>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

GRUBAS typuje mecze Premier League

grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackburn v Bolton - Bolton powyżej 1,5 @2,50 ✅

W Blackburn masa kontuzji, aktualnie kuruje się 6 obrońców. Dodatkowo do kontuzjowanych doszedł Dann, który nie zagra przez 6 tygodni. W meczu z WBA było widać jak sobie radzi, a raczej nie, eksperymentalnie złożona obrona. Ogrom błędów, złe krycie w polu karnym, WBA stworzyło sobie kilka dobrych sytuacji, grając piłką, co im się dawno nie zdarzyło. Chociaż i tak 2 gole padły po strzałach z dystansu. Niestety piłkarze West Bromu sami łapali się na spalone, przez co nie mogli strzelić więcej bramek. Problemy z defensywą Blackburn ma od początku sezonu. Najpierw fatalne błędy Salgado i Giveta, teraz ich zmiennicy nie grają wcale lepiej. Robinson nie wybronił w tym sezonie ani jednego punktu. Oglądając skrót meczu z WBA, miałem wrażenie, że piłkarzom już tak bardzo nie zależy na zatrzymaniu Keana w drużynie. Mało agresywna gra w obronie i pomocy, przez co West Brom, który jest zdecydowanie pod formą potrafił przejąć inicjatywę. W meczu z Sunderlandem ponad tydzień temu Kean postawił przy wyniku 1:0 od 46&#39; na skomasowaną obronę. To się zemściło i pokazało, że z taką strategią nie ma co szukać punktów zespół pokroju Blackburn. U siebie Rovers starają się raczej grać cały czas otwartą piłkę i mam nadzieję, że się nie zamurują.
Blackburn największe problemy ma z rozbijaniem ataków przeprowadzanych po ziemi, krótkimi podaniami, ze zgraniem do pola karnego. Właśnie tak gra Bolton, który w meczu z Fulham 3 dni temu stworzył sobie kilka okazji i pozycji w polu karnym. Niestety strzały oddawali zazwyczaj prosto w bramkarza rywala albo przenosili obok bramki. Bolton niezaprzeczalnie ma potencjał w ataku. Wszystko zaprzepaszcza obrona i dlatego są dopiero na ostatnim miejscu.
Dzisiaj mecz, w którym raczej nikt nie postawi na obronę, bo obie drużyny mają słabą tę formację. Blackburn gra bez przekonania i agresji w obronie, Bolton w ofensywie ma potencjał i w gruncie rzeczy nie gra najgorzej. Porafił sobie stworzyć kilka sytuacji na Craven Cottage, to czemu nie przeciwko takim słabiakom jak Blackburn?


Wolverhampton v Norwich - poniżej 2,5 @2,05 ⛔

Wolves zdecydowanie pod formą. Nie chodzi o wyniki, a o grę. Z Sunderland bardzo szczęśliwe zwycięstwo (rywal zmarnował karnego, dwa gole w końcówce w dziwnych okolicznościach). Później z nienajmocniejszym na wyjeździe Stoke 1:2, gdzie praktycznie nic się nie działo. Wolves nie mieli pomysłu na defnsywę rywala. 3 razy szarpnął na lewym skrzydle Jarvis i to by było na tyle. Stoke na wyjadach zdecydowanie gorzej broni niż u siebie, więc pokazuje to dołek formy Wilków. 1 gol stracony po strzale głową, jak na mecz ze Stoke to nie było zbyt wielu groźnych sytuacji w powietrzu pod bramką Wolves.
Norwich 3 dni temu grało z Evertonem i szczęśliwie zremisowało. Faktem jest, że Everton zagrał szybką, kombinacyjną piłkę i dzięki temu udało się stworzyć kilka dobrych sytuacji. Jednak zawsze na posterunku był Kenny, który zagrał bardzo dobrze. Ogólnie jeszcze jakoś bardzo nie zawodził w tym sezonie. Czy Wolves stać na taką grę jaką zaprezentował Everton? Moim zdaniem nie, bo ostatnio mają problemy, żeby stworzyć jakąkolwiek groźną sytuację. Z mało intensywnymi atakami Norwich zazwyczaj sobie radzi, a samo też jakoś wybitnie w ataku nie gra, więc typuję under 2,5.

Stawka na każdy typ - 6 j. Zobaczymy co to będzie...

Powodzenia ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
grubas 397

grubas

Użytkownik
Newcastle v West Brom - Newcastle -1,5 @3,20 ⛔

Zacznę od tego co mnie niepokoi, mianowicie absencji Cabaye. Może ona mieć wpływ na dzisiejszą postawę Newcastle, ale nie musi, bo jest tam jeszcze kilku dobrych zawodników.
Sroki ostatnio tracą punkty, ale grały z mocarzami, więc tragedii nie ma. 4 dni temu jednak grali ze Swansea, z którą powinni wygrywać. Skończyło się na 0:0, choć zdecydowaną przewagę mieli piłkarze Newcastle. Demba Ba trafił raz w słupek, raz Collocini, i jeszcze parę innych sytuacji. Po prostu zabrakło skuteczności. Poza tym na przeciw grał w bramce Vorm, którego trudno pokonać. Mimo średnich ostatnio wyników, na pewno nie można mówić o zniżce formy w wykonaniu Srok. Co innego West Brom, który nie zachwyca. Wygrana z Blackburn dość szczęśliwa, bo rywale grali z eksperymentalnie ustawioną obroną i widać było u nich brak zgrania. WBA stworzyło sobie kilka niezłych sytuacji w polu karnym, ale z Blackburn jest to dość proste. Atak ostatnio nie zachwyca. W obronie podobnie, z tym że chociażby w meczu z QPR, remis można zawdzięczać wyłącznie rywalom. W bramce Foster, który jakoś specjalnie nie broni. Z kolei Newcastle dysponuje naprawdę solidną obroną. Collocini i spółka nie dają łatwo wedrzeć się w pole karne. W bramce bardzo dobrze grający Krul, który w razie czego może uratować wynik. Poza tym, za Srokami przemawia przewaga potencjału.


Aston Villa v Arsenal - Arsenal -1,5 @3,00 ⛔

Aston Villa ostatnio pod formą, w meczu z Liverpoolem nie miała zupełnie nic do powiedzenia. Dzisiaj nie zagrają Heskey i Bent, powraca za to Agbonlahor. Czyli atak dość poważnie osłabiony. Od kilku meczy nie gra Given i bez powodzenia zastępuje go Guzan. Poza tym, na ławce słaby McCleish, który tak naprawdę zazwyczaj nie ma pomysłu jak zmienić losy meczu. Arsenal przegrał 4 dni temu z City, ale zaprezentował się korzystnie. Od jakiegoś czasu gra po prostu niezłą piłkę. Obrona mimo że nie zachwyca, raczej nie da się złamać osłabionemu atakowi Villi. Przewaga potencjału, formy i dostępnego składu po stronie Gunners. Jeśli sami sobie nie przeszkodzą, to na luzie wygrają.


Fulham v Man Utd. - powyżej 3,5 @3,25 ✅

W Fulham nie zagra Schwarzer. W meczu z Boltonem w zeszłej kolejce, Fulham zarówno stwarzało sobie sporo sytuacji, jak i dopuszczało do wielu pod swoją bramką. Bez wątpienia Cottagers posiadają duży potencjał w ataku, ostatnio dobrze gra Ruiz, forma nie opuszcza Zamory, a i w pomocy jest kilku dobrych piłkarzy. Dzisiaj do gry wraca Duff, który bardzo wiele znaczy w układance Jola i przewiduję jeszcze lepszą grę w ataku niż ostatnio. Bolton w meczu sprzed 4 dni potrafił napsuć sporo krwi Fulham, bo w miarę łatwo dochodził do pola karnego, a i tam miał często sporo miejsca. United posiadają większe umiejętności niż piłkarze Boltonu i myślę, że takie sytuacje będą potrafili wykorzystać. 2 tygodnie temu zrobili sporo niezłych akcji przeciwko Wolves, 4 dni temu w meczu z QPR też mogli zdobyć grubo ponad 2 bramki. W obronie nistety kilka kontuzji i nie wygląda ona najsolidniej. Oczywiście trudno ją złamać, ale Fulham powinno dać radę. De Gei zdarzają się niepewne interwencje i typuję dzisiaj sporo bramek w tym meczu.


Nie miałem za dużo czasu, żeby przyjrzeć się ostatniej kolejce, więc nie szaleję ze stawką i każdy typ gram za odpowiednik 4 j. Tak się złożyło, że akurat w 3 pierwszych meczach, które analizowałem, najbardziej spodobały mi się typy po kursach większych albo równych 3,00; więc jeśli 1 typ wejdzie, w najgorszym wypadku będzie zachowany status quo, jeśli chodzi o kasę.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Tottenham v Chelsea - Tottenham DNB @2,10

Wg mnie kurs godny uwagi. Spurs nie powinni dzisiaj przegrać.
Chelsea ostatnio dobre wyniki, ale oparte głównie na szczęściu, a nie umiejętnościach i formie. Tak na dobrą sprawę The Blues aktualnie nie mają za bardzo kim straszyć poza Sturridgem, ale wątpliwe by on sam zdołał wygrać tak trudny mecz. Drogba coraz słabiej się prezentuje od pewnego momentu, Lampard sadzany na ławkę, Cech ostatnio niezbyt pewny, Terry, który chyba grał najrówniej i najlepiej w ostatnim czasie, prawdopodobnie nie zagra. Torres na ławce mimo słabej gry Drogby, więc łatwo sobie wyobrazić w jakiej jest formie. Tylko 1 hit wygrany za kadencji Boasa i to w dość kontrowersyjnych okolicznościach z City.
Tottenham cały czas gra efektowną i efektywną piłkę. W każdym domowym meczu masa sytuacji. Jedyne co mnie nie pokoi, to słaba gra w obronie przy stałych fragmentach gry, ale mam nadzieję, że nie zaważy ona na dzisiejszym wyniku.
Stawka - 5/10

Powodzenia ????

19.00 zmiania stawki 3 ==&gt; 5
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Chelsea v Fulham - Chelsea powyżej 2,5 @2,50 ⛔

Fulham w zeszłej kolejce doznało porażki 0:5 z Man Utd. na własnym boisku. Przez cały mecz praktycznie nie wychodziło ze swojej połowy. Było to głównie spowodowane dobrym ustawieniem defensywy Diabłów, ale mimo wszystko niezbyt dobrze świadczy o ataku Fulham. W defensywie sporo błędów, nieudolny pressing i słabe krycie. Kontuzjowany jest Schwarzer, co mocno odbija się na grze zespołu i wynikach. Poza tym dalej niezdolny do gry jest Sidwell, który jest na ten moment bardzo potrzebny przy odbiorze piłki. Cottaggers u siebie zazwyczaj grają o wiele lepiej niż na wyjeździe. Poza swoim stadionem tracą pewność (ostatnio wątpliwą) w obronie. Ostatnio po prostu są pod formą.
Chelsea jest zespołem o ogromnym potencjale, w szczególności ofensywnym, i w jakiej by nie była formie, to jest w stanie na swoim stadionie rozbić średniaka. Ostatnio w dobrej formie jest Sturridge, Drogba choć gra słabiej, to też czasami czymś błyśnie. Liczę że Chelsea spokojnie wygra ten mecz.


Bolton v Newcastle - Newcastle wygra @2,70 ✅

Jak ktoś szuka czegoś do taśmy, kuponu, etc., to dobrze trafił. Kurs na &quot;x2&quot; w tym meczu to 1,525:!: Ja niezwykłem grać takich kursów, więc szukam czegoś wyższego.
Newcastle ostatnio przegrywa - OK, ale nadal gra bardzo fajną piłkę i w większości meczy zasługuje na 3 pkt. W ostatnim spotkaniu, przegranym z WBA, Newcastle miało przewagę, ale niestety zabójcza skuteczność rywali przesądziłą o wyniku. Trochę też zawinił Krul, który przy drugiej bramce popełnił spory błąd, wychodząc do dośrodkowania, a następnie rezygnując z wyjścia. Ale takie błędy w tym sezonie zdarzają mu się niezmiernie rzadko, w więksozsści meczów wybraniał wynik kolegom. Demba Ba w znakomitej formie i pewnie dzisiaj też coś strzeli. Ogólnie forma nadal jest u Srok, ale wyniki jej nieodzwierciedlają.
Bolton w wygranym meczu z Blackburn nic wielkiego nie pokazał. Przewidywałem ich wygraną i choć tak się stało, zawiedli mnie, bo to Blackburn miało więcej z gry. Bolton jest w stanie zagrać kilka ciekawych akcji w ofensywie, ale zdarzają mu się przestoje. W obronie nadal ogromne problemy i nic nie zapowiada, że się skończą.
Newcastle w formie i z większym potencjałem, Bolton gra tak jak zazwyczaj w tym sezonie, więc gram na Sroki.

Liverpool v Blackburn - Liverpool powyżej 3,5 @3,25 ⛔

Nie wiem czy Blackburn dzisiaj da radę strzelić gola, więc gram na over Liverpoolu.
Blackburn bez 4 sporo grających obrońców. Ostatnie mecze pokazały jak wygląda ta obrona, czyli same błędy. Może nie zagra Robinson, a więc już kompletna rozsypka. Tak czy siak Balckburn w obronie jest fatalne. Liverpool posiada ogromny potencjał ofensywny, Bellamy w formie. Po prostu dzisiaj przewiduję mecz jednego z lepszych ataków Europy z IV-to ligową obroną. To musi być pogrom. Poza tym L&#39;pool w każdym meczu stwarza sobie dużo sytuacji.


West Brom v Man City - City -1,5 @2,35 ⛔

West Brom mimo dobrych wyników w ostatnim czasie gra bardzo przeciętnie. Wygrana z Blackburn nie jest wielkim osiągnięciem, a szczęśliwe zwycięstwo z Newcastle, też nie może świadczyć o ogromnej zwyżce formy. WBA jest słabe, to trzeba sobie powiedzieć szczerze. Obrona jakoś nie przekonuje, atak solidny, ale wątpliwe by zdołał strzelić City.
Z kolei właśnie City ma bardzo duży potencjał w ataku, gra fajną piłkę, w obronie też gra w porządku. Jest zespołem o 2 klasy, jeśli nie 3 lepszym od WBA i wydaje mi się, że będzie to dzisiaj widoczne.

Może później napiszę coś o meczu Stoke - AV.

Na razie wszystko grane stawką 5 j.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Arsenal v Wolves - obie strzelą @2,10 ✅

Nie widzę tu żadnych innych typów po fajnych kursach. Arsenal w ataku bardzo dobry, w obronie jako tako, ale zdarzają się błędy. Defensywa jest na pewno do złamania. Wolves ostatnio nic ciekawego nie prezentują, ale w ofensywie zawsze potrafią stworzyć sobie kilka okazji. W obronie gorzej. Zapowiada się overowy mecz jak dla mnie. Handi na Arsenal nie ma co brać wg mnie, bo kurs na -2 to tylko 2,10, a ma nie grać od początku van Persie.

Norwich v Tottenham - powyżej 3,5 @2,50 ⛔

Tottenham ogromny potencjał w ataku. Gorzej w obronie, gdzie ma ogromne problemy przy górnych piłkach. Norwich lubi zdobywać gole po wrzutkach lub rożnych, więc myślę że coś zdobędzie.

Swansea v QPR - Swansea wygra @2,10 ⛔

Swansea u siebie prawie zawsze gra dobrze. QPR prawie zawsze na wyjeździe gra słabo. Co prawda Swansea ostatnio pod formą, ale ma Vorma i niezły atak, więc w każdym momencie może wygrać. QPR dzisiaj bez Wrighta-Phillipsa.

Typy z przymrużeniem oka, bo mało czasu.

Powodzenia ????

Wszystko po 5 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Od teraz prowadzę 3 tematy. W tym podaję typy na całą kolejkę.

Liverpool v Newcastle - Newcastle +1 @2,10 ⛔

Liverpool dzisiaj będzie zmuszony grać bez Suareza, co jest ogromnym osłabieniem, ponieważ stanowi on o sile tego zespołu. W związku z tym w ataku zagrają prawdopodobnie Bellamy i Carroll. Ten drugi gra słabo, bo marnuje większość stuprocentowych sytuacji wypracowywanych przez kolegów. Formą nie grzeszy, umiejętnościami również. Bellamy choć jest dobrym zawodnikiem i znajduje się w niezłej formie, to nie jest graczem, na którym powinno się opierać grę ataku. Myślę jednak, że to właśnie na niego obrońcy Newcastle powinni głównie zwrócić uwagę. Na skrzydłach Downing i Maxi Rodriguez, którzy też nic wybitnego nie grają. Niewiadomo czy dzisiaj zagra od pierwszej minuty Gerrard, ale nawet jak tak się stanie, to myślę że nie będzie stanowił takiego zagrożenia jak zazwyczaj, ponieważ przez długi czas, jeśli grał, to wchodził na ostatnie 20 minut, a w takiej sytuacji trudno wypracować formę. Adam gra nieźle, ale też w pojedynkę nie jest w stanie wygrać meczu.
Liverpool z Suarezem w składzie ma duże problemy ze skutecznością mimo stwarzania wielu okazji. Nie da się ukryć, że to głównie dzięki niemu w ogóle do tych sytuacji dochodzi. Dzisiaj nie zagra i myślę, że nie dość, że Liverpool będzie nieskuteczny, to jeszcze będzie miał niewiele okazji do zdobycia bramki.
Obrona choć jest niezła personalnie, to gra przeciętnie. Prawdę mówiąc nie jest jej trudno strzelić gola. Reina też nie wykazuje się niczym specjalnym.
Mało prawdopodobne, acz możliwe jest to że dzisiaj nie zagra Demba Ba. Osobiście w to wątpię i myślę że zagra, lecz biorę taką możliwość uwagę. Mimo to decyduję się zagrać z handi na Newcastle. Zespół Pardewa ostatnio osiągał słabe wyniki, ale grał nieźle. Oglądałem kilka ich meczy w ostatnim okresie i muszę przyznać, że tak jak wygrywali w szmacianym stylu na początku sezonu, tak teraz mimo dobrej gry punkty oddają.
Na pewno Sroki są słabsze kadrowo, ale już nie raz w tym sezonie pokazywały, że różnica potencjału nie stanowi bariery w wygrywaniu meczy. Solidne skrzydła w postaci Obertana i Guttiereza. W obronie Collocini i spółka nieźle sobie radzą. Dzisiaj jednak najważniejszym zawdonikiem w drużynie gości może być jednak Tim Krul, który może uratować cenne punkty. Już wielokrotnie w tym sezonie bronił sytuacje nie do wybronienia, ratował zespół. Dzisiaj ma szanse naprawdę się wykazać, bo gdyby w pojedynkę zatrzymał Liverpool, byłby bez wątpienia bohaterem.
Nie twierdzę, że Liverpool dzisiaj nie wygra, jednak, wnioskując na podstawie postawy w przekroju całego sezonu, bardzo wątpliwe jest to by zwyciężył różnicą bramek większą niż 1. The Reds grzeszą nieskutecznością, dzisiaj nie zagra najle ⛔

Liverpool dzisiaj będzie zmuszony grać bez Suareza, co jest ogromnym osłabieniem, ponieważ stanowi on o sile tego zespołu. W związku z tym w ataku zagrają prawdopodobnie Bellamy i Carroll. Ten drugi gra słabo, bo marnuje większość stuprocentowych sytuacji wypracowywanych przez kolegów. Formą nie grzeszy, umiejętnościami również. Bellamy choć jest dobrym zawodnikiem i znajduje się w niezłej formie, to nie jest graczem, na którym powinno się opierać grę ataku. Myślę jednak, że to właśnie na niego obrońcy Newcastle powinni głównie zwrócić uwagę. Na skrzydłach Downing i Maxi Rodriguez, którzy też nic wybitnego nie grają. Niewiadomo czy dzisiaj zagra od pierwszej minuty Gerrard, ale nawet jak tak się stanie, to myślę że nie będzie stanowił takiego zagrożenia jak zazwyczaj, ponieważ przez długi czas, jeśli grał, to wchodził na ostatnie 20 minut, a w takiej sytuacji trudno wypracować formę. Adam gra nieźle, ale też w pojedynkę nie jest w stanie wygrać meczu.
Liverpool z Suarezem w składzie ma duże problemy ze skutecznością mimo stwarzania wielu okazji. Nie da się ukryć, że to głównie dzięki niemu w ogóle do tych sytuacji dochodzi. Dzisiaj nie zagra i myślę, że nie dość, że Liverpool będzie nieskuteczny, to jeszcze będzie miał niewiele okazji do zdobycia bramki.
Obrona choć jest niezła personalnie, to gra przeciętnie. Prawdę mówiąc nie jest jej trudno strzelić gola. Reina też nie wykazuje się niczym specjalnym.
Mało prawdopodobne, acz możliwe jest to że dzisiaj nie zagra Demba Ba. Osobiście w to wątpię i myślę że zagra, lecz biorę taką możliwość uwagę. Mimo to decyduję się zagrać z handi na Newcastle. Zespół Pardewa ostatnio osiągał słabe wyniki, ale grał nieźle. Oglądałem kilka ich meczy w ostatnim okresie i muszę przyznać, że tak jak wygrywali w szmacianym stylu na początku sezonu, tak teraz mimo dobrej gry punkty oddają.
Na pewno Sroki są słabsze kadrowo, ale już nie raz w tym sezonie pokazywały, że różnica potencjału nie stanowi bariery w wygrywaniu meczy. Solidne skrzydła w postaci Obertana i Guttiereza. W obronie Collocini i spółka nieźle sobie radzą. Dzisiaj jednak najważniejszym zawdonikiem w drużynie gości może być jednak Tim Krul, który może uratować cenne punkty. Już wielokrotnie w tym sezonie bronił sytuacje nie do wybronienia, ratował zespół. Dzisiaj ma szanse naprawdę się wykazać, bo gdyby w pojedynkę zatrzymał Liverpool, byłby bez wątpienia bohaterem.
Nie twierdzę, że Liverpool dzisiaj nie wygra, jednak, wnioskując na podstawie postawy w przekroju całego sezonu, bardzo wątpliwe jest to by zwyciężył różnicą bramek większą niż 1. The Reds grzeszą nieskutecznością, dzisiaj nie zagra najle[pszy snajper, z kolei Newcastle jest zespołem poukładanym, w niezłej formie i bez wątpienia potrafiącym urwać punkty każdemu zespołowi w lidze. Mam nadzieję, że dzisiaj Krul pokaże na co go stać!

Powodzenia ????

grane za 7 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Man Utd. v Blackburn - powyżej 3,5 @1,85 ✅

Oba zespoły z dużymi brakami w obronie. W Manchesterze nie zagrają Smalling, Evans, Vidic, Fabio, a pod znakiem zapytania stoją występy Ferdinanda i Jonesa. W Blackburn nie wystąpią Salgado, Dann, Givet, Nelsen, a niewykluczone są też absencje Robinsona, Dunna i Olssona. Obrona Blackburn jest zdziesiątkowana i łatwo sobie z nią poradzić. Mało zgrania i brak komunikacji to główne problemy. W spotkaniu z WBA było to bardzo widoczne, natomiast w meczu z Liverpoolem obraz nędzy i rozpaczy zasłonił doskonały występ Bunna - drugiego bramkarza Rovers. Miał tzw. dzień konia, bronił wszystko. Osobiście wątpię by udało mu się to powtórzyć w kolejnym meczu.
Man Utd. po listopadowo-grudniowym kryzysie już zaczęło prezentować normalną jak na siebie dyspozycję. Bardzo dobra gra w ataku, dobra forma napastników. Rooney prezentuje się jak na niego przystało.
United w ostatnich 3 meczach stwarza sobie ogrom sytuacji i dobrze je wykorzystuje. Niewątpliwie ma ogromny potencjał ofensywny i w związku z absencjami w defensywie Blackburn może sobie dzisiaj postrzelać. Nie wierzę by Bunn po raz kolejnmy uratował zespół. Rovers w ataku grają nieźle i wobec kontuzji obrońców w zespole Manchesteru myślę, że i oni mogą strzelić gola.


Arsenal v QPR - Arsenal -1,5 @1,60 ⛔

Arsenal w poprzedniej kolejce stracił punkty z Wolves po dobrym meczu. Wilki fartownie strzeliły gola i prawdę mówiąc, ustawiło to trochę mecz. Oczywiście nie można tłumaczyć Gunners w ten sposób, ale zagrali nawet nieźle. W każdym bądź razie posiadają duży potencjał w ataku. Ostatnio grają solidną piłkę, van Persie pozostaje w wysokiej formie (choć w meczu z Wolves świecił nieskutecznością), skrdzydłowi również, Arteta agrywa niezłe piłki na wolne pole. Krótko mówiąc Arsenal gra tak jak powinien. W obronie, choć nie jest wybitna, też jest nienajgorzej. Mecz z Wolves to pokazał.
QPR z kolei zremisowali z będącą pod formą Swansea. Ostatnio nie grają wybitnie, są w przeciętnej formie. Są dużo słabsi od Arsenalu kadrowo. Myślę że nie mają co liczyć na jakieś punkty na Emirates.

Bolton v Wolves - Bolton 0 @1,60

Bolton, jak już wielokrotnie pisałem, dobrze gra w ataku i słabo w obronie. To drugie decyduje niestety o pozycji w tabeli w przypadku Boltonu. Ostatnio grali z Newcastle, i trzeba przyznać, że zaprezentowali się nieźle. Stwarzali sporo sytuacji, dobrze i szybko rozgrywali ataki. W defensywie tradycyjnie sporo błędów. Cieszy jednak postawa Jaaskelainena, który mimo że głównie odbijał piłkę, dobrze się ustawiał. Wolves w meczu z Arsenalem miało dużo szczęścia. Ostatnio nie grają dobrze.
Wilki są personalnie słabsze, w ataku poza Fletcherem i Jarvisem nie mają ciekawych zawodników, więc obrona Boltonu nie musi być w specjalnych opałach. Z kolei Kłusaki prezentują dobrą formę, lecz często w 5 minut przegrywają mecz, tracąc 2 bramki. Myślę że dzisiaj do tego nie dopuszczą i wygrają.

Chelsea v Aston Villa - obie strzelą @2,00 ✅

Nie oszukujmy się, Chelsea nie jest w najwyżeszj formie, szczególnie w obronie. Fulham miało kilka okazji na Stamford Bridge, w poprzedniej kolejce. Dzisiaj możliwe, że nie zagra Terry, który prezetnował się wg mnie najrówniej w ostatnim czasie. Cechowi też zdarzają się ostatnio błędy. Aston Villa w meczu ze Stoke 4 dni temu, miała sporo sytuacji. Widać było, że wrócili Heskey i Bent, którzy nie grali w poprzednich meczach. Dzisiaj ten pierwszy nie zagra, ale myślę że i tak Bent i Agbonlahor dadzą sami radę strzelić gola.
Dzisiaj poza Terrym nie zagrają jeszcze Bosingwa, Ivanovic i Mikel, z graczy defensywnych. Myślę że AV dzisiaj strzeli bramkę.


Norwich v Fulham - Norwich 0 @1,875

Fulham na wyjazdach gra słabo. Obrońcy nie mają czucia pola karnego, podobnie bramkarz, napastnicy gorzej sobie radzą. W przypadku tej drużyny widać ile znaczy własne boisko. Dzisiaj nie zagra większość podstawowych graczy ofensywnych: Johnson, Zamora, Duff, Davies. W obronie zabraknie Grygery. W bramce stanie rezerwowy Stockdale. Wszystko wskazuje na stratę punktów przez Cottagers.
Norwich z kolei, u siebie gra dobrą piłkę i twardo w obronie. Większość goli strzela z powietrza, ale potrafi też rozegrać akcję po ziemi. Na bramce Ruddy, który gra dobrze w tym sezonie.
Norwich u siebie prezentuje się dobrze, Fulham na wyjeździe słabo. Goście dzisiaj w dodatku bez 6 podstawowych graczy. Norwich tego nie przegra.


Stoke v Wigan - Wigan +0,5 @2,075 ✅

Wigan ostatnio poległo na Old Trafford. Nie ma zaskoczenia. Latics ostatnio mimo wszystko grają dobrze, tradycyjnie opierają taktykę na kontrach.
Stoke w meczu z AV było w niemałych opałąch. Rywale mieli przewagę bez trudu dzięki szybkim atakom przedostawali się w pole karne Stoke (mimo że Stoke grało u siebie). Wigan uwielbia grać szybkimi podaniami i myślę że znajdzie sposób na Soerensena. Wątpię by straciło więcej niż jednego gola, bo choć w obronie jest słabe, to Al Habsi dzisiaj ma coś do udowodnienia w związku ze stratą 5 goli w ostatnim meczu. Jest on bramkarzem, który beż wątpienia jest w stanie wygrać mecz. Stoke w ataku ostatnio słabo, więc gram na Wigan +0,5.

Swansea v Tottenham - Tottenham wygra @1,66 ⛔

Swansea ostatnio bez formy. Łudziłem się, że wygra z QPR, ale zagrała słabo i całkowicie zasłużenie straciła punkty. Tottenham gra nadal bardzo dobrze i myślę, że na beniaminka tyle wystarczy. Obawiam się jedynie, że Vorm wybroni 0 z tyłu. Swansea najbardziej lubi grać atakiem pozycyjnym i trzymać piłkę, jednak myślę że dzisiaj to niemożliwe, bo Spurs również grają w ten sposób, a na ich korzyść szalę przechyli lepsza personalnie pomoc.

Powodzenia ????

Stawki - 8 j.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
grubas 397

grubas

Użytkownik
WBA v Everton - Everton 0 @1,825 ✅

WBA dzisiaj bez Mulumbu, Morisona, Reida i Gery, czyli 3 podstawowych pomocników (każdy po ok. 17/18 meczy w EPL w tym sezonie) + 1 rezerwowy. Można powiedzieć, że trudno WBA będzie w 2 linii. W Evertonie z nowych absencji to tylko Fellaini, ale możliwe że zagra. Everton w spotkaniu z Sunderlandem owszem otrzymał kontrowersyjnego karnego, ale był drużyną lepszą w przekroju całego spotkania. WBA ostatnio niby lepsze wyniki, ale zawdzięczają to tylko 100% skuteczności i błędom rywala, bo sytuacji wielu nie stwarzają. Everton jest lepszy kadrowo i wg mnie dzisiaj wygra. Później napiszę coś o Sunder-City.

Powodzenia

stawka: 7 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Sunderland v City - City zachowa czyste konto @2,20

Zapowiada się mecz podobny do spotkania z WBA. O&#39;Neil będzie pewnie za wszelką cenę starał się przeszkadzać pomocy City. Raczej nie będzie stawiał na atak, tym bardziej, że na szpicy dzisiaj zagra Bendtner, który jest żałośnie słaby. Jedynym realnym zagrożeniem, poza wolnymi Larssona, jest Sessegnon. Dobry, szybki, dynamiczny piłkarz, mogą być z nim problemy. Nie zagra Wickham. City dzisiaj bez Richardsa, ale myślę, że Zabaleta da radę go zastąpić.
City raczej będzie przy piłce, ma solidną obronę i niezłego bramkarza. Sunderland jest słaby w ataku, na 95% przyjmie dzisiaj taktykę obronną, zrzadka atakując. Myślę że dzisiaj padnie niski wynik, a taki kurs na czyste konto Harta mi pasuje.

Powodzenia

stawka: 4 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Jutro próżno spodziewać się mnie przy koputerze przed godz. 17, więc dzisiaj już podaję typy.

Aston Villa v Swansea - powyżej 2,5 @2,15 ⛔

Aston Villa w sobotę wygrała na Stamford Bridge. Grała dobrze, szczególnie w ataku, szybkie kontry, dokładne podania i to co zawsze było jej bronią - wykorzystywanie błędów rywala. W obronie trochę słabiej, bo trzeba przyznać, że to jednak Chelsea oddała więcej groźnych strzałów. Nie grali (w pierwszym składzie) Bent i Heskey, ale ten pierwszy na jutro już będzie gotowy, a drugi nie wiadomo. W każdym bądź razie, napad Villans wygląda naprawdę solidnie. Agbonlahor, Bent, Ireland, N&#39;Zogbia. Ten ostatni zaczął w końcu spełniać pokładane w nim nadzieje. Cały atak jest w dobrej formie i dobrze kontruje. Jutro zagrają ze Swansea, która urwała punkty Tottenhamowi. Zagrała bardzo odbrze i stworzyła sobie dużo więcej sytuacji od renomowanego przecież rywala. Tradycyjnie nie ustrzegła się jednak błędów w obronie. Mam wrażenie, że Vorma nie pokonują rywale, lecz koledzy z defensywy. W ostatnich 2 meczach ich dwa błędy pozbawiły go czystego konta. Swansea na wyjeździe gra słabiej niż u siebie, ale też potrafi stwarzać dużo sytuacji, a co najważniejsze dla mojego typu, lubi dyktować tempo gry i przeważać w posiadaniu piłki. Dlatego jutrzejszy mecz widzę tak: Swansea przy piłce = Villa kontry, Swansea błędy w obronie = gole Villi. Myślę że Swansea też jest w stanie coś strzelić, bo ani obrona Villans nie jset wybitnie dobra, ani atak Łabędzi wyjątkowo słaby.


Blackburn v Stoke - powyżej 2,5 @1,925 ✅

Blackburn w sobotę wygrało na Old Trafford. Wynik świetny patrząc na skład jakim dysponował Kean. 3 gole strzelone i tylko 2 stracone, choć patrząc obiektywnie, Rovers mieli furę szczęścia, które wynikało głównie z determinacji, bowiem niezliczoną ilość razy blokowali strzały United tuż przed swoją bramką. Obrona nadal z kontuzjami i chociaż nie tracą tyle bramek, ile przewidywałem, to łatwo się gubią. Duże problemy są przy sytuacjach, gdy w polu karnym i na jego skraju znajduje się kilkunastu zawodników. Widać że tej obronie brak komunikacji. 2 bramki padły po dośrodkowaniach. Nie chcę odbierać zasług Rovers, ale United zagrali mocno przemeblowanym składem i wybitnie nie grali, co nie do końca wynikało z dobrego pressingu Blackburn, ale bardziej dekoncentracji Diabłów. Teraz na Ewood Park przyjeżdża Stoke, które ewidentnie dopadł kryzys. Ostatnie mecze pokazują słabość tego zespołu, nawet na własnym boisku. Obrona choć żelazna, to jednak jest to kolos na glinianych nogach. Łatwo znaleźć na nią receptę, dysponując szybkimi i dynamicznymi napastnikami jakich ma Blackburn. Obrońcy Stoke są mało zwrotni, największe problemy sprawiają im piłki na wolne pole oraz szybkie rozgrywanie piłki. W ten sposób gra Blackburn. W ataku tradycyjnie wrzutki w pole karne i jakoś to będzie. Taka taktyka przynosi gole głównie w meczach z takimi defensywnie zespołami jak Rovers (pokazał to choćby mecz z Wigan). Jutro prawdopodobnie Blackburn będzie grało szybką piłkę, co będzie sprawiać problemy słabo grającej na wyjazdach obronie Stoke, zaś Drewniaki będą grać na aferę, co może przynieść skutek z uwagi na eksperymentalne ustawienie defensywy Blackburn.


Wolves v Chelsea - powyżej 2,5 @1,75 ✅

Wolves z zremisowali z Boltonem na wyjeździe. Trzeba przyznać, że po lekkim kryzysie zdołali się dość szybko odrodzić. Remis co prawda odzwierciedla przebieg spotkania, ale w zespole McCarthyego coś się ruszyło jeśli chodzi o atak. Tylko czy jest to zasługa napastników z Molineux czy raczej słabej defensywy Boltonu? Trudno powiedzieć. W każdym bądź razie są oni w stanie strzelić gola z niczego. W obronie przeciętnie, ale nie można wymagać więcej mając obrońców tej klasy. Chelsea w meczu z Aston Villą przegrała po błędach obrony. Stwarzała sobie więcej sytuacji. Torres zaliczył 1 dobry mecz od dłuższego czasu, Sturridge trochę spuścił z tonu i gra słabiej niż 3-4 kolejki temu, Drogba tak jak w całym tym sezonie - mizernie, Mata nawet nieźle. Nie wygląda to wybitnie, ale też nie jest słabo. Typ opieram głównie o słabą postawę defensywy The Blues i ich potencjał w ataku. Stawiam 1:2.


QPR v Norwich - QPR wygra @2,10 ⛔

Przy okazji ostatniego meczu Norwich z Fulham, przekonałem się, że Norwich to drużyna podobna do Stoke, jeśli chodzi o zdobywanie bramek. Na dobrą sprawę głównie starają się grać górne piłki w pole karne, rzadziej atakując po ziemi. Do gry technicznej tam jest chyba tylko 1 zawodnik, który aktualnie siedzi na ławce rezerwowych - Pilkington. Trudno liczyć na wygraną mając tylko 1 sposób na grę w meczu z drużyną, która dobrze gra w powietrzu w obronie. W defensywie Norwich potęgą nie jest i łatwo się przez nią przedrzeć. Pokazała to rezerwowa ofensywa Fulham, któa grała fajne piłki na wolne pole i stworzyła sobie dużo sytuacji. Z kolei QPR u siebie gra efektownie i dobrze rozgrywa. Shaun Wright-Phillips na skrzydle robi przewagę. Ogólnie, najczęściej starają się grać prostopadłe piłki do napastników lub skrzydłowych. Do formy wrócił Taarabt, więc będzie miał kto te podania zagrywać. Myślę że jutro QPR wygra.

Do 2 ostatnich meczy jestem mniej przekonany niż do pierwszych. Mimo to, równa stawka - 8 j.

Jutro napiszę coś o meczu Fulham i Arsenalu.

Powodzenia ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
grubas 397

grubas

Użytkownik
Fulham v Arsenal - powyżej 2,5 (azjan) @2,05 ✅

Team news:

Arsenal: Santos (ankle), Vermaelen (calf), Mannone (shoulder), Wilshere (ankle), Gibbs (groin), Jenkinson (back), Diaby (hamstring), Sagna (ankle).

Fulham: Zamora (Achilles), Johnson (groin), Davies (back), Schwarzer (back), Grygera (back), Duff (calf).

Zaznaczone istotne na dziś absencje.
Fulham grając rezerwowym atakiem dało radę stworzyć sporo sytuacji na stadionie Norwich i strzelić tam gola. Zresztą na szpicy zagrał Ruiz z Sa, więc nie tak źle. Grali piłki za obrońców, tak jak zazwyczaj. Ich ataki mogły się podobać. Arsenal w meczu z QPR też zrobił sporo akcji, dużo sytuacji na gole. Strzelił tylko jednego.
Fulham u siebie zawsze gra do przodu, nie boi się nikogo. Zresztą, to u siebie zdobywa lwią część wszystkich punktów. Mimo kontuzji ofensywa wygląda solidnie. Bez podstawowego bramkarza i słabo ostantio spisującą się obroną. Arsenal duży potencjał w ataku, mniejszy w obronie, szczególnie w obliczu absencji Vermaelena.

Stawka - 5 j.

Krótko, bo mecz za chwilę.

Powodzenia ????

stawka: 8 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Tottenham v West Brom - Tottenham -1,5 @2,025 ⛔

Zacznę od tego, że Tottenham raczej nie zawodzi na swoim stadionie. Nie mówię tu o suchych statystykach, ale o grze. Spurs zazwyczaj stwarzają sobie bardzo dużo sytaucji, jednak często nie grzeszą skutecznością. Mecz ze Swansea wyglądał jak wyglądał, bo trafiły na siebie 2 podobnie grająca drużyny, które równo rozdzieliły role (posiadanie piłki 50% - 50%). Oba zespoły grają piłką i lubią dyktować tempo gry. Niestety Tottenham nie umiał się przebić i przejąć całowicie inicjatywy i przez to zremsiował. Jak ważne jest dla Tottenhamu posiadanie piłki pokazują statystyki choćby z wygranego meczu z Norwich (41% - 59% dla Totka). Był to mecz na wyjeździe, a na własnym stadionie Koguty prezentują się zazwyczaj lepiej. WBA raczej ustawi się na kontry i odda pole przeciwnikowi. W ostatniej kolejce WBA przegrało z Evertonem po dość wyrównanym i nudnym meczu. Jest kontuzjowanych 2 podstawowych pomocników: Mulumbu i Reid. W Tottenhamie nie zagra z tych ważniejszych Lennon. Parker wg mnie wystąpi choć media jego status określają jako &quot;niepewny&quot;, bo już nie raz zdarzało mu się grać z drobną kontuzją.
Przewiduję w tym meczu over 2,5; ale kurs na -1,5 Tottenhamu jest o 0.40 większy, więc pobieram właśnie jego. Poza tym nie jestem w stanie zaufać WBA co do strzelenia bramki, więc tym bardziej się decyduję na to rozwiązanie.


Wigan v Sunderland - Wigan 0 @1,825 ⛔

Spotkanie drużyn nastawionych na kontry. Wigan ostatnio zremisowało ze Stoke na wyjeździe, po golu z karnego w doliczonym czasie gry. Wynik bardzo dobry, ale też w pełni zasłużony. Wigan nie dopuszczało do wielu szans pod swoją bramką, samo nieźle kontrowało. Atak wygląda nieźle, obrona w końcu polepszyła swój wizerunek, bo problemem były jedynie stałe fragmenty gry (w meczu ze Stoke to oczywiste). Sunderland ostatnio wygrał z Man City, w dość kontrowersyjnych okolicznościach kradnąc mi kasę ????. Trzeba przyznać, że choć stworzył sobie 3 sytuacje (wszyskie sam na sam), to był drużyną gorszą. Jak wspomniałem w analizie tamtego meczu Bendtner jest zerem i w tej chwili nie ma w ekipie O&#39;Neila żadnego zdrowego napastnika. Sessegnon, którego słusznie się najbardziej obawiałem jest pomocnikiem i to niestety widać w sytuacjach &quot;oko w oko&quot; z bramkarzem, bo najczęściej strzela albo w bramkarza albo obok bramki. Jeszcze Larsson z wolnymi może coś zdziałać. Sunderland umie tylko grać z kontry. Dzisiaj to raczej będzie trudne, bo nawet jak Wigan będzie dominować to zostawi kilku defensywnych zawodników w okolicach środka boiska.
Potencjał obu ekip podobny, z tym, że Wigan jest w lepszej formie i ma więcej do zaoferowania w ataku. Sunderland jest drewniany i wątpię, aby dzisiaj miał tyle szczęścia co z City. Wigan nie powinno przegrać.
Inny dobry typ na ten mecz to under 2,5.


Man City v Liverpool - powyżej 2,5 @2,05 ✅

Nie ma żadnych ważnych dla dzisiejszego pojedynku absencji.
Analiza będzie krótka. City ostatnio dobry mecz z Sunderlandem, myślę że wychodzą na prostą. Spodziewam się, że dzisiaj będą dyktować tempo gry. Z obroną przed kontrami mają problemy, Sunderland stworzył sobie 3 sytuacje. Ostatnio słąbo w obronie. Liverpool z kolei zagrał dobry mecz z Newcastle. Stworzył sporo sytuacji, dobrze zagrał Gerrard, który dzisiaj pewnie od pierwszej minuty. W obronie potęgą nie są. Mają za słabą pomoc, by prowadzić dzisiaj grę.
Oba zespoły z dużym potencjałęm w ataku i mniejszym w obronie. W takiej sytuacji, taki kurs na over mi się podoba.


Stawki: 4 j.

Nie pisałem długich analiz. Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej to może zobaczyć do tematów o poprzednich kolejkach i przeczytać moje opisy meczy poszczególnych drużyn.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Everton v Bolton - Everton -1 (azjan) @1,70

Everton u siebie niby nie zachwyca, ale zawsze kilka akcji zrobi. Toffees nie potrafią przebić się przez w miarę dobre obrony (mecz ze Stoke) i rzutuje to na statystykach meczów u siebie. Jeśli przyjeżdż zespół z przeciętną obroną gra wygląda lepiej (v Norwich). Bolton posiada fatalną obronę i spodziewam się zwycięstwa Evertonu. Bolton w ogóle stanowi ostatnio mało zagrożenia w polu karnym. Większość ich groźniejszych sytuacji opiera się o strzały z dystansu. Duże kłopoty w obronie sprawiają graczom Coyle&#39;a górne piłki, w szczególności rzuty rożne. Everton często gra właśnie w ten sposób. Tak czy inaczej, Toffees mają potencjał w ofensywie i dzisiaj myślę, że zamkną Bolton na jego połowie i zdobędą 2 bramki więcej od rywala.


Newcastle v United - obie strzelą @1,80

Newcastle w ataku nieźle gra, szczególnie na swoim stadionie. United w obronie wobec kontuzji trochę gorsza postawa, w dodatku de Gea niezbyt pewny w wyjściach do górnych piłek, a dzisiaj głównie przy rożnych upatruję okazji na zdobycie gola przez Sroki. United w ataku wiadomo, że ma duży potencjał i powinno strzelić gola. W związku z tym idzie BTTS.

Stawki: 6/10

Typ na Everton wg mnie trochę pewniejszy.

Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
staty za grudzień:
postawione: 329 j.
zwrócone: 309 j.

W związku ze zmianą strategii, od dzisiaj zaczynam nową grę i dawnych typów nie będę liczył.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Tottenham v Everton - Tottenham -1 @2,025; 6/10 ✅

Dzisiejsze absencje:
Tottenham: Gallas, King, Parker?, Sandro.
Everton: Cahill, Osman, Hibbert, Jagielka, Rodwell, Barkley, Coleman.

Na pewno dużo większe straty po stronie Evertonu, bo nie zagra 5-6 podstawowych graczy. Mecz z Boltonem pokazał, że bez takich graczy jak Jagielka, Cahill czy Rodwell, trudno sobie wyobrazić tę drużynę. Ostatnio forma zniżkowa. W obronie ze względu na roszady, brak komunikacji; w ataku z kolei gra się nie klei (;)), 1 sytuacja i to niezbyt groźna w meczu z Boltonem, który nie może się pochwalić dobrą defensywą, chluby nie przynosi. Dość powiedzieć, że przez przeszło 20 kolejek najwięcej goli strzelił lewy obrońca Baines (raptem 3 bramki!). Nie wygląda to ciekawie. W ogóle, gra ofensywna Toffees nie przekonuje przez cały sezon. Zdarzały się zrywy Drenthe, ale zazwyczaj nic więcej. Dzisiaj, co prawda, powraca on do pierwszego składu wraz z Fellainim, ale czy wystarczy to na Tottenham? Przypuszczam, że wątpię. Spurs co prawda są pod formą, ale jeśli o wiele gorszy ofensywnie Bolton mógł sobie robić pod bramką Howarda co chciał, to czemu nie jedni z lepszych graczy ligi? Ostatnio Koguty zagrały niemrawy mecz z WBA, gdzie nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji. Mimo to, korzystnie zaprezentował się Jermaine Defoe, który grał od pierwszej minuty. Sporo strzałów, dobre wychodzenie na pozycję, szybki drybling, tego dzisiaj od niego oczekuję. Everton zdaje się, że właśnie największe problemy ma z technicznymi i szybkimi zespołami, a Tottenham bez wątpienia jest taką drużyną. W obronie Spurs dzisiaj nie zagrają King i Gallas, i choć są to piłkarze nieprzeciętni, to nie przeceniałbym ich wkładu w grę zespołu w tym sezonie. Owszem, King zagrał w wielu meczach, ale też często odpoczywa, z kolei Gallas rozegrał tylko 5 ligowych meczy. Badziej widoczna może być strata Parkera (nie wiadomo czy wystąpi), bo znaczy on bardzo dużo w defensywie Tottenhamu. Ale myślę, że Redknapp w razie czego postawi w środku na parę Modrić - van der Vaart, chociaż żaden z nich nie jest graczem defensywnym. Po bokach Lennon i Bale, a na szpicy Defoe - Adebayor. W defensywie (środek), mimo kontuzji, Redknapp może przebierać w piłkarzach: Dawson, Kaboul, Corluka, Bassong. Każdy z nich jest nieprzeciętnym piłkarzem. Po bokach Walker i Assou-Ekotto, a na budzie Friedel. Wg mnie wygląda to bardzo solidnie.
Nie oszukujmy się, kluczowa będzie dzisiaj druga linia i środek pola. To tam rozstrzygnie się mecz. W Evertonie z podstawowych graczy pomocy zagra tylko Fellaini. Wszyscy inni będą przerzuceni albo z obrony, albo z ataku. Tottenham mimo kontuzji, nie traci siły rażenia. Jeśli zagra w miarę skutecznie, powinien bez trudu wygrać.


Dodatkowe propozycje (nie gram ich):
Defoe strzeli @2,25; 3/10
Tottenham czyste konto @2,10; 3/10
poniżej 2,5 @1,90; 2/10


Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Aston Villa v Everton - Villa 0 (ha) @1,675 x 2j. ZWROT

Absencje (ważne):
AV: Collins, Heskey, Given (dwaj ostatni nie grają od dłuższego czasu).
Everton: Coleman, Hibbert, Distin, Jagielka, Osman, Barkley, Rodwell.

W Evertonie nie zagra 4 podstawowych zawodników defensywy. Ponadto ostatnio Toffees grają słabo, w meczu z Tottenhamem praktycznie nie stworzyli sobie groźnej sytuacji, wcześniej z Boltonem również nie grzeszyli kreatywnością, a grali przecież z najsłabszą defensywą ligi. Już to pisałem, ale przypomnę, że najlepszym strzelcem jest Baines z 3 golami, co każe wątpić w zdolności ofensywne zespołu. W obronie największe problemy mają z zespołami grającymi szybką piłkę po ziemi. W ataku głównie czychają na błędy rywala. Villa potencjałem przewyższa Everton, a na dodatek nie ma zbyt ważnych kontuzji. Niestety w obronie w ostatnim meczu popełnili dużo błędów, ale zazwyczaj tego nie robią i liczę, że dziś będzie podobnie. W ataku tradycyjnie szybkie podania po ziemi, więc Everton może być w opałach. Do zespołu wkręcił się w końcu N&#39;Zogbia i nie widać luki po Heskey&#39;m. AV w obronie zazwyczaj prezentuje się przeciętnie, więc raczej Everton nie zdobędzie przy swojej skuteczności więcej niż 1 gola. Sam z kolei ma ogromne problemy z zestawieniem w ogóle składu obrony, więc AV powinna strzelić co najmniej tego gola. W najgorszym przypadku zwrot.


Blackburn v Fulham - Fulham powyżej 1,5 @2,10 x 2j. ⛔

Trzeba sobie powiedzieć jasno, że Fulham ma dużo większy potencjał. Jest to zespół z górnej połowy tabeli jak dla mnie. Blackburn też ma kilku niezłych piłkarzy, lecz na dobrą sprawę, znajduje się tam gdzie powinno. Po niespodziewanym i niezasłużonym zwycięstwie nad Man Utd. przyszła porażka ze Stoke. Blackburn stanowiło zagrożenie jedynie po rzutach rożnych, co napawa mnie niepokojem, bo akurat oni zawsze grali dobre pozycyjne ataki. W obronie, po roszadach, wyglądało to źle. Teraz kilku zawodników powróciło po kontuzji, ale możliwe że nie wystąpi Samba, który jest najważniejszym zawodnikiem drużyny. Na dodatek niepewny jest wystęop Robinsona, czyli pdst. bramkarza. Tak czy inaczje, defensywa Blackburn będzie się dzisiaj składać z piłkarzy dopiero co wyleczonych, więc raczje nie w najwyższej formie. Dalej niezdolni do gry są Salgado i Dann.
Fulham ostatnio wygrało z Arsenalem po szczęśliwej końcówce, ale trzeba przyznać, że było zespołem dorównującym Gunners. Podopieczni Jola stworzyli sobie sporo sytuacji, potwierdzając zresztą swoją dobrą dyspozycję. Zawsze grają dobrze w ataku. W defensywie też nieźle, choć mogłóby być lepiej. Nie zagrają: Etuhu i Johnson oraz Schwarzer (od dłuższego czasu nie gra).
Krótko podsumowując, Fulham ma większy potencjał, zawsze gra dobrze w ataku, a Blackburn wystawi obronę, której zawodnicy rozegrają pierwszy naprawdę poważny mecz od dłuższego czasu.

Chelsea v Sunderland - poniżej 2,5 @2,25 x 1 j. ✅

O&#39;Neil wyjdzie na to spotkanie ustawiony defensywnie, tak jak to robi z każdym potentatem. W Chelsea sporo kontuzji i absencji: Drogba, Sturridge ?, Terry ?, Malouda, Kalou, Mikel, Ivanović., więc trudno będzie budować akcje, co i tak przychodzi z trudnościa nawet w optymalnym składzie. W Sunderlandzie nie agra Brown i Colback. Niby straty duże, ale do załatania.
Mecz z City pokazał jak O&#39;Neil potrafi ustawić obronę, aby nie przegrać. Co prawda City miało sytuacje, ale też jest na ten moment nieporównywalnie lepsze od Chelsea w ataku.
Chelsea w meczach z przeciętniakami zawyczaj bije głową w mur i myślę że dzisiaj będzie podobnie, bo nie dość że The Blues nie będą mieli pomysłu na grę, to stanie przeciw nim śwetny trener, który potrafi wyłączyć atak rywala.


Liverpool v Stoke - Stoke +1,5 @1,65 ✅

Liverpool męczy się ze średniakami. Stoke potrafi się dobrze zamurować, a i samo strzelić. Dzisiaj L&#39;pool bez Suareza, więc atumatycznie atak dużo traci. Pewnie w podstawowym skłądzie wybiegnie Carroll, ale cóż on biedny drewniak pocznie jak trafi na 2 takich jak on drewniaków w środku obrony Stoke? No właśnie chyba nic. Stoke nie powinno tego wysoko przegrać.


Man Utd. v Bolton - Bolton +2 @2,20 ⛔

Bolton ma słabą obronę - ok. Ale nie wydaje mi się, żeby United dzisiaj ich rozgromili, ponieważ często nie potrafią dobić rywala i trochę odpuszczają w momencie wygrywania, Bolton ostatnio wyszedł na prostą, dobrze prezentuje się w ataku (a United słąbo w obronie). United są mocni, ale na ten moment raczej nie będą gromić rywali.


Ponadto proponuję:
Wolves +1,5 @2,05 ✅
Norwich wygra @3,75 ✅

Powodzenia ????

Nie mam za bardzo czasu, ochoty i weny żeby coś konstruktywnego napisać. Długa przerwa była w Premier League i nawet nie zdążyłem obejrzeć skrótów zeszłej kolejki, więc trudno mi analizować. Myślę że za tydzień już będzie normalnie.

Dzisiejsze typy gram polegając w sporej mierze na intuicji i płytkiej analizie, więc gram za najniższe stawki.

Stawka: 0,5 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Swansea v Arsenal - Swansea +0,5 @2,00 ✅

W Swansea brak ważnych absencji, w Arsenalu dużo. Nie zagrają (z tych ważnych): Vermaelen, Mertesacker ?, Gervinho, Chamakh, Coqeulin. Strata Vermaelena na pewno odbije się na meczu. Stanowi on najważniejszą postać w linii obrony. Na dodatek wątpliwy występ Mertesackera, który również jest podstawowym obrońcą. W ataku brak Gervinho, stanowiącego w dużej mierze o sile Gunners. Nie wygląda to dobrze, tak samo jak ostatnie mecze. Arsenal niestety nie potrafi zdobywać seryjnie goli, częśto oddaje pole rywalowi. To są ważne problemy. Ostatnio też nie grzeszy skutecznością, bo strzelenie po 1 bramce z Leeds czy Fulham chluby nie przynosi. Do zespołu wrócił (;)) po 4-letniej przerwie Henry, ale ja osobiście nie jestem takim entuzjastą jak inni co do jego gry w spotkaniu FA Cup. Strzelił gola - ok, ale co więcej pokazał? Niby od napastnika nic więcej nie powinno się wymagać, lecz jednak właśnie jego udział w rozgrywaniu akcji decyduje o jej jakości. Henry&#39;ego bardzo lubię, ale przez długi czas nie grał na poziomie Premier League, więc nie spodziewam się po nim fajerwerków. Wracając do Arsenalu, to jest ostatnio słabiej dysponowany, łątwo przedrzeć się przez jego obronę. Szczęsny już nie ratuje zespołu tak jak na początku sezonu.
Swansea z kolei dopiero co wyszła z dołka. Wygrana z Aston Villa odbyła się w wielkim stylu. Swansea miała tam okazji na 5-6 goli, sama zaś nie dpouszczała rywala za bardzo do swojej bramki. Ogólnie widać dużą poprawę w grze obronnej, Vorm nadal jest w wielkiej formie, w ataku też bardzo ciekawie wygląda gra. Sinclair, Routledge i Dyer nie zatracili swojej szybkości i bezproblemowo ogrywają bocznych obrońców, stwarzając dogodne sytuacje Grahamowi. Dobrze to wszystko wygląda.
Różnica potencjałów na korzyść Arsenalu, ale Swansea jest w lepszej formie. U siebie zawsze gra dobrą i ofensywną piłkę, traci mało goli (tylko 4 gole na 10 meczy u siebie), a Arsenal mało strzela (na ostatnie 10 meczy tylko 2 razy strzelili więcej niż jedneog gola - v Wigan i v Aston Villa). Gunners nie porywają swoją grą, a na dodatek mają sporo absencji. Wg mnie, Swansea tego nie przegra.

Pozostałe propozycje:
Arsenal poniżej 1,5 @1,72


Powodzenia ????


Newcastle v QPR - poniżej 2,5 (azjan) @1,85 ✅

Na początku należy wspomnieć o osłabieniach. W Newcastle nie zagrają Ba, Ameobi, Tiote i S. Taylor. Strata dwóch pierwszych oznacza, że w ataku wybiegną Best, młodszy Ameobi i Obertan. Best miał przebłyski w zeszłym sezonie, ale piłkarzem wielkim nie jest, Sami Ameobi jest zupełnym debiutantem na tym poziomie, a Obertan to bardziej skrzydłowy niż napastnik i nie ma instynktu mordercy. Z dotychczasowych 29 goli aż 15 zdobył Ba, kolejny w klasyfikacji jest Best z 3 bramkami. Świadczy to o tym, że zespół opiera swój atak na tylko jednym zawodniku. Dzisiaj go zabraknie i mogą być problemy. W pomocy nie zagra Tiote, który też stanowi ważny element w Newcastle. Na dodatek nie wystąpi dzisiaj Taylor, który też dokłada swoją cegiełkę w obronie.
W QPR również duże osłabienia. Nie zagra Taarabt, który, mimo że ostatnio prezentował się przeciętnie, to i tak stanowił o sile Rangers. W pomocy zabraknie jeszcze niemniej ważnego Joey&#39;a Bartona, który obejrzał czerwoną kartkę w spotkaniu z Norwich oraz Faurlina, który też jest podstawowym zawodnikiem. W defensywie nie zagra Armand Traore, również podstaowwy gracz.
Jak widać osłabienia z obu stron ogromne, szczególnie w pomocy i ataku. Sądzę, że dzisiaj gra będzie dość rwana, bo choć Newcastle będzie miało kim zastąpić Cheika Tiote, to jednak duetu Ameobi-Ba się nie uda. W QPR strata Taarabta i Bartona oraz Faurlina oznacza duże kłopoty z rozgrywaniem piłki. Niestety na rezerwie nie ma zawodnika, który potrafiłby przejąć kontrolę nad zespołem. Co prawda do dyspozycji jest Wright-Phillips, ale ja osobiście wątpię w jego umiejętności rozgrywającego i zdolności przywódcze. On jest po prostu typowym skrzydłowym. Tak więc przewiduję spore kłopoty w rozgrywaniu piłki przez Rangersów. Dodatkowo dzisiaj wystąpią po raz pierwszy z Markiem Hughesem na ławce i pod jego batutą, zatem tym trudniej będzie się grać eksperymentalnie złożonej pomocy.
Newcastle gra świetnie w defensywie. Collocini i spółka naprawdę potrafią ograniczyć do minimum aktywność rywala w swoim polu karnym. Na dodatek mają ogromną pomoc w postaci Krula, który, wg mnie, jest obok Vorma, na ten moment najlepszym bramkarzem Premier League. Po drugiej stronie zagra przeciętna, acz dobrze murująca się defensywa QPR. Choć tuzami angielskiej piłki obrońcy Rangersów nie są, to jednak odpowiednio pokierowani przez Hughesa mogą się postarać o niski wynik. Na bramce Paddy Kenny, który tak jak wszyscy bramkarze beniaminków gra dobrze.
Nie oszukujmy się, QPR to nie Man Utd. i aż takiej koncentracji nie będzie. Nie zagrają kluczowi napastnicy, więc trudno się spodziewać pogromu ze strony Newcastle. QPR dzisiaj nie ma armat i raczej odda pole rywalowi. Samo pewnie będzie miało ogromne problemy z rozegraniem kilku składnych akcji. Widzę tutaj niski wynik i prawdopodobnie czyste konto Newcastle.

Powodzenia ????


Stawki: 5 j.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Norwich v Chelsea - Norwich +1 @1,85 4/10

Podstawowym pytaniem przy okazji tego meczu jest &quot;kto będzie strzelał dla Chelsea?&quot;. Na Puchar Narodów Afryki pojechali Drogba z Kalou i choć żaden z nich nie błyszczał ostatnio formą, to i tak zawęża to mocno pole manewru Villasowi-Boasowi. Do dyspozycji jest 4 napastników. Są to: Sturridge, który był w formie na jesieni, ale teraz nawet nie mieści się w podstawowym składzie; Mata, który jest skrzydłowym lub rozgrywającym i nie ma za bardzo instynktu snajperskiego; Lukaku, którego nawet nie pamiętam z jakiegokolwiek meczu Premier League; no i jeszcze Torres, który rozegrał dobry mecz przeciwko Sunderlandowi, ale wykazał się tym co widziałem u niego już wcześniej - owszem przedrybluje kogoś, wyjdzie na wolne pole, dobrze się ustawi, ale niestety nie grzeszy skutecznością. Gol dla Chelsea w spotkaniu z Sunderlandem padł przypadkowo i choć The Blues stworzyli sobie kilka okazji, to nie były one wyśmienite. Pomoc nadal gra przeciętnie, czego pokłosiem są właśnie niezbyt klarowne sytuacje. W obronie słabo, Sunderland miał sporo okazji i w gruncie rzeczy powinien wyjechać z Londynu z jakąś zdobyczą punktową. Największe problemy defensorom Chelsea sprawiają szybkie kontry i dynamiczne wejścia w pole karne. Norwich zazwyczaj ustawia się na kontrataki i wychodzi im to nieźle. W wygranym meczu z WBA oba gole padły po doskonałych kontrach.
Podopieczni Lamberta potęgą defensywną nie są, ale wiedzą jak utrudniać rozegranie piłki. Chelsea gra bez większego polotu i z trudem przychodzi jej składne rozegranie zespołowej akcji, więc raczej nie zepchnie Norwich do rozpaczliwej defensywy, ostrzeliwując bramkę Ruddy&#39;ego przez 90 minut. Spodziewam się że nie będzie im łatwo rozegrać akcji. Nie oszukujmi się, największą zaletą Norwich są kontry i gra w powietrzu w ataku. Chelsea z oboma zagadnieniami ma duże problemy, wystarczy przypomnieć mecz z Newcastle, kiedy to niemal każdy rzut rożny dla Srok kończył się bardzo groźnym strzałem lub spotkanie z Sunderlandem, gdzie piłkarze O&#39;Neila stworzyli sobie 4-5 dogodnych sytuacji.
W poprzednim bezpośrednim meczu obu ekip Norwich przegrało 1:3, ale warto pamiętać, że to właśnie oni mieli więcej sytaucji i stracili w końcówce 2 bramki. Chelsea ma ogromne problemy w defensywie, Norwich umie u siebie grać, więc szedłbym tu w stronę gospodarzy, tym bardziej że The Blues są bez formy.


Everton v Blackburn - Blackburn +1@1,90 7/10

W Evertonie jak wspomniałem we wcześniejszym poście brak 4 regularnie grającyh obrońców, defensywnego pomocnika (nie wiadomo czy zagra), a na dodatek jeszcze nie zagra Osman i Brakley, który też ostatnio grywał w pierwszym składzie. Everton bez tych zawodników dobrze zaprezetnował się w spotkaniu z Aston Villą, lecz nie przeceniałbym tego jednego występu. Toffees potrafili nawet stworzyć 2-3 dobre okazje, co w ich przypadku już jest wyczynem. Martwi mnie to, że zagrali pewnie w obronie, choć trudno powiedzieć czy to wyłącznie ich zasługa czy również słabej postawy Aston Villi. W każdym bądź razie, Everton na ten moment jest drużyną słabą, strzela mało goli, w obronie nie błyszczy. W Blackburn kluczowe absencje: Yakubu, Samba, Dann (dwaj ostatni nie wiadomo czy zagrają). Niby strata Yakubu jest poważna, ale w poprzednim meczu, grając bez niego w osłabieniu, strzelili przecież 3 gole, więc i jutro powinni sobie poradzić. Samba myślę, że mimo wszystko zagra, bo jest bardzo ważnym graczem i jest potrzebny nawet z drobnym urazem. W Blackburn panują dobre nastroje po ostatnich meczach, kiedy w 10 wygrali z Fulham, ograli Man United, a także zremisowali na Anfield. Przytrafiła się porażka ze Stoke, ale i tak ostatnie tygodnie można uznać za dobre. Z kolei Everton bezstylowo przegrał z Tottenhamem i Boltonem, szczęśliwie ograł WBA i zanotował wspomniany remis z Aston Villą. Ten ostatni mecz zagrali dobrze, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie jestem przekonany do stawiania na nich. Cały sezon rozczarowują i myślę, że będą to robić nadal. Blackburn wykaraskało się z problemów i nie powinno jutro przegrać w Liverpoolu. Everton strzela mało goli, a u siebie zachował czyste konto tylko raz, więc mało prawdopodobna jest ich wygrana różnicą większą niż 1 bramka.


Fulham v Newcastle - Fulham -0,5 @2,025 5/10

Na grę Newcastle będę patrzył przez pryzmat ostatniego ich ostatniego meczu z QPR, ponieważ nie zagrali w nim kluczowi zawodnicy, którzy również jutro nie wystąpią.
Brak Demby Ba, Cheika Tiote i Cabaye jest widoczny. Newcastle dało się zepchnąć do obrony i grało po prostu słabo. Gdyby nie dobre zachowanie Besta przy bramce, mogłoby się skończyć stratą punktów. QPR miało okazje i powinno co najmniej zremisować. Piłkarze Pardewa oprócz sytuacji bramkowej zdołali tylko raz zagrozić QPR, kiedy to wyprowadzili niezłą kontrę, która skończyła się niecelnym podaniem. Newcastle bez Cabaye i Tiote nie jest w stanie dyktować tempa, bo ma za słabych pozostałych pomocników. Strata Demby Ba jest równie duża, bo także on miał spory udział przy budowaniu akcji Srok. Negatywnie zaskoczyła mnie postawa obrony, bo gdy tylko QPR przycisnęło pressingiem pod polem karnym Krula, natychmiastowo odbierało piłkę. Również zbyt łatwo przedostawali się w jego pole karne. Newcastle po prostu zagrało słabo.
Fulham potencjałem nie odstaje od zespołu Pardewa i prezentuje się solidnie. Co prawda w ostatnim spotkaniu, grając w przewadze, przegrało z Blackburn, ale mimo wszystko gra nieźle. Atak w postaci Ruiza i Zamory (lub Johnsona) wygląda solidnie. Jutro na pewno przejmą kontrolę nad meczem wobec kontuzji Cabaye i Tiote, ponieważ posiadają całkiem dobrą pomoc. Nie zagra Dembele, ale Duff, Zamora, Murphy czy Ruiz potrafią rozgrywać i utrata jednego zawodnika, w dodatku skrzydłowego, nie powinna się odbić mocno na grze. Fulham u siebie gra solidnie. Szczególnie postawa defensywy może cieszyć, bo choć zdarzyła się porażka 0:5 z United, to w większości meczy ta obrona jest trudna do przejścia.
Fulham większość punktów ugrywa u siebie, a Newcastle bez 3 kluczowych zawodników oraz bez Taylora, który jest podstawowym obrońcą, więc decyduję się na gospodarzy.


Bolton v Liverpool - Liverpool -1 (ha) @1,925 8/10

Bolton ostatnio lepiej sobie radzi, ale tylko w meczach z drużynami swojego pokroju i jeśli mają one problemy kadrowe albo dyspozycyjne. Spotkanie z United wyraźne pokazało, że większy potencjał ofensywny równa się grad goli. Manchester miał więcej sytuacji niż strzelił goli. Bolton średnio sobie radził w ofensywie. Krótko mówiąc, dzisiejsi gospodarze mogą sobie postrzelać, ale takiemu Blackburn a nie Liverpoolowi. Odszedł Cahill, co dla już ubogiej defensywy okazało się kolejnym ciosem, bo był on bezsprzecznie najlepszym obrońcą w tym zespole.
Liverpool musi grać bez Suareza. W poprzednim meczu przewidywałem ich stratę punktów, ale w tym już nie. Dlaczego? Po prostu wtedy grali przeciwko dobrze zorganizowanemu Stoke, a teraz zagrają przeciwko najsłabszej defensywie ligi. Tutaj to nawet Carroll może strzeli gola :wowsdf:. Pamiętam poprzedni mecz między tymi zespołami, to Liverpool miał przewagę absolutną. Grali długie crossy za obrońców i przynosiło to zamierzony efekt. The Reds mimo straty Suareza, na coś takiego jak Bolton powinni znaleźć receptę. Kuyt, Downing, Carroll, Gerrard, Bellamy i spółka dzisiaj wygrają. Na wyjeździe zazwyczaj łatwiej im przychodzi zdobywanie bramek i tego też spodziewam się dzisiaj. Kurs na czysty win to tylko 1,57; ale jak podwyższymi poprzeczkę Dalglishowi o jedną bramkę mamy już 1,925 co mnie w pełni satysfakcjonuje.
Wg mnie w najgorszym przypadku będzie zwrot.

Dodatkowym argumentem może być to, że Bolton gromi każda drużyna (poza City) z czołówki, bez względu na miejsce meczu.


QPR v Wigan - QPR -0,5 @2,10 3/10

QPR rozegra dzisiaj dopiero drugi mecz pod opieką Hughesa. Pierwszy mimo niekorzystnego wyniku wypadł dobrze, bo Rangersi kontrolowali grę na boisku Newcastle. Wieszczyłem im spore kłopoty z rozegraniem wobec absencji Taarabta, Bartona i Faurlina, ale tak nie było. Dzisiaj Barton już będzie do dyspozycji, więc o zaangażowanie w grę środka pola można być spokojnym. QPR u siebie zazwyczaj gra ofensywną piłkę, i tak na pewno będzie też dzisiaj, bo Wigan ustawia się na kontry. Gram na gospodarzy, bo w spotkaniu z Newcastle, które ma dużo lepszą obronę od Wigan, potrafili sobie stworzyć sporo sytuacji i zabrakło tylko skuteczności albo ostatniego podania. Wigan w defensywie potentatem nie jest i jedynie Al-Habsiemu mogą zawdzięczać tak niewielką (choć i tak są to 2 gole na mecz) ilość straconych goli. Latics w obronie się gubią, to jest jasne. Ich kontry są dobre, ale mam nadzieję że dzisiaj nie załatwią meczu. W poprzednim spotkaniu padł niesprawiedliwy wynik 2:0 dla dzisiejszych gości, ale wydaje się, że to QPR miało więcej szans. Nie grał wtedy Barton, nastąpiła zmiana trenera w Londynie. Trochę się pozmieniało. Mam nadzieję, że Hughes wyciągnął wnioski z poprzedniego meczu i dzisiaj będzie uważał na kontry.


Stoke v West Brom - Stoke -0,5 @2,075 3/10

Stoke tradycyjnie u siebie będzie gromadzić większość punktów. Przez ostatni miesiąc prezentowali się dobrze i zdobyli aż 15 punktów od początku grudnia. Jednak trochę osłabła ich siła defensywna, bo w kilku spotkaniach (np. przeciwko Aston Villi) rywale ostrzeliwywali bramkę Soerensena. Jednak West Brom jest bez formy w ataku. Czasami błysną Odemwingie, Long albo Brunt, ale najczęściej są to strzały z daleka. Skład personalny obrony WBA nie przekonuje, zresztą podobnie jak ich postawa przy kontrach albo zamieszania w ich polu karnym. Ta defensywa często się gubi i o ile w spotkaniu z City Hodgson mógł spokojnie postawić głównie na defensywę, to z takim Stoke punkty zdobywać już trzeba. Myślę że Stoke wykorzysta przeciętność obrony WBA i zneutralizuje ich bardzo przeciętne ataki.


Wolves v Aston Villa - Villa - remis nie ma zakładu @2,00 3/10

Kurs mnie satysfakcjonuje, bo do gry wrócił Given i ostatni mecz pokazał, że nadal jest w świetnej formie. Villa spuściła z tonu w ostatnich tygodniach, ale mimo wszystko jest zespołem lepszym od Wilków. Wolves tak naprawdę nie mają nic do zaoferowania poza Fletcherem, Jarvisem i Huntem. Jest to drużyna zupełnie przeciętna. Villa ma lepszych piłkarzy i myślę, że to oni dzisiaj przesądzą o wyniku, nie zaś nieudolny McLeish na ich ławce rezerwowych.


Sunderland v Swansea - Swansea - remis nie ma zakładu @3,00 5/10

Po dłuższym namyśle zdeycdowałem się opisać jeszcze ten mecz.
Jutrzejsze spotkanie bez wątpienia będzie wyglądać tak, że Swansea trzyma piłkę, a Sunderland kontratakuje. Obu zespołom taka gra będzie pasować, bo idealnie odwzorowuje ich strategie. Swansea jest mocna w atakach pozycyjnych, a na dodatek jutro nie zagrają w Sunderlandzie Brown i Bramble. Sunderland w spotkaniu z Chelsea po raz kolejny udowodnił, że nie ma snajpera. Bendtner jest pośmiewiskiem, Sessegnon doskonale drybluje i podaje, ale chyba do końca kariery mimo gry na pozycji napastnika pozostanie pomocnikiem, bo nie ma instynktu mordercy. Wickham to jeszcze rezerwowy i też do tej pory nie wykazał się wielkimi umiejętnościami strzeleckimi. Ji i Elmohamady praktycznie nie wstają z ławki. Krótko mówiąc, po odejściu Gyana Sunderland nie ma armat. Jutro zdobycie gola będzie jeszcze trudniejsze, bo zagrają przeciwko nieźle zorganizowanej obronie Swansea i Vormowi, któremu byle łazarz gola nie strzeli. Defensywa Łabędzi, mimo tego co pisałem Kuchcikowi, zazwyczaj nie popełnia błędów. Z kolei pomoc i atak, to bardzo duże atuty tego zespołu. Meczu z Arsenalem nie widziałem, ale z tego co wiem zagrali tak jak zawsze, czyli długie utrzymywanie się przy piłce i staranne tworzenie sytuacji. Swansea to potrafi. Główną siłą są skrzydła i to one mogą jutro odegrać kluczową rolę, ponieważ Sinclair i Routledge (Dyer) zagrają przeciwko Richardsonowi i Bardsley&#39;owi, czyli najsłabszym ogniwom defensywy Sunderlandu. Myślę że pojedynki te wygrają zawodnicy beniaminka.
Sunderland z osłabioną obroną, bo bez Browna i Brambla, a także ze słabym pod względem skuteczności atakiem, przeciwko solidnej w obronie i dobrej w ataku Swansea. Wynik powinien być na korzyść gości, o ile tylko O&#39;Neil znów nie błyśnie geniuszem...


Powodzenia ????
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Swansea v Chelsea - Swansea +0,5 @1,925 ✅

Masówka na Swansea, ale nie ma się czemu dziwić. Chelsea jest bez formy, dzisiaj na dodatek nie zagra 3 regularnie występujących pomocników, w tym Lampard, który ostatnio wielokrotnie ratował punkty The Blues. W dodatku nadal na PNA są Drogba i Kalou, co znacznie osłabia siłę ataku Chelsea. No bo kim mają straszyć? Torresem, który razi nieskutecznością od przeszło roku? Matą, który jest bardziej skrzydłowym niż snajperem? Lukaku, który nie rozegrał ani jednego dobrego meczu w PL? Pozostaje jedynie Sturridge, którty ostatnio był kontuzjowany, ale po powrocie nie zagrał dobrego spotkania z Norwich. Ostatnio to Lampard ratował skórę AVB. Dzisiaj Chelsea z dużymi brakami w pomocy, a wiadomo że na Swansea trzeba starać się grać piłką. Spodziewam się dzisiaj jednak właśnie dyktowania tempa ze strony gospodarzy. Ich siłą jest zgranie i zespołowość. Z kolei w Chelsea ostatnio gra pomocy nie wygląda za dobrze. Łatwe straty, mało kreatywności, nieumiejętne przemieszczanie się pod pole karne przeciwnika, etc. Rwaną grę kleił jeszcze jakoś Lampard, a dzisiaj nie widzę za bardzo kogoś kto mógłby to zrobić. No chyba że Mata, ale on jeszcze mnie nie przekonuje jako rozgrywający. W Chelsea słabo poza atakiem i pomocą również z obroną. Szybkie ataki łatwo ją rozmontowują. Swansea gra szybką piłkę, więc spodziewam się kłopotów dla Cecha. Na budzie w Swansea Vorm, więc raczej jestem spokojny o jakość bramkarza i nie spodziewam się wielu goli ze strony CHelsea. Ze Swansea na jej stadionie problemy mają prawie wszyscy potentaci. 0:1 z United, 1:1 z Tottenhamem i wreszcie 3:2 z Arsenalem, to wyniki których nie można się wstydzić. Dodam, że w każdym z tych meczów Swansea w pełni zasługiwała na punkty. Chelsea aktualnie ma dużo większe problemy niż wymienione drużyny, więc nie powinna sobie poradzić lepiej niż one w Walii.


Tottenham v Wigan - Wigan +2 @1,80 zwrot

Z pocałowaniem ręki biorę ten kurs. Tottenham niby nadal w ofensywie stanowi ogromne zagrożenie, ale jednak tak bardzo już tego nie widać. Adebayor popadł w szarzyznę, ostatnio nie greszy skutecznością, ani dobrym ustawianiem się, ma mało jak na siebie sytuacji. Dzisiaj na dodatek Spurs bez Bale&#39;a, co jest ogromną stratą, gdyż to on napędza większość akcji ofensywnych. Typ gram głównie z uwagi na słabą defensywę Tottenhamu. Ostatnio zbyt wiele sytuacji stwarzają sobie przeciwnicy po ich bramką, bo np. takie Wolves nie słynące z wybitnej linii ataku, dało bez problemu radę strzelić na White Hart Lane. Na dodatek oglądałem mecz w FA Cup, gdzie Spurs grając w miarę podstawowym składem ledwo co wygrali z drużyną Championship, gdzie bramka Tottenhamu została zdrowo obita 2-3(?) razy. Ta obrona gra po prsotu słabo.
Z kolei Wigan niby jest czerwoną latarnią ligi, ale jednak potrafi coś zaprezentować w ofensywie. Na pewno stać ich na strzelenie chociaż jednego gola. W bramce Al Habsi, który jest bardzo solidnym bramkarzem. Ale myślę że nawet nie to przesądzi o dobrym wyniku. Oglądałem Tottenham na ich stadionie 5-6 razy w tym sezonie. Za każdym razem było to samo, czyli 8 sytuacji strzeleckich, ale w większości fatalne pudła i kończyło się na jednej bramce. Nie widzi mi się żeby zdobyli dzisiaj więcej niż 2-3 bramki, a też spodziewam się, że Wigan strzeli. Po takim kursie warto to zagrać.


Everton v City - City -0,5 @1,875 ⛔

W poprzednim meczu bardzo trudno było piłkarzom Manciniego zdobyć gola. Wszystko przez świetnie zgraną defensywę Evertonu. Dzisiaj jednak zabraknie Jagileki, Disitna i Colemana, świeżo po kontuzji wraca Rodwell co też powinno się odbić na jego dyspozycji. To właśnie Rodwell (nie wiadomo jeszcze czy zagra) zadecydował wtedy o niskim wyniku. To on nie odstępował Silvy na krok i to dzięki niemu Howard w I połowie był praktycznie bezrobotny. Dzisiaj nie spodziewam się po nim tak dobrego meczu z uwagi właśnie na przebytą kotnuzję. Do składu City wraca Kompany, więc już raczej nie będzie Savica na obronie, co zmniejsza ryzyko straty gola o 75%. Everton nie ma w ataku argumentów żeby pokonywać przeciętniaków, ma w nogach jeszcze spotanie z Fulham z FA Cup, podczas gdy CIty miało wolne. O potencjałach nie muszę nawet mówić. Toffees u siebie nie przekonują grą i spodziewam się zwycięstwa City. Wg mnie po tym kursie warto, bo obecnie na Goodison mało kto przegrywa.


Wolves v L&#39;pool - Wolves +0,5 @2,075 ⛔

Wolves ostatnio odniosło bolesną porażkę z Aston Villą. Mecz wyglądał na remis jednak geniusz Robbie&#39;go Keana dał o sobie znać w 2 decydujących momentach. Wolves zagrali dobrze i nie zasługiwalni na porażkę. W ogóle ostatnio prezebntują się powyżej przeciętnej, wypada wsponieć mecz z Tottenhamem, gdzie Wilki urwały punkt. Z kolei Liverpool niby pokonał United, ale wiadomo że na takie mecze motywacja jest dwa razy więskza niż na zwykłego ligowca. Bez Suareza atak wygląda ubogo, choć Bellamy skutecznie zamazuje ten obraz. Carroll jeśly błyśnie jakimś zagraniem to raczej podaniem niż strzałem, Kuytowi chyba nadal daleko do formy pomimo gola przeciw Man Utd. Głównym zagrożeniem jest Gerrard, ale mam nadzieję że dzisiaj nie przesądzi w pojedynkę o wyniku. Obrona Liverpoolu w spotkaniu z Boltonem dałą prawdzdiwy popis słąbej gry. Wchodziło się w nią jak w masło. Naprawdę gra Liverpoolu od momentu straty Suareza wygląda słabo. Wolves w formie zwyżkowej i mam nadzieję, że dzisiaj urwą punkty ekipie Dalglisha.


United v Stoke - United poniżej 1,5 @2,62 ⛔

United mają ogromne straty kadrowe w ofensywie. Ich gra tak czy inaczej nie była aż tak przekonująca ostatnio, żeby można się było po nich spodziewać pogromu. Jeśli obrońcom Stoke się będzie chciało grać to dadzą radę się obronić, bo akurat to potrafią, szczególnie przeciwko niezgranym formacjom ofensywnym rywala.


Powodzenia ????

4 pierwsze typy : 4/10
ostatni typ: 1,5/10
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Fulham v West Brom - Fulham -1 @2,375; 8/10 ⛔

West Brom w ostatnim meczu ze Stoke zdobył dwa gole wyłącznie dzięki słabemu występowi bramkarza rywala - Soerensena. Nic ciekawego nie stworzyli, same strzały z daleka. Ogólnie, mecz był nudny. W ogóle na wyjeździe ostatnio grają słabo: w meczu z Tottenhamem nie mieli klarownych sytuacji, za to często takowe zdarzały się pod ich bramką; w spotkaniu z Newcastle mieli ogromne szczęście, bo znowu pomógł im bramkarz rywali, sami nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką rywala. Teraz jadą na Fulham, gdzie każdy wie, że ten zespół w Londynie prezentuje się dużo lepiej niż na wyjeździe. Sprawna i skoorynowana defensywa, bardzo groźny atak i kreatywna pomoc, to cechuje drużynę Jola. Pokazał to choćby mecz z Newcastle, gdzie doskonale rozgrywali kontry. Fulham potrafi również grać pozycyjne ataki, a dzisiaj chyba będzie miało dużą przewagę w środku pola, bowiem nie zagrają Thomas, Scharner, Reid, Brunt i Gera, czyli 5 pomocników. Szczególnie strata Brunta i Thomasa zadziała na szkodę ofensywy, ale warto jeszcze pamiętać o Scharnerze, który zarówno doskonale radzi sobie w obronie jak i w ataku. Do tego dorzucić jeszcze kontuzję Longa i atak WBA ma przetrącony kręgosłup. W Fulham z nowych kontuzji nie ma nikogo, ani żadna formacja nie jest na tyle osłabiona, żeby się o tym rozpisywać.
Fulham jest u siebie mocne, dobrze broni, jeszcze lepiej atakuje, a WBA poza mniejszym potencjałem, jest na dodatek w gorszej formie, nie umie za bardzo grać na wyjazdach, słabo gra w ataku. Fulham po win!


Blackburn v Newcastle - powyżej 2,5 @2,025; 4/10 ⛔

Jestem szczerze zaskoczony takim kursem na over 2,5. Obie drużyny jak wiadomo mają spore problemy w defensywie. W Newcastle zaczęło się to dopiero w styczniu, natomiast w Blackburn trwa przez cały sezon. Zespół Pardewa został rozmontowany na stadionie Fulham w porpzedniej kolejce. Londyńczycy mieli masę sytuacji, Sroki już nie do końca. Strzał z dystansu i indywidualna akcja Ben Harfy przyniosły dwa gole. Poza tym prawie nic się nie działo pod bramką Stockdale&#39;a. Ale mimo to myślę że Newcastle stać na strzelenie co najmniej gola Blackburn. Wystarczy indywidualna akcja albo wolny, by to osiągnąć. Jak wiadomo, obrońcy Blackburn nie należą do tuzów światowej piłki i każdy im da radę strzelić. Z kolei napastnicy i pomocnicy Keana nieźle grają w ataku, szczególnie przy szybkich akcjach. Właśnie takie akcje powodują najwięcej zamieszania pod bramką Krula (3 gole z Fulham z czegoś takiego). Blackburn ma potencjał i mimo absencji Yakubu powinni dzisiaj coś strzelić.

Bolton v Arsenal - Bolton +1 @1,825; 4/10 ✅

Bolton ewidentnie wyszedł z dołka. Pokazują to ostatnie mecze (poza łomotem na Old Trafford). Do ofensywy nie można było mieć zastrzeżeń przez cały sezon, z kolei obrona szwankowała. Aktualnie, po odejściu Cahilla, wygląda to lepiej. Nareszcie jest więcej zaangażowania i komunikacji. W ataku cały czas wysoki poziom prezentują... pomocnicy. Niestety N&#39;Gog nie zdaje egzaminu na pozycji napastnika. Być może dzisiaj wystąpi Klasnić. W każdym bądź razie zawsze stwarzają te 2-3 sytuacje strzeleckie, więc dzisiaj mogą też pokusić się o kilka goli. Arsenal z kolei nadal słąbo gra w obronie. Teraz wrócił do składu Vermaelen, ale nadal mnie nie przekonuje to do odpuszczenia typu. Defensywa jest naprawdę słaba, a na dodatek Szczęsny już nie ratuje zespołu z każdych opresji. W ataku Arsenal ma potencjał, ale po wyjeździe na PNA Gervinho wyglada to słabiej. Dość powiedzieć, że Gunners przegrali oba mecze po rozpoczęciu PNA. Z United potrafili stworzyć dużo ciekawych sytaucji, ale grali u siebie i z większym zaangażowaniem niż na zwykłego ligowca. Bolton wychodzi z dołka i wg mnie nie przegra wysoko.


Sunderloand v Norwich - Sunderland poniżej 1,5 @1,90; 3/10 ⛔

Sunderland w ostatnim meczu zawdzięcza punkty kunsztowi Sessegnona i strzałowi Gardnera. Zespołowo nie potrafią stworzyć praktycznie nic ciekawego. Mieli mało sytuacji, grali bardzo przeciętnie w ataku. Norwich jest zespołom usposobionym defensywnie co dodatkowo przysporzy problemów O&#39;Neilowi, bo niestety nie posiada on zbyt ciekawych zawodników w ataku. Sunderland ma problemy z rozgrywaniem piłki w atakach pozycyjknych, a wdiadomo że dzisiaj będą trzymali piłkę, bo Norwich zawsze ustawia się na konbtry. Norwich w obronie radzi sobie dobrze, ma niezłego bramkarza i wątpię aby Koty strzeliły im więcej niż 1 gola, bo słabo sobie radzą w ataku.

Omijam mecz AV - QPR.

Powodzenia
 
Do góry Bottom