robson-united
Użytkownik
Zaczęło się obiecująco od meczu RPA z Meksykiem. Meksyk miał przewage, stworzył sobie więcej okazji na gole, ale padł remis 1:1. Gospodarze moga więc byc usatysfakcjonowani tym rezultatem bo w całym meczu nie grali aż tak dobrze. Owszem w końcówce był ten strzał w słupek, ale to bardziej przypadkowe trącenie piłki niż stzrał. Bramka Tshabalali trzeba przyznac bardzo efektowna. Wyrównanie Marqueza jak najbardziej natomiast należało się Meksykanom z przebiegu tego spotkania. Czy podział punktów jest tutaj zasłużonym rezultatem? Śmiem w to wątpic, bo to Mexico było bardziej zespołem starającym się i dążącym do wygrania. I jeszcze tylko słowo o bramkarzu Perezie. Dobrze, że dzisiaj naprzeciwko było tylko RPA i sytuacji oni nie stwarzali bo kazdy kontakt tego goalie z piłką to niepewna interwencja. Mam nadzieję że Aguirre w kolejnym meczu postawi już na Ochoe. Wracając jescze do meczu i sytuacji z nieuznanym golem to w pierwszej chwili byłem w szoku że sędzia nie uznał tam bramki, ale potem jak w studio wytłumaczyli to musże powiedzec, że arbitrzy w tym meczu spisali się bardzo dobrze. To samo miało miejsce w drugim pojedynku tego dnia. Oby tak dalej pracowali panowie z gwizdkami!
O meczu Francuzów z Urugwajem można napisac poprostu NIEDOSYT! "Kończ waść wstydu oszczędź" - te słowa natomiast jak ulał pasują do Raymonda Domenecha. Przecież pod jego wodza nie da się Francuzów oglądac, już nie wspominając o wynikach, bo te oprócz fartownego wicemistrzostwa w 2006r są tragiczne. Zero taktyki w ich grze, każdy na chama pcha się akcjami indywidualnymi, zero pomysłu na zespołowe rozwiązanie akcji. W dodatku decyzje personalne bardzo dziwne. O braku powołań dla Ben Arfy, Nasriego czy Benzemy nie ma co wspominac, ale co dizsiaj przez 75min pobytu na boisku robił Govou?! Anelka nie lepszy... Dlaczego Malouda, który jescze jako tako ciągnął gre tego zespołu usiadł na ławce? Oprócz trenera tego nie wie nikt. W dodatku konflikty wewnątrz zespołu. Mam nadzieje żę Francuzi wyjadą po 3 meczach do domów z RPA!
---------------
Najbardziej widoczny piłkarz dnia - Geovanni dos Santos. Starał sie jak mógł, oddał bodaj najwięcej strzałow na bramke rywali i co wazne były to próby groźne po których mogły a nawet powinny paśc gole. Doprawdy dobry mecz w jego wykonaniu.
O meczu Francuzów z Urugwajem można napisac poprostu NIEDOSYT! "Kończ waść wstydu oszczędź" - te słowa natomiast jak ulał pasują do Raymonda Domenecha. Przecież pod jego wodza nie da się Francuzów oglądac, już nie wspominając o wynikach, bo te oprócz fartownego wicemistrzostwa w 2006r są tragiczne. Zero taktyki w ich grze, każdy na chama pcha się akcjami indywidualnymi, zero pomysłu na zespołowe rozwiązanie akcji. W dodatku decyzje personalne bardzo dziwne. O braku powołań dla Ben Arfy, Nasriego czy Benzemy nie ma co wspominac, ale co dizsiaj przez 75min pobytu na boisku robił Govou?! Anelka nie lepszy... Dlaczego Malouda, który jescze jako tako ciągnął gre tego zespołu usiadł na ławce? Oprócz trenera tego nie wie nikt. W dodatku konflikty wewnątrz zespołu. Mam nadzieje żę Francuzi wyjadą po 3 meczach do domów z RPA!
---------------
Najbardziej widoczny piłkarz dnia - Geovanni dos Santos. Starał sie jak mógł, oddał bodaj najwięcej strzałow na bramke rywali i co wazne były to próby groźne po których mogły a nawet powinny paśc gole. Doprawdy dobry mecz w jego wykonaniu.