał jest w ich zasięgu.
GL & HF!