VS
Olympique Marsylia-FC Liiverpool
Typ : (handicap 1:0 ) 1
Kurs : 1,55
bet-at-home
Na Stade Velodrome zawita zespół Rafy Beniteza. LFC ma za sobą ciężki bój w Premiership przeciwko ManUnited napewno stracili tam wiele sił. Od kilku lat mówiło się że LFC potrafi grac dobrze w Europie a gorzej spisuje się w lidze. Teraz czas na zwojowanie Premireship bo kibice LFC mają dosyc dominacji innych w Anglii. W poprzednim sezonie oba zespoły także spotkały się ze sobą w fazie grupowej
LM i nieoczekiwanie na Anfield to OM wygrała 1:0 a w rewanżu mający nóż na gardle Liverpool zdołał rzutem na taśme wygrac 4:0 i awansowac z grupy dalej. Wcześniej w 2004r los także skojarzył oba zespoły tym razem w PUEFA i na Stade Velodrome wygrało OM 2:1. Liverpool na początku sezonu nie prezentuje jakiejś wybornej formy, skupiając się raczej na lidze, bliskie wyeliminowania z
LM piłkarzy Beniteza był już Standard Liege. Na wyjeździe będzie z pewnością ciężko a mający za sobą wspaniałych kibiców gospodarze są w stanie poszukac swojej szansy w tym meczu. Nie wiadomo czy od pierwszych minut na boisku zobaczymy
Gerrarda i Torresa, Napewno Rafa nie skorzysta z usług
Fabio Aurelio którego nie zabrał wogle do Francji. Także pod znakiem zapytania w jutrzejszym meczu stoi występ
Javiera Mascherano który jeszcze odczuwa skutki jednego ze starc podczas sobotniego meczu z MU.
OM w lidze gra dobrze, mimo odejścia
Nasriego i Cisse w klubie udało się wypełnic luke po nich sprowadzając m.in
Bakari Kone. Teraz za strzelanie bramek odpowiada Niang wywiązując się z tego należycie. Świetnie w pomocy grają
Valbuena i Ben Arfa. Jak do tej poty Stade Velodrome w tym sezonie nie zostało jeszcze zdobyte i uważam że jutro także będzie z tym kłopot
VS
PSV Eindhoven -Atletico Madryt
Typ : X2
Kurs : 1,49
bet-at-home
Na Stadion Phillipsa przyjedzie długo niewidziane w
LM Atletico Madryt. Ich absencja wynosiła 12 lat a teraz kiedy wracają zamierzają namieszac w tych rozhrywkach a trzeba przyznac że trafili do bardzo wymagającej grupy z której każdy może wygrac z każdym.
PSV niemal co roku wymienia najważniejsze ogniwa w składzie. Tym razem klub opuścili
Gomes i Farfan. Nową gwiazdą ma byc
Afellay, na dłuższą metę taka budowa składu sprawdza się ale jedynie w Eredivisie bo w europejskich pucharach z roku na rok PSV wypada coraz słabiej. W ostatni weekend zdołało wymęczyc jednobramkowe zwycięstwo ze Spartą Rotterdam. Atletico w tym czasie grało na trudnym terenie w Valladolid przegrywając 1:2, jednak w tamtym meczu oszczędzany był
Diego Forlan który na najbliższy mecz powraca, ponadto w składzie będzie ten niesamowity
Aguero, na którego licze najbardziej. W składzie Los Conchoneros brakuje zawieszonych za kartki
Maxiego ROdrigueza i Mariano Pernii. Braki te są może i duże ale kadra w tym sezonie prezentuje się okazale i na każdą pozycje Aguirre ma zmienników równowartościowych co najwazniejsze. Atletico to już nie jeden zawodnik jak to miało miejsce niegdyś kiedy wszystko skupiało się wokół Fernando Torresa. Odkąd odszedł on do LFC skład i gra opiera się na kolektywie. Wszystko budowane jest wokół
Raula Garcii, SImao i Aguero. To właśnie oni powinni byc motorami napędowymi w jutrzejszym meczu. Także tyły wyglądają dosyc ciekawie.
Heitinga z
Ujfalusim dają pewnośc zespołowi. Uważam że Altetico stac na wywiezienie punktów z Holandii.