Oj twoja wiedza naprawdę imponująca.
Jak można oceniać siłę i możliwości drużyny na samym początku sezonu po rozegraniu 1 meczu o stawkę. Wątpię żebyś oglądał mecz o którym się tak wypowiadasz i na który się powołujesz ale akurat w nim to Real miał zdecydowana przewagę, kilka dobrych okazji do strzelenia bramki ale skuteczność niestety zawiodła. Może nie był to bardzo dobry mecz w wykonaniu całej drużyny ale jak na 1 mecz, na wyjeździe z taką drużyną, katastrofy nie ma. Niestety za same sytuacje podbramkowe pkt. się nie dostaje, tak więc strata 2 pkt jest niewątpliwie bolesna.
Może w ostatnich 2-3latach FCB uciekła Realowi w poziomie gry ale nie tylko im ale i całej europie. Jednak jak pokazał ostatni sezon już tak Katalończycy nie odstawali od reszty (wyniki
LM jak i
LaLiga o tym świadczą).
Ich ostatnia gra widocznie tak Cię zachwyciła, że przysłoniła wszystko inne. Ja tam sięgam pamięciom wcale nie tak daleko w przeszłość i pamiętam czasy jak Barcelona również była "nikim" w europie. Z piłką nożna jak z każdym sportem jest tak że każdy nowy sezon może (ale wcale nie musi) przynieść zaskakujące i nieoczekiwane rozstrzygnięcia, ale niestety kibice tacy jak Ty nie pamiętają tych chudych lat Barcy tylko popadli w teraźniejszy zachwyt nie biorąc pod uwagę że ktoś może ich pokonać.
I zapewniam Cię że Real Madryt, jak i ja sam, nie ma czego zazdrościć Barcelonie ani jej kibicom bo ten klub również przechodził przez taki okres i mogę być spokojny że on jeszcze ponownie nastąpi. Czy to będzie już w tym sezonie, nie wiem, bo nikt nie wiem a zwłaszcza Ty oceniając ich możliwości na podstawie meczu z Mallorcą.
Tyle na ten temat gdyż podzielam zdanie
cygeiro i nie jest to miejsce na to, tak więc nie zaczynaj swoimi zaczepnymi postami tego ponowni.
Co do grupy LM, z jednej strony ciężka ale z drugiej lepiej bo zapewne Polsat pokaże kilka meczy z tej grupy i będzie niewątpliwie na co popatrzeć. Milan ma dobre personalia ale tak jak kolega wyżej pisał minusem może być niedoświadczony trener mający w składzie 2 brazylijskich imprezowiczów. Zobaczymy czy da rade to poukładać. Ajax w 2 połowie tamtego sezonu robił na mnie bardzo dobre wrażenie, ale może dlatego że widziałem go tylko w Eredivisie gdzie przeciwników nie miał najmocniejszych. Ale niewątpliwie potencjał ofensywny mają, gorzej w obronie więc mogą nie dać rady strzelać więcej bramek niż stracą. A Auxerre? hmm szczerze, nie widzę żadnych szans. Może gdzieś jakiś remis pod koniec jak już nie będzie walki o pkt i miejsca w grupie, zdziwię się jak zdobędą w grupie więcej niż 2 max 3 pkt.
Pozdrawiam :]